TEMAT: Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 15 Lip 2023 20:24 #838306

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Mirko, piękne irysy, każdy w swoim rodzaju, Włoszka jest supper, odpowiednie do rozłożystej łąki jaką umiejętnie robisz.

U mnie przeciwnie wszystko obsadzone z myślą o kolorystyce (tak już mam, dlatego czerwony jest rzadkością) jak róże różowe to poniżej piwonie białe itd. irysy wysokie wchodzą w słoneczne luki i mogą być niebieskie-granatowe lub żółte.
Wielokolorowość mam dla irysków niskich.
Trochę o sobie u Ciebie, ale dzielimy się upodobaniami.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 15 Lip 2023 20:25 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27


Zielone okna z estimeble.pl

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 17 Lip 2023 13:49 #838452

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Marysiu nie wiem czy można dodawać zdjęcia w PW więc pokazuję tutaj. Najpierw SDB;

Bright Eyes





Banbury Ruffles







Brassie







TB;

Tuxedo







Acapulco Sunset





]Był jeszcze taki 'czarny' ale nie pamiętam jak go zapakowałam, możliwe że zaplątał się do flavescens :think:

Ostatnio zmieniany: 17 Lip 2023 13:51 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, MARRY, jagodka27, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 19 Lip 2023 22:34 #838656

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Nowe drzewiaste sadzone tej wiosny; Borello;





Mam nadzieję że z czasem urośnie bo na razie nie dociąga do metra. Orange Space:







Nie lubię gdy lilia za bardzo patrzy w dół a ona tak właśnie ma. No i to orange mocno naciągane. Pan Pistache, słabo w tym roku:



Elusive jak nie ona, zero brzoskwini za to pozazdrościła Mister Pistache i jest pistacja:





I takie różne inne:



















Na kuchennym oknie szlachetna powściągliwość;





Na rabacie nie chciał rosnąć, wyniósł się po angielsku ale w agreście, proszę bardzo:





To jeden z sianych dwadzieścia lat wcześniej, nigdy nie wiadomo gdzie się objawi. Laguna wciąż kwitnie za to inne po przycięciu nie puszczają żadnych nowych przyrostów, jesiennego kwitnienia nie będzie.





Jedyny wyjątek to Barock i nie wiem czemu:



Wysiana w lutym męczennica pracowicie pnie się do góry:



Jest opryskiwana śmierdzącymi perfumami żeby Bati dał jej spokój, na razie go to zraża, pytanie jak długo, dziś zbierałam wywalone z doniczek hippeastra a stoją dość wysoko. Na szczęście nie porozgryzał ich tak jak to zrobił z hiacyntami. Gdyby tą zamordował to bym się bardzo zdenerwowała, na tą krzyżówkę czekam od 2017 roku ('Magnum' x 'Daphne'):







To ósma krzyżówka, nie zakwitło jeszcze jedenaście, rosną bardzo powoli. Jak obecna zakwitnie to pokażę te wcześniejsze dla porównania bo w większości miały wspólną mamę; Bolero.
Owocowo-warzywnie; pierwszy melon, ućmoruchany po deszczu;



Arbuz, chyba Rosario;



Najbujniej rośnie dynia Hokkaido, naliczyłam 17 owoców w różnym stadium:





Ten jest największy:



Pierwszy pomidorek:



I paprynia, to Roberta, w zeszłym roku miałam Robertinę:



Pyszna śliwa Herman:



Bardzo wczesna dojrzewa na początku sierpnia. Japońska już jest do zbioru:



Nawet nie mam czasu ich zebrać;



Pierwsza chryzantema, czyżby chciała nam o czyms przypomnieć.. ??

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, CHI, jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 20 Lip 2023 08:25 #838672

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Piękne i zdrowe lilie, Mirko. Nie to, co u mnie - mimo pracowitego sypania drenażu pod każdą cebulę wyciągam co i rusz gnijące. A ile mi w ogóle "wypadło" - :jeez:
No właśnie, lilia to roślina na dzisiejsze czasy, z upału i suszy niewiele sobie robi, przynajmniej polski "upał" ma za nic, we Włoszech kwitnie w czerwcu, bo potem to na Sycylii ponad 40.

Orange Space rzeczywiście potrzebuje czasu, nim pędy będą wysokie, a i tak chyba nie aż tak, jak inne OT. Mam w dwóch miejscach, sadzone jesienią '21 i późną wiosną '22. Najwyższa właśnie dociąga o metra, reszta raczej 60-80 cm.

Z różami może nie będzie tak źle. Ja tam się nie znam, mam tylko swoje obserwacje. Moje potrafią wypuszczać młode pędy i we wrześniu. A zdaje się, że gorące lato właśnie się kończy. Niechby te dyniowate zdążyły Ci dojrzeć, jako malutka rekompensata.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, jagodka27, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 21 Lip 2023 13:29 #838798

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Aniu ja słyszałam o 40+ które właśnie ma nadejść.. Co do róż lepiej żeby nie wypuszczały nowych pędów we wrześniu bo one mogą nie zdążyć zdrewnieć jeśli jesień będzie mokra i chłodna a wtedy o przemarznięcie łatwo. No trudno, ten sezon na straty, może kolejny będzie lepszy. Różani maniacy muszą mieć twardą skórę i niewyczerpane pokłady nadziei.
Tu zaczyna się :lol: coś dziać..





Zwłaszcza gdy chowa się słonko widać że sporo jest po Daphne:



Ale nie uprzedzajmy wypadków, trochę cierpliwości :coffe: Chociaż jak zakwita coś na co czekało się latami to jest pewne ciśnienie a na tą właśnie czekam najbardziej. To pierworodna krzyżówka zapylona w marcu 2017; tak wyglądają rodzice:





I troszeczkę jak wygląda proces tworzenia:







Rosną, rosną.. nasienniki są naprawdę duże;



Potem pękają..





Ja wysiewam na mokrą ligninę ale można też kiełkować w wodzie:



No i teraz najważniejsza jest cierpliwość i zapewnienie maluchom czego potrzebują; zraszanie, doświetlanie, pilnowanie czy nie chorują i eliminacja tych podejrzanych:





Najszybciej przyrastają na dworze ale trzeba bardziej czuwać czy się coś złego z nimi nie dzieje:



(Z tyłu to oczywiście dorosłe).

Na jesień i zimę wracają na parapet z zakręconym kaloryferem;



W następnym poście pokażę kwitnące krzyżówki sprzed dwóch lat. Dzisiaj dokładnie przeliczyłam, tych które jeszcze nie zakwitły jest czternaście.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, CHI, jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 21 Lip 2023 15:33 #838802

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
W tym roku chyba nie będę miała żadnego hippeastrum kwitnącego latem. Ale ja to mały pikuś. Mamy tu sporo znawców i maniaków, zapraszam Cię, Mirko, do tematycznego wątku w doniczkowcach.
Mimbla wrote:

najważniejsza jest cierpliwość i zapewnienie maluchom czego potrzebują; zraszanie, doświetlanie, pilnowanie czy nie chorują i eliminacja tych podejrzanych:

Tak, dokładnie kilka prostych do spełnienia warunków i za głupie 5-6 lat masz kwiat. :happy4:

Nie mam szans na "doświetlanie i pilnowanie", więc cieszę się, gdy dorosła, kupiona jako wielka cebula kwitnie mi więcej niż raz. Najczęściej jednak kończy się inaczej.
Moje teraz są "na wolnym wybiegu", staram się bronić przed pomrowami, może niektóre trochę przyrosły. :think:
Ostatnio zmieniany: 21 Lip 2023 18:23 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 21 Lip 2023 16:40 #838807

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Na FF strasznie dużo pisałam ale teraz chyba nie będę miała czasu, czasem coś wrzucę tutaj, ostatecznie to jest "Trochę wszystkiego.."; prawda?

Krzyżówka Bolero x Apple Blossom ; rodzice:





Dziecko:







Dobrze się ma i są już dzieci, widzę że te z nasion mają o wiele większy wigor niż rezydentki :) Co prawda niektóre moje już wiekowe, Benfica ma np. 11 lat.

Bolero x Minerva; Minerva, Bolero powyżej:



Tu dziecko nie jest podobne do nikogo, takie dość szalone kolorystycznie:





Tu z mamą Bolero:



Trzecia krzyżówka Bolero x Flamenco Queen:

FQ:



Dziecko:







Chyba ma najwięcej z mamy za to kropeczki taty gdzieś wcięło. A tej zimy zakwitła krzyżówka Bolero x Royal Velvet ale mam tylko zdjęcia pąka bo mi się akurat karta pamięci rozpadła, co za pech. Czekasz pięć lat i w najważniejszym momencie zawodzi technika :mad2: Tak wygląda tato:



Pąk:





Ale ponieważ kwiat bardzo przypominał kolorystycznie Red Pearl to ją w zastępstwie pokażę:



Krzyżówki Red Lion x Charisma nie warto prezentować bo co może wyjść jak się krzyżuje czerwone z biało czerwonym?
Ostatnio zmieniany: 21 Lip 2023 16:42 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, dana581958, CHI, jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 22 Lip 2023 10:55 #838878

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 245
  • Otrzymane dziękuję: 765
Dzieci wyszły urodziwe,podziwiam wytrwałość i cierpliwość,której trzeba mnóstwo żeby wyhodować takie piękności z małego nasionka.Życzę dalszych sukcesów.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 22 Lip 2023 11:55 #838884

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
:bravo: :bravo: Lilie pachną aż u mnie ;) Znajduję też takie u Ciebie z nazwami
,które są u mnie ,oczywiście bez nazw ,pomimo ,że je miały na znacznikach.
A irysy to mistrzostwo swiata ,bo o warzywach to nie wspomnę .
Gdzie one np pomidory rosną w gruncie ? i już czerwone ? no no .
To ja będe zbierać w pażdzierniku chyba :devil1:
Piękne kwitnienia ,co by świat był wart bez kobiet :P ;)
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Nimfa, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 23 Lip 2023 23:53 #838988

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Dziękuję Lilu :)

Bogusiu pomidor to Atol, wczesny i odporny, do tego smaczny chociaż owoce nie są bardzo duże. Ale są bardzo 'pomidorowe', takie jak w dzieciństwie kiedy jeszcze nikt o zarazie nie słyszał a pomidory miały szansę wygrzać się w słonku aż do całkowitego dojrzenia.



Maliniaki rosną szerzej a owoce są bardziej rozrzucone po krzewie, pierwsze już się zaróżawiają.



Skoro zaczęłam od warzywnika.. fasolka:





Jest żółta i zielona. Cukinie zrobiły sobie małą przerwę jak zwykle po pierwszej fali owocowania, zostało jeszcze kilka starszych owoców na pasztet ale już pojawiają się nowe:





Z tych starszych wychodzi też pyszna zupa a jest genialnie prosta do zrobienia, uwielbiam ją :P Opłaciło się targać konewki, selerki nawet nawet jak na taką suszę:



Marchewka na redlinach, dziś wyciągnęłam pierwszą do surówki i chociaż to późna jesienna odmiana była całkiem spora;



Najgorzej ciągłą suszę znoszą buraczki, opuści się raz podlewanie i wszystko leży;



A poplony w ogóle mają pod górkę, to koperek:



Owocuje staruszek agrest, wiekowa odmiana której nazwa zaginęła w pomrokach dziejów bo sadził ją jeszcze mój dziadek zaraz po wojnie a może nigdy nazwa nie była znana. Nie jest to Hinnonmaki Rot, stara fińska odmiana o czerwonych owocach. Oczywiście obecne egzemplarze to pra pra pra prawnuczęta tego pierwszego. Owoce są niewielkie ale mają wspaniały winny smak a całkiem dojrzałe są prawie czarne:





Nadal kwitną lilie, chyba wreszcie zobaczyłam różnicę pomiędzy Honeymoon a Conca d`Or; to pierwsza z nich:





A to druga:





Jest bardziej cytrynowa. Zakładając oczywiście że sprzedawca niczego nie pomylił. Pretty Woman ma pewien problem z otwarciem się szeroko:





A to jest bonusik który z nimi przyjechał, jakaś azjatka NN:



Elusive leciutko się zaróżowiła, jednak;



Więcej kwiatów u Orange Space i Borello w cieniu:







Niestrudzona Roseraie de l`Hay znów przygotowuje pąki:



To samo można powiedzieć o Lagunie:





Moja niespodzianka trzyma w napięciu :happy:







Kolor znacznie ciemniejszy niż u Magnum ale te zielone końcówki pąków zdecydowanie po nim, ciekawe co skrywa środek?
Ostatnio zmieniany: 23 Lip 2023 23:59 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Lip 2023 08:31 #838999

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Mimbla wrote:
chyba wreszcie zobaczyłam różnicę pomiędzy Honeymoon a Conca d`Or

O, to nie tylko ja jedna mam z tym problem? :lol:
Podobnie - Mister Pistache i Mister Cas, bracia bliźniacy.

Ale nie tylko lilii to dotyczy, albo ja ślepa i mało spostrzegawcza tak widzę wiele odmian choćby rododendronów, ale i jeżówek - i hippeastrów też.

Piękne lilie, bez dwóch zdań.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Nimfa, Bea612

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Lip 2023 14:02 #839015

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
To pewnie tak zwane odmiany siostrzane z jednego zapylenia, minimalnie się różnią. Pan Pistacja nie ma siły w tym roku u mnie stać, susza, zacienienie i rozpychający się Grandhotel chociaż on akurat się przydaje bo służy swoim silnym ramieniem:

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 25 Lip 2023 10:39 #839064

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
No i jest, ładna czerwień ale z nóg nie zwala. Kształt zupełnie "za nikim", prążki też; wielkość standardowa, około 19 cm. Leciutki zapach czekolady co często występuje u ciemnoczerwonych, tak pachnie np. Benfica.









Białozielone znaczenia na rewersie płatków zdecydowanie za Magnum:





Miałam nadzieję na więcej Daphne zwłaszcza we wnętrzu kwiatu ale genetyka rządzi się swoimi prawami :)
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, CHI, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 25 Lip 2023 10:42 #839065

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Lubię czerwone.
Zazdroszczę perfumiarskiego nosa, dla mnie żadne hippeastrum nie pachnie niczym.
Tracę zmysły.

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 25 Lip 2023 16:39 #839119

  • nerina
  • nerina's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 137
  • Otrzymane dziękuję: 57
Ogladam,podziwiam wszystkie kwiaty i zastanawiam sie jak Ty to ogarniasz,ogrod i jeszcze zapylanie i hodowla maluchòw. Wielkie gratulacje za osiagniecia!! Ja bede musiala pozegnac sie z irysami,choc mam ich nie duzo,bo nie mam ich gdzie przesadzi . Za dlugo rosna w tym samym miejscu
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 25 Lip 2023 19:19 #839149

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Aniu hipki pachną, niektóre bardzo mocno :P Do najmocniej pachnących należą u mnie Showmaster, Double King i Blossom Peacock:







Chociaż ten ostatni zajeżdża najpierw stęchlizną, dopiero gdy pyłek dojrzeje zaczyna pachnieć, trochę "mydlano" ale to mydełko jest nawet przyjemne.

Nerina, a gdybyś zamieniała rośliny miejscami? Ja tak robię gdy brakuje możliwości manewru, to o tyle dobre że każda roślina wyczerpuje glebę z nieco innych składników więc można zamieniać bez specjalnego uszczerbku dla następców. Oczywiście rośliny nie mogą należeć do tego samego gatunku, np. nie irys po irysie, floks po floksie itd.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 25 Lip 2023 20:32 #839164

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Mimbla wrote:
Aniu hipki pachną, niektóre bardzo mocno :P Do najmocniej pachnących należą u mnie Showmaster, Double King i Blossom Peacock:

Z wymienionych miałam dwa ostatnie, zapachu nie czułam żadnego, co nie jest winą hippeastrów, tylko mojego nosa.
Mocno to pachną niektóre róże, lilie orientalne i część ich hybryd, no, poniektóry bez i leśne konwalie. Schluss.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 03 Sie 2023 17:17 #839914

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Ostatnio rozpieszczana jestem deszczem więc nawet napisać coś mi się chce do wątku. Padało przez ubiegły piątek i sobotę, padało we wtorek w tym tygodniu i wcale nie mało, napadało mi 900 litrowy kontener na wodę. Po raz pierwszy od wiosny róże zostały solidnie podlane, nawet piwonie dostały wodę z nawozem do pomidorów, o wiele za późno ale może się nie skapną? Ci którzy nie umierali od suszy nie wiedzą jaki to cud, woda i to w ilościach hurtowych. Kto wie, może nawet trawnik będę mieć zielony jeszcze w tym sezonie, nie do wiary. Ponieważ rabata została dobrze nawodniona zabrałam się za porządki, wcześniej nawet patrzeć mi się nie chciało w tę stronę, co dopiero tam wchodzić i coś robić. Wiele roślin zwłaszcza floksy zupełnie straciło część nadziemną więc wycięłam uschnięte badyle, mają jeszcze dwa miesiące na wegetację, albo coś wypuszczą albo dopiero wiosną.
Teraz chodzę i wycinam uschnięte końcówki liści liliowcom bo bo okropnie szpecą a i tak już nie asymilują, to długa i żmudna robota ale już docieram do końca, bez tych 'ozdóbek' rabata wygląda znacznie lepiej.

Ta część zrobiona, w tyle jeszcze straszą:



Wcześniej było tak:





W cieniu pod wiśniami może mniej susza dała się we znaki ale też brzydko, może jutro uda mi się tu wyczyścić:



I takie rożne miejsca którymi się już mogę pochwalić;









Obcięte liliowce;



A ile miejsca się zrobiło :lol:





Chyba ekstremalnej suszy zawdzięczam wyśmienite zdrowie irysów, prawie nie ma plamek na liściach, tylko jakieś nieliczne:











Słowo daję nie wiem czym one żyły i do tego jeszcze się rozrosły. Równie dobrze zniosły brak wody chryzantemy, może nie szaleją ze wzrostem ale wyglądają zdrowo i nic im nie podeschło:







Dokupiłam sobie w Polo jeszcze dwie ale nie wiadomo jak u nich z zimowaniem:







Tylko jedna chryzantema nie dała rady ale miała 100% słońca cały dzień i zero cienia:



I to ta moja ulubiona, szkoda:





W drugim miejscu jej mniejszy egzemplarz ma się dobrze. Drugie kwitnienie przetaczników wypadło słabo, w sumie trzeba się cieszyć że żyją;







Szałwie też słabo ale myślę że teraz przyspieszą:



Nędzne resztki floksów, jak przypomnę sobie te kwitnące łany...















Cóż, nic nie jest dane raz na zawsze. Dobrze się trzymają rozchodniki, miałam małą kolekcję ale w susze dużo zeżarły ślimaki; to Orange Xenox:





Stardust jeszcze w pąkach;



Thunderhead i Jose Aubergine nie rozrosły się za bardzo ale mają słabe miejsce za to Brillant będzie rósł wszędzie z wyjątkiem może wybitnego cienia.
Odbijają powoli przycięte ostróżki, gdyby sierpień okazał się w miarę wilgotny jeszcze zakwitną;



Zawilec japoński stracił połowę liści ale żyje, uratował go cień od podstawy płotu:



Podzielę post.
Ostatnio zmieniany: 03 Sie 2023 18:06 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, CHI, Babcia Ala, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.893 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum