Forum Ogrodnicze Oaza

Rhapsody in Blue

Inne nazwy: FRAntasia
Odmiana wyhodowana w 1999 roku przez Franka R. Cawlishawa w Anglii.
Barwa kwiatów: Błękitnoszara z odcieniem fioletu, w cieniu granatowa, pręciki żółte
Wielkość kwiatów: Ø 6 - 7 cm
Rodzaj kwiatów: Podwójne (9 – 16 płatków), licznie, zebrane w kwiatostany, pączki wydłużone,
Zapach: Silny
Pora kwitnienia: VI - X, wielokrotnie powtarza kwitnienie
Wysokość krzewów: 2 m, przy silnym, corocznym cięciu może być traktowana jako wielokwiatowa róża rabatowa.
Mrozoodporność: -26°C

Jedyna "niebieska" róża, ale tak naprawdę wszystko zależy od podłoża i oświetlenia, bo potrafi wpadać w fiolet. U mnie pierwszy sezon i jak na razie niewiele mogę o niej powiedzieć, ale mimo tego kolor i zapach ma niesamowity.

Rhapsody in Blue

U mnie rośnie trzeci rok. Była wielokrotnie przesadzana, więc nie zdążyła rozwinąć skrzydeł.
Mimo wszystko mam wrażenie, że nie jest bardzo żywotna. Póki co długo i często kwitnie, ale najwyżej trzema-czterema kwiatami na pędzie.
Ma jasnozielone, błyszczące liście.
Na słonecznym stanowisku nieco traci odcień fioletu i wpada w róż.

Tak wygląda w miejscu, gdzie słońce dociera pół dnia

Łan Rhapsody in Blue na polu różanym, w całodziennym słońcu

Tegoroczny zakup...rośnie w dużej donicy w półcieniu

Pierwszy sezon w ogrodzie. Zgodnie z wiedzą wyczytaną posadziłam na stanowisku lekko ocienionym i chłodnym. Krzew buduje się dość powoli.Druga połowa lipca przyniosła plamistość. Podaję przykład aranżacyjny

Moja dwulatka w tym sezonie zakwitła pokazowo. Po zimie odbijała od ziemi. Stanowisko raczej słoneczne.

U mnie zupełnie inaczej, niż w poprzednim roku stężała, wypuściła kilka pędów z niewielką ilością pąków.

W zeszlym roku odgrażalam się, że ją wywalę. W tym zupełnie inna róza. Zobaczymy jak będzie dalej.

Ciemniejsze kwiaty zaraz po rozwinięciu, potem płowieją. Posadzona w ubiegłym roku latem. W tym bardzo obfite kwitnienie.

Drugi rok u mnie , słońce cały dzień . Na zdjęciach wydaje się być ładniejsza ,na żywo taka o sobie ..
Beata

Jeszcze jedna moja róża w formie piennej, mam ją od dwóch lat. Zawsze mam nadzieję na pochmurną pogodę, gdy zaczyna kwitnąć, bo wtedy dłużej trzyma kwiaty...

Piekna roza!! U mojej kwiaty, ktore byly w polcieniu, byly ewidentnie niebiesko-szare a te, ktore mialy duzo slonca byly fioletowe. Te na sloncu szybciej tez przekwitaly. Dlatego tez na jesien zostala przesadzona w polcieniste miejsce!!!

W tym roku nie przemarzła. Prawie zupełnie nie cięłam, jest równa z ogrodzeniem.

Piękna jest !! Jak myslisz ją przyciąć po kwitnieniu, a jak wiosną? Słabo radzę sobie z cięciem róż

Malami, ja na wiosnę wycinam tylko suche pędy albo jak zmarznie to do wysokości kopca. Jak przekwitnie tnę jak wszystkie róże. Obcina się nad gałązką z pięcioma liśćmi, nie z trzema. Rhapsody kwitnie całymi wiechami kwiatów, więc obcinam taką przekwitniętą.

Tak zrobię i ja, za duzo obcinałam wiosną. Dziękuję

Rhapsody in Blue jest różą niezwykle zjawiskową