Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko, sprawa nie wygląda dobrze i zmierza ku procesowi...
Wykonawca kompletnie nas ignoruje, a na spotkaniu z biegłym rzeczoznawcą, który wykazał mu cały komplet błędów i niedoróbek, wykazał się daleko posuniętą arogancją i bezczelnością. Nie odpuścimy mu...

To gnoje, bo inaczej nie można określić, to najlepsze, na co zasługują, współczuję nerwów i stresu Aga, każdy z nas przerabiał podobna historię, gnoje i tyle.I paproki. Lenie i buraki. I tak mi nie ulżyło .

Oczywiście, a dokładniej to gówniarz z przerostem ambicji...
Zbyt dużo nerwów i pieniędzy kosztowała nas ta inwestycja, żeby teraz odpuścić ewidentne błędy w sztuce budowlanej - pierwszy z brzegu przykład, to odwrotne spadki na schodach wejściowych. Stoi tam permanentnie woda, a jak zamarznie, to... są kompletnie nie do użytku, bo można takiego orła wywinąć, o konsekwencjach nie wspomnę... Jest tego masa.

O tarasie , to tyle. Widziałaś konwalię 'Polish Beauty'? Podobno nie jest tak ekspansywna, jak gatunek, a ciekawa z niej roślinka.

Haneczko, no niestety... nie chcę się denerwować przed snem, więc już zamilknę.

Nie znałam tej odmiany - jakie ma urocze paseczkowe listki!
Wpisuję na listę
Dzięki!!!

Aguś, zajrzyj w cieniolubne w 'Sadzawka.pl'. Może coś wpadnie w oko

Aga jak chcesz konwalie -tylko te zwykłe-w lesie są po ochroną a u mnie na działce nie ,na wiosnę będę je kasował-to jakby co to znasz adres...

Haniu, dzięki - w Sadzawce już kupowałam, więc chętnie znowu tam zajrzę

Paweł, z góry nie dziękuję! Chętnie skorzystam z propozycji

Aga proszę przypomnij się na wiosnę-wiesz już głowa nie ta....

Ooo Paskudo- a ode mnie nie chciałaś

Bardzo zainteresowała mnie kwestia opracowania dojścia do kranu zewnętrznego. Ja rozwijam skrzydła wyobraźni i mam miejsce na rabatę z azalkiami i rodkami- co prawda realizacja za rok, ale już z tropu zbiła mnie kwestia dostępu do kranu i węża i zniechęcona uznałam, że prześpię się z tym problemem do przyszłego roku . Jak cos wymyślisz, to rozpocznij sprzedaż patentów

Paweł, spoko!

Moniko, ograbimy tym razem Pawła
Mój patent jest bardzo prosty - dojście wpisze się w rabaty kształt. Niedługo będę rysować

Januszu, wszystko zależy od sądu w tym momencie...
Kosztorys biegłego jest dla wykonawcy niezwykle bolesny, zakłada bowiem rozbiórkę całości i ułożenie obu tarasów od nowa ze względu na duże uchybienia w sztuce budowlanej, z założeniem, że nie wykorzystamy materiału, który został użyty. Wątpię, by płyty kamienne nadawały się do ponownego zastosowania i czy nowemu wykonawcy (bo o obecnym nie chcemy słyszeć) chciałoby się każdą czyścić z warstwy betonu.
Zatem jeśli sąd uzna nasze roszczenie, to koszt arogancji i spartaczonej roboty będzie dla wykonawcy niezwykle bolesny.
Nie mamy jednak żadnych skrupułów, bowiem ten człowiek nie wykazał się minimum dobrych chęci do przystąpienia do poprawek.
Z sądami jednak różnie bywa...

Dzień dobry wszystkim tak w ogóle,

dziś siedzę w gawrze, zamknięta w sobie. Nie spałam od 2ej, pobudka sami wiecie o której... jakiś stres się chyba ponownie we mnie kumuluje i rozważam, gaworząc offline z Brzozą, zastosowanie tabletek ziołowych na sen.
Nie dam rady funkcjonować na rezerwach, zwłaszcza ryzykując kolejną przygodę z migreną, która ze względu na przemęczenie, może się pojawić w najmniej odpowiedniej chwili.

Bardzo mglisty i ciemny był dzisiaj poranek... śniegu nie ma, jest szaro, buro i ponuro.
Mam nadzieję, że jakoś pracowo przetrwam ten dzień.

Udanej środy!

Aguniu, lepszego humorku imieninowego (i nie tylko) Ci życzę!

Aguś, czy masz dziś imieniny czy nie, życzę Ci życia bez migren, szaleństwa fotograficznego i dużo wolnego abyś regenerowała się w ogrodzie i domu tak jak najbardziej lubisz.........

Ojej, to ja tu przysypiam na kanapie, a tu mili goście!
Dzięki dziewczęta!
Ciekawe za jaki czas dzień moich imienin będzie też dniem babci
Jeszcze nie jestem na to gotowa, ale taka dziewunia z warkoczykami to byłoby coś!

O świętujemy
Wiele zdrówka i radości w ten imieninowy dzień i na cały kolejny roczek

Agusia, życzę ci zdrowia, spokoju i słońca, słońca, słońca A babcia i solenizantka jednocześnie, też kiedyś będzie I nie daj się zbyć jednym prezentem

Haneczko, Wiesiu - dziękuję Wam bardzo!
Stawiam Wam cos mocniejszego
Sama nic, bo serducho wali... pewnie przez tą paskudna noc.