Forum Ogrodnicze Oaza

Moja Pastelka,obie w zasadzie malutkie,niziutkie,jakoś nie mogą zebrać się,nie preszkadzałoby mi to gdyby nie były w srodku rabaty.To co było na krawędzi trawnika teraz jest 2m w głąb rabaty. Ale,ale,jaka urocza ta The Shepherdess,nie przyglądałam sie jej do tej pory a lubię takie delikatesy,Muzykanci podobają się od lat i wciąż nie mam,tylko czy muszę

Marta nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie czas na zmniejszanie trawnika tak więc nie ma co sobie obiecywać
Dzisiaj doszedł pierwszy katalog od Rosen Tantau 2013. No to wezmę na kolejne forumowe spotkanko już w sobotę Ale piękne ogrody odwiedzę i szkółki kolejne
Ewcia, jak pisałam moje Pastelka wyrosła wielka Rośnie sobie w pierwszym rzędzie i zaczyna znowu zachwycać, zdrowiem przede wszystkim i kwiatami również.
Muzykanci zachwycają jeszcze bardziej warto mieć tę różę z pewnością, zaś The Shepahardess ... wiele mniejsza, nie mniej urocza

Upały, upały i wciąz to samo. Tymczasem dzisiajsza ocena różanych krzaków wykazała nowe choroby na różach Mączniak właściwy, skąd mącznik jeśli upalnie, a krzaki podlewanie pod spód zgodnie ze sztuką Rdza tej to nie lubię wzięła się za Othella i Piano O plamistości nawet nie wspominam, bo w porównaniu z dwiema poprzednimi występuje w śladowych ilościach.

Wyzbierałam listki, wycięłam pędy, tyle ile dałam radę. Mam nadzieję, ze przestanie wiać, bo opryski są niezbędne

Tradycyjnie o tej porze roku zaczynam zauważać niedobory, głównie żelaza. Koniecznie musze podlać Munstead Wood I chippendala żalazowymi preparatami.
Zastanawiam się także czy sypnąć 100dniowy nawóz do róż. Nie za późno aby

'Pastella'


Czy pokazywałam już takie ujęcie 'Anisade' Piękna i zdrowa róża dla lubiących żółtki


'Graham Thomas'


'Chopin' nareszcie zebrał się w tym sezonie. Kwitnienie zadowalające, zdrowy urósł chyba do 1,5 metra.



'Sweet Haze'





'Aphrodite'






i widoczek ...

Pamelko - katalog Rosen Tantau zamawiałaś z ich strony? Znalazłam tam informację, że wysyłka jest bezpłatna, ale nie wiem jak z samym katalogiem - też bezpłatny czy coś trzeba płacic?

jejku cuuudny Chopin
mój też nareszcie wziął się ostro do roboty i powypuszczał pędy na 1,5 m
i ile ma pąków na nich...już się cieszę
no i Kawusia też wypuściła nowe pędy zakończone pączkami
jedyna róża co mnie martwi to Galahad...zaczynam się denerwować bo nie ma zamiaru kwitnąć

Kasiu wysyłka katalogu jest bezpłatna, różyczki zaś ... chyba raczej płacimy za wysyłkę
Martusia u mnie nie kwitła jeszcze Nuits de Young co kwitnie raz zaledwie, a w moim ogrodzie jeszcze nie zamierza
Drugie kwitnienie przy takich temperaturach nie zapowiada się zjawiskowo, kwiaty sparzone

Ależ ci kwitną te róże. U mnie baaaardzo skromnie
Tez wertuję katalog Tantau. Piekności tam są

A co - ceny róż powalają? Dajcie znac, czy warto w ogóle ten katalog zamówic. Długo na niego czekałyście? Acha - i który to katalog trzeba zamówic - Garden Roses czy Greenhouse?
Edytuję raz jeszcze - weszłam jeszcze jakoś inaczej i jest tylko Garden Roses Autumn 2013 spring 2014 - to pewnie taki ma byc?

Dorotka kwitną, szczególnie niektóre. Wiele się szykuje.
Czytałam, ze Heidi u Ciebie łysa u mnie pomału łapiie plamistość od dołu
Najbardziej łyse zaś Glamis Castle, Biedermaier /nie spotkałam dotąd takiej róży łyse, króciutkie patyczki/, Baby Masquerade, Neue Revue /tak ma co roku /.
'Othello' starsznie zachorowany, jeszcze nigdy taki nie był, ale ... 'wiedziały ... co brały'
Pozostałe trzymają się zupenie przyzwoicie.
Oczywiście najzdrowasz jest róża chińska Viridiflora Ale to raczej nikogo nie zaiteresuje
Kasiu w katalogu nie ma cen, jest za to masa pięknych zdjęć i krótkie opisy różyczek. Warto zamówić katalog, jest bezpłatny, szybko dostarczany, zwiera wiele treści i różanych zdjęć, które zachwycają już teraz, a co będzie w długie zimowe wieczory
Katalog nazywa się tradycyjne 'Rose Impressions' /w wersji angielskiej/.

'Jaqueline du Pre' rozwinęła kilka kwiatków.


'Abraham Darby' kwitnie pojedynczymi kwiatami, ale już szykują się kolejne pąki.


'Geoff Hamilton'


'Eifelzauber'


'Burgundy Iceberg' nieustannie zachwyca, bo piękna to jest róża, obficie kwitnąca bez dłuższych przerw, zdrowa przy tym, a to wszystko w doniczkowych warunkach




Dla porównania nie mniej wigorny 'Cardinal Hume', nie znosi pełnego słońca, kwiaty nie są wówczas zbyt trwałe. Rekompensatą za to jest ilość pąków i ich sukcesywne rozwijanie.

Jolu, wczoraj zamówiłam ten Autumn - Spring, a dziś ten który poleciłaś. Zobaczę co mi przyślą... Będę sobie oglądac jak u nas będzie leżał śnieg (oby znowu nie do kwietnia...)

Twój Hume piękny Napisałaś , że nie znosi pelnego słońca - mój właśni na takim stanowisku i widać ,że cierpi. Jednak czeka go rozstanie z Pastellą.

Mój Cardinal też od południowej strony rośnie i nie wygada za ciekawie .Niestety nie mam miejsca w ciemniejszych strefach Nigdy nic nie wiadomo może od północnej strony znajdzie sie dla niego miejsce .Miała tam rosnąć climbing Gloria dei niestety dzikuską się stała ,więc miejsce będzie wolne .Tylko ,ze ten pan na szerokość bardziej niż na wysokość idzie i znów problem Abraham śliczny i kto wie czy nie przez przypadek również on u mnie zagościł.Wszystko się okaże przy drugim kwitnieniu .

Jola, oglądając twój różany wątek można dostać kompleksów. U mnie połowa róż złapała plamistość. A wybierałam te odporniejsze.

Kasiu i bardzo słusznie. Ja także bardzo lubię papierowe katalogi, czasem trzeba dać oczom odpocząć od monitora
Małgosiu mój niby w zacisznym i lekko ocienionym, jednak podsychają płatki Rozstaniem sie nie martw, bo jak Pastella się rozrośnie to się jej miejsce przyda
Jadziu szkoda miejsca po climberze na Cardinal'a, on zdecydowanie bardziej rozłożysty, niż wysoki Może dosadzić mu coś na osłonę Takie canny Russian Red
Bożenko i u mnie różyczki zaczynają chorować, jedna mniej, inne bardziej Cóz poczać, najpierw deszcz, teraz upały i choroby się rozwijają.
Przy takiej ilości krzaków nie da sie tego uniknąć niestety.
Czy to ogród ekologiczny, czy nie problemy dotykają wszystkich.

A dzisiaj ...
'William Shakespeare'


'Grand Hotel'


'New Imagine'




'Sweet Dream'


i jeszcze 'Goldelse'


Jutrzejszego ranka wyruszam w cudną podróż do ogrodów forumowych oraz obfitych szkółek, garść zdjęć obiecuję

Jolu to co też ja Ci dziś przez telefon bredziłam , że mniej mi leży Twój ogród niż Marty- artam i Marty- markity bo nie przepadam za iglakami. Kochana wybacz zmęczonej upałem koleżance, co do iglaków podtrzymuję zdanie, ale Twój ogród leży mi na sercu i to bardzo. Że też ja wcześniej nie odwiedziłam tego wątku. Niby wiedziałam, że taki masz, ale zawsze mi było nie po drodze, dopiero dzisiejsze Twoje pytanie "ty chyba nie odwiedzasz mojego wątku w dziale różanym?" odebrałam jako wyrzut i zarzut a jednocześnie grzeczne acz stanowcze zaproszenie. No i szkoda, że nie wzięłaś wcześniej patelni i nie walnęłaś po głowie nakazując wycieczkę do różanki. To, że jestem zachwycona to chyba już wiesz, nie będę się rozpisywać nad poszczególnymi różami, bo miałabym trudność w wyborze która najpiękniejsza, choć faworytki mam. Ale o nich następnym razem, bo na to, że tu będę milczeć możesz nie liczyć.

Jolu wiem ,ze Carinal bardziej na szerokość niż wysokość .Climbing-dzikusek już dzisiaj wykopany ,a powojnik Mc Kenzie na razie jeszcze w ziemi ale obcięty .Takie potwory to jednak nie na mój ogródek on potrzebuje przestrzeni wysokich drzew lub pergol ,a nie siatki na 180 cm wysokiej .Zagłuszył mi wszystko a na dodatek zasłonił przepływ powietrza . Teraz spokojnie Alibaba będzie mógł sobie poszaleć .Miłego szkółkingu Jolu

Ale piękne te żółtki

No, no...mile zaskoczyłaś mnie Sweet Dream czyżby kolejne cudo w typie Goldelse i Hansestadt Rostock? Chociaż właściwie kwiaty wyglądają na mniejsze. Na hmfie bardziej w pomarańczach

Gosiu bardzo się cieszę, że zajrzałaś Warto było mam nadzieję.
Zapraszam do oglądania różyczek i wymiany poglądów.
Zawsze pisałam, że mam w ogrodzie zakątki, różanki są jednymi z nich kulki zaś - to zupełnie inna para kaloszy
Dziękuję Jadziu szkółking bardzo udany, a forumowe bliskie spotkania jeszcze bardziej
Masz rację Mc Kenzie to wielki clematis, nie zdecydowałam się na niego nigdy. Mam za to podobnie ekspansywnego Sunmmer Snow taki wielkopowierzchniowy
Iwonko cieszę się, że się podobają
Jesienią będę miała jedną żółtkę do oddania, reflektujesz? Nie wiem co to za różyczka, bo z pomyłek i rośnie w donicy.
Basiu to ma być morelowa różyczka, u mnie na słonecznym stanowisku tak jaśnieje. Zupełnie mi to nie przeszkadza, bo jest bardzo sympatyczna, kompaktowa /ok.40 cm najwyżej/, zdrowa, kwitnie sporymi kiściami, kwiatuszki nieduże 3-centymetrowe i delikatny zapach.
Goldelse i Hansestadt mają zdecydowanie większe kwiatki. Ta pierwsza u mnie zdecydowanie bardziej żółta, druga ... chyba zbliżona w tonacji przy założeniu bardziej cienistego stanowiska dla Sweet Dream

Różyczki tymczasem się szykują większych infekcji już nie zauważam, po dokonaniu ostatnich zabiegów pielęgnacyjnych
Powróćmy więc do rabaty podokiennej sypialnianej, a tu grupka trzech ognistych różyczek, która właśnie kwitnie niespiesznie.
Hot Chocolate, Summer Song, Fellowship





















W kolejnym sezonie dołączy do nich Cinco de MAyo, która teraz jeszcze jest malutka.