Forum Ogrodnicze Oaza

Jestem, przeżyłam sesję i wracam. Jeszcze odsypiam zarwane noce ale to tylko chwila. Byłam tu duchem cały czas obecna tylko, nie uciekłam.

Tak brzydko jeszcze za oknem


I na działce wszystko śpi.


Tęsknię za wiosną.

Dorotko jak my wszyscy... Mam nadzieję, że sesja do przodu.

Do przodu Jeszcze przedwczoraj i wczoraj po egzaminie ale do przodu. Mogę teraz wrócić do równie przyjemnych rzeczy

To gratuluję.

Ja też gratuluję - a sesje przeżywam na szczęście tylko jako mama dwóch studentów

Małgosiu mnie też to będzie czekać, choć jeszcze trochę czasu minie. Na razie przeżywam swoją bo 25 lat po maturze już o wiele trudniej do głowy wchodzi

Tym bardziej pogratulować Teraz przyszedł czas na zasłużony odpoczynek i buszowanie po Oazie Widoki u nas dokładnie takie same

I ja gratuluję!
Coś wiem na temat nauki po latach, choć bardzo sobie chwaliłam. Jednak nic nie dorówna temu jak mnie przeczołgało zdobycie prawka. Mam nadzieję, że to ostatnia tego typu próba wytrwałości w życiu.

Dziękuję
Danielo ja też sobie chwalę i to bardzo. To jest "inne" studiowanie, świadome, dorosłe bardziej. Jak się ma te 20 lat nie czuję się tego w taki sposób jak potem, kiedy decyzja podejmowana jest w pełni świadomie, z chęci A co do prawka, wiem że trudno się zdaje. Mojej koleżanki mama zdaje już 23 raz. To się nazywa wytrwałość, za którą zresztą szczerze ją podziwiam.

Dorotko, gratuluję sesji i wytrwałości na studiach .

Tez cieszę się Dorotko ze zdania sesyjnych egzaminów .Też to przeżywam razem z synem ,który tez dopiero teraz studiuje .Idzie ciężej i mnóstwo czasu poświęca na naukę ,ale tym bardziej jestem z niego dumna jak zdaje egzaminy i zalicza kolejny rok

Dorciu, gratulacje ze zdanych egzaminów Z własnych doświadczeń wiem, że jak jest się 'podwójną osiemnastką", to stres egzaminacyjny jest większy, bo po prostu głupio przed egzaminatorem ściemniać
Twoje poczynania doniczkowe są bardzo inspirujące W niedzielę odkryłam na działce zapomniane wiaderko pełne małych doniczek i jeszcze parę wyjrzało spod stopionego śniegu murek koło jakiejś grządki z rozsadą czy siewkami byłby idealny z nich. Dzięki za pomysł

Dorotko gratulacje, odpoczywaj

Dziękuje kobietki za miłe słowa .
Edytko ten kierunek wciąga jak narkotyk, zresztą chyba sama to wiesz
Jadziu, to prawda co piszesz,im dalej w las tym trudniej bywa ale za to satysfakcja bezcenna.
Alinko masz rację, dlatego tym bardziej duma rozpiera jak młodzież na poprawki czeka. A co do doniczek, cieszę się że mogłam się przyczynić do innych pomysłów
Małgosiu, ferie w trybie zaocznym praktycznie nie istnieją a ja jestem jakaś pokręcona taka bo się nie mogę doczekać następnego semestru i kolejnych wykładów. O syndromie odstawiennym po sesji już nie wspomnę

Wiosny na razie ani śladu, może tylko ptaki zaczynają wiosennie się odzywać. Za to na parapecie storczyk oko cieszy, nawet o zmierzchu .

Mojemu storczykowi kolejny pąk odpadł i nie wiem co mu dolega ,że się zbiesił .Żadnych gości nie ma na nim ,a może za zimno mu przy tym oknie .Przecież cały czas tam sobie pomieszkuje

To faktycznie bardzo wrażliwe rośliny. W ubiegłym roku mój storczyk miał liście w fatalnym stanie, tak wyglądały jakby je coś pożerało, pokłute były jakby. Byłam pewna, że ma nieproszonych gości. Okazało się potem, ze stał zbyt blisko kaktusa i wystarczyło dotknięcie liści a momentalnie to odczuł.

Witaj Dorotko

Widzę ,że zajrzałam w dobrym momencie, bo tu czas na gratulacje !
Co niniejszym -czynię

Ja w identyczny sposób rozpoczęłam przygodę z ogrodem
Kiedy urodziło się nasze drugie dziecko ,a starsze miało 4 lata ,kupiliśmy
działkę ROD i to właśnie tam nasz czas "inaczej płynął" przez 11 lat !

Do wiosny już całkiem niedaleko

gratulacje Dorka
no za wiosną wszyscy tęsknimy ale jeszcze troszkę musimy wytrzymać no i czekając na nią możemy się ratować to albo oglądając i przeglądając oferty różnych szkółek albo........kupując

storczyk prześliczny