TEMAT: Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 02 Wrz 2023 00:02 #842274

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30086
Mimbla wrote:
I Geisha, jak zwykle :angry:



A przecież kiedyś kwitła tak:







Dopiero jak przekwitała łapała te kremowe odcienie:



A teraz ani kolor się nie zgadza ani nic.

Mirko, jak masz mączkę bazaltową, podsyp jej trochę, mnie się wydaje, że brakuje jej jakiegoś pierwiastka. W mączce jest dużo makro- i mikroelementów, może jej pomoże, ale nie spodziewaj się efektu od zaraz.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka, EwG


Zielone okna z estimeble.pl

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 02 Wrz 2023 09:18 #842281

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Hm, mogę spróbować ale ona przecież dostaje jak wszystkie nawozy dedykowane dla róż, nawet w tym roku pilnowałam terminów. A może winowajcą jest Elmshorn pod którym rośnie, on by wszystkich wykończył. Jest parę takich z którymi czas by się pożegnać ale mnie gubi moje 'miętkie' serce ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 02 Wrz 2023 09:26 #842282

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30086
Nawozy nawozami, a czasem rośliny potrzebują "innego nawozu". Skoro ma zaborczego sąsiada, spróbuj szczególnie o nią zadbać, daj jej jeszcze szansę, piękna jest.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 02 Wrz 2023 09:27 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 04 Wrz 2023 22:16 #842380

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Na razie dostała Substral Magiczna Siła do Róż bo to akurat miałam. Mogłabym jej jeszcze podsypać kompost a późną jesienią wszystkie jak zwykle dostaną obornik granulowany. One i piwonie, to już tradycja a nie daję za wcześnie żeby nie ruszyły ze wzrostem, czasem jak się przymrozki opóźniały to nawet na początku grudnia.
Praca w ogrodzie teraz to przyjemność, idealne temperatury, lekki wiaterek, ziemia dobrze nawodniona i nawet za bardzo muchy nie dokuczają bo wydaje mi się że wiele ich zginęło w trakcie tych intensywnych deszczy, w każdym razie nie ma ich tyle co wcześniej.
Trochę porządkuję, trochę zmieniam miejsce temu i owemu jak zwykle we wrześniu, dziś poszła do ziemi piwonia Lorelei, nasiedziała się w tej ciasnej doniczce nie mówiąc o tym że w najgorsze upały zapomniało mi się o niej i wody nie widziała. Z pewną obawą wyciągałam ją dziś z doniczki bo może trupek, liści wszak zero bo uschły już jakiś czas temu, ale nie. Za dużo pąków śpiących to ona nie miała, dwa duże i trzy maciupeńkie ale i tak byłam zaskoczona że dała radę. No ale teraz już siedzi w samym kompoście a niżej ma oborniczek granulowany, rozpieszczanko. Przesadziłam też Mackinac Grand w lepsze miejsce bo był schowany za Duchesse d`Orleans, tylko tam było miejsce w momencie jak przybył ale co to za przyszłość dla niego, on powinien gwiazdorzyć a nie się chować choćby nawet za księżną.
Parę fotek miejsc już uporządkowanych, wiadomo że ozdobne już nie są bo co miałoby teraz kwitnąć ładnie sobie wyschło ale przynajmniej pomiędzy roślinami zielsko nie straszy.











No i nie wiem czego teraz więcej, piwonii czy irysów, musiałabym policzyć :P A piwonie jeszcze zielone, jakby od nowa zaczęły rosnąć po deszczach, tylko najwcześniejsze lekko zżółkły:





Wysiało mi się mnóstwo ostróżek, trochę szkoda wyrzucić ale przecież wiem że ich nie zmieszczę:



"Cmentarne" chryzantemy z odzysku, rosną różnie chociaż generalnie mało przyrosły z wiadomego powodu, niektóre wysokie nawet mocno podeschły ale żyją:













Naprawdę ciekawa jestem które to przetrwały. A te żółte słoneczka są już od wielu lat, teraz już w kilku miejscach:



Prawie 'umarnięta' fioletowa ma się całkiem nieźle jak na to co z nią zrobiła susza:



To ta:



Kwitną jeszcze nieliczne floksy:



Wiele tych przyciętych nad ziemią ma już spore liście ale chyba jednak nie zdążą zakwitnąć, musiałoby być ciepło do listopada:



Melony już skonsumowane, został ostatni który musi jeszcze dorosnąć, były słodkie i soczyste:



Na dobranoc brokacik Rosalie i kwitnąca na drugiej łodydze krzyżówka Magnum x Daphne:





Ostatnio zmieniany: 04 Wrz 2023 22:26 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, CHI, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 05 Wrz 2023 20:52 #842424

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Mirko to wielka przyjemność popatrzeć na Twój azyl jesienią ,na ogrom roślin i na róże. To wszystko prawda co napisałaś :teach: ,zdarza mi się prowizorka doniczkowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 07 Wrz 2023 18:30 #842514

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Dzięki za dobre słowo :kiss3: Kiedyś niespecjalnie lubiłam jesień a tu wszystko wskazuje że jesienie są dla mnie lepsze niż lata. Mordercze temperatury lipca to już nie dla mnie choć był czas gdy jak nie było 30* to znaczyło że nie ma lata. A teraz jest tak łagodnie i pięknie.. chwilami, jak wiatr zmieni kierunek bo dalszy sąsiad wylał właśnie gnojowicę na swoje pole i można paść trupem na miejscu. Rano zrobiłam parę zdjęć i wczoraj przed południem też, róże na ile mogą próbują wynagrodzić mi czerwcowy zawód chociaż oczywiście nie ma porównania jeśli chodzi o ilość pąków, za to nic się nie gotuje i nie przypala a liście smętnie nie wiszą.

Pięknie się zapowiada Bengali, ona zdecydowanie woli niższe temperatury, w wysokich zwykle się przypala:



Kwiaty są też większe niż latem:



I z dziś rana:





Do tego piękny dość mocny zapach. Jak chodzi o zapach to nie ma sobie równych Rosenresli, właśnie zaczyna rozwijać pierwsze kwiaty:



Mam trochę do niej pretensje o pokrój, jest bardzo rozpierzchła a kwiaty na gałęziach są dość rzadko osadzone ale w miejscu w którym jest nikomu nie przeszkadza wiec może sobie być taka rozczochrana. Niedaleko rośnie sobie Rosarium Uetersen, to właśnie takie kwiaty u niej lubię, pojawiają się jesienią:







Udowodniła że warto dać jej szansę. Sophia Renaissance wczoraj i dziś, kwiaty wzorcowe ale czemu tylko dwa??





Barbara kaskadowo, kwiatów mogłoby być więcej, nikt by się nie obraził:



I nieco jaśniejsza rozczochraniec Jugendliebe, jej się należy porządne cięcie bo wiosną nie była w ogóle cięta i mamy to co mamy:







Obok niej rozpoczyna drugie kwitnienie Sangerhauser ale pąków jest niewiele;



Sahara, niesamowicie śmignęła, chyba przekroczyła już dwa metry:





Dopiero niedawno stwierdziłam że jej kwiaty ślicznie pachną. Obok Barock buja w przestworzach:



Pierwszy kwiatek Bremer:



I jakaś "nieswoja" Kölner Flora;



U niej kwitnienie się rozciągnie w czasie bo ma dużo pąków w różnej fazie, sporo jeszcze całkiem maleńkich. Kolorowe pąki Sonnenwelt; wczoraj:





I dziś:





I ona sama:





Powolutku zaczyna Amadeusz:





Mary Ann:





Pąków nie ma zbyt wiele ale ma teraz fajne zdrowe liście:



Pięknie na czerwono Ulmer Münster:





To taka uczciwa solidna czerwień, do tego miły zapach. Wczoraj wieczorem na jednej gałęzi Maigold otworzyły się trzy kwiatki, co za news, powiecie :happy: Ale ona nie musiała bo kwitnie tylko raz:





A dziś są jeszcze piękniejsze:



Postillion do znudzenia:





Pojedynczymi kwiatkami "Nie-Alchymist":



Zastanawiam się czy to może być Alibaba, jest w Rosarium a moja też stamtąd pochodzi tyle że kupiona jako Alchymist :think:

Aachener Dom/Belle Ange; w sumie to nie wiadomo, jedna z niewielu wielkokwiatowych u mnie. Będzie lepsze kwitnienie niż w czerwcu:



Lichtkonigin Lucía:







Ją tu i tak liznęła cp ale nie zamierzam panikować, żadnych oprysków już nie będzie zresztą o tej porze skuteczność tak naprawdę problematyczna, chyba raczej żeby uspokoić swoje sumienie. Arabia tradycyjnie, wielkie krzaczysko, dwa kwiatki. Oj, doigrasz ty się:





Dobrze że chociaż nigdy na nic nie choruje. Druga Jugendliebe:



A obok goluteńka Fraisinger Morgenrote:



I tuż obok Brillant Korsar, późno cięty i dopiero wytwarza nowe przyrosty, w sumie dobrze, niech jeszcze i później coś kwitnie:



Hansaland, kwiatków: jeden



Na zakończenie Księciunio (Comte de Chambord) i rugosa która jest fenomenem samym w sobie:









Kwitnie na okrągło bez wytchnienia a nie widziała nigdy ani wody ani nawozu, no może raz w najgorszy skwar podlałam. No i zapach wspaniały. A Luiza powypuszczała długaśne gałęzie i doprasza się o usunięcie owoców po drugim kwitnieniu, gdybym to zrobiła na czas może by zakwitła trzeci raz?



Ostatnio zmieniany: 07 Wrz 2023 18:43 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 07 Wrz 2023 19:01 #842516

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
I na szybko parę innych bo nie tylko róże kwitną. Szałwia Blue Bouquetta;



Parę ostróżek tu i tam;



Obok to o co nie dbam i nie zapraszałam, dawno temu miałam kilka i wciąż cichaczem z siewu się pojawiają. Większość wypieliłam latem ale zawsze coś przetrwa:



I parę innych:





Bodziszek Pink Pouffe:





Wyraźnie ukorzeniły się i ruszyły iryski sdb od Roberta Piątka;



Korzystając że ziemia jeszcze wilgotna posadziłam wreszcie siane wiosną orliki, z dwóch rzędów dł. metra każdy przetrwały dwa no i nie urosły przesadnie;



Oby nie były różowe ani niebieskie, żółty i czerwony mi się marzy. Zaczynają rozchodniki; Carmen i Stardust:





Troszeczkę się odbudował Thunderhead ale nie ma porównania z tym co było kiedyś:



Orange Xenox;



Poprawiły się też pelargonie, one za bardzo nie lubią upałów:



Ta do której wprowadził się sublokator mniej zadowolona ale jakoś daje radę:



A pomidorki są takie:



Myślę że zaprosiły się tu z kompostem.
Ostatnio zmieniany: 07 Wrz 2023 19:03 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Adasiowa, Łatka, ewakatarzyna, Bobka, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 07 Wrz 2023 19:57 #842519

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Mirko róże masz cudne :bravo: powiedz czy teraz zasilasz je tylko obornikiem granulowanym ,
czy jeszcze jakimś nawozem ?zamierzam nawóz kupić pilnie i je zasilić .
Nie bardzo wiem jaki ;)
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 07 Wrz 2023 21:31 #842526

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Bogusiu używam tego:





On jest że tak powiem doraźny więc można go jeszcze o tej porze używać, granulatów i innych wolnorozkładajacych się nie dawałabym żeby zbyt długo nie pobudzać róż do rozwoju, wszystkie młode pędy muszą mieć czas przed zimą zdrewnieć po to żeby nie przemarznąć.
Obornik daję granulowany i wyłącznie wczesną wiosną a drugą dawkę późną jesienią, można dać jak ktoś posiada dobry kompost zamiast tego. Obornik w ilości "damskiej garści" pod jedną roślinę, co najmniej dwuletnią, młodym nie daję nic, wystarczy na początek to co mają w podłożu.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 08 Wrz 2023 13:33 #842586

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Mirko a serwowałaś kiedyś swoim różom sól Epsom (siarczan magnezu)? Piszą, że to cud miód dla róż. I wpływa też na wybarwienie kwiatów.
Ja zastosowałam niedawno, ale o efektach jeszcze nic nie mogę powiedzieć (a róże też milczą :P ).
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 08 Wrz 2023 13:34 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, Mimbla

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 09 Wrz 2023 11:21 #842632

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Nie słyszałam o tym nawozie ale chyba trochę bałabym się dawać jakiś "jednostronny" nawóz nie znając odczynu i składu mojej gleby. Nigdy nie robiłam żadnych pomiarów więc wydaje mi się że bezpieczniej dawać jakiś zbilansowany nawóz, tak wiesz, "wszystkiego po trochu", dedykowany dla róż. W momencie sadzenia miały dobrze przygotowane podłoże ale pewnie już wszystko wyżarły dlatego dorzucam im dwa razy do roku oborniczek i wydaje mi się że jest ok a jak chcę im trochę dać kopa jak właśnie teraz na jesienne kwitnienie to Substral jest w sam raz. U mnie występuje bardziej problem z wodą niż z nawożeniem.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 09 Wrz 2023 12:06 #842638

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Też nie słyszałam, by siarczan magnezu pomagała różom (używam sporo do hortensji ogrodowych), ale kto wie, człek wszak uczy się, póki na oczy patrzy.
Za to "Magiczna siła" jest moim podstawowym żarełkiem różanym, oborniki i gnojówki odpadają z powodu beagli. :sick: Nietety, nawóz ostatnio raczej kosztowny, potrzebuję sporo.

Zawsze słyszałam, że po sierpniu się nie dokarmia - a tu patrz, MS wg Mirki wolno.
Ostatnio zmieniany: 09 Wrz 2023 12:14 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 09 Wrz 2023 12:12 #842639

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13161
Według mnie na MS też trochę za późno. Od kilku lat o tej porze stosuje nawóz jesienny uniwersalny Florovitu (potas)
Pozdrawiam Ewa
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 09 Wrz 2023 17:23 #842655

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Ano zobaczymy, teraz zimy takie jakby ich nie było albo mocno spóźnione. I tak idą pod kopczyki a jako że następnej wiosny to już cięcie i to porządne musowo bo ze dwa kolejne lata im odpuszczałam więc akurat ja osobiście nic nie ryzykuję. Myślę jednak że gdyby Bogusia dała swoim ze dwa razy w odstępie tygodnia to nic by się nie stało, to nie jest granulat który potrzebuje czasu na rozłożenie. Jej róże to są potężne krzaczory, pewnie spokojnie by zniosły niejedno. Ale cóż, nie namawiam, żeby nie było.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 11 Wrz 2023 15:49 #842788

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Jest pierwszy :lol:



Pozostałe wciąż czekają:







(Aniu sugerowałaś żebym zaczęła zmniejszać zdjęcia, podpowiedz mi proszę jak to zrobić :) )
Ostatnio zmieniany: 11 Wrz 2023 15:51 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 11 Wrz 2023 16:31 #842789

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Koleżanki dziękuję za porady. :garden1:
Gdzie są narady udają się plany :dance:
Na początek po raz 1
dam jesienny nawóz do róż to dlatego że to mój
eksperyment :kiss3:
Mireczko ależ mnie
rozbawiłaś tymi moimi
potężnymi krzacxorami :rotfl1:
Tylko Luizka to potężny krzaczor
reszta?to maluchy.
A zdjęcia z mrówki zrobią
słonia ha ha .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 11 Wrz 2023 17:45 #842794

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Mirko, gratuluję kwitnącej męczennicy, kolor - to lubię.
Co z nią na zimę?

Co do zdjęć - czy masz jakikolwiek program do graficznej obróbki zdjęć? Paint? Albo jakiś analogiczny? Pech polega na tym, że zostawiłam na wsi zasilacz do laptopa i piszę na gruchocie "pełnoletnim" , ale jutro może skombinuję zasilacz awaryjny i wtedy napiszę instrukcję krok po kroku.

Ewentualnie możesz wstawiać przez algorytm forumowy, on pomniejsza automatycznie. Tutaj jest instrukcja forumowa.
Ostatnio zmieniany: 11 Wrz 2023 17:47 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 11 Wrz 2023 18:16 #842796

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Super.. :

"Wpis usunięty z bazy, nie ma do niego dostępu"

Poczekam na sprzęt :)

Bogusiu, no dyć widziałam wielkie różyska pozaplatane na podporach :happy:
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.886 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum