Forum Ogrodnicze Oaza

A ja czekam niecierpliwie na świeże fotki, jak wszystko na wężach zacznie pięknie rosnąć.

Grażynko ja nie mogę się doczekać aż będzie zielono w tym nowym zakątku ze słupkami , z tego co widać w tle wyszedł Ci bajecznie

U mnie kret przestaje grasować, kiedy się pierwszy raz przejedziemy po ogrodzie spalinową kosiarką. Chyba nie lubi hałasu.
Od wtorku cieplej, pobiegajcie po ogrodzie, to się futrzak wyniesie na okoliczne łąki
I może zastosuj cuchnącą szmatkę namoczoną w rozpuszczalniku - Paweł coś tam kombinował na gryzonie w tym kierunku i pomogło. Może i kreta zniechęci?

Grażynko śledzę poczynania w wężowym już od dłuższego czasu i czekam na kolejne fotki twoich zmian i przeróbek

Kochani chciałabym częściej tu z Wami bywac ale...pikowanie mnie ostatnio pochłania ...dlatego wszystkim,którzy mają mnóstwo wiosennych siewek nie zazdroszczę...Niby to lubię,ale po 10 godzin dziennie...codziennie(z małymi odskokami-czasami mam zmianę)...może się znudzic.
Dorciu fajnie że jesteś i dziękuję za cierpliwośc
Martuś postaram się czasu wyskrobnąc i obiecane relacje zdac
Artamuś też sobie radzę ale...to jednak nie to samo co w ogródku
Pawle a witam,witam u mnie Tiaaa...już dawno bym tym młodym wężem zakręciła,tylko nie mam gdzie...Za ciasno mi się porobiło Chyba zostanie wężowy uśmiech...chyba że jakiegoś natchnienia dostanę
Ulka to jeszcze trochę trzeba będzie poczekac,bo wiosna u mnie niespieszna
Kasiu a ja czekam na pergole między tymi słupkami i na zadaszenie i doczekac się nie mogę Jeszcze tyle tam jest do zrobienia,a eM ciągle zajęty i....i...ech...
Siberciu moich kretów kosiarka nie rusza...ani nawet inne sprzęty... Jak zgniłe śledzie ich nie przepędziły to czy rozpuszczalnik pomoże
Andrzejku miło mi że mnie odwiedzasz i przyglądasz się moim poczynaniom Kolejne fotki w najbliższym czasie(wiosennie przerobiłam "trójkąty" )
Miłego świętowania

Grażynko, wpadłam do wężowego się przywitać

Kurcze u mnie się opóźnia tak jak u sąsiadki ale u niej tulipany już te niskie kwitną, u mnie jeszcze nie. Ale może i ja się doczekam

Tyleee pikowania szlona z Ciebie kobieta

O Matko Polko co Ty tyle czasu pikujesz, chyba bym świętą została przy tylu godzinach pikowania

Justyś cieszę się że wpadłaś,witaj
Ulka do mnie wiosna nareszcie przyszła,a jak u Ciebie?
Joluś nie myśl że ja tak nasiałam...nie,nie,to nie moje pikuję
Roma ja świętą na pewno za to nie zostanę,bo to praca w celach zarobkowych.Pikuję głównie pomodorki i paprykę...teraz zaczynam z kwiatkami jednorocznymi...


Doczekałam się i ja nareszcie wiosenki...

Ślicznie już u Ciebie Grażynko. U mnie jeśli chodzi o roślinki powoli się dopiero budzą, ale poza tym... musisz zajrzeć do mojego wątku:D:D po tym co się dzieje na działeczce widać że wiosna nastała

No i się doczekałaś dwa kolory w jednej kępce sasanki
A kokorycz .......... jaka piękna. Zdecydowanie muszę sprowadzić do ogrodu

i ja chcę kokorycz...no piekna
ale się kolorowo robi u ciebie ten widoczek z koneweczką mnie urzekł

No i jest wiosenka, pewnie coraz więcej! A ta konewka to po prostu stoi czy stoi w głębszym celu? Dekoracyjnym celu? Bo ładna z niej konewka! Chowaj przed Grzesiem! Chociaż on ostatnio w ptakach gustuje!

Ulu zaraz idę Twoją wiosenkę pooglądac
Joluś sasanki to taka babcina kombinacja(kupiłam od babci na targu,w cenie jednej dwa kolory )A kokoryczy miałam więcej i tylko ta po zimie pozostała,ale uzupełnię braki...bo kokorycze i kokoryczki bardzo lubię...
Aga kolorków coraz więcej,kokorycze warto miec,bo cudne szczególnie w większej ilości Dla Ciebie jeszcze widoczek z konewką...


Martuś konewka stoi w celu dekoracyjym,bo ucho ma zepsute i do podlewania się nie nadaje.A Grzesia się nie lękam,bo on do wężowego nie zachodzi


Coraz więcej koloru w ogródku






Żurawki się ładnie zbierają po zimie....




I jeszcze mój nowy twór,zamiast trójkątów...



powstał taki zakątek z hortensjami za "wysepką" na której ma byc ławeczka i różami z przodu w kamienych "wazonach"

Grażynko, wąż fajnie wygląda z takim obrzeżem . Nowy "twór" widzę, że pracochłonny , mam nadzieję, że sama tych wszystkich kamieni nie nosiłaś .

Grażynko poczekaj i uważaj jak plewisz, kokorycze ponoć pięknie się sieją Także na to liczę
zieloniutko już u Ciebie, majowy weekend pod znakiem ogrodowania się szykuje
Żurawki ładniusie, dobrze chyba przezimowały?

Grażynko nowe rabaty super, pięknie będą wyglądały jak rozszaleją się w nich roślinki
Kokorycz cudeńko, ja miałam złocistą....ale tak wędrowała z mojego ogródka i wędrowała.....ze całkiem wywędrowała....