TEMAT: Pielęgnacja róż

Pielęgnacja róż 18 Lis 2024 09:54 #867315

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Jolu będę sledzić Twoje działania i z serca życzę powodzenia .
A ja jak wsxystko się będzie tak toczyło jak myślimy
to chyba czeka nas przeprowadzka hm .
;) :(
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, CHI, MARRY, Nimfa


Zielone okna z estimeble.pl

Pielęgnacja róż 18 Lis 2024 13:17 #867320

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Fafka wrote:
(...)ostatnimi laty trwały mi zieloniutkie w liściach do stycznia, czy lutego. Potem był pogrom. To teraz szukam rozwiązań.

Jolu, Twoje róże, Twój czas - i Twoje palce.
Myślisz, że jak oberwiesz stare liście, a cały marzec będą dodatnie temperatury, to nie ruszą początkiem kwietnia? Bo ten pogrom - przynajmniej u mnie - wywołały nie niskie temperatury zimowe (nie było takich), tylko dwie nocne godziny -3 u progu maja.
Powstrzymasz start róż do połowy maja? Wtedy chyba dopiero ustaje zagrożenie spadkami temperatury.

Co do eksperymentu, byłby miarodajny, gdybyś miała dwie róże tej samej odmiany, mniej więcej w tej samej lokalizacji i podobnej wielkości i jedną zostawiła w spokoju, a drugą hm, oskubała.
W przeciwnym razie zbyt wiele zmiennych, odmiana oczywiście ma ogromne znaczenie, ale i miejsce. Dobrze wiemy, jak to wygląda, tu dmuchnie i po zawodach, a troszkę dalej - wszystko ocalone.

Jeszcze jedno: ja róż nie kopczykuję wcale, ostatni raz całkowicie zmarzniętą różę miałam 13 lat temu.
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2024 13:18 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, CHI, Miragoral, MARRY, Nimfa, Babcia Ala, Bobka

Pielęgnacja róż 18 Lis 2024 15:00 #867326

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Każdy dostosowuje zabiegi do swojej sytuacji.
Ania nie kopczykuje bo nie musi, ja kopczykuje (kompost z obornikiem) jednak to za mało wystarczyła noc czy dwie z -11 i kilka przemarzło do kopczyka, bo nie zrobiłam chochołów/stroiszy dla tych kilku. Gdy przyjdzie zapowiedz podobnych nocy nie dam rady zrobić tego przed.
Spustoszenie zrobiła susza fizjologiczna, o tym wspomina Alicja, wprawdzie wiosną pędy były żywe ale wypuszczały skarlałe listki i w końcu musiałam je wyciąć, tak poszło pół Pomponnelii.
Kwietniowych, majowych przymrozków, są silne od dwóch lat, nie obawiam się tak bardzo, szczególnie że niewiele można zrobić. Wycięcie sparzonych przyrostów, trzeba to zrobić od razu, skutkuje nowymi i róża kwitnie trochę później.

Nie cięłabym teraz końcówek z pąkami, to już trenowałam, moje wypuściły by nowe, a te zmrożone będą obcięte wiosną.
Wydaje się że nie zmusimy ich do snu, raczej trzeba obserwować i dostosowywać strategie do sytuacji.
Jude.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2024 15:02 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jan4, Łatka, Marlenka, CHI, Miragoral, Nimfa, Babcia Ala, Bobka

Pielęgnacja róż 18 Lis 2024 22:24 #867337

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Pan Hyży robi jesienią lekkie cięcie, czyli obcinając moim ostatnie kwiaty, a właściwie pąki, nie popełniłam błędu.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, MARRY, Nimfa, Babcia Ala, Bobka

Pielęgnacja róż 19 Lis 2024 13:36 #867351

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Jolu nic złego nie zrobiłaś :flower1:
Pisałam o sobie - nie usuwam końcówek z pąkami, ale jak najbardziej usuwam zbyt długie pędy, bo łamie je wiatr.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, CHI, Babcia Ala, Bobka

Pielęgnacja róż 19 Lis 2024 19:50 #867375

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Róże zielone ,gro już pozrzucały liście .

DSC03495.jpg



Schnewittchen mocna jednak .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, CHI

Pielęgnacja róż 19 Lis 2024 19:51 #867376

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
DSC03499.jpg


DSC03498.jpg


DSC03497.jpg
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Łatka, Marlenka, Nimfa, lusinda

Pielęgnacja róż 21 Lis 2024 16:08 #867460

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3809
  • Otrzymane dziękuję: 32178
Dzisiaj trochę "związałam "najbardziej rozłożyste krzaczki róż,rosnące w miejscu ,gdzie trafia śnieg z podjazdu do garażu. Jeszcze kilka krzaczkow zostało ale to praca na jutro,bo zrobiło się ciemno.


20241121_154032-2.jpg


20241121_153625-2.jpg
Maria
Ostatnio zmieniany: 21 Lis 2024 19:58 przez koma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jan4, Łatka, Marlenka, CHI, MARRY, Nimfa, Babcia Ala, Bobka

Pielęgnacja róż 01 Gru 2024 15:30 #867796

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Róże już przygotowane do zimy; Amadeus:



Freisinger Morgenrote:



Lichtkonigin Lucia:



Artemis:



Laguna, tu było masakrycznie trudno oberwać:





Jak widać ta kratka już jest za mała ale chyba łatwiej będzie obciąć różę niż wymienić kratkę.
Pół dnia mi zeszło przy samej Luizie:



Znowu nawytwarzała latem pełno siana i to wszystko trzeba będzie wyciąć wiosną. Grandhotel, widać jak się już rozrósł na boki:



Mary i jej grudniowe kwiaty, na górze jest trochę pączków ale nie sądzę żeby je rozwinęła:







Postillionek, widać wszystkie młode pędy, stare to te krótkie na samym dole:



A Arabia nie chciała oddać liści więc się z nią nie siłowałam, zostały zdjęte tylko te które były chętne:



Nie będę w tym roku kopczykować ziemią, przygotowałam 10 worków drobnej kory na same nasady krzewów i to musi wystarczyć. Wiosną tylko ją rozgarnę i będzie służyła jako ściółka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, MARRY, Nimfa, Bobka

Pielęgnacja róż 01 Gru 2024 19:50 #867802

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
W mieście robię tak samo z korą, małe kupki przy nasadzie róż, i to tylko co wrażliwszych i młodszych (angielek).
Natomiast w górach przytargałam z marketu budowlanego trzy worki po 60 l ziemi do kwiatów i tym trochę obsypałam. Mam tam około 25 krzewów różnej wielkości, od sporych do trzech badylków na krzyż, więc łatwo wyliczyć, że ilość przypadająca na róże nie powala. Cóż, dawnymi laty tam był śnieg, najlepszy izolator. A co będzie? Któż wie?
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, CHI, Babcia Ala, Bobka

Pielęgnacja róż 04 Gru 2024 19:06 #867901

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Jeszcze wrócę do obrywania liści.
Dziś nie padało, a że prace ogrodowe w zasadzie stanęły, próbowałam siłować się z różami.
Cóż, niektóre - zwłaszcza poplamione na czarno - zostają same w palcach, uzbierałam ich z moich ponad 50 sztuk małe wiadereczko.
A inne wyglądają - mimo kilku nocy z lekkim mrozem rzędu -2/-3 - tak:

To Bathsheba:



i chyba Wedgwood Rose:



A przesadzony w październiku Heathcliff zafundował sobie takie cóś:



Oderwanie tych młodych, świeżych liści od wiotkich pędów grozi a.połamaniem tychże b. poszarpaniem palców, i to w sposób trudno gojący się.
A takie potwory drapieżne jak Antike lub Aloha to nawet nie próbuję skubać, jeszcze mi życie miłe. :jeez:

Przy okazji: czy Wy odrobinę przycinacie teraz? przynajmniej martwe pędy?
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, CHI, Bobka

Pielęgnacja róż 05 Gru 2024 01:04 #867904

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30085
Ja jestem stara szkoła, wzięłam sobie do serca i jesienią nie obcinam nic. Przy wilgotnej jesiennej pogodzie rany nie będą zasychać. W drugiej połowie lata nie obrywam przekwitniętych kwiatostanów, celowo pozostawiam zawiązane owoce, jeśli są, bo to podobno utrudnia wypuszczanie nowych pędów. Widzę też, że pomaleńku, bez mojego udziału, tracą liście. Jednak ja specjalistką od róż nie jestem.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2024 01:08 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, CHI, Bobka

Pielęgnacja róż 05 Gru 2024 15:09 #867915

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Aniu ja też obrywam te które są chętne do takiej współpracy, nic na siłę. Gdyby były zdrowe dałabym wszystkim święty spokój ale nie były, po co mi problemy w kolejnym sezonie. Niestety trzeba to robić ręcznie co się wiąże z ranami kłutymi i zadrapaniami, pan Hyży pokazywał kiedyś jak oni to robią, mają specjalną maszynę która przejeżdża między rzędami róż i obrywa liście, my niestety musimy fatygować się sami. Swoją droga, odniosłam wrażenie że to dość brutalny zabieg był.

Filmik dla tych którzy zastanawiają się, ciąć, nie ciąć a jeśli tak to które (ja go jeszcze nie odsłuchałam więc nie wiem co tam dokładnie jest ale kierowałam się tytułem):



Ja, póki co, nie tnę żadnych, robiłam to zawsze wiosną niezależnie od rodzaju.
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2024 15:11 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, Bobka

Pielęgnacja róż 05 Gru 2024 17:44 #867923

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Raz cięłam w listopadzie prawie wszystkie i nigdy więcej .Za 2 dni po ,naleciał mróz i było po paru różach .
Innym razem czyli w ub roku w lutym i straciłam Schnewittchen na cały 2024 .Też nigdy więcej w lutym cięć .Dopiero w tym roku puściła 2 pędy uff.
Do czego to doszło by zdejmować liście ,wiem, wiem ,choróbska,
ale ja nie zamierzam tego robić . :jeez: :happy:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2024 17:49 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka

Pielęgnacja róż 08 Gru 2024 21:11 #868008

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3333
  • Otrzymane dziękuję: 10013
Róże zeszły u mnie ostatnio jakiś dalszy plan :club2: Te co mam, są wierne od lat. W tej chwili jedne mają liście albo i nie:

462581468_1081535680097275_3993986055400434234_n.jpg


462565454_874931774797904_5942634215155455791_n.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Bobka

Pielęgnacja róż 10 Gru 2024 20:46 #868077

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Już głupawka mnie nachodzi ,jak widzę u Was w wątkach róże .
:wink2:
Głupawka ,co by tu kupić w styczniu ,lutym :happy4:
Jedne wykopię ,drugie w drugie miejsca posadzę ,
no co by się nie nudzić :devil1:
A ta LADY OF SHALOTT to mi się podoba
coraz bardziej ,jest po 39 zeta już w a Floribundzie :wink2:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Pielęgnacja róż 10 Gru 2024 21:14 #868081

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Wyrozumiały ten mój malarz :wink2:
I w jakim kolorze powinna być ta 3 roża? :wink2:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Pielęgnacja róż 16 Gru 2024 20:48 #868289

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Ale tutaj sporo wiedzy :flower1: A ja mam problem z klawisikami klawiatury do
kompa ,a po co było kupować taką, trzeba było kupić dotykowe leciutkie .
Zachciało się tych zwykłych a one mi wyjść nie chcą ,jeśli cokolwiek
zrozumiecie z tego co mówię :rotfl1:
W różach ruch ,odmian :jeez: :happy: Mirka ,Ania szaleją o ratunku :woohoo:
No to polazłam do Floribundy na przyszpiegi ;) :P
Trzeba poczekać do stycznia :lol: jednak ,jak będą tańsze bo jakieś kolory
wypatrzyłam ,jakich mam mało =herbaciane ,żółte :woohoo:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 1.018 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum