Forum Ogrodnicze Oaza

Sylwia, gotowe wianki z gąbki do żywych kwiatów widziałam na giełdzie. Występują w kilku rozmiarach, czasem na specjalnych wzmocnieniach z plastikowych "koszy". Używają ich floryści do dekoracji na przyjęcia np. Ślubne. Na pewno w kwiaciarniach też do kupienia, ale drożej. W necie można znaleźć taniej
Chętnie spróbuję swoich sił z takim wianuszkiem, dzięki za inspirację

Robaczku, w takim razie czekam na zdjęcia wianków w Twoim wątku. Nigdy jeszcze nie byłam na giełdzie kwiatowej, czas się wybrać, pewnie masę świetnych rzeczy można kupić. Sprawdziłam właśnie allegro - wianek 20cm kosztuje 11 zł.

anabuko1 wrote: Aniu, dzięki, że wpadłaś. Z krzyżowaniem miałam świetną zabawę latem. Zachęcam Cię, żebyś spróbowała. Na nowy sezon muszę kupić jakieś dobre zawieszki do oznaczania, bo łatwo pomylić co z czym krzyżowane.

Słońca więcej więc i skrętniki szybciutko siły zebrały po podzieleniu. Niech teraz pięknie zakwitną. Ja też nie wytrzymałam i porozsadzałam maluchy.A tu coś co wiosną powędruje do Ciebie (chyba tu 1 odmiany jeszcze brakuje).

Bardzo lubię liliowce, a Twoje odmiany są przepiękne Jak zakwitną te z nasion, naprawdę będzie co podziwiać
Czy one potrzebują specjalnych warunków do kiełkowania? Często widzę u siebie nasiona i rozsypuję je na rabatach, ale jakoś nie widać siewek

Hejka mam nadzieję, że temat ubezpieczenia zamknięty a to mój narcyzek już na działce

Krzyżowanie liliowców ciekawa jestem efektów, ale to chyba jeszcze nie tego lata?

Sylwio, fiołki ukorzeniam po raz pierwszy od przeszło 20 lat, ale tym razem arystokraty czytam więc na ten temat wszystko, co trafię w necie. Znawcy piszą, że z ukorzenianiem w wodzie nie ma problemu, tylko potem, po wsadzeniu do ziemi fiołki przechodzą jakby wstrząs zmianą warunków, te umieszczone bezpośrednio w podłożu szybciej startują. Są jednak zwolennicy umieszczania listków w wodzie, sprawdzisz na swoich jak to jest .

Widzę, ze młody ogród powstaje nawet się nie spostrzeżecie jak powstanie busz i zaczniecie komponowac fotki - przed-po i dziwić sie jak to szybko poszło.

Witajcie. Lada chwila marzec


Gabriel, liliowców coraz więcej, liczę maluszki codziennie - wczoraj było 31. Oczywiście nie zakwitną w tym roku, ale warto poczekać.
Krzysiu,, listki fiołków póki co bez korzonków. Ukorzenianie w wodzie powinno się udać, ale wcześniej wsadzałam listki do ziemi i trochę się obawiam, czy nie zrobiłam błędu decydując się tym razem na kieliszki zamiast doniczek
Ave, przywitam Cię wiosennie:


Kasiu, nie mogę się już doczekać skrętników od Ciebie. Będą wesołe parapety

Osiem dziur zrobionych przez nornice w rabacie liliowcowej Liczenie strat już niedługo, nie odbije wiosną - znaczy zżarte
Dzisiaj dalszy ciąg sadzonkowania - pelargonie.


Próbuję też ukorzenić kilka patyczków:

Berberys, hortensje, pęcherznica, budleja... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Maluszków już 41 :


Na parapecie ruszyła Pocahontas:


Dzisiaj było wiosennie i rześko . W dalszym ciągu nie ma jednak oznak wiosny w ogrodzie - jakieś tam krokusowe kiełki i owszem, ale na kwiaty jeszcze trzeba poczekać.










A to piwonia, która miała być jasnoróżowa . Może orientujecie się jak się nazywa?

Sylwio , te maluszki liliowców to z własnych nasion? Te krzyżówki , o których wcześniej wspomniałaś? Sama zapylałaś czy wiatr zrobił za ciebie tą robotę?

Biegałam o poranku i zapylałam Diploidom tylko dałam spokój, ale pszczoły im pomogły i nasionka też wysiane.

Wow, Sylwio, jaka wiosenna produkcja już u Ciebie!
Ja do wysiewów nie mam zdolności, więc raczej odpuszczam, ale podziwiam u Ciebie pełne parapety!
Wiosna za horyzontem, coraz bliżej
Dobrego dnia!

Ależ plantacja u Ciebie .

Hejka Sylwuś a jak tam fiołki dały radę?- pozdrawiam

Cześć U mnie prawie wiosna, ruszyłam w rabaty. Mam nadzieję, że jutro też będzie taki piękny dzień.









Na parapetach sporo się dzieje. Liliowców już 60... Fiołki przeprowadziłam z wody do ziemi i zaprawiłam ukorzeniaczem. Najważniejsze jednak, przyszła paczka od Kasi








Teraz już w nowych doniczkach, dostały ziemię do siewu plus kokos. Mam nadzieję, że będzie im dobrze.



Zakwitł mi taki fiołek

Pięknie wygląda nawet jak nie kwitnie-liście ozdobne zobacz jaki u mnie zakwitł

Byłam wczoraj w OBI i wróciłam z begonia i azalią



a to moje pomidorki i astry




Ktoś mi ostatnio powiedział, że to choroba.... no cóż..... przyznaje się na takie rzeczy mi nie szkoda Pozdrawiam cieplutko

Ależ się u Ciebie dzieje Ruch nie z tej ziemi .Sieweczki już nieźle podrośnięte .Ja też trochę posiałam ,ale niewiele .Miejsca nie mam ani na parapetach ,ani w ogrodzie .Tylko tradycja siania została jeszcze z czasów ,kiedy w ogrodzie miejsca było pod dostatkiem .Zakupy typowo wiosenne.
Sama ,czysta przyjemność .

Witaj Sylwio. I ja przycupne na skraju tarasu, zeby oczy widokami nacieszyc. Ja tez kotliniara jestem z urodzenia, tylko ze Kotlina Klodzka. Teraz mieszkam na gorce pod WRO I zanim sasiedzi mnie nie obudowali dookola wialo u nas niezgorzej. Mieszkamy w nowym domu od prawie 7 lat I ... od 7 lat co wiosne planujemy, ze powstanie taras. Niestety na planch sie konczy. Ale tez bedzie kratka na roze...