Forum Ogrodnicze Oaza

Mielonka może być?

Ależ oczywiście,że może,całkiem gładko się wymigałeś

poproszę o przepis na tę mielonkę,wygląda apetycznie,prawie jak szynkowa.

TeBe, wspaniała historia. Tak się śmiałam, że niepotrafiłam doczytać do końca.

A przepis na mielonkę plisss

Roma pasztet znika w szybkim tempie. Jest przepyszny. Przepis już poszedł dalej.

Woreczki mam orginalne z firmy od której mam szynkowar. Myślę, że coś zrobiłam nie tak. Ale dzięki za pomysł z wstążkami. Następnym razem wykorzystam.

Tomku uśmiałam się bardzo, czytając i wyobrażając sobie to w wyobraóni.
Również przyłączam się do próśb o przepis.

Tomku, jak cała książka jest w podobnym tonie to nie bądź chytry, , rozwesel nas troszkę, w te jesienne dni, przyda się Twoje poczucie humoru

To teraz Joasiu kolej na

Majerankowego kurczaka

80 dag mięsa z kurczaka - pierś i udka bez skóry
17 gram peklosmaczku (ja dałam 12 gr peklosoli)
2 łyżeczki majeranku
1 łyżeczka czosnku granulowanego
36 gram żelatyny
100 gram zimnej wody

Mięso pokroić na kawałki i natrzeć peklosmaczkiem - odstawić do lodówki na minium 12 godzin. Po tym czasie do mięsa dodać resztę przypraw, zapakować do woreczka i do szynkowara.
szynkowar wstawiłam do garnka z wodą, na dno koniecznie trzeba ułożyć czystą ściereczkę (woda ma sięgać 1 cm poniżej brzegu szynkowara). Parzymy do momentu, aż temperatura w środku mięsa osiągnie ok. 71 - 75 stopni, u mnie trwało to ok. 1,10 godziny.
Po tym czasie wyciągamy szynkowar z wody, odstawiamy go na ok. 10 godzin w zimne miejsce.

Przepis zaczerpnięty z bloga Andzi1
a to mój efekt końcowy

Roma bardzo apetycznie wygląda. Może w tym tygodniu zrobię.
Na razie zrobiłam inne. Zaraz nastawię pasztet.

Łowca wrócił z polowania. I zapeklował

P1040133 by TeBeWAW, on Flickr

Jutro łowca idzie polować na szynki-kulki...

P1040150 by TeBeWAW, on Flickr

Pierwszy wypust, będą jeszcze 3 tury wędzenia

Tomku, przeoczyłam twoją październikową opowieść o 'zwłokach' i przed chwilą popłakałam się ze śmiechu
Przypomniałam sobie również twoje zlotowe opowieści o innych wizytach aspiranta P. doskonałe!!!
Równie doskonale jak twoje wyroby. Idę czytać od początku. Teść postawił wędzarnię, może uda mi się go namówić na wędzone polędwiczki. Tylko chyba będę musiała sama temperatury pilnować
Edit: widzę, że łowy chyba udane

I jeszcze druga tura dzisiejsza. Szynki indycze, baleron i polędwice

U mnie do ociekania dzisiaj poszły,polędwiczki,boczek i baleron ale mam problem bo nie wiem czy czegoś nie pokręciłam z baleronem
Tomku-możesz mi podpowiedzieć jak robisz balerony?

Balerony pekluję 5 dni w zalewie 80gramów peklosoli na litr wody, 0,6 litra zalewy na kilogram mięsa.
Wędzę 3 godziny w 55C, olchą.
Parzę w wodzie 90C do osiągnięcia we wnętrzu batonu 68C.
Przyprawy dodaję tylko do parzenia, liść laurowy i ziele angielskie.

Łowy zakończyłem sukcesem. Mięska zapeklowane, ale w tym roku nie będzie wędzenia. Zrobiłem sobie kuku w nóżkę.
Wszystko będzie pieczone, a karczek parzony.
Zazdroszczę Ci wędzenia.

Tomku-Czy karkówkę jakoś specjalnie przygotowujesz czy po prostu do siatki i tyle.
Krzysiu a widziałeś przepis na gotowane mięsa w majonezie? podobno są bardzo dobre do chleba,jeszcze nie robiłam ale w tym tygodniu(pod koniec)
będę to robić
Mięso gotowane w majonezie

Romo, po prostu do siatki.

To kamień spadł mi z serca,nie wiem dlaczego ale wydawało mi się,że coś spaprałam