TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Róże, których miało nie być ;) 25 Lut 2013 19:07 #129040

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Jolu, a czy Ty masz u siebie jakąś pnącą - czerwoną - godną polecenia ? :silly:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Róże, których miało nie być ;) 28 Lut 2013 13:16 #130010

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Aniu a ja ostatnimi czasy skłaniam się ku różowościom, kiedyś nie wyobrażałam sobie takich landrynek w ogrodzie :crazy: Herbaciane, białe , fioletowe i owszem, czekoladowe, ale różowe :think:
Jednak życie szykuje nam różne zwroty akcji :lev:
Jadziu Gartentraume i LO to zupełnie inne barwy jednak :whistle: Ta pierwsza kojarzy mi się z takim zimnym odcieniem różu :think: przynajmniej u mnie przybiera takie barwy.
Dobrze, że mamy różne upodobanie i u każdego coś ciekawego możemy znaleźć :)
Małgosiu najważniejsze, aby krzaki zdrowo zimowały, a w sezonie były odporne na różane choroby i szkodniki, reszta jest samą przyjemnością :lev:
Dorcia nie mam pnących, póki co. Mój klimat nie sprzyja budowaniu dużych krzaków. Każda zima może być dla nich zabójcza.
Czerwone sprezentowałam ostatnio Martusi ... została mi może jedna, czy dwie :think:

Dzisiaj spokojnej Abraham Darby ...


Króciutko cięty po ubiegłej zimie nie dążył zbudować ładnego krzaczka, może ten rok przyniesie oczekiwane efekty :think:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 28 Lut 2013 13:18 #130011

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Jola ja też kiedyś tylko czerwone,a jak żółtą zobaczyłam to myślałam,że padnę z zachwytu.
Teraz lubię róż,bo można go wspaniale komponować z bylinami :whistle: Abraham ślicznie pachnie i ma duże kwiaty,to była jedna z pierwszych róż,ale po dwóch zimach,a dokładnie po ostatniej padła bezpowrotnie....żałuję :sad2:
A białe róże posiadasz? :flower2:
Ostatnio zmieniany: 28 Lut 2013 13:20 przez Annes 77.
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 13 Mar 2013 08:33 #133928

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Aniu zdaje się o białych już odpowiadałam kiedyś ... ale nie ma :silly:
Mam Chopina, który nie zachwycił już dwa sezony, może sadzonka kiepska :think: cudną Glamis Castle, White Swany i Petticoat z pięknym kremowym środkiem. Jeszcze mogę dorzucić Herculesa, bo niewiele miała wspólnego z lawendą w pierwszym sezonie :wink2: ot kilka ciemniejszych płatków.

Moja radość dotycząca zimowania różanych krzaków w tym roku nieco orzepła :oops:
Ciepłe dni, które zachwyciły różyczki i spowodowały rozpoczęcie procesu pęcznienia pąków odeszły w niepamięć. Teraz ponownie z pół metra śniegu i wszystko co ponad nim zaczyna zmieniać kolor z zielonego na bury :blink: Czy znowu będzie cięcie ... :jeez:

Przywołam kolaże, które umknęły ;)

The Prince


Glamis Castle
Ostatnio zmieniany: 13 Mar 2013 08:34 przez pamelka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): aleb-azi, Isia

Róże, których miało nie być ;) 02 Kwi 2013 18:48 #140170

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Przeczytałam kilka stron i od razu się zapisuję do Twego wątku Pamelko. Nikt mnie wprawdzie nie obwoził po szkółkach, ale jakimś dziwnym trafem też zachorowałam na różyczkę. Teraz wracam na spokojnie dokończyc przeglądanie Twego wątku. :bye:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 03 Kwi 2013 09:19 #140315

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Witaj Kasiu :bye: zapraszam w nadziei, ze i ten rok mimo wszystko przyniesie wiele pięknych, różanych kwitnień :wink4:

Zimowe pogawedki zamknięte juz ostatecznie na kluczyk, a tu :sick: zima ponownie przyszła tej wiosny :rotfl1:
Dosypało z 10 cm śniegu, temperatura w okolicach zera :lev:

Od jakiegoś już czasu zastanawiam się :think: kiedy rozpocznie się różany sezon?
Obawy o utratę krzaków raczej w tym sezonie nie mam, wszystkie wydają się być w dobrej kondycji, tylko ... jak długo jeszcze przyjdzie nam czekać :jeez:
Za to pienne, domowe, doniczkowe różyczki mają już pąki :lol:
Biedne, blade, słońca wieczny niedostatek, a te się wygłupiają :crazy:

I jeszcze jedna refleksja mi się nasunęła ... jeśli sezon zimowy będzie trwał pół roku :unsure: przechowowywanie ciepłolubnych, doniczkowych stanie się zupełnie nieopłacalne :( takie datury dajmy na to :think:

Zaraz poszukam wspomnikowych fotek, aby ten zimowy marazm nieco okrasić kolorami :woohoo:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 03 Kwi 2013 09:40 #140330

  • Tebi
  • Tebi's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 65
  • Otrzymane dziękuję: 6
Pamelko,
To ja jeszcze bezczelnie poproszę o 'Hot Chocolate' na zdjęciach. :flower2:
Chyba razem wzbogacimy się w tym roku o 'Cinco de Mayo', coś tak kojarzę...
Pozdrawiam, Justyna
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 03 Kwi 2013 09:55 #140331

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
To zacznę wspominkowo, refleksyjnie ... :lev:
Tak nie będzie w maju 2013 roku :bad-idea:



A jak Wy myślicie?


Justynko to prawda, Cinco de Mayo powinno dojechać gdzieś około połowy sezonu :)
Mam nadzieję, że dostaniemy ładne roślinki :flower1:
Hot Chocolate, proszę bardzo :) To był jej pierwszy sezon w moim ogrodzie.

Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 03 Kwi 2013 11:28 #140373

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Jolu, ja też mam obawy, że w tym roku będziemy się cieszyć różami o wiele krócej :cry3: . Zanim to wszystko ruszy, zanim zakwitnie ... to będzie po lecie :jeez: .

Piękny ten pierwszy kolaż :woohoo: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 03 Kwi 2013 12:16 #140395

  • Pani Bestia
  • Pani Bestia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Ekspert niezależny
  • Posty: 279
  • Otrzymane dziękuję: 49
No niestety, po tym nawrocie zimy jakoś gorzej się moje róże prezentują. Myślę, że większość przetrwała, ale cięcia będą mocniejsze niż się wcześniej zanosiło. A tak liczyłam na "rozbuchane" pnące i parkowe :( Tymczasem przygotowuję się na wzmożone dostawy - przecież po tych perypetiach pogodowych wszystko będzie na raz przychodzić - ale będzie jazda :happy4:
" Na początku był Smok..."
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 03 Kwi 2013 14:17 #140441

  • Tebi
  • Tebi's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 65
  • Otrzymane dziękuję: 6
A ja dziękuję za ten drugi kolaż.
Też mam wrażenie, ze sezon będzie krótszy, a nie przesunięty, wolałabym te drugą opcję;)
U mnie również cięcie będzie mocne. Niestety zawaźył na tym -moim zdaniem- trzydniowy incydent wiosenny na początku marca i zaraz potem ostre mrozy...róże mają popękane pędy.
Pozdrawiam, Justyna
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 04 Kwi 2013 10:05 #140760

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dorcia mam obawy, czy zdążą powtórnie zakwitnąć :oops: Mało czasu, pogoda niezbyt sprzyjająca :unsure:
Zastanawiam się nad angielskimi ogrodami, gdzie zawsze klimat był łaskawy dla różyczek :think:
Ta zima i im da się zapewne we znaki ...
Reniu i u mnie różyczki już nie takie ... zieloniutkie :unsure: Jak jest poniżej granicy śniegu trudno stwierdzić :think: Mam jednak nadzieję, że nie najgorzej.
Dostawy ... oby jak najpóźniej, bo mam juz tego dobra trochę w domu :happy3: a miejsca na kolejne domowe donice niet :sick:
Justynko z tym sezonem moze być bardzo różnie, skoro niektórzy wieszczą jeszcze grudzień ciepły :dry:
A ja wolałabym typowy sezon, kiedy wiem co, kiedy i dlaczego. Cóż przyjdzie nam chyba porzywyknąć do nowych warunków, jeśli aktywnosć słoneczna nie wzrośnie :think:
Popękały różane pędy? Muszę zerknąć, bo w tych najbliżej domu nie zauważyłam takich zmian. Dalej nie da się wejsc, bo śniegu po kolana :jeez:
Idzie wiosna :silly:

Hot Chocolate - znalazłam jeszcze jedną cudna fotkę :)


... i jeszcze czerwcowa rabatka różano-ostróżkowa :) teraz już rozbidowana w prawo i lewo :rotfl1: jedna wielka rabatka 'podkratkowa' :silly:
Wczoraj dojechał stolik i krzesełka w stylu angielskim, wiosną tylko przygotować podłoże pomiędzy rabatami i zakątek kawowo gotowy :dance:
Co nie mniej ważne znowu powierzchnia trawnika się zminiejszy, bo jakże tak manipulować pomiędzy rabatami kosiarką :lol:
Kiedy będzie sezon nareszcie :happy-old: :happy-old: :happy-old:

Ostatnio zmieniany: 04 Kwi 2013 11:52 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 04 Kwi 2013 15:20 #140864

  • grazynarosa22
  • grazynarosa22's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 270
  • Otrzymane dziękuję: 53
Witaj Jolu....przypomniałam sobie że Ciebie przecież znam :oops: więc nie ładnie omijać wątek....tyle ze na ogrodowy chciałam bo się na różycach nic a nic nie znam....i nie mam....
Pozdrowionka.....Grażyna
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 04 Kwi 2013 19:54 #140959

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
Pękanie pędów pojawia się gdy róże wznowią wegetację po czym następują znaczne spadki temperatur. A u Ciebie Joluś, na szczęście ;) róże smacznie śpią... Nie powinno być jakichś przykrych niespodzianek. Tfu, tfu przez lewe ramię :)
No... są jeszcze majowe przymrozki.... Tfuuuuu, tfuuuuuu - przez lewe ramię
:kiss3:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 05 Kwi 2013 09:40 #141118

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Grażynko jak miło, że sobie przypomniałaś:hug:
Więcej takich spotkań jak u Tadeusza i pamięć byłaby odświeżona :happy4:
Ogrodowy watek zamknęłam ze dwa dni temu ;) bo był jesienno-zimowy, a tu wiosna ponoć nadchodzi :silly:
Izka masz rację, moje królewny, jak poszły spać ... tak śpią. Na królewicza moze czekają :rotfl1: Nie ma chętnych?
Jednak z początkiem marca widziałam juz nabrzmiałe pąki :think: tyle, że one teraz pod grubą warstwą śniegu.
Majowe przymrozki w tym roku były w marcu :happy3: i tego się trzymajmy :happy-old:

A tu takie czerwcowe wspominki :hearts:



Zastanawiam się nad odkupieniem Souvenir du Dr Jamain :think: Piękna to rożyca :lol: tyle, że u mnie była bardzo chora :oops:
Muszę jeszcze tylko policzyć miejscówki :happy3:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 05 Kwi 2013 11:41 #141173

  • Pani Bestia
  • Pani Bestia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Ekspert niezależny
  • Posty: 279
  • Otrzymane dziękuję: 49
Miejscówki, miejscóweczki powoli się wykruszają :whistle: Ja mam jeszcze parę ślicznotek delbardowych u Kamili upatrzonych - muszę dla nich miejsce mieć, z innymi zamówieniami poczekam do jesieni, nie wiadomo jak się sytuacja na ogrodzie ułoży - może się niestety okazać, że już nic nie wcisnę :placze:
Czerwcowe wspominki cacuśne :hearts: Rany, już się doczekać nie mogę tego kwitnienia :dance:
" Na początku był Smok..."
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 05 Kwi 2013 21:26 #141392

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
Souvenir du Dr Jamain u mnie nie chorowała, ale wolno rośnie :cry3: Ewidentnie coś jej dolega. To co Joluś, ja przesadzę na inną miejscówkę, a Ty spróbuj jeszcze raz :) Ten doktorek lubi osłonięcie przed ostrym słońcem - czyli miejscówka nie na patelni.
Bo na patelni wygląda tak mikro jak mój :club2: O!
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 08 Kwi 2013 13:01 #142729

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Reniu i u mnie krucho sie robi :unsure: Cóż nie można mieć wszystkich róż :silly:
Mam nadzieję, że te, któr mam zaspokoja moje oczekiwania.
Z zakupami stopuję, kilka zamówionych różyczek jeszcze gdzieś wcisna i koniec.
Izka a ja tu piszę o zakończonych zakupach :rotfl1: No tak, doktorka miałam zakupić :rotfl1:
Mój krzak był lekko osłonięty to przez drewutnie, to przez murek. Pięknie przezimowała, chyba najładniej ze wszystkich róż. Jednak rdza go tak zaatakowała, ze musiałam wykopać i spalić w obawie o inne rózane krzaki :huh:

A tak bardziej sezonowo, wiosennie, różanie ... jak krótkie bedzie w tym roku cięcia :think:
Ubiegły rok ... 15 kwiecień.





Powiem szczezrze, ze jeśli pogoda nie spłata figla :thanks: to i w wtym roku 15 różyczki powinny być po cięciu.

Tak więc kolejne zdjęcia w różanym wątku będą po cięciu, to sobie porównamy :think:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.615 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum