Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu, pokaż proszę jeszcze zdjęcia Grahama Tomasa.
Co Ty robisz,że one mają u Ciebie tyle pąków??? Normalnie gały mi wychodzą

Marta co by tu powiedzieć No nie zwróciłam uwagi a Ty nie wskazałaś mi palcem
U mnie basenik już pusty, podlewanie nadal uskuteczniam, a trawnik chrzęści pod nogami
Nie będę przecież podlewala trawy Jak nadejdą opady to się pewnie bierze.
Ewa dobrze mówisz, trzeba nam się uodpornić na chciejstwa, choć to nie jest łatwe Argumntem koronym i u mnie jest czas niebędny na pielęgnację roślin, niestety trzeba czasu, aby o wszystko zadbać, tylko tego czasu wciąż mało.
Moje roślinki dostaja teraz tylko naturalny nawóz, więc mam nadzieję, że zdążą jesienią zdrewnieć.
A jaka będzie zima tego roku
Ula cieszę się, że Grahamek wpadł w oko Pączkuje podobnie, jak wiekszość roż na rabacie dosyć obficie. Na zimę doatje kompostowy kopczyk, ktorego część rozciągam wiosną pod nóżkami, później 100 dniowy nawóz dla róż i tyle pomagam
Zaraz poszukam zdjęć

pierwsze kwitnienie czerwcowe










kwitnienie sierpniowe









Jesienią wypuścił trzy wysokie pędy obsypane pąkami. Oczywiście te niższe także kwitną, ale moj wzrok przyciągają zedbrane w grupę najwyższe

Ok, ja ze swoim postępuję identycznie, więc to chyba sprawa sadzonki. Skąd masz swojego Grahama?

Oczywiście od Pana Pruchniaka
MAsz rację, to kwestia sadzonki.
Mam jeszcze drugiego Grahama, ale ten bardzo źle zimowała i próbuje odbudować cherlawy krzaczek
Dawno już stwierdziłam, że są piękne i byle jakie różane sadzonki
Każdego dnia podlewając różane krzaki obserwuję, które być może będą do wymiany

pamelka wrote:
Też dojrzewam do tej decyzji.
I mam już swoje fawotytki Pierwsza na liście jest 'Heidi Klum', zaraz potem 'Ambridge Rose', 'Acapulco' i 'Jenny Duval' (ta kwitnie dobrze, ale to pomyłka w wysyłce od Sipa i ani trochę mi się ta róża nie podoba).

Ula ale o co chodzi z Heidi Klum? Drapakowata, choruje? Moja także nie jest rewelacyjna
U forumowe koleżanki widziałm piękny, sporych rozmiarów krzaczek /jeśli takie odmiany Patio można tak opisać
Jenny Duval kwitła niewiele późną wiosną, więc jeszcze nie mam wyrobionej opinii Pamiętam tylko, że zaintrygowały mnie jej kwiaty, choc nigdy nie udało się pokazać tego cieniowania płatków
Wyrosła na sporych rozmiarów krzak, jak na pierwszy sezon, u mnie zostaje póki co
Wypadnie z pewnościa That's Jazz, kupiona przypadkiem zupełnie, chora w tym sezonie zupełnie nie wiem dlaczego

Heidi... czy trzymałabys róże, która ma 5 kwiatów w sezonie? Jak patrzę na Heidi u Doroty, to to jest krzak! Nie przeszkadza,że niska, ale jak kwitnie!

'Jenny Duval' miała ładniejsze (cieniowane) płatki w zeszłym roku. W tym jakoś nie koniecznie. Krzaczek ładnego poktoju i w ogóle... ale jakoś mi nie leży
Ciapki z 2012

Ula ile pędów wytworzył Twoj krzak Heidi? Może trzaba ją nisko przyciąć, aby się zagęściła Ile ona ma lat?
Moja także nie jest imponująa, ale 5 kwiatów to już przesada Zupełnie się nie dziwię decyzji
Zbyt mało miejsca w ogrodzie, aby trzymać takie ... nie rokujące krzaki, to jest pewne.

Jenny Duval - u mnie zostaje

Eee, piękna Twoja Jenny! Moja w pierwszym roku miała takie pełne kwiaty. W tym raczej pojedyncze.

Heidi kwitnie drugi rok. Ja ja przyciełam nisko do kopca. Niżej nie można, kwiaty są na wysokości 30cm

Ula to jej pierwsze kwitnienie u mnie, zobaczymy za rok
Jak Heidi cięta, to trzeba wymienić
Uważam, że nie ma sentynemtów, bo róże są po to, aby nas zachwycać, nie stresować
Bardzo ładne sadzonki widziałam we Floribundzie na polu

Zamówiłam już u nich moje 3 chciejstwa z ostatnich lat!
Ghinslaine, która w kolejnym roku po posadzeniu wybiła samymi dzikami i dwie Harknessa. Jakoś ostatnio gustuję w jego różach

Ula nigdy nie wiadomo jakie sadzonki otrzymamy
Moje od Schulheisa to dopiero porażka była do tego ile droższa od krajowych
A skoro Ghishlaine wybiła dzikami, znaczy zdrowa podkaładkę ma

Znalazlam jeszcze fotkę kwitnienia mojej Heidi ...

Właśnie miałam pytać skąd masz G.Th.,Orszulka mnie wyprzedziła,co jest takiego w tej róży?nieraz się zastanawiam,jest tyle piękniejszych a jednak?tak myślę czy nie spróbowć z nowa sadzonką choć widzę jak ta bida odbudowuje ten krzaczek ale ile mozna czekać?????????????????5 sezon ma,albo wysadzić w inne miejsce i zadbać naprawdę o nią,same dylematy. I mnie róże Harknessa ciągną ale nie pozwalam sobie za dużo
Jakość sadzonek to podstawa,można cuda robić a z cherlaka nie wyrosnie nic,no i moje podłoże przepuszcza każdą ilość wody,ile by nie lało

Ewa jedno jest pewne, pięć sezonów to zdecydowanie za długo
Uważam, ze nie ma sentymentów, czas płynie, miejsca szkoda żeby się denerwować zamiast cieszyć oczy i serducho zdrową, dorodną różyczką
Wysadzic do donicy i albo się nareszcie zbierze, albo ... ognisko

Powtórzę fotkę z ogrodowego


'Chippendale' ponownie kwitnie, dośyć obficie, choć gdzie tam do pierwszego kwitnienia.







'Tourbillon'


'Ascot'


'Rosarium Uetetrsen' marniutki krzaczek


'Ambridge Rose'


'Eyes for You' ona ma tendencję zwijania wewnątrznych płatków, na noc zaś zamyka kwiat
/sorry fotki jakieś niewyraźne wyszły /

hehe Rosarium marniutka? moja to monstrum....zaczyna opanowywać drugą pergolę zbudowaną dla Louise
i właśnie powtarza kwitnienie
mi się Heidi zaczyna podobać.....

Martusia bo to chyba jest jedna z sadzonek, o których wspominałyśmy wcześniej
Słabowita nadto, drugi sezon się zbiera, miałam nadzieję, że się poprawi, a efekty marne
Wiosną najpóźniej znajdę jej zamiennik jeśli ... \
Dostałam i ja nareszcie katalog Harkness'a

'Spirit of Freedom'


'Polka'


'Crown Princess Margareta'


'Coral Palace' w słońcu ...


i zacieniona

Na Spirit się skuszę,chyba,chodzi mi po głowie juz dawno ale jakos nie było jej w ofertach polskich,teraz widzę w Florib...skrobnij parę słów jak sie sprawuje,podoba mi sie ten róż inny niz wiekszość różanych piękności.Rośnie w słońcu?

Jak ogladam Twoje roze, to czuje ich zapach, takie swieze czyste, piekne,