Forum Ogrodnicze Oaza

Wiosna przyszła i do mnie

Kasiu przyszła z przytupem cudna po prostu.

Kasiu, pousuwałam duble, niech ta wiosna przyjdzie raz, a porządnie, prawda?
Efektowny ciemiernik, jakaś Ellen?

Bogusiu z tą wiosną to tak nie do końca, cały czas jest zimno. No ale to wschód, jak mieszkałam w WLKP to początkiem kwietnia sadziłam cebulę, siałam korzeniowe, tu ogrody warzywne jeszcze śpią.
Aniu bardzo Ci dziękuję. Ze starym telefonem nie było tego problemu, nowy albo nie wrzuci, albo wrzuci kilka powtórzeń na raz.
Nie wiem jaki to ciemiernik, kupiłam chyba 5 lat temu na Gardenii.
Chyba nie pisałam,że u mnie ogrodowe rewolucje? Mój M łyknął ogrodowego bakcyla, nie od razu, ale po trochu, pomaleńku... Teraz to czasem za nim nie nadążam. Po zeszłorocznym mini zlocie wyprowadziliśmy ogród na tyły, powstała rabata z trawami i różami. Teraz powstaje skalniak, będzie też altanka i mini oczko

kasik 69 wrote:
O to bardzo podziwiam i gratuluję! Fajnie pracować w ogrodzie w towarzystwie (podobno )

Podobno fajnie... Tak mówią

Kasiu, to teraz sprawy przybiorą szybki ogrodowy obrót

Fajnie fajnie ,tylko oby to towarzystwo nie zadeptywało roslinek innych
Kasiu wiosna jest ,no tak ale jaka ? widzimy brrr Chociaż my z mężem tłumaczymy sobie
,że tak naprawdę kwiecień jest normalny jak dawniej

Aniu, Beatko dobrze mówią
Alu byle zdrowie było. No i troszkę kasiorki na realizację planów.
Bogusiu raczej nie zadepta.Dzś to On pomyślał że nie posadzone zakupy trzeba schować bo zimno.
Zakupy o takie:

Fajne! Mnie najbardziej kręcą rododendrony, oczywiście. Jeden pewnie Goldflimmer, a drugi?

Aniu Cunnighams White.I mnie kręcą rodki, ale u mnie raczej piaseczek. Dam ziemi do kwasolubów, trocin które pozbierałam z zimowych okryć, kompostu liściowego i mam nadzieję że sobie poradzą.

Bardzo ładne rodki ,trzeba uważać by je teraz nie wysadzać.moim zdaniem hm ,może poczekać aż zima
przejdzie ,one mrozów młode nie lubią .

Kasiu, CW to sobie poradzi nawet wsadzony w same trociny .
To taka żelazna odmiana, służy za podkładkę hodowcom.
Goldflimmer gorzej, jak to variegata, rośnie dużo słabiej, kwitnie też raczej niepozornie. Cała ozdoba - liście.
Wbrew pozorom, piasek może się okazać dobrym podłożem, moje rododendronowo tkwi w dość jałowej zwietrzelinie i ma się dobrze, póki dostaje dość wody. Tego trzeba pilnować w suche lata, ponadto dwukrotnego zasilenia, teraz i koniec lipca. Zabójcze jest podłoże nieprzepuszczalne, jakie mam we Wrocławiu.

Jeśli nie zaglądasz, zapraszam do wątku tematycznego.

Wysadzać można śmiało, obie odmiany mrozoodporne.

Witaj Kasiu ,a ja oglądam Twój ogród ile Ty masz różnych roślin ,na ilu metrach one rosną? A powiedz
proszę czy z tego warzywnika ślicznego nie giną Tobie warzywa ? to tak na tyłach domu on jest?

Aniu to się cieszę jeśli mówisz że rodki sobie poradzą. tematyczne wątki przeglądam jeśli szukam jakiejś rady. Szkoda,że nigdzie nie pisze posadzić tam gdzie ja myślę, czy tam gdzie chce mąż? Czasem ciężko go do czegoś przekonać, no może nie tyle ciężko co długo zanim stwierdzi że jednak po mojemu.
Bogusiu nie mam pojęcia ile metrów bo trochę przed domem, trochę wzdłuż płotu, trochę z tyłu domu, no i wreszcie całkiem za domem warzywnik. M mówi,że tam gdzie kwiaty to ogródek,a gdzie warzywa to ogród. Ja wolę określenia ogród z przodu i z tyłu. Pytasz czy warzywa giną. Jeśli chodzi o ludzi to nie, tutaj ku mojemu zaskoczeniu prawie wszyscy tak mają. No ale zaczęły odwiedzać nas sarny,więc od tego sezonu będzie siatka leśna.
Będę przesadzała takie marcinki,może ktoś chce,to chętnię się podzielę- na tym pierwszym zdjęciu są trzy różne, te na drugim mają trochę większe kwiaty




i wilczomlecz

Kasiu pokaż wiosnę

U mnie wiosna jakby w miejscu stanęła

Ja na tym zdjęciu widzę wielkie, wolne przestrzenie do ukwiecenia