TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 22 Wrz 2019 08:52 #676449

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Aniumasz tyle kwiatów,aż mi telefon odmawia posłuszeństwa i się zacina. Fotek wszystkich wyświetlić nie chce,ale coś tam obejrzałam. Piękne te twoje dalie. Ja uwielbiam je więc na pewno częściej będę zaglądać zimową porą jak już na zdjęciach tylko pozostaną. Inne kwiaty też masz piękne. Podziwiam też to że masz wszystkie kwiaty opisane. To też w gruncie rzeczy trochę czasu zajmuje. Taki uporządkowany Twój świat,u mnie to raczej chaos, który ładnie nazywam artystyczny nieład. :happy: :wink4:
Ostatnio zmieniany: 22 Wrz 2019 11:36 przez Betula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Wrz 2019 20:30 #676700

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84048
Oj tam, na zdjęciach być może nie widać tego, co nie jest uporządkowane, delikatnie rzecz ujmując.
Co do opisywania - poza wszelkimi innymi względami, tu na forum robię to dla własnej pamięci. A odkąd wtykam znaczniki przy posadzonych cebulach, mniej ich psuję, dłubiąc w ziemi.
I lubię wiedzieć, z kim mam do czynienia, jak wychodzę do ogrodu. :lol:
A dziś znowu się narobiłam, jak głupia. Ponownie skosiłam trawę - po 3 dniach, ale tym razem porządniej i z koszem. I tak dwa wory wyszło.
Opryskałam dalie zaatakowane przez mszycę - na niektórych pędach była po prostu czarna skorupa (no innych roślinach nic, nie pojmuję tego).
Przesadziłam trzy róże-angielki, które całe lato stały i nie rosły, mimo że sadziłam je po haniebnym incydencie z herbicydem. Podejrzewam zbyt cieniste stanowiska, za dużo ekspansywnych "sąsiadów". Teraz oddarniłam następny skraweczek, dałam bardzo dobrą ziemię do dołków - księżniczki maja się zabrać do roboty.
No i jak zwykle - dziesiątki siewek mniszka i rozpełzający się szczawik rożkowaty... :jeez: . Nie cierpię go!
Dla oddechu zrobiłam i parę zdjęć.
Nadal owocują pomidorki - "łezki"



i San Marzano



Karczoch, który pod moją nieobecność jednak wypuścił pęd kwiatowy, również padł ofiarą ataku mszyc - opryskany wczoraj już jest prawie czysty



Mój eksperyment - mała magnolia wielkokwiatowa, podrosła drugie tyle w stosunku do sadzonki, lecz chwile prawdy przyjdą wraz z zimą.



Kobea oplotła całą starą gruszkę. Niektóre kwiaty fajnie wybarwione



Kończy kwitnąć kleome



i większość jeżówek - tym bardziej, że po rozdzieleniu większych kęp przycięłam je; ale Tiki Torch



i ta kupiona latem w budowlanym (być może Tomato Soup)



jeszcze coś tam pokazują.

Black Beauty - czekała na mnie :hearts:



Te anemony muszę koniecznie przesadzić; kilka lat temu były centralnym i najwyższym punktem jesiennej rabaty, teraz giną między budlejami a judaszowcem, co urósł nie wiadomo kiedy



Dalia Cafe au Lait ma dwie odmiany - tu Rose, o wyraźnie różowym odcieniu.



Zdecydowała się zakwitnąć dalia Peach Star; ciekawa jestem, czy u Iwonki-Carmen też kwitnie?



Pojedyncze kwiatki maja niektóre powojniki, jak Mme Julia Correvon



czy Jan Paweł



To samo z różami. Elfe:



całkiem rozwinięta Crocus Rose



i prymuska - Lady of Shalot



Czytam, że niektórym przymrozek wszystko popsuł - to ja przestaję narzekać na swoją pogodę. :oops:
Ostatnio zmieniany: 24 Wrz 2019 20:32 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Anna96, minohiki, Betula, Carmen, Jaedda, Nimfa, Mandorla, sznurki Ani, anaka, ewakatarzyna, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Wrz 2019 22:15 #676720

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Nie narzekaj, nie narzekaj :) - tyle masz jeszcze kolorów!
Łączę się w uczuciach do szczawika - u mnie ten żółty idzie w miliony, w zeszłym roku nie dopilnowałam i rozsiał się :mad2:
Jeżówki już Ci przekwitają? Podglądam u sąsiadów, że jeszcze całkiem obficie kwitną; moja pierwsza właśnie wypuściła pąk :fly: - ale to zeszłoroczna siewka, nie liczy się.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Wrz 2019 22:23 #676722

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 742
  • Otrzymane dziękuję: 1337
Witaj Aniu.Z przyjemnością nadrobiłam zaległości w Twoim wątku. Podziwiam Twoje szczęśliwe czworonogi, i te antenki, super widok. Podziwiam dalie, piękne i wszystkie z imionami. A jak oznaczasz je żeby po wykopkach nie pomylić nazw? I hibiskusy masz piękne. Spacer po górach bardzo przyjemny-moje marzenie,niestety raczej nieosiągalne-przy moim kręgosłupie chodzenie po górach, no nie dam rady.Takie pomidorowe łezki miałam żółte, pyszne choć malutkie. A z tą mszycą to i u mnie-róża zaatakowana, ale tylko jedna, a jarmuż :jeez:. Chciałam zebrać i zamrozić, ale raczej nie jestem w stanie ich wypłukać. A,i kobea też u mnie szaleje, ostatnio kobieta tak ją oglądała, że prawie z roweru spadła :rotfl1:.Tu w ogródkach raczej takie dziwadła nie rosną, kleome też wzbudzała podziw.
Mandorlo sama siałaś jeżówki, tak? Pozbierałam z moich nasionka, i mam zamiar wiosną posiać. Jestem ciekawa czy łatwo się ich dochować?
Pozdrowienia posyłam.
Ostatnio zmieniany: 24 Wrz 2019 22:25 przez kasik 69.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mandorla

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Wrz 2019 22:34 #676725

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Kasiu, tak - nasiona z miejskiego klombu ;) , wysiałam w ubiegłym roku latem - wzeszły takie malizny jakieś, bałam się, że nie przetrwają zimy, ale ruszyły pięknie. Dochowasz się ich bez problemu, podlać tylko od czasu do czasu i same rosną :)
U mnie mszyce z umiarem, ale za to ile mączlika :jeez: Zachciało mi się kapustnych, cała wylęgarnia się na nich zrobiła. Na jarmużu sąsiadów tyle tego... Sąsiadka co jakiś czas obdarowuje mnie liśćmi, a ja dyskretnie wyrzucam, bo aż pooblepiane, nie wiem, jak bym to miała domyć.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 25 Wrz 2019 08:51 #676737

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84048
Dziewczyny - co do pogody, to racja, jak z szefem, zawsze może być gorsza.
Dziś od rana pada - a ja wybieram się na pogrzeb w rodzinie i pewnie wrócę ubabrana cmentarnym błotem.
Szczawik to moim zdaniem najbardziej up...dliwy chwast, przynajmniej w miejskim ogrodzie to nie mniszki, nawet nie miliony siewek bluszczu z płotu sąsiadki, a właśnie to pełzające zło mnie wykańcza. Urywa się - i odrasta.
Co do jeżówek - kwitły nieprzerwanie, bodajże od końca czerwca, więc maja prawo odpocząć. Te botaniczne rozmnożyć żaden problem, zresztą sieją się same, wyrastają nawet w pęknięciach betonu. A jak chcemy mieć siewek dużo i w planowanym miejscu, najlepiej jesienią zakopać całą "główkę" w pobliżu rośliny matecznej (żeby wiedzieć, co nam wschodzi :happy4: ) - wyjdzie cała kępka do rozsadzenia.
Te odmianowe - tu już trudniej, moje pełne w ogóle nie wiążą nasion (albo ich nie widzę). Te pojedyncze owszem - ale dopiero rok temu próbowałam je wysiać opisaną metodą i młode roślinki jeszcze nie kwitły. A kto był tatusiem - zagadka. I nie wiadomo nawet, czy i z samozapylenia nie wracają do botanicznej formy.

Jeśli idzie o dalie - Kasiu, niestety, podpisane nie wszystkie, pokazuję te podpisane :silly: . Z pazerności narobiłam sobie tyle, że muszę jesienią przeprowadzić selekcję - bo pewnie pod ziemią siedzą niektóre karpy wielkości wieloryba. Też mi się myliły - ale z pomocą dobrych ludzi, internetu i zachowanych etykietek większość rozszyfrowałam i teraz robię tak, że po wykopaniu przywiązuję do jednego kikuta pędu znacznik (taki z dziurką) na druciku. A sadząc wbijam ten znacznik nad karpą. Słyszałam też o obwiązywaniu karpy starą pończochą :happy4: , ale nie próbowałam.
To jeszcze kilka daliowych (i nie tylko) zdjęć z wczoraj - po rozstąpieniu się mgieł:













Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, merlin, Anna96, Jan4, minohiki, Betula, Carmen, Nimfa, ewakatarzyna, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 25 Wrz 2019 19:34 #676787

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3205
Aniu, niestety jeszcze Peach Star nie zakwitła, ale mam jeszcze kilka niekwitnących, więc nadzieja jest :dance:
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Wrz 2019 19:27 #676906

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Hmm, no ciekawe, co wyjdzie z tymi jeżówkami... Starałam się zbierać nasiona z takich pełnych, ale skoro one nie wiążą... :think: Pasowałoby zresztą, zwykle im bardziej wymyślne rośliny, tym trudniejsze do rozmnożenia. Oczekiwać będę zatem z niecierpliwością - na razie przynajmniej widać, że będzie ciemna.
Aniu, a co to jest to fioletowe? Koło białego tytoniu? Czyżby taka upiorna szałwia, jak u mnie...? Niewiele ustępuje szczawikowi, jeśli chodzi o ekspansję, a przy tym ten zapach...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Wrz 2019 21:41 #676916

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84048
Migdałku, to jest szałwia (omszona)- ale czemu upiorna? Kupiłam ją za pieniądze, więc nie zwalczam bynajmniej, a hołubię raczej.
Oto i ona - ale nie teraz, w czerwcu:



Raczej się nie rozsiewa - powiedziałabym: niestety, bo lubię jej kwiaty, wszelkie bzykacze zaś jeszcze bardziej. Owady mają teraz ciężko, staram się więc prowadzić dla nich małą stołówkę...mimo uczulenia na jad błonkoskrzydłych.
Taka szlachetna jestem. :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, Betula, Carmen, Nimfa, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Wrz 2019 21:56 #676918

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Aniu, Twoja szałwia w wydaniu czerwcowym wygląda imponująco - moja to pewnie jakaś dzika forma, kwiatostany ma dużo bardziej ażurowe, powiedziałabym, a rozsiewa się na potęgę, nie mogę się jej pozbyć... Obok przechowalni róż utworzyła mi zwarty dywan :whistle: a z zapachu przypomina mi... hmm... kocią toaletę... Fakt, owady - w przeciwieństwie do mnie ;) - ją lubią, więc zamiast rzucić ją zwyczajnie na kompost wynoszę dzielnie na okołodziałkowe nieużytki, niech się tam cieszą nawzajem swoim towarzystwem...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Wrz 2019 12:25 #676947

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Może masz szałwię lekarską? Ona jest bardziej ażurowa i ekspansywna.
Pozdrawiam
Bea
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Wrz 2019 19:58 #676978

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Nie Betulko, to musi być coś innego... Szałwia lekarska ma inne liście, no i jej zapach jest przyjemny... Zastanawiałam się, że to może łąkowa :think:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Podwójne życie i psy ogrodnika 04 Paź 2019 17:14 #677459

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84048
Migdałku, niestety, nie potrafię Ci pomóc w rozpoznaniu uciążliwej szałwii - moja jest grzeczna. ;)
Teraz to już nie ma się co okłamywać - jesień po prostu. Jeszcze nie jest tragicznie, ale ranki późne, blade, deszcz - nawet niezbyt obfity, lecz nieprzyjemny, a na horyzoncie - poważniejsze spadki temperatury. :woohoo: Jestem podłamana, dwie dalie dopiero dosłownie dziś rozwinęły choć "wersję demonstracyjną" kwiatów:
Show N`Tell





Ace Summer Sunset



A kupiona w holenderskim sklepie Creme de Cassis nawet nie zawiązała pąków :placze:
Na co można jeszcze liczyć? Może na pojedyncze kwiatki róż? Ta Wegwood Rose już się osypuje...



...za to Red Leonardo



Poet`s Wife



...i Graham Thomas rozkwitają.



Skromnie kwitnie też Othello (ale co za zapach! Jak bułgarski olejek różany).



i Olivia Rose




Troszkę lepiej - Lady of Shalot



Te hortensje, których nie zniszczyła susza, wybarwiają się jesiennie



a jedna usiłuje kwitnąć



I takie "złotko" znalazłam, porządkując rabatkę z uschniętych pędów i opadłych liści.



A dla sympatyków moich suk - łóżkowe wygłupy:

Ostatnio zmieniany: 04 Paź 2019 17:16 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Dorota15, Jan4, CHI, Betula, Carmen, Jaedda, Nimfa, Mandorla, ewakatarzyna, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 05 Paź 2019 07:27 #677488

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21506
Aniu, nie narzekaj - dalie piękne - u mnie część stwierdziła, że zacznie rosnąć dopiero teraz, a kwiatów w tym roku nie pokażą...

Psy jak zwykle fantastyczne :wink4:
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2019 15:19 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Paź 2019 16:03 #677624

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84048
Z góry przepraszam za zalew zdjęć - wyszłam do ogrodu słonecznym popołudniem i pomyślałam: jutro tych piękności może już nie być :jeez: .
Moje (niektóre) dalie 2019:
My Love - góra białych gwiazdek





Drugi "biały potwór", pomponowy (White Aster? Honky?):





Lady Darlene - najwyższa dalia w tym roku



Tell N Show - czekała całe lato, może już się nie rozwinie do końca - a wielka szkoda



Jocondo - fajna odmiana dla tych, co lubią neonowe odcienie różu





Mnie bardziej podobają się oranże - a jeszcze na tle ciemnych listków - :hearts: ; Bishop of Oxford, mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże więcej kwiatów.



Peach Star ograniczyła się do jednego :huh:



Natomiast Bishop of Canterbury dał popis - mimo przesadzenia w pełni wegetacji; może te w kolorze fuksji mają dodatkowe siły witalne?



Tu w "kompozycji" z powojnikiem Daniel Deronda i pomidorkami :silly:



Dalie anemonowe trochę zawiodły moje oczekiwania; dotyczy to i kupionego w markecie Jive



i sprowadzonego z Holandii Blue Bayou. Może zła lokalizacja? :think:



Jedyna dalia anemonowa, która ładnie kwitła, to niezbyt wysoka Totally Tangerine



Natomiast uroda Steve Meggos przeszła moje wyobrażenia



Do pary równie śliczna i pracowicie produkująca kwiaty w dużej ilości przez całe lato Belle of Barmera





Inne dalie talerzowe też raczej nie zawiodły: Duet



Red Empire - z białymi końcami i z kwiatami całkiem czerwonymi z jednej karpy :eek3:



Gwiazda wśród talerzowych dalii ozdobnych - Calvin Floodlight



Cafe au Lait - ta "klasyczna" z Holandii





i z ubiegłego roku - CaL Rose



Pąsowa Uchuu (choć nie mam 100% pewności, że to ta odmiana)



Manhattan Island - bardzo efektowna, nie rośnie zbyt wysoko i nie łamie się



Również Heathwave jest bezproblemowa, nadaje się na front rabaty - lub na taras...



...czego nie mogę napisać o La Gioconda; kwiaty śliczne, ale cała dalia dość...niesforna (mam dwie sztuki i obie wysokie i dość hm, ażurowe).



Dość marudny był w tym sezonie też Spartacus; żaden z dwóch egzemplarzy nie zdumiał ilością pąków



Za to polecam delikatne kwiatki Bishop of Dover na tle buraczkowych liści



...i z grupy "rośnie samo": Kennemerland



Blueberry Stripped



Peaches and Cream



i Arabian Night



Proszę o trzymanie kciuków, bym jutro nie musiała wykopywać dalii zwarzonych przymrozkiem.
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2019 21:15 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Dorota15, Betula, Carmen, Jaedda, Szafirek, mataan, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Paź 2019 18:00 #677640

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2269
  • Otrzymane dziękuję: 10961
Aniu, nie przepraszaj, tylko wrzucaj jeszcze więcej tych piękności :flower2:

Też liczę na to, że jeszcze nie trzeba ich będzie wykopywać. Byłoby naprawdę szkoda
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2019 18:03 przez Szafirek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Paź 2019 19:31 #677652

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3205
Tak, tak Aniu wrzucaj te piękności, póki jeszcze są :hearts: U mnie też dzisiaj było 0 stopni i się martwię o jutro, fajnie, żeby jeszcze trochę pokwitły, bo ma być jeszcze trochę ciepełka. U mnie też Blu Bayu słabiutka, a Steve Meggos też zachwycająca. Musimy pomyśleć o zamówieniu na wiosnę :happy4:
Zielono pozdrawiam Iwona
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2019 19:33 przez Carmen.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Paź 2019 21:08 #677685

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Prawdziwa daliowa uczta :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.658 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum