Forum Ogrodnicze Oaza

Niestety, robimy się wybredni, nic odkrywczego... Kiedyś miałam tak samo, człowiek się rzucał na wszystko, ale ja zaczynałam od marchewki ekologicznej, to i nie ma się co dziwić
A teraz, coraz trudniej czymś nam podnieść ciśnienie... Rada na to jedna, musi nam się klimat zimowy nieco ocieplić, nawet strefa 7 otwiera duże możliwości Jak sobie tak po sieci różnych roślinek wypatruję, to zdarza mi się wpaść w zachwyt, ale jak sobie "zone" wpiszę, to muszę pozostać przy zachwycie...
Dziś mnie na przykład taka roślinka zauroczyła... Jovellana punctata No i się nie nadaje..
U Ciebie już motyle? U mnie się nawet biedronki nie obudziły, o ile jakieś mam

Jeszcze tyle śniegu u Ciebie leży ? U mnie białe już zniknęło, ale ziemie zmarznięta .
Pięknie wygląda ta ostnica . Przez zimę naoglądałam się mnóstwa trawiastych zdjęć i myślę, aby posadzić ją w towarzystwie róż. Czytałam jednak, że w naszym klimacie to roślina raczej jednoroczna. Jak się u Cibie sprawdza w uprawie? Czy wysiewasz ją co roku?

Plan na dzisiaj wykonany, trawy wycięte i ogólnie można powiedzieć, że porządek po zimie zrobiony
Jednak przyroda aż tak się nie spieszy i praktycznie zmian względem zeszłego tygodnia nie ma.


Marto, już sobie wyobrażam, jak wyglądałby wątek zagadkowy, gdybyśmy takie rośliny mogli uprawiać
Za ociepleniem klimatu byłbym jak najbardziej za Chociaż z drugiej strony, jeszcze sporo roślin z naszej strefy klimatycznej chciałbym mieć, a gdyby do tego dołożyć kolejne... to dopiero byłby problem Niestety, nie umiem sobie odmówić nowych roślin i powoli zaczynam się tym martwić
Owadów u mnie całe mnóstwo już się obudziło, z biedronkami włącznie. Zastanawiam się tylko, co one teraz jedzą

Edyto, u mnie ostnica jest niezawodna, zimuje bez problemu i sama się rozsiewa Jednak z tego co wiem, nie u wszystkich tak dobrze sobie radzi.
Prawdopodobnie winna jest temu ziemia, ostnica musi mieć dobrze przepuszczalną. U mnie najlepiej rośnie w miejscach zupełnie niepodlewanych.
Myślę, ze warto z nią spróbować


To jeszcze coś sprzed roku:

To sprzed roku mogłoby być już znowu, tęsknię do takich widoków.

Gabrielu, to co napisałeś o ostnicy pasuje do kilku miejsc u mnie, chyba spróbuję, bo wygląda pięknie .

Gabrielu, ta ostnica Pony Tails jest zachwycająca!
Muszę jej koniecznie poszukać wiosną - bardzo chciałabym mieć takie miękkie jej łany w ogrodzie.
Mam kilka ostnic, ale nie aż tak urzekających.
Motyl na wrzoścu pobił wszelkie inne oznaki wiosny, jakie w tym roku widziałam!
Ależ wyrywny gość!
Jest cudownie, w sam raz, by znowu dziś popracować w ogrodzie...
Przyjemnej niedzieli, z grabiami, sekatorem i aparatem w dłoni

Witaj Gabriel piękne zdjęcia wiosny z poprzednich lat , fajnie że niedługo bedzie tak kolorowo.

Co robisz już w ogrodzie ?

U mnie ostnica tez ładnie przezimowała.
Chociaż do tej pory tak nie było, ale to chyba była moja wina, bo ją wiosną obcinałam jak to trawy
To jej chyba szkodziło. Od 2 lat nie wycinam i mam.

Witam serdecznie , pozwiedzałem twój ogródek i jestem pod wielkim wrażeniem różnorodności roślin i ogromu pracy włożonej w powstanie tak cudownego miejsca Gratuluję

Ta ostatnia fotka urzeka na całego! Mieć taką na pulpicie monitora, to chyba szczyt cichych pragnień. A ja mogłabym się w nią patrzyć i patrzyć bez końca. Cudny widok!!

Zgadzam się, wiosna jak marzenie z tymi hiacyntami w tle. Już sobie wyobrażam jakimi zdjęciami będzie nas Gabriel raczył w kwietniu...

Gabriel wrote: A to zupełnie niepotrzebnie!
No jeszcze gdybyś miał mało miejsca, to bym zrozumiała, ale nie...

Witajcie
Widać, że to już prawie wiosna, bo mało mam czasu na forum

Krzysiu, już niedługo tak będzie W tym tygodniu planuje kupić bratki do donic, rośliny już ruszyły.... ja też
Ostnice polecam każdemu, to piękne trawki

Agnieszko, wszystkie ostnice są do siebie podobne. Jeśli się zadomowią, a do tego rozsieją, będą równie zachwycające
Będziesz miała co fotografować, one są bardzo fotogeniczne
Swoje hortensje przyciąłem w ten weekend, a z patyczków zrobiłem sadzonki. Moje też są jeszcze młode i nie mam ich zbyt wiele, więc każda kolejna się przyda

Geniu, ja niestety nie mam dużo wiosennych roślin, ranników czy miłków, ale mam nadzieję że w końcu będzie kolorowo
Porządki w ogrodzie mam za sobą, a od przyszłego tygodnia zacznę przygotowywać nowe rabaty

Gosiu, czytałem ostatnio na forum wiele opinii na temat wpływu obcięcia na zimowanie ostnic.
Z moich obserwacji wynika, że wiosenne przycięcie nie wpływa na ich przetrwanie.
Miałem kiedyś taką zimę, że przepadły, to było chyba w 2011/12, ale wtedy nawet miskanty mi przepadły.
Ostnic raczej nie obcinam wiosną, ale w zeszłym roku kilka obciętych ładnie odrosło

Tomku, witam i dziękuję bardzo, choć jeszcze wiele pracy przede mną

Krysiu, cieszę się, że Ci się podoba, już niedługo będziemy mieli takie widoki za oknem Tak jak Ty marzysz o ogrodzie, tak ja marzę o mieszkaniu w nim, tak to już jest, że każdy by chciał coś więcej

Sylwio, mam nadzieję, że uda mi się Was jeszcze czymś zaskoczyć. Z każdym tygodniem będzie coraz więcej kwiatów, jednak najbardziej czekam na maj i kwitnienie rododendronów

Marto, każde, nawet największe miejsce kiedyś się kończy Możliwości opieki nad tym też są ograniczone.
Ostatnio doszedłem do wniosku, że drzew już nie mogę kupować, bo jak urosną te co mam to będzie las
Rabat daliowych i z jednorocznymi też już nie będę powiększać, bo się nie wyrobię
Więc zostają jeszcze byliny, najlepiej niskie i na tym mam plan się w tym roku skupić. A co z tego wyjdzie... zobaczymy


Przez ostatni tydzień trochę padało, więc resztki śniegu w ogrodzie się stopiły, ziemia rozmarzła, a rośliny ruszyły
Wrzośce kwitną coraz obficiej, jednak trudno uznać je za oznakę wiosny, bo kwitły właściwie całą zimę



Ale już krokusy, które pokazały pąki, jak najbardziej





cały dzień był pochmurny i już straciłem nadzieję, ale pod koniec na chwilę wyjrzało słońce...



...i zaczęły się rozwijać







Ciemiernik już niedługo pokaże, na co go stać



Ubiorek wiecznie zielony i kwitnący





Pigwowiec



Wczesna wiosna to najgorszy czas na ogólne widoki, szaro jeszcze, ale mam nadzieję że już niedługo...

Akurat Ty możesz śmiało pokazywać teraz panoramy ogrodowe Z taką ilością zimozielonych

Tylko ubiorek mnie zaskoczył wyrywnością Jakoś go z przedwiośniem nie kojarzę za nic. To jakaś odmiana???

Gabrielu, u Ciebie wiosna w skali makro, wszak widoki ogrodowe masz piękne o każdej porze roku!
Pejzaż jak malowany
Ja się skupiam na kwitnących maleństwach, bo w szerszej perspektywie wieje nudą

Gabryśku nie grzesz Twój ogród jest piękny o każdej porze roku.Żebyś teraz zobaczył mój .Te tony liści i żółtnicy ,która rośnie wszędzie .Co za obrzydliwe zielsko .U Ciebie czyściutko i zacisznie i kwitną krokuski .Sam miód .U mnie jeszcze ziemia zamarznięta .Po wierzchu nie ,ale głębiej niestety twardo .Spacer po Twoich włościach ,był jak zwykle bardzo przyjemny .Pracuj pracusiu pracuj .Trzymaj się ciepło

Ale Ci zazdroszczę tej wiosny,u mnie starego śniegu jeszcze 10 cm,i sypie jak z worka kolejne 10 cm,nie ma mowy o żadnych porzadkach w ogrodzie,będe musiała śnieg wywozić na taczkach z ogrodu bo ja też chcę grzebac w ziemi.

Gabrielu masz fantastyczny ogród. Ma w sobie magię, tajemniczość, różnorodność, wspaniałe połączenia roślin. Coś fantastycznego.
Ja dopiero buduję ramy mojego ogrodu i mam prośbę- przedstaw mi roślinki na poniższych zdjęciach. (chodzi mi o drzewa i krzewy tak cudnie przebarwione)





Taką nornicę to jeszcze mogłabym polubić...


Wspaniałe zdjęcia.

Przedmówcy mają rację. Twój ogród o każdej porze roku wygląda dobrze
Jeśli chodzi o ostnicę, to chyba przetrwała po obcięciu bo była łagodna zima. Ja wcześniej obcinałam mimo, że w marcu miały takie zielone niteczki jak teraz nie przetrwały. Dlatego już nie obcinam