Forum Ogrodnicze Oaza

Hortensja Starburst? piękna Ci jest.....ale i gruszki miłosne dorodne, zimą trzeba przemyśleć zmianę nasadzeń.....co to na gorąc i na suszę odporne....

A może byliny jeszcze odbiją z korzeni ? Moja Starburst coś się pokłada .Mam 2 rosliny kwitnace od wiosny ,także w okresie suszy żurawka o czerwonych kwiatach/ta Paryżanka/ i serduszka -maluch rożowy.Jest to nieprawdopodobne, bo nigdy bym ich nie wytypowała do takiej grupy roślin

I czyż połączenie róż z kapustami nie jest piekne?
Ja je bardzo lubię
Szczególnie te ciemnolistne rozchodniczki pieknie się prezentują
A ja twardo obstaję przy roslinach lubiących popić
Ciekawe kiedy polegne?

Iza, teraz już wiem co znaczyło "skąpisz zdjęciami" z ust koleżanek w Krzywaczce.

Wędrując po oazie dotarłam tutaj ściągnął mnie ten piasek w tytule powiem szczerze
i co się ukazało moim oczętom ...piękny ogród z bujnymi roślinami wspaniale dobranymi kolorystycznie
w dużej ilości roślin w moich ulubionych odcieniach fioletów
roślinki przecudne choć nie zawsze wiem co one za jedne ehhh koniec zachwytów nad Twoim Izabelo ogrodem
idę kopać moje piachy może i mnie co urośnie
Pozdrawiam imienniczke

Po prostu trzeba brać sprawy we własne ręce vel aparat i już

Druga połowa września






















Iza, nie bij

Za takie zdjęcia???
Trudno uwierzyć, że to druga połowa września, nie było Iza, u Was suszy?
Oglądam zdjęcia Ani, wiele może zachwycić (te detale!), mnie w tej chwili najbardziej wpadły w oko cynie, zaraz potem malwy i astry...jakby kto pytał o rośliny uzupełniające jesienne rabaty. Zapiszę sobie

Jak to Aniu Zielona... bić? Całus i podziękowanie

Witaj, Vito. Susza była i nadal trwa, bo parę deszczowych dni niewiele zmieniło. Podlewałam ile się dało, twardziele radzili sobie sami - z różnym skutkiem. Wpadły w oko cynie, astry, malwy - już po nich ścięte mrozem. Dalie zamieniły się w brunatną bryję - czas na wykopanie karp. Donice i ich lokatorzy w większości na czas ewakuowani do garażu. Mam nadzieję, że jeszcze będzie pięknie i ciepło. Choć straszą śniegiem....

No to Kochani, nieomal połowa października.

Ciągle jeszcze jakieś róże







róże i.... trawy







Jesień zawilcami stoi...





Na brązowej rabacie




NO i marcinki



Nie ma co tu gadać. Jesień, jesień się zakrada...

Ale jaka jesień
To zdjęcie z marcinkami i z poidełkiem po prostu boskie
Trawy w ogrodzie to podstawa. O tej porze roku zdobią ogród i nadają mu lekkości
Coraz bardziej marzy mi się zobaczyć to na żywo

Jestem zdumiona tak dobrą kondycją róż o tej porze roku! Tyle kwiatów i ile liści, w dodatku jednolicie zielonych To chyba zasługa tak suchego lata ten brak plamistości... Czy Twojej opiekuńczej ręki?
A zawilce to nie zmarzły? Moje już zwarzone, ech, przestałam kupować te jesienne zawilce, nie zdążą się rozbujać, a już przymrozek je ścina...
Ten drobny, różowy marcinek to też wrzosolistny?

Jak pięknie wygląda Twój ogród o tej porze roku . U mnie róże już ścięte przez mróz, hortensje całkowicie straciły kolor a wrażliwsze rośliny bez liści . Niby już prawie połowa października, ale zdarzały się lata, kiedy róże kwitły do grudnia .

Tiaaaa...
I po jesieni. Przyszła zima.
Wczorajszy ranek nie wyglądał dobrze, ale też i nie zapowiadał zimowej masakry. Ot, w nocy .zaczął padać śnieg
Edytuję, bo Bohun wysłał post zanim się zdjęcia wkleiły. Zdolny pies - jednym hyc...
Więc... poniedziałkowy poranek








Powrót z pracy do domu z duszą na ramieniu - opony nie dość że letnie to i nie pierwsze lato za sobą miały. Ba... wieki całe, nie lata. Po drodze widać - im bliżej domu tym bardziej przygięte w baaaardzo głębokich pokłonach- drzewa. A w ogródku... pusto, tylko mniejsze i większe śnieżne pagórki. Zniknęły róże, hortensje, trawy, marcinki, zawilce i reszta drobnicy- zostały tylko białe kopczyki. Ba, z ogródka zniknęły magnolie - w ich miejscu białe dość rozległe górki... Zdjęć pustego ogródka nie ma bo trudno robić zdjęcia, jak własnym oczom człowiek nie wierzy.

Po odśnieżeniu









Ale jak się przyglądnąć... wniosek nasuwa się sam : róże, róże ponad wszystko









Tak czy siak Kochani, moją ładną jesień diabli wzięli... Ot, życie!

Iza, mam nadzieje, ze poważnych strat nie masz. Jak patrzę na Romka połamane drzewa to mnie ciarki przechodzą.
U nad popadało ale z umiarem.

No ale co tak konkretniej z tą masakrą? Ciężki, mokry śnieg potrafi szkód narobić...
Oj, ciekawe, co jeszcze w tym roku naszym ogrodom pogoda szykuje... Może by tak już nic?

Edit. Już widzę... Niesamowite, że aż tyle tego śniegu spadło!
Tylko platan się złamał? Korona się odbuduje, na dobrej wysokości się złamał, jak już musiał
A Ty już kiedyś miałaś takie piękne zdjęcia róż w śniegu

Platana zostało... mniejsze pół magnolie połamane,ale coś tam zostało... chyba. Na akacji duży konar wisi na włosku, ale katalpa i tulipanowiec raczej ocalały.
No... dużo się zniszczyło. Chyba jeszcze nie wiem- śniegu dalej sporo i nie wszędzie dało się wejść.

Och ,Iza ! Ja to miałam kilka lat temu i środek magnolii mi wyłamało.Powoli sie odbudowuje, ale nadal widać .U mnie był natomiast duży mróz i kwiaty róż uszkodził.Wogóle jesień za szybko się uwinęła.

Platan postanowił sam się przyciąć, zuch. Jesień jeszcze ma wrócić. Podobno.