Forum Ogrodnicze Oaza

Marta u mnie pionierką jest Piccadilly, tę to już na stojąco obejrzę, jeśli tylko zastanowi się rozwinąć pąki Startowała od ziemi i już jest niewiele niższa od tego jesiennego krzaczka.
Podobnie Graham Thomas i Othello.
U mnie jest dosyć mokro natomiast
Wczoraj dzięki temu udało mi się wyplewić większą część ogrodu w trakcie suchych okresów musiałabym to robić z tydzień chyba
Poruszyłam także ziemię wokół różyczek, aby się nieco dotyelniły Mam nadzieję, że się teraz odwdzięcza
Aniu wpadłam masz rację. Chodzę , zagladam, oceniam i czekam kiedy zakwitną.
Już nadszedł ten okres, że możemy poczuc piękny aromat angielskich różyczek, słodki i upojny
Koleżanka mojego dziecka ostatnio spacerując po ogrodzie stwierdziął, że MW pachnie ... jak perfumy jakieś nie dodała tylko jakie
Z niecierpliwością czekam na Abrahama Darby
Jeśli zakwitną ubiegłoroczne nabytki to znów będzie o czym pisać
Ledreborg Castle - cudna polusenka Gdzie udało Ci sie ją zdobyć? u Schuitheis'a? Nie myślałaś o posadzeniu w donicy na tarasie, aby cieszyć oczy
Nie wiem czy czytałaś na Rosie dyskusję o nowych nabytkach różanych z gołym korzeniem?
Koleżanki sugerują, aby takie różyczki doniczkować i trzymać do kwitnienia w donicy
Powiem szczerze, że u mnie wszystkie jeszcze w donicach, nie wkopuję, bo niektóre - nie wiem czy żywe Nawet nie chcę myśleć o finansowych staratach
Obiecałam sobie już więcej nie kupować w zagranicznych szkółkach i w miare, jak kolejne kwitną .. już się zstanawiam, a moze jednak ..

A u mnie rozkwita dziesiątkami pąków taka różycza ... no właśnie jaka zupełnie nie mam pojęcia
Przesadziłam ją jesienią, bo w ubiegłym roku kosmosy-mutanty skutecznie ją zdominowały

Leje dzisiaj i leje Postanowiłam spod parasola cyknąć kilka różyczek zapłakanych w deszczu








Munstead Wood


Pat Austin


Chippendale


Pastella


Othello

Piękne Twoje róże . Też chodziłam dzisiaj z parasolem i miałam taki sam pomysł , ale

Jolu - róże wiadomo przepiękne - ale te zdjęcia . Brawa dla fotoreportera

Róże w deszczu jak to pięknie wygląda

To po prostu nie do wiary, że jeszcze bardziej na wschód już takie piękne kwitnienia
Ciekawa jestem, czy wśród tych, które pokazujesz są sadzone jesienią nówki, czy kwitną starsze, już zadomowione?

Marysiu a ile ja kalamcji z tym parasolem miałam Na jednej fotce nawet rączka ujęta bo się omsknęłą Jakoś wyszło jednak.
Dorcia dziękuję Nie sposób się oprzeć Wycięłam najniższe pędy MW do wazonu, a co mają się marnowac na deszczu
Aniu cudnie wyglądają różyczki z tymi kielichami pełnymi wody, z listkami oblepionymi kroplami deszczu a i kolory są bardziej wyraziste niż w słońcu
Marta pierwsza jest z jesieni, trzecia Lilsd'owa, pozostałe ubiegłoroczne nabytki dopiero się zbierają
Z pewnością to odnotuję podając nazwę i krótki opis Tylko kiedy to będzie nareszcie

Królowe w klejnotach?
Zdjęte z wielkim poświęceniem... u mnie sąsiedzi mieliby ubaw po pachy
Pat Austin... wielce kusząca! Cukiereczek!

Gosia i z nim miałam największy problem
Nie dość, że zwykle zwiesza główki, to jeszcze obciążony wodą kwiat jest znacznie ciąższy
Tak więc parasol, aparat, wspornik dla łodygi i kilps cygaretki zdaje się wówczas nie miałam
Jak już upięłam płaczka okazało się, że niebieski klips niezbyt pasuje do kadru
Tak więc ekwilibrystyka pomiędzy mokrymi, 'zaczepnymi', różanymi krzakami, po błotnistym podłożu, w strugach deszczu ale to wszystko dla Was

A i jedno jeszcze, nie ma tego złego ... piękny bukiet upojnie pachnacych Munstead Wood w domu
Znaczy ogródek dojrzewa, w ubiegłym roku ani mi było w głowie ciąć tych kilka kwiatów, które cieszyły w ogrodzie

Bukiet z MW w domu? NO tak ja jak zrobiłabym sobie bukiet to krzak przestałby istnieć Może za rok.
Podoba mi się ta nieznajoma rubinowa różyca .

Dorotka i mi się podoba



A taka różyczkę patio dostałam od Izki Piękne kwitnienie się szykuje
Mam jeszcze pytanko do darczyńcy/yni
Czy ona jest podatna na plamistość, powinnam opryskać?







Pierwszy kwiatek Star Proffusion, która niestety także musi odbudować krzak po zimie. Muszę dodać, że jako dobrze zakorzeniona dużo szybciej rośnie, niż młodzieniaszek



Chippendale zaczyna pokazywać swoje najpiękniejsze kolory i formy

Chippendale bardzo w moim guście , ta od Izki też piękna .
A w ogóle to dlaczego już wszyscy mają takie kwiaty, a ja nadal pączki

dorciaj wrote:
Dorcia witaj w klubie
Mam dokładnie to samo i już mi się coś robi , jak widzę wszędzie pięknie rozkwitłe róże.
I nic się do przodu nie posuwa

Dziękuję Martusiu, od razu mi lepiej

Drogie dziewczynki kwitną głównie starsze krzaczki więc nieco cierpliwości, a i u Was będzie kolorowo
Jesienne u mnie także w pączkach zaledwie choć niektóre już pekają

No jeśli to Ascot to własnie w tym tygodniu posadziłam u siebie
Piekna różyca, choć ta u Ani jakby pelniejsza. Poczekam na moje kwiaty, pąki juz ma

No właśnie, wydawało mi się, że Ascot pełniejsza
Jeśli więc nie ona to pomysłu nie mam

Na moim Chippku kupionym w Pisarzowicach przekwitły cztery kwiatki, z którymi go kupiłam i teraz czekam co dalej

Piękne deszczowe portrety porobiłaś ta blado różowa - prawdziwa piękność