Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu, ale to zwolnienie to tak na dwa tygodnie góra! Machnij tę pracę i zajmij się tym, co naprawdę ważne!

Kasiu, robisz cudowne fotki
Czytam o Twoich lewizjach, jaka szkoda, że je straciłaś...wuidziałam je właśnie na fotce w innym wątku, bardzo ładne roślinki.Nie znałam ich, myślę, że w ty roku posadzę je u siebie Podobnie jak Ty, zachorowałam w tym roku na nieuleczalną chorobę - różano-clemkowe zauroczenie

Jadziu jak tak czytam i piszę, to widzę wreszcie, dlaczego to nie takie proste. Trudno sprawić by żyło nam się lepiej
Te róże i powojniki też mnie zatykają, do tego nie mam czasu ich sadzić, różyczki siedzą zadołowane, mam nadzieję, że wytrzymają a potem wytrzyma mój krzyż, pod każdy krzk trzeba przytachać wiadro kompostu, już zaczął się buntować.
Martuś ja muszę to nawet szybciej zrobić, ogród wzywa a i czasu mam mało, nóż na gardle

Kasiu-Robaczku Ja chyba jeszcze raz spróbuję z lewizjami, jak kiedyś znajdę fotki sprzed kilku lat to pokaże jak pięknie u mnie rosły, strasznie mi ich szkoda
Mam nadzieję, że kolejne zimy nie wyleczą nas z różano-clemkowej choroby. One tak pięknie wyglądają razem a mojemu ogródkowi tej romantyczności, nadawanej właśnie przez nie, brakuje ciekawa jest jak to będzie. W sumie to mała rewolucja, jestem strasznie podekscytowana nią, bo już mi się ciągle podobnie wyglądający ogród się nudził
I przez nią teraz mam problem, zamiast zimą pisać, to siedziałam na forach i stronach różano-clemkowych, a teraz rozpacz i zamiast dłubać w ogrodzie muszę

wczoraj padał śnieg, zdjęcia tego nie oddają, ale chyba pierwszy raz w życiu widziałam tak grube płaty śniegu


Saxifraga x apiculata 'Alba'


Saxifraga x apiculata


pierwsza kokorycz

Kasiu, wiem co przeżywasz. Ja w zeszłym roku pisałam magisterską i też nijak mi nie szło. Do ogrodu ciągnęło jak nie wiem i zamiast myśleć o pracy rośliny i plany ogrodowe mi się pod czaszką kłębiły.
Dasz radę, trzymam kciuki

Dorotka ma rację dasz radę Kasiu, a nami sie nie przejmuj .Saxifragi slicznie już kwitną u mnie też taka maciupinka zaczyna pokazywać kwiatuszki . teraz kupiłam skrzydlinkę to też piękna roślinka . Mnie też żal Lewisji

Dodad ciągle nie idzie Ogród ciągnie, oj ciągnie, posadziłam trochę róż, a wczoraj przyszła paczka z Rosarium...muszę je zadołować, mam nadzieję, że nic mi się nie zmarnuje
Jagódko Skrzydlinka jest fajna, ale u mnie jakoś nigdy nie chciała kwitnąć obficie. Lewizje może kiedyś znów kupię, ale teraz zajmę się większymi, jak małe mnie nie lubią.
Trochę zdjęć:
















I moje ukochane, wdzięczne kokorycze z bliska i z daleka

Przyroda u ciebie jest jakiś 2 tygodnie do przodu. U nas dopiero krokusy się pojawiają a w lasach zawilce

Kurcze ale wielkie poletko kokoryczy ,co jedna to fajniejsza . Zobaczę czy skrzydlinka będzie rosła u mnie . Na razie powoli goryczki zaczynają przyrastać a Acaulis niedługo pokaże kwiaty śliczne niebieściutkie kieliszki . Głowa do góry bedzie dobrze Kasiu

Poletko kokoryczy? Mnie poletko sangwinarii mowy i czucia pozbawiło...na dłuższą chwilę... Kasiu, ale to już, teraz tak jest? No i znowu zaczynam drżeć o swoją....
Kasiu, skończ już z tą polityką NBP, zajmij się ogrodami, miały być dwa tygodnie góra!
A co to jest to białe cudne na czwartym zdjęciu?

A mnie zachwyciły wszystkie poletka Kokoryczy muszę zdecydowanie dokupić

Pięknie!

Coś wspaniałego !
Dla takich widoków gotowa jestem zakupić z worek kokoryczy

Ojej, ale pięknie i kolorowo na Twoich rabatach

AGP-ON może i lepiej, że u Ciebie wszytsko później wychodzi...te nocne chłody są niezbyt miłe dla niektórych roślin

Jagódko moja goryczka została podryta przez kreta, porządnie, nie wiem jak to naprawić

Martuś zdjęcia są gorące, jak świeże bułeczki. Poletko kokoryczy...kilka lat i u każdego takie będzie sieją się ślicznie. Sangwnarie, to bardzo ulotny widok, tylko ile one kwitną? Tydzień. Moje już gubią płatki, kiedyś miałam taki rok, że nawet nie zrobiłam im zdjęć, było zimno, deszczowo i kwiaty nie zdążyły się rozchylić, zaraz zapomnimy o tym poletku :)Na czwartym zdjęciu jest przylaszczka, jakieś inne ma płatki. Polityka idzie topornie, nie kręci mnie wcale ta praca, nie mam satysfakcji z czegoś, co nikomu się nie przyda, nikt tego nawet nie przeczyta, liczy się spis treści, wstęp, zakończenie, a reszta, to robota głupiego, tylko czas się traci...błeee

Jolu i Tulipanko albo dosadzić, albo po prostu poczekać, przybywa ich w tempie wykładniczym Swoją drogą, to poletko jest pod hortensją wiechowatą

Dorbie, Dorcia pięknie jest na zdjęciach, na żywo niezbyt Jeszcze nawet nie posprzątałam w ogrodzie po zimie

Tomku zdjęcia to zasługa aparatu Choć lepszy obiektyw by się przydał, widuję piękniejsze. Pozimowych start coraz więcej, żal ściska. Chyba nie mam już kilku placyków żywokosta Goldsmith, a tak go lubię

I kilka fotek dziesiejszych

Irys bucharski


Trillium kurabaysahi zaraz zakwitnie


Trillium sessile też


żywokosty


'All Gold'


cieszynianka


cieszynianka 'Thor'


Irys 'Dark Aura'


Miodunka 'David Ward'


Miodunka 'Majeste'


niebieskie słodziaki

Kasiu, pokazałaś wyjątkowo piękne zdjęcia
Naprawdę profesjonalista by się nie powstydził...A jeśli można spytać, jaki masz aparat?

Dalu dzięki Obawiam się, że profesjonalista zrobiłby to lepiej Aparat to Nikon D50 z obiektywem Sigma 18-200 mm

Mam jednego trójlista i dopiero zaczyna pokazywać listki . Kasiu spróbuj ją jeszcze raz wkopać ,ale nie wiem czy to coś da ,ale warto spróbować . Też kiedyś przesadzałam Acaulis ,żeby wszystkie razem rosły . Niestety pożegnałam się z nią i od tego czasu goryczek nie przesadzam . masz piękne trólisty ja mam takiego zwykłego .Miodunki wole podziwiać u innych

Jadziu, ja spróbuję podzielić tę goryczkę i podpędzić w mnożarce, doniczki, torf z piaskiem. Tylko ten brak czasu
Trójlisty są super, gdybym mogła, to nasadziłabym ich pełno i zima nie robi krzywdy.