Forum Ogrodnicze Oaza

Daniel Deronda

Miała być Niobe a jest Hagley Hybrid

Danuta:







Pochmurno i zimno ale jej to nie przeszkadza

I o wiele skromniej Daniel Deronda:





Solidarność jeszcze w pąkach:

Jackmanii jak zaczął kwitnąć, tak przez cały sezon kwitnie, że aż przestałam go zauważać. A zasługuje na uwagę

To już u mnie ostatni. Shin shigyoku

A ja niespodzianie znalazłam trzy otwarte kwiatki Julii Correvon, w górach.



Nisko przy ziemi. Muszę solidnie przyciąć na przedwiośniu, prawie do ziemi, bo od połowy lata Julkę dręczył mączniak.

Niektóe powojniki zamierają, mają czarne, kruszące się liście, inne po prostu żółkną, jak widać na zdjęciu, nie przeszkadza to Kacprowi nadal kwitnąć.



Na tarasie jeszcze jeden kwiatek My Darking.



Również Nubia ma pąki, tych "gruntowych" nie oglądałam ostatnio pod tym kątem.

Jeszcze bardzo ładne, teraz każdy kwiatek cieszy. Snow Queen zebrała się w sobie i ocknęła







Taa... Ale po sprawiedliwości muszę przyznać że kwiatki trochę urosły:

Trzymanie powojników w donicach na tarasie ma dodatkowo tę zaletę, że znacznie wydłużą czas, gdy mogę cieszyć się kwiatami, choćby pojedynczymi i bledszymi niż wiosną czy latem.
Nubia ma jeden rozwinięty i dwa stulone pąki.



Blue Cotillon -ten akurat w gruncie - wypuścił całkiem młody pęd z pączkami kwiatowymi, jeden rozwija się.



Viva Polonia, kwiatuszki małe i blade, ale są.

Aniu, odezwij się do mnie na priv

Stolwijk Gold, jak wszystkie atragene, bardzo wczesny - ale żeby w marcu???



Cieszę się, że ma sporo pąków, gdyż rok temu nie kwitł wcale, obrażony, czy co?

Przy powojnikach kopczyki usunięte.
Kiedy planujecie ich nawożenie?

Czy już podlewać powojnik środkiem antyuwiądowym? Czy za wcześnie?

Nie, absolutnie nie jest za wcześnie. Moje są w sporych pąkach, może nie tak bardzo wielkokwiatowe, ale Atragene to patrz wyżej.
Swoją drogą, powtarzam podlewanie roztworem nadmanganianu co jakieś dwa miesiące, dotyczy to wielkokwiatowych. Innych uwiąd szczęśliwie się nie ima.

Się wyrabia.



To zwykły alpinum, ale Józek pokazał w wątku pogodowym jakiś różowy...Markham's Pink?

Przypominam, że nie skończył się marzec.

Powojniki zasilone specjalnym nawozem.

Atragene kwiną na całego.
Stolwijk Gold







Markham's Pink







Dwa czy trzy wielkokwiatowe zaraz dołączą.
Żeby nie było za cudownie, z dnia na dzień "uwiędły " mi trzy w tarasowych donicach.

Następny, proszę!





To jest oczywiście Montana Tetrarosa; coś dla potrzebujących "szybkobieżnego" i ładnie kwitnącego wiosną powojnika.
Zachwycił mnie, gdy kilka lat temu spędzałam majówkę nad Renem, wtedy sobie myślałam: no tak, tu jest łagodny klimat, powojniki zakwitają końcem kwietnia.
No i tak, u mnie kwitną na początku kwietnia.