Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Adrianie. To klasyczny zestaw i myślę, że idealny, prawda? Dotychczas nie znam lepszego.

Porcja fotek na dzisiaj.

Na chabrach dzisiaj zawiesiłam oko w ogrodniczym, bo marzą mi się, ale miejsca brak. Orliki ładne, takie delikatne kwiaty. To kupione czy z siewu? Pytam, bo moje samosiejki zakwitły wszystkie drobnymi różowymi kwiatami. Oj, będę miała co rozdawać, bo za dużo ich już mam

Bozuniu, chabry górskie stają się w pewnym momencie zbyt ekspansywne, więc dobrze, że się nie skusiłaś na ich zakup. Ja muszę uważać, bo mam je przy różach i nie chcę, żeby zdominowały rabatę.
A orliki mam różne. Same się wysiewają w rozmaitych kolorach, co roku są inne. Teaz dominują granatowe. A wszystkie wzięły się od dwóch kupionych kiedyś niebieskich sadzonek. Teraz rosną i białe i żółte i różowe, granatowe. Ciekawe zjawisko, jeśli chodzi o ten gatunek

No właśnie zaskoczyło mnie to zjawisko jeśli chodzi o orliki. Bo przez kilka lat miałam tylko niskie fioletowe, a teraz mam już wielobarwne i wysokie I nawet kępka niskich niską już nie jest

Ciekawa sprawa z tymi orlikami... ja dotychczas miałam trzy kępy fioletowo-białych. Wiosną dosiałam jasno-różowe i też spodziewam się mixów
Piękny nastrój panuje w Twoim ogrodzie, Wandziu, zwłaszcza w tak cudną jak dziś pogodę.
Miłego dnia!

Fajna sprawa z tymi orlikami Mam sporo nowych, w tym z zeszłorocznego siewu Oby zaszalały, bo ja tam lubię w każdym kolorze Nie tylko orliki...

Piku, Aguniada, Alphax, Sweety - tak to właśnie z tymi orlikami jest, że nie powtarzają cech matecznych. Trzeba tylko uściślić jedną rzecz. Otóż ta pierwotna roślina, jeśli pozostanie na przyszły rok w tym samym miejscu, zakwitnie tak samo jak wcześniej. Natomiast jej dzieci będą już całkiem inne, a potem "wnuki" znowu inne itd. I dlatego Januszu odpowiedź na twoje pytanie jest taka, że możesz mieć w różnych kącikach rozmaite orliki. Jeśli chodzi o formę kwiatu, to tu jednak istnieje pewne oganiczenie. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że w tych przyszłych pokoleniach, które mają wszystkie barwy tęczy, nie mam kwiatków z ostrogami, tylko same falbaneczki. A ich matki miały przecież ostrogi. To też jest bardzo ciekawe.

Kwitną zawciągi


I czosnki.

Wandus, piękne orliki. U mnie rosna stare kępy, choc w tym roku znacznie słabiej ale siewek jakoś nie moge doczekać. Może zbyt wczesnie wycinam przekwitłe kwiatostany.
Twoje zdjęcia budzą zachwyt

Dodad, Dorociu, bardzo mi miło, że wpadłaś
Orliki mocno się rozsiewają, ale mają niewiarygodnie podobne siewki do chwastu, jaskółczego ziela. Może je po prostu wypieliłaś? Ja zanim nauczyłam się je rozróżniać, mnóstwo wywaliłam

Moje orliki w zeszłym roku były w kolorze majtkowym.
Tym razem są różne, a ile nowych przybyło.
Tylko ten czarny nie chce sie rozsiewać.

Jurek, a ja czarnego w ogóle nie mam. Ja myślę, że Twój też się chyba rozsiewa, jeśli nie ścinasz za wcześnie kwiatostanu. Może sieweczek nie rozpoznajesz? One są jak wspomniałam wcześniej, badzo podobne do siewek jaskółczego ziela, popularnego chwastu.

Teraz u mnie kwitną i niesamowicie pachną szczepione lilaki Meyera. Zapach wypełnia nie tylko ogród, ale całe mieszkanie.
















Perukowie po ścięciu ładnie odbił i się wybarwił na bordo.


Krzewuszki i wiciokrzewy




Brzózka Youngii


Dereń


Klonik Orange Dream

Wandziu, cały czas zachwycam się Twoim tajemniczym ogrodem.
Mam nadzieję, że w końcu go zobaczę na żywo

Wandziu
Kurcze to nie majowy ,to letni juz ogród,pięknie masz
Lilaki,orliki śliczne.
Ta cytrynowa żurawka z czerwoną cudnie wygląda

Urzekły mnie Twoje orliki, a jaka różnorodność barw i wiciokrzew z krzewuszką w duecie pięknie wyglądają...
wiciokrzew zdrowo rośnie, jaka to odmiana?
Oczywiście lilaki, czosnki, klonik... wszystko cudne

Wandziu, te Twoje szczepione lilaki, bajeczne

Dziękuję, moi drodzy za odwiedzinki. Witam Was w nowym tygodniu, mając nadzieję, że skwar już się skończył i teraz pogoda będzie bardziej sprzyjać relaksowi, a zmęczone upałem rośliny wznowią swoje kwitnienie.