TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Róże, których miało nie być ;) 19 Kwi 2013 22:50 #147417

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
oj.....no szkoda :kiss3:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Róże, których miało nie być ;) 20 Kwi 2013 20:23 #147555

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Martusia Lancelocik był tylko pienny, ale taki, jak mniemam Cię nie interesuje?
Drogie Panie ... zainteresowane :lol: zakupy zrealizowane, teraz tylko trzeba rozdysponować.

Rózane szkółki tętnią życiem, różyczki pełne młodych pędów już ... cóż za widok :hearts:
Wszystkie by się brało :happy3:

Basiu jeszcze raz spytałam o Astronomię, niestety nie ma :cry3:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 24 Kwi 2013 09:31 #148806

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Sezonróżany sie rozpoczyna w wielkim tempie. Pąki na różach dawno już pękły, wiele buduje już pędy.
Wczoraj rozkwitły u mnie forsycje i tak sobie myślę, że jeśli poczekałabym na nie z cięciem, nie byłoby oprysków miedzianem :whistle: różyczki już zbyt rozwinięte.

A u mnie w domu zakwitła o taka, pienna, którą dostałam kiedyś od znajomych :lol:




Zupełnie nie zdążyłam jej przyciąć, bo kiedy do niej zajrzałam były już kwiatowe pąki :blink: Przytnę po kwitnieniu.
Niesety wraz z różyczką obudziły się przędziorki i mszyce :hammer:

Aniu myślałam, że Eyes for You zupełnie marwta po zimie :oops:
Patrzę dzisiaj, a ona trzema pąkami spod ziemi startuje :woohoo: Oby to tylko były pędy właściwe :think:
Tak wiec na tę chwilę wszystkie jesienne od Ciebie mają się dobrze :hug:

Jak szaleć, to szaleć :woohoo: takie róże to dama przyjemność kupować :happy4:


Ta ciemna to A Shropshire Led, które po zimie zaledwie jednym pędem ruszyła, a że była kiepska już od ubiegłorocznego przemrożenia postanowiłam odkupić :tongue2:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 24 Kwi 2013 09:36 #148810

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Ale fajny krzaczorek :blink: zdziwiły mnie ciemne liście i chyba potwierdziły domysły, że jednak moja to cóóóóóóóóś innego :devil1:
Pochwal się, co jeszcze wpadło Ci w oko..i w ręce :garden1:
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 24 Kwi 2013 09:58 #148822

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu muszę zerknąć, jak ta moja bida startuje, czy ma ciemne listki?
Ooo zakupy nieco większe były oczywiście :silly: Ta obok wspomnianej to odkupione Rhapsody in Blue, która zupełnie zaschął po zimie :crazy:
Jak sądzicie, czy ona może mieć problemy z drewnieniem pędów? Kwitła do późnej jesieni, a wiosna już się nie obudziła :cry3:
A co zakupiłam ... z jesiennych zamówień Claire Austin, Hansestadt Rostock ,Geoff Hammilton, Tradescant, Burgundy Iceberg, Easy does it.
Okazjonalnie dokupiłam Barleburg, nieoczekiwanie zaś dla siebie samej Nostalgię :lol:
Jako souvenir dostałam 3 krzaczki Artemis :hearts:
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2013 10:02 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 24 Kwi 2013 13:20 #148870

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Trzy Artemisy w kupce :woohoo: za trzy lata będą najpiękniejszym krzaczorem w ogrodzie!!!
Hansestadt Rostock miałam piękną w ubiegłym roku, teraz niestety, cięłam nisko i chyba już takiego widoku się nie doczekam. To chyba najpiękniejsza rabatówka w bursztynowych tonacjach.
Moja Rhapsody, choć wciąż dwupędowa, drewnieje bez problemów. Wcale nie zmarzła, przycięłam ją na jakieś 70 cm.
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 25 Kwi 2013 00:29 #149048

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Jolu cieszę się,że te mizernotki chudzinki startują :)
Moja Rhapsody się trzyma,ale nie jest jakaś wyrywna,co roku ma kilka kwiatków i koniec,a szkoda,bo ma bardzo ciekawy fiolecik:)
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 25 Kwi 2013 10:11 #149122

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu zagladałam do mojej ubiegłorocznej Rhapsody ponownie, martwa, jak nic :cry3: Nie mam coś szcześcia do tej różyczki. Mam nadzieję, że tegoroczny zakup będzie odporniejszy :think:
Artemisy i Hansestadt w donicach, tak pozostanie przez jakiś czas. Ozdabiają narożniki ogrodowej altany. Jeśli się sprawdzą posadzę docelowo w narożnikach ;) Najpiuerw jednak musze solidnie umocować altanę, aby nie odleciała :lev:
Aniu bardzo mnie zaskoczyły mizerotki, ale one miały wysokie kopce, więc o przemrożeniu nie mogło być mowy. Rosna, będę meldować co z nimi :idea1:

Różyczki z dnia na dzień większe :happy4:

Malutka Munstead Wood, niewiele przyrosła w ubiegłym roku :think: za to kwitła ładnie.


Rosarium Uetersen


Old Port młodziutki
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 25 Kwi 2013 10:47 #149139

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Od kilku dni zachodzę w głowę gdzie ja posadziłam jesienią swoją Mustead Wood :jeez: :hammer:
Mam kilka takich niepodpisanych różyczek, bo przecież byłam przekonana, że będę pamiętać :hammer: , no i teraz przyjdzie czekać mi do kwitnienia :angry:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 26 Kwi 2013 09:22 #149487

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Ooo i ja tak miałam ... do czasu :jeez: Niby wiem, a nie wiem :silly: nawet, jak zakwitnie :rotfl1:
Nie chciałam zupełnie Cie zmartwić Marto :hug:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 26 Kwi 2013 19:49 #149575

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Ta dolegliwość :P niestety, z wiekiem się pogłębia :evil: dokopałam się wczoraj do korzeni róży z jesiennego sadzenia i metryczki nie znalazłam...pewnie też sądziłam, że zapamiętam :hammer:
Jola, a jak przeżyła domniemana Sugar Plum? Moja dość fajnie odbiła, chociaż jeszcze tydzień temu wydawało mi się, że padła :blink:
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 27 Kwi 2013 14:12 #149846

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu i u mnie podobnie :lol: Nad ziemią sucha, już miałam posadzic coś na jej miejsce :think:
Patrzę, a spod ziemi gramolą się pędy :happy4:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 27 Kwi 2013 23:38 #150070

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Rózyczki, jak cała reszta ogrodu pędzą naprzód :happy4:
Jeśli nie zdarzą się nadmiernie zimni ogrodnicy :supr: sezon będzie chyba udany :lol:

Anisade


Malutki :oops: Alchymist


coś tam, coś tam :funnyface:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 28 Kwi 2013 07:23 #150110

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Oliścione te twoje róże :)
Moje troszkę skromniej, ale sucho okropnie. Jak nie podleję nie ruszą wcale.
Martwi mnie przesadzania jesienią olbrzymia 'Tea Clipper'. Przycięłam po przesadzeniu, niby jest zielona, ale nie widzę by ruszyły pąki. Chyba się zapłaczę jak zdechnie :placze:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 28 Kwi 2013 21:52 #150543

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Muszę sprawdzić ,czy moja Shropshire też ma takie ciemne liście ,bo nie wiem czy to na prawdę ONA .Niestety jak na razie wszystkie Harkneski kupione w Oszołomie bez liści ,natomiast serbki chociaż malusie jednak mają już listki .Jestem ciekawa ich kwitnień .Chyba jutro zadołowane różyczki pójdą do doniczek i będą czekać tak na posadzenie w docelowe miejsce
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 29 Kwi 2013 10:05 #150705

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dorotka Tea Clipper pewnie wszystkie wysiłki kieruje na ponowne ukorzenienie, jeśli jest zielona, z pewnością ruszy :hug:
U nas podlało solidnie, teraz tylko patrzeć, jak ruszą ... chwasty głównie :jeez:
A jak Twój Graham Thomas? Mój powinien ponownie zachwycić kwitnieniem :lol: Cefe za to żadna nie rusza :supr:
Jadziu i moje różyczki kupione z gołym korzeniem starują niespiesznie :think: Wszystkie w donicach, do czasu pozyskania nowych miejscówek. Te zaś kupione w donicach są już słusznych rozmiarów, czekam tylko do weekendu i do ziemi, takie okazy to ja bardzo lubię :)

Bardzo jestem ciekawa kondycji róż po ostatnim podlewaniu, ale musz epoczekac do popołudnia aby to sprawdzić :blink:
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 29 Kwi 2013 11:01 #150735

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Graham cięty nisko, ale już się zieleni, mam nadzieje, że zakwitnie przynajmniej tak ładnie jak rok temu.
Angieli bardzo różnie przezimowały.
Od wspaniale zielonych po końce pędów (Gertuda, Eglantyne, Mary Rose) po marniutkie (Summer Song, Graham, CPM) Generalnie te w żółto-morelowych barwach znacznie słabiej przezimowały :(
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Róże, których miało nie być ;) 29 Kwi 2013 21:56 #150895

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Na pierwszym zdjęciu zauważyłam dwukolorowy listek - też tak mam u niektórych - czy to objaw niedożywienia? Siknęłam dziś róże magiczną siła, ale może trzeba dać coś więcej?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.601 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum