TEMAT: Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 21 Maj 2023 22:25 #832783

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Wiesz co, jak piszesz "nie chce rosnąć", po czym pokazujesz dorodny krzak, to mi powstają w głowie myśli, by się z moimi schować pod stół :oops: .

Akurat trzy pnące na wsi mam dość duże, pewno nie zechcesz się cofnąć w moim wątku gdzieś do lipca, to trzeba będzie poczekać, aż znowu utworzą taką "flagę Austrii", przy trzech podporach Amadeus, Elfe i Flammentanz.

Natomiast seria Renaissance była (jest?) i w moim polu zainteresowania, trochę przypadkowo. Sophia również mieszka w górach, kupiona za grosze z wyprzedaży w Auchan. Nawet założyłam jej wątek, może tam pokażesz swoją, jak zakwitnie?


Zielone okna z estimeble.pl

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 23 Maj 2023 16:58 #832949

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Oczywiście że mogę pokazać ale to będzie prawdopodobnie coś takiego jak w zeszłym roku (byle jakie zdjęcie z komórki bo nie miałam wtedy aparatu):





I to już wszystko było. Czy ja narzekam bez powodu? Parę aktualności z ogródka, zakwitł pierwszy TB, Bilscy utrzymują że Blushing Pink, ja uważam że June Rose ale jednego nie można mu odmówić: kwitnie jak najęty i rozrasta się mega szybko:

















Zbierają się inne, staruszek Cimarron Strip, bardzo zdrowa i odporna odmiana, kwiaty nieco starego typu ale ładne:





Tak kwitł w zeszłym roku:





Zaczyna też flavescens i oto dlaczego go trzymam:





I ta kępa która właśnie zaczyna kwitnąć:



Dziś wygląda tak i tylko ona została bo inne.. cóż, miejsce było potrzebne.



Zaczyna sybiraczek NN, lubię go za ciemny nasycony kolor i za piękny rysunek na dolnych płatkach:





On też kiedyś potrafił lepiej, cóż, to susza u mnie rozdaje karty:







Za chwilkę złocienie, one też cierpią z braku wody:



Przekwitają borówki, każda ma nieco inne kwiatki w zależności od odmiany, jest ich siedem (odmian) ale dziś już nie pamiętam która jest która:









A ta najchudsza i najwyższa ma najmniejsze:

Ostatnio zmieniany: 23 Maj 2023 17:33 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, Perełka, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Maj 2023 08:39 #833000

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4804
Patrzę uważnie :search: :coffe: ,złocienie ,no i sznureczków piwoniowych nie widać..... Irysy :search: :supr3: :eek3: Mój brązowo żółty uparty nie kwitnie/a ja czekam cierpliwie/ ale może pod krzaczorem róży ma nie wygodnie. Przeprowadzkę trzeba będzie zaplanować./Jak się tak napatrzę=u Ciebie to dopiero, jak młody kargul ....... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: ....mogę spokojnie czekać/ Mam gdzieś TB Sea Power od p Eweliny. Jak zakwitnie to oszaleję. Albanów na rabacie kolekcjonerów całkiem nieźle. Jest dobrze.
Ostatnio zmieniany: 24 Maj 2023 08:42 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mimbla

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Maj 2023 17:21 #833045

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
U mnie nie jest dobrze. Nadzieje na deszcz okazały się płonne a tu kurz w powietrzu i pyłek sosny utrudniają życie.. Żółte samochody czy parapety to najmniejszy problem, mam od tego (chyba) podrażnione i zaczerwienione oczy i chociaż pyłek sosny nie uczula to i tak jest uciążliwy. Parę kwiatków z dzisiaj; rano już o 6.30 wyruszałam na zielony ryneczek w sąsiedniej miejscowości, trzeba jechać tak wcześnie jak się chce mieć gdzie postawić samochód i o wiele lepiej się kupuje niż w tłoku. Kupiłam pierwsze tegoroczne truskawki, 16 zł. i ogóreczki na małosolne bo rodzina się już upominała ale to nie po nie jechałam tylko po pelargonie do skrzynek. W tym roku ognisty róż/koral. No więc rano jeszcze przed wyjazdem cyknęłam parę fotek temu jegomościowi:













I zdjęcia zrobione przed chwilą, w słońcu:





Jego sąsiadką jest Betty Simon którą zobaczymy chyba jutro;



June Rose (?) ma wciąż więcej kwiatów ale szybko więdną w słońcu:











Grecian Skies:





Zaczyna staruszek L.A.Williamson:





Zostawiłam tylko dwie kępy z pięciu. Dziewanna fioletowa:





Ten fiolecik jest fajny, taki nieoczywisty. Szałwie w pełni kwitnienia, Crystal Blue i April Night:





Blue Bouquetta jeszcze się guzdra (Kurczę, Aniu; guzdra czy guzdrze?!) a Schwellenburg chyba wcale nie zakwitnie za to można zawsze liczyć na zwyklaczki. Jak mówiłam, u Was już po a u mnie dopiero akcja:







No i tak, nieważne co zamawiasz, zawsze ostatecznie dostajesz Norę Barlow, to jedyny orlik którego zdecydowanie nie chcę:



Niebieski jest czarny, to jak z tymi jagodami, "Czemu są czerwone? Bo są zielone. Jak będą niebieskie to będą czarne."



A ja chciałam bordowego :angry: Złocienie już tuż, tuż:



Krasawica trzymała kwiaty bardzo długo, to zdjęcie sprzed dwóch dni i dopiero teraz pojawiają się brązowe kwiatki w kiściach:



A tu, patrzcie co się dzieje :woohoo: Gartentraume wypuściła dłuższy pęd, no nie wierzę:



A już chciałam kosić nad ziemią :happy: A tutaj wyścigi; kto będzie pierwszy?? W kolejności: Alchymist; Mary Rose; Louise Odier; Maigold; Roseraie de l`Hay:











Wszystkie upaprane w pyłku sosnowym.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, MARRY, ewakatarzyna, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Maj 2023 19:50 #833059

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Jak już napisałam w irysach, po prostu łezka wzruszenia mi zwilża oko, jak patrzę na Twoje irysy. :hearts: Acham i ocham bez przerwy.

Nie jestem wprawdzie polonistką, ale na moje jedna kępka się guzdra, inna guzdrze, obie poprawnie - przynajmniej mój "sprawdzacz" łyka obie wersje bez podkreślania. O ile możemy polegać na AI. :lol:

Małym klejnocikiem jest purpurowa dziewanna - Sugar Plum??? Miałam taką, ale krótko - cóż, piasku tyle, co w piaskownicy wnuczek. :crazy:

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Maj 2023 22:07 #833080

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
No patrzcie ludzie, oto jest ktoś kto żałuje że nie ma piasku :rotfl1: Oddałabym cały mój. Cały dowcip z tą dziewanną polega na tym że jej rzekomo nie da się przesadzić czego moja jest żywym zaprzeczeniem bo oto już trzeci raz zmieniła lokum. Bardzo byłabym ciekawa tych różowych bo też jest to róż nieoczywisty, pudrowy ale bardziej intensywny niż to co rozumiemy przez 'pudrowy'. Szczerze wątpię żeby się pojawiły mimo wysiania całej paczki nasion. Teraz to czego nie zdążyłam wrzucić w pierwszym poście; moje pelargonie:



Jest ich dwanaście bo tyle zawsze kupuję do trzech skrzynek. Mniejsze pojemniki będą obsadzone też pelargoniami tylko bardziej karłowymi. Kupując je kieruję się głównie wygodnictwem bo mam kolorowo do mrozów bez konieczności wymiany w sierpniu zawartości skrzynek a jak miałam petunie czy inne to nagminnie się zdarzało.
Ale tu mam problem, bratki czują się dobrze i ani im się śni opuszczać mieszkanie a plan był taki: jak już bratki będą brzydkie to wsadzi się pelargonie i bedzie. A tu nie.





Moje bujne warzywa, cukinia się namyśliła i wyszła, są trzy takie dołki po trzy rośliny:



Arbuzy, niestety w większości czerwone, z żółtych wzeszedł tylko jeden; arbuzów jest trzynaście:



Pomidor-gigant, całe 20 cm wysokości :lol:



Ale wreszcie trochę ściemniały bo były jasnozielone na parapecie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Maj 2023 22:25 #833086

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Bratki są nadal ładne z powodu fatalnej wiosny. Też tak mam z nimi, "wyeksploatowały się" tylko te drobne, w zasadzie fiołki - i to nie wszystkie.
Popatrz, a ja się nauczyłam przechowywać pelargonie, od kilku lat. Nawet czasem proszę i błagam, żeby ktoś nadmiar ode mnie wziął - a stało się tak, bo sobie raz sprawiłam "rasowe". B)
Teraz jeszcze nie mam czym się chwalić, ale w wątku tematycznym jest sporo zeszłorocznych zdjęć.

Piasek chętnie przyjmę, kilka wywrotek najlepiej. Mam porównanie trudności uprawy - latając jak wahadłowiec między zwietrzeliną a gliną.
To jest podobnie jak z nawadnianiem. Suchą ziemię można jakoś tam jednak podlać, spróbuj osuszyć zalaną (czasem mam kawał ogrodu "ciamkający" pod kaloszami :jeez: ).
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Maj 2023 23:01 #833098

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Pewnie tak jest, zawsze u sąsiada trawa zieleńsza :lol: Ja sobie cenię najbardziej zwyklaczki których nie trzeba prosić by rosły. Tylko raz miałam calliope, były efektowne ale zwykłe też takie są jak się o nie dba i się rozrosną. Wiem że niektórzy uważają że pelargonie są nudne i formalne ale ja je lubię. Oczywiście zawsze jest jeszcze parę innych gatunków żeby nie było nudno ale one stanowią podstawę.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 25 Maj 2023 23:01 #833225

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Parę wieczornych zdjęć, niestety susza już zaczyna dawać się we znaki roślinom, najbardziej cierpią floksy i te co mają delikatniejsze korzenie. Ciekawe, irysy otwierają się wieczorem; tzn. zaczynają a na rano już są gotowe kwiaty do podziwiania. O piątej rano wychodzę z Batonikiem, podejrzę czy się otwarły. Tu będzie niespodzianka bo Edgefield Glow nie ma w sobie nic białego:







Wygląda na to że kopuła będzie biała :think: Bardzo ciekawa jestem bonusika od pana Zasowskiego, to ma być Cool Operator i chyba jest:



W wieczornym świetle LC wyprzystojniał:





A Betty jest taka eteryczna i zwiewna:



Grecian Skies:



PO cichutku i skromnie otworzył się staruszeczek (30 lat u mnie, tylko miejsce zmieniał) Cathedral Bells; w tym roku tylko trzy łodygi:





W zachodzącym słoneczku, pierwszy kwiatek Cimarron Strip;



Williamsony:



Jutro też przywitamy Wintry Sky:



Zwariowana June Rose, jeszcze na żadnym irysie nie miałam tyle kwiatów :happy:





A jaki zapach roztaczają, jak dobre perfumy. Syberyjskie biedne w tym roku, na moim piachu i tak im trudno a bez wody to już w ogóle:



Jutro może pierwszy kwiatek otworzy Solidarność:



Widać, jak podeschła od dołu.. Do tego, niestety, cały dzień w słońcu. Zaczynają bodziszki, pierwszy melduje się Max Frei:



Chociaż nie, pierwszy był korzeniasty. U róż spokojnie, czekamy na kwiaty. Ale dziś tak spacerując przed wieczorem zauważyłam jak urosła od ostatniego czasu Artemis, to niewiarygodne :woohoo:



A jeszcze bardziej widać te śmigające w górę pędy jak się przykucnie:



To moja duma bo ocaliłam ją od śmierci, był tylko jeden marny patyczek 15 cm i nie wiadomo było kiedy zejdzie ale pewne było że niedługo. A teraz zakwitnij miła moja tak jak potrafisz :wink4: Madame też się postarała:



A Laguna zwariowała:



Obcięłam jej już kilka końcówek gałęzi bo ocierały się o ścianę i zaczepiały przechodzących. Aniu, też chodziłam dzisiaj i przycinałam ślepaki, najwięcej ich miała Jugendliebe. I po co było się tak wyrywać wczesną wiosną?
Ostatnio zmieniany: 25 Maj 2023 23:06 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, Perełka, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 26 Maj 2023 12:39 #833272

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Teraz już codziennie będę się naprzykrzać bo zaczęło się dziać. Nowe iryski; Tour de France:







Wintry Sky, wieczorem będzie już otwarty:







Nie nowy bo stary ale też zakwitł; Tuxedo, czyli... smoking :)







I drugi gdzie jest więcej cienia:







To właśnie jego połamał Baton, byłoby więcej pędów. Cimarron Strip, jutro-pojutrze będzie cały w kwiatach, te stare odmiany są takie fajne, nie trzeba się przy nich stresować, żadnych chorób i mnożą się bardzo dobrze:







Jutro może też powitamy Rosa Novę:



(Bez łapki się nie da bo aparat namiętnie fotografuje tło a nie obiekt i nie ma znaczenia że ustawiony jest na bliż). Zapowiada się jeszcze Poem of Ecstasy:



I "czarny" NN ale naprawdę czarny :)



W tym roku pięć łodyg, odbił się od dna bo już z nim było krucho ale nie dlatego żeby był chorowity bo nie jest, tylko zarastały go inne i wciąż malał i malał. Od trzech lat ma dobre miejsce i się odwdzięcza. Co prawda znowu go coś atakuje ale to tylko żurawka:





Biedne złocienie chciałyby już ale one potrzebują wody, dziś koniecznie muszę podlać.





Zwalczanie mrówek pod piwoniami, trochę ich musi być, wiadomo, ale za gniazda w korzeniach dziękujemy:



Sybiraczek NN, nie umiem złapać właściwego koloru, jest bardzo ciemny:





Od wczoraj pokazał tyle:



Pytałaś Aniu kto on, to Snow Queen. Ona zaczyna takimi kwiatami i za to ją lubię:



Nie jest to lila, nie jest róż, ani beż, ani tym bardziej biały a jednak wszystkie te barwy są obecne zanim zbieleje. Ona potrafi kwitnąć naprawdę zjawiskowo:











... Ale tym razem nie chce. Szałwie niedługo zaczną kończyć kwitnienie, wtedy trzeba jak najszybciej ściąć do samej ziemi, trochę zasilić, szybko zakwitną ponownie:



Czasami jak się nie zagapi to kwitną trzykrotnie. Za co lubimy Elmshorna? No właśnie (między innymi) za to:





On się wspaniale odnawia; kiedy inne róże trzeba prosić i błagać i kombinować żeby zechciały cos wypuścić od dołu on sam produkuje nowe pędy, wystarczy tylko co jakiś czas usunąć te najstarsze.
A na parapecie nie tylko pelargonie.. złote słoneczka uczepu i trochę różyku dla ożywienia, to z przechowanych przez zimę:





Są mniejsze niż te kupione ale dogonią, zawsze doganiają :lol:
Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2023 12:41 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, ewakatarzyna, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 28 Maj 2023 20:17 #833462

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Parę fotek. Pierwszy Alchymist:



Druga Roseraie:







Trzecia Maigold; wyrobiło się majowe złotko :happy:



Powojniki to jedna wielka bieda, co prawda dopiero zaczynają ale i tak widać że mizeroty:







Gdzie te czasy gdy kwiat Daniela nie mieścił mi się w obu dłoniach.. Snow Queen nie lepiej:



Wydaje mi się że winowajcą jest tu bardzo niska wilgotność powietrza. Później jak znajdę zdjęcia pokażę jak potrafił kwitnąć Daniel jeszcze jako młody krzaczek. Solidarność odrobinę lepiej ale i tak nie jest to to czego bym oczekiwała:





Pojawiają się pąki kwiatowe u pomidorków, nie jest tak źle jak myślałam:



No ale pomidorki lubią taką pogodę, byle była woda w korzeniach. Iryski w wieczornym słońcu:

























Wszystko schnie na żywca a tu jeszcze co najmniej tydzień takiej pogody.. Ale chociaż sosna przestaje pylić.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 29 Maj 2023 22:23 #833583

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Długo szukałam tych zdjęć ale znalazłam, tak kwitła Solidarność dwa lata temu:























Ale żeby jakoś kwitły potrzebna jest zwiększona wilgotność powietrza a o to coraz trudniej. W te wiosny kiedy więcej pada powojniki mam ładne. A teraz więcej niż połowa liści ususzona, zwłaszcza od dołu.

Daniel Deronda mimo różnych przykrych doświadczeń jak wykoszenie do samej ziemi wykaszarką też się znacznie lepiej miał:















Nawet jako całkiem młodziak lepiej kwitł niż teraz:







No ale to tak jest, człowiek się przy czymś upiera chociaż wie że to nie jest dla niego i lepiej by zrobił jakby sobie odpuścił.. I to dotyczy nie tylko roślin. Danuta:







Danuta ma mocny wzrost i dość dobrze sobie radzi nawet na moim piachu, myślę że w lepszych warunkach byłby to świetny powojnik.









W upał kwiaty trochę jaśnieją:



To późna odmiana i teraz ma dopiero małe pączki. Snow Queen już pokazywałam, został jeszcze ostatni z którym mi zupełnie nie po drodze; Ramona. Kwiatki mają prześliczny kolor, czysty błękit ale jest ich tyle co kot napłakał:







Od jakiegoś czasu wyrasta trzema, czterema pędami i nigdy nie jest więcej. Tej jesieni przez całe lato nie wypsnęła nic i dopiero jesienią pojawiło się kilka pąków:



Tak to dziękujemy.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 30 Maj 2023 08:23 #833602

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Ramony nie mam, już mnie świerzbi łapka, by zamówić gdzieś w sieci, jeśli rzeczywiście "dąży ku niebieskiemu".
Z tą wilgocią to sprawa dyskusyjna, u mnie zwykle nadmiar, co skutkuje uwiądem.
Pozwolę sobie uporczywie zachęcać do włoskich, górska zwietrzelina, w dodatku zbocze mocno nachylone, a świetnie sobie radzą Mme Julia Correvon i Etoile Violet (ten ostatnio gorzej, bo Cytra go wykopała i leżał dwa tygodnie z odkrytymi korzeniami). Bylinowy Alionoushka dorasta do trzech metrów z hakiem - i ma mnóstwo kwiatów.
Nie same wielkokwiatowe istnieją, choć to oczywiście primadonny.

Oczywiście, irysy niebywałe, ale na tę siatkę to jednak powojniki lepiej by weszły. ;)

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 30 Maj 2023 10:15 #833617

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Aniu ale ja właśnie myślałam o Tobie, że u Ciebie byłoby jej najlepiej :) Tylko musisz mnie pouczyć kiedy najlepiej wykopać bo nie mam pojęcia; wrzesień byłby ok? Bo myślę że ona przecież musi zdążyć się ukorzenić do zimy :think: Poza słabym wzrostem jest zdrowa i nigdy nie miała żadnych objawów jakiejkolwiek choroby, zresztą one wszystkie.
Ostatnio zmieniany: 30 Maj 2023 10:16 przez Mimbla.

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 30 Maj 2023 15:23 #833656

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Mirko, wielkie i piękne dzięki, tylko że nie bardzo wiem, jak się mogę zrewanżować, mało mam "roślinności pustynnej", w dodatku poprzeczka zawieszona wysooooko... :think:

Przyjęłabyś w zamian kawałek złotnicy (Asphodeline lutea)? :bad-idea:
Pochodzi podobno z Północnej Afryki, ale jest absolutnie mrozoodporna, więc może z Sahary? Tam przecie nocą bywa różnie.
Z wykopkami to chyba lepiej poczekać na przykład do października. Korzenie powojników wychodzą "jak z masła", a z piachu to już pewno wystarczy :flower:
U mnie od dobrej dekady mróz zaczyna się w lutym....

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 30 Maj 2023 21:40 #833692

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Ojej, a czy to zaraz trzeba się czymś rewanżować?? Ja jej życie ratuję bo u mnie by zginęła niechybnie, Alchi ją zadusza a innego miejsca dla niej nie mam. Złotnicę znam ale dla innych niż piwonie i irysy mam coraz mniej miejsca.. A czy ona dużo miejsca zajmuje, w sensie czy bardzo się rozrasta?

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 31 Maj 2023 07:57 #833714

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Nnie jest jakoś wybitnie ekspansywna, u mnie koło 5 lat zajęło jej zarośnięcie kawałeczka 50 x 50 cm. Raczej się zagęszcza. Jak przekwitnie i zetnie się kwiatostany, nie rzuca się w oczy, taka "przyziemna" jest.
Jak się znudzi, można ją wyekspediować za płot, ja tak zrobiłam z kilkoma sadzonkami. Nie dbam o nie wcale, a żyją.
Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2023 08:00 przez Łatka.

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 01 Cze 2023 17:22 #833882

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
To się umówimy jesienią :) Wczoraj otworzyłam zawór na full i podlałam rabatę, dziś sucho jakby kropla nie spadła. Co się dzieje, temperatury co dzień 21, 23 a trawnik spalony jakby było 30. Normalnie w tych temperaturach trawa powinna podwiędnąć, w słonecznych miejscach podeschnąć nawet mimo długiego braku deszczu ale to co jest teraz wprawia mnie w szok bo nawet w cieniu jest ściernisko. Piwonie masowo pozasuszały pąki, niektóre nawet połowę. Potwierdza się moja teoria, jak irysy to nie piwonie i vice versa. Na brzegu rabaty można zobaczyć jak to wygląda, tylko kępki samosiejek szałwii przetrwały, swoją drogą, czy jest lepsza roślina na suszę?







Różom żółkną dolne liście i smętnie zwisają czubki pędów:







Podlewane były solidnie tydzień temu. Dziś dostały po konewce 10 l na głowę a te duże po dwie, to było rano a teraz już trochę lepiej wyglądają. Tylko giganty jak Luiza i Laguna nic sobie nie robią z takiej pogody i śmigają w najlepsze:





Kwitnie przetacznik pagórkowy:







Przetaczniki bardzo dobrze znoszą suszę dlatego mami ich kilka ale chyba trzeba będzie nimi zastąpić więcej wodolubnych. Inne drobiazgi, zaczyna firletka smółka :



Wczoraj przed podlaniem liście leżały płasko na ziemi. Bodziszki nie boją się suszy, ten jest tak ekspansywny że zadusza inne rośliny:



Dosadziłam mu Pink Pouffe bo chciałam żeby były dwie kępy w różnych kolorach ale ona przegrywa, zdecydowanie w odwrocie a on zagarnia coraz więcej miejsca:





Złocienie:



Pierwszy irys syberyjski nie licząc zwyklaczków, Dawn Waltz:



Roseraie de l`Hay:



Zapach niesie się daleko, obok rozpoczyna kwitnienie russelliana 'Himmelsauge':



Różne szałwie;





Daniel i Solidarność dziś, no cóż, zrobiły co mogły:













Pierwsze piwonie, Red Charm wcale mnie nie zaskoczyła, z siedmiu pąków cztery i z lupą trzeba szukać :angry:





Tuż obok, chyba źle posadzona bo zbyt podobne, Command Performance:





Catharina już obżerana.na nią zawsze mogłam liczyć ale nie tym razem:



O połowę pąków mniej niż normalnie:



Lorelei:





Startuje młody Henry Bockstoce, starszy jeszcze w pąkach choć już widać kolor:



Miał pięć pąków, został mu jeden. Coral Sunset, widać jak ucieka spod jałowca:













Alchymist;







Różne iryski;

















Mimo braku wody groszek szerokolistny dobrze sobie radzi:



Za nim gotowe do rozkwitu kolkwicje z którymi musi walczyć o życie:



Kiedy jest wilgotna wiosna kwitną spektakularnie, teraz będzie ledwie co.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, ewakatarzyna, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 1.019 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum