Forum Ogrodnicze Oaza

Pisząc " szczytowe " miałem na myśli ostatnie grono w momencie ogławiania. Ja swoje pomidory gruntowe ogławiam bezwzględnie najpóźniej 1 sierpnia .

Mietku wiem po ogłowieniu była zimnica i mokro i szczytowe grona w większości poszły w niebyt, kwiaty pożółkły i odpadły, może szara choć plam na liściach nie było.

Costoluto ogławiałam 10 lipca, były tak obwieszone owocami, że nie było sensu by dalej wiązały.

Zdarza się często , że krzaki przerastają paliki, więc muszą być ogłowione wcześniej.

Dzisiaj zrobiłam zdjęcie pomidora Serdcjejed - wokół wiele krzaków padło już dawno a temu dalej chce się żyć. Wydaje się, że ta odmiana ma końskie zdrowie bo poza uszkodzeniami po gradobiciu nadal rośnie kilka fajnych owoców.
Przy okazji jak wyszłam w przerwie między opadami deszczu zrobiłam też zdjęcie tego co jest jeszcze pod folią.
A na koniec mój bank nasion








Dzisiejsze zdjęcie Serdcjejed

Sieriko, gdyby dało radę, to czy mogłabym prosić o zdjęcie przekroju tego Costoluto ? Melduję też, że wydłubałam nasiona Korean Long na straganik - rzeczywiście, w porównaniu z innymi odmianami, ma niewiele nasionek, ale na kilkanaście porcji wystarczy. Jeszcze raz dziękuję Ci za niego.

Mietku, dokładnie - w ten sposób musiałam skrócić wcześniej kilka krzaków, ale i tak wypuszczały z kątów wilki i zawiązywały kwiaty i owoce ( np. Mata w gruncie czy K55 w donicy ).

Generalnie, rosyjskie odmiany są bardzo żywotne i dobrze znoszą chłody i niedobory podczas wegetacji; mogą ewentualnie reagować gorszą jakością smaku, ale wiążą dobrze i długo.

Ja zrobiłam trochę nasion z Korea Long. Aniu nie wszystkie ,,ruskie'' dobrze znoszą takie warunki jakie były ostatnio. Padł mi Japoński Krab, Sovietskij a rosły obok Serdcjejed.
Pozdrawiam Ela

Elżuniu, oczywiście, zdarzają się wyjątki, nie przeczę. Taką była u mnie w ub. roku Czudo Ziemli - na krzaku 3 owoce, a w tym Czernoje Serdce - ale i tak jestem zadowolona, bo z dwóch krzaczków zebrałam 5 dużych owoców.

Myślę, że ocenę plonów w tym roku trzeba będzie przyjąć z dużym marginesem opiniotwórczym.

Dzisiaj wyrwalam pomidory ,płakać mi się chciało ,nie było mnie tydzień i wszystko zabrała zz.

Jesień zapowiada się długa, na razie nie ma mowy o przymrozkach, więc kto ma ładne zdrowe krzaki powinien około wrześniowej pełni ( 7. 09.) czymś prysnąć, nawet po to aby zerwane wcześniej owoce nie zepsuły się w przechowaniu. Na te ostatnie opryski ja wybieram Amistar Opti, Acrobat lub Ridomil Gold bo lepiej działają w niskich temperaturach.
Wszystko zależy od pogody, jeśli nadal będzie ciepło to po 10 dniach następny oprysk, wtedy naprawdę można mieć pomidory do Świąt.

Ja swoje pomidory(w gruncie)potraktowałem Ridomilem przeszło tydzień temu. A tu parę pomidorowych fotek z sobotniego przedpołudnia 2.09.2017.



Black Cherry


Noire de Crime

I w foliaku.

A ja dziś ogarnęłam zapalone i dojrzałe pomidorki.Zebrało się 4 klatki.1 klatka same koktajlówki .Zdjęcie jutro bo ciemnica już była i nie mieliśmy prądu.
Jutro jak nic będzie drugie tyle bo muszę zerwać zielone coby mi choroby plonu nie zabrały.Cały tydzień pada.Dziś powinnam prysnąć bo 7 dni od Infinito minęło,ale daję sobie spokój.Znalazłam zz na 2 pomidorach.Kilka gnije,szkoda pomidorków.Opryskam i co?Uratuje połowę?Wolę zebrać,wytrzeć PW i do chłodu.Wystarczy.I tak będzie ponad 100kg w tym roku.Rekord!

Elu a jak ze smakiem tego Serdc.... ale nazwa nie zapamiętałam.

Karinko Serdcjejed ( po polsku wychodzi mi nazwa coś jak jedyne serce lub jedno serce ale to tłumacz tak daje )
Томат Сердцеед Источник: tomatland.ru/catalog/5216 jest słodziutki, mięsisty i soczysty. Powinien być prowadzony na 2-3 pędy i wtedy rośnie do 1,2 m ale ja miałam tak dużo odmian, że wszystko cięłam na 1 pęd. Rósł i nadal rośnie w gruncie na ok. 1,5 m. Jedyny kłopot miałam z nim taki, że pierwsze grono było bardzo nisko z dużą ilością bardzo dużych owoców ( ok. 0,5 kg )co groziło oberwaniem wszystkiego. Podłożyłam dwa duże koszyczki do roślin cebulowych i tak owoce leżąc dojrzewały. Wysiałam go 7 marca ale to w tym roku było bez sensu bo wiadomo- zimny kwiecień i maj.Do gruntu wysadzony ok. 20 maja z pąkami a pierwszy owoc dojrzał 13 lipca.
Przy okazji napiszę, że Budenowka od Ciebie wysiana 7 marca, w folii posadzona 1 maja ( ale to też był horror temperaturowy bo pomidory były fioletowe z zimna ) pierwszy dojrzały owoc miała 13 lipca. Smak? Bardzo dobry ale miałam dużo lepsze. Zaraz znajdę i wstawię zdjęcie pomidora dla mnie smakowo Nr 1 tego roku.

Korol Koroley - pomidor wysiany 13 kwietnia wysadzony do foliaka jako mała sadzonka pod koniec maja. Pierwszy owoc - 10 sierpień. Pomidor słodziutki, z nutką kwasowości i co ważne ani jeden nie pękł co zdarzało się innym.
Karinko wszystkie nasiona mam gotowe to jakby co to troszkę dealerek mam PW

Lucysiu! Plony wspaniałe! ciekawa jestem z ilu krzaków jest ten plon (100 kg) i czy Twoje pomidory rosły na polu czy pod folią? Które uważasz za naj, naj...czyli Twoje typy na następny sezon?

Anulko, chciałaś Costoluto