Forum Ogrodnicze Oaza

Masz Józiu racje,dostałam dzień wolny ,nie mam wnuków i nie wiem czy mam przygotowywać święta czy iść na działeczkę .Rano o 6 było już +5,5*i swieci słoneczko wiec idę na działeczkę .


Pozdrawiam Teresa

Znowu nad ranem minusowa temperatura. Teraz 12 w cieniu.Zimny powiew wiatru i lekkie chmury. A miało być 17.Susza totalna. Od rana podlewanie.

Wczoraj wieczorem trochę popadało. Dzisiaj od rana słonecznie i troszkę cieplej (poranek bez przymrozków). Coraz bardziej zielono i wiosennie.

Dziś we Wrocławiu też ślicznie, choć troszkę chmurek; ranek był całkiem pochmurny to i temperatura wyższa. Ponieważ prognoza dwutygodniowa pokazuje korzystne temperatury pościągałam zabezpieczenia z hortensji ogrodowych, wyniosłam też na taras (z pomocą ) drzewko cytrynowe. Zastanawiam się, czy nie wystawić rozsady cynii, lobelii i innych jednorocznych.
Dziś zainaugurowany został sezon obiadowania na tarasie - w słońcu, w samym t-shircie . W tej chwili naszedł cień - i mimo to +20 (ale mur trochę nagrzany).
Tylko zużycie wody niepomiernie wzrasta - deszczu na horyzoncie nie widać. Za to słońcoluby się cieszą.
Anemony Blanda utworzyły w wielu miejscach szafirowy dywanik

Wymarzona pogoda. 18°C i słońce. Pracowałam z krótkim rękawem. Oprócz warzywnika, który wyściółkowany jest zrębkami w ogrodzie nie ma śladu po wczorajszym deszczu Ziemia sucha.

Ciepło u nas było, ale tylko gdy świeciło słońce. Jak zaszło i zaczął wiać wiatr, to polar musiałam zapinać pod samą szyję. Ale porządek w malinach zrobiłam. Poprzywiązywałam wyplewiłam i nawiozłam. Teraz tylko czekać A w tak zwanym międzyczasie robiłam to

O jejku jej. Ja cały tydzień, aż do soboty poszczę, ścisła dieta wegańska, a tu takie widoki, że ślinka cieknie . Nic to, po porządnym poście będzie lepiej smakować
Dopiero skończyłam pracę w grodzie, padam na mordkę. Sporo zrobiłam, trochę z sąsiadami poplotkowałam. Jak się ciepło zrobiło wszyscy jak jeden mąż wylegli na dwór. Najpierw przyszła sąsiadka z prośbą o pomoc przy sadzeniu róży, potem sąsiad po nadwyżki rozsady pomidorów i godzinkę na ploty zmitrężyłam

Dzisiaj piękna pogoda.17 stopni na plusie.Lekki ,przyjemny wiaterek.Wszystkie papryki ostre przewiozłam do
szklarni/Taczką/.
Rzodkiewka i szczypiorek ze szklarni.



Przygotowania do Świąt-kiełbasa i mięsko przygotowane do jutrzejszego wędzenia

Takie widoki to miód na moje serce Chodzi o wszystkie trzy zdjęcia

Witam,
dzisiaj "wyprowadziłem" wczesne pomidory do szklarni. Już czas najwyższy. Ale jeszcze nie zdecydowałem się na ogórki szklarniowe /całe 4 sztuki cha cha/. Temperatura w nocy była minimum to +4 stopnie. Prognozy na dzisiejszą noc i kilka następnych to ok 5 stopni. Dzisiaj nie wstawiłem termostatu z grzejnikiem z braku czasu.
Zostały odkryte z włókniny inne warzywka: cebula typ Exhibition wsadzone przed chłodami sobie poradziła zgodnie z oczekiwaniami, cebule tradycyjne też\ a są to cebule z rozsady, pory +- były nie zahartowane?? zobaczymy /mam rezerwowe sadzonki/. Ziemniaczki wsadzone ok. 20 marca - liście zostały trochę zgodnie z oczekiwaniami przymarznięte ale sobie poradzą.. Zawsze sadziłem ziemniaczki w tunelu foliowym, teraz tylko pod gęstą włókniną. Myślę, że po 20 maja można już będzie jak co roku podbierać je na grilla. Bagatela: tu chodzi o 2 x 10 sztuk wczesnych odmian..... Ale na wczesne wystarczy. Szczególnie na majowe grille z warzywami. Zdjąłem też dzisiaj włókniny z wysianych w marcu/początkiem kwietnia marchewek i pietruszek wczesnych.
dodajmy: na podwyższonych grzędach.. zrobionych tej wiosny.
Kurdeflak /myślę, że to nie jest bardzo złe słowo niech mnie administratorzy skorygują/ Jaka wygoda w obsłudze. A kręgosłup odpoczywa.. szczególnie u małżonki 150cm. wzrostu ... Proste i tanie w konstrukcji..
Myślę, że w okolicy swiąt dam kilka fotek.
cześć
Ryszard

Noc chłodna, tylko 1,6°C, ale temperatura szybko rośnie, bo jest 8,4°C. A ja już zdążyłam zrobić zakupy, oczywiście ogrodnicze. Pojechałam odwieźć córkę na przystanek przy centrum handlowym i wstąpiłam do OBI, bo ktoś pisał, że kupił tam kalinę Eskimo, na którą od jakiegoś czasu poluję. I była, to wzięłam dwie (jedna dla siostry) i przy okazji kupiłam też ognika szkarłatnego "Red Column", żeby jesienią też coś zdobiło ogród.
W OBI mają też też kaliny Newport i Watanabe i sporo ciekawych róż (w tym angielek), zapamiętałam że były Elfe i Rosomane Janon.
Zaraz wystawiam rozsady do tunelu i do pracy w ogrodzie. Muszę posadzić to co kupiłam.

U mnie dziś bardzo słonecznie - "wnukowo".Jakiś czas temu pewna bardzo miła osoba sprezentowała mi po 2 nasionka 3 odmian egzotycznej kukurydzy - czarnej,niebieskiej i różowej / dziękuję Małgosiu! / .I dzisiaj moje wnuki wybrały sobie kolory,które wysieją.Najpierw podpisywaliśmy doniczki...








Potem napełnialiśmy ziemią...




Sialiśmy nasionka...




Podlewaliśmy...




Niech sobie rosną.W drugiej połowie maja wsadzimy do gruntu.

O 5 rano temperatura zerowa, na trawie szron, teraz 14*.Wczoraj posadziłam 28 sztuk pomidorów w szklarni,rusztowanie z pałąków plastikowych i podwójna agrowłóknina.teraz szklarnia otwarta,1 agro zdjęłam.Kilka nocy trzeba przetrzymać. Prognozy długoterminowe przewidują po 25 kwietnia wysokie temperatury. Zobaczymy, wszystkie pozostałe rozsady na dworze się hartują.

Fakt, jak pisze Beata, róż w obi duży wybór i w donicach i folii. Kupiłem 3szt w folii- chinatown, white fairy i louise odier. Do tego piwonie drzewiastą za 10zł lichy jeden patyczek ale na wystawie takie były po 40zł więc nawet jak padnie to strata niewielka. Dziś słonecznie i pogodnie 16* ale wieje dość mocny północno-wschodni wiatr.




Od zawsze ciekawiło mnie czy faktycznie jest to tak łatwe jak pisze na opakowaniu. Sprawdzę i przekonam się

Nocka ciepła choć księżyc okrąglutki(dziś pełnia).Do godz.4 30 było 9*C,a potem ciepełko spadło do +6,3*.Od rana pełne słoneczko i naprawdę miło.Aktualna temperatura to 26,3 w słońcu i 19* w cieniu.Oby tak dalej.

U mnie w nocy temperatura spadła do -3°C. Teraz jest pięknie ! Pszczółki uwijają się.

Rano na samochodzie w cieniu szron, a teraz (w słońcu, niemiarodajne) 26*, jest przyjemnie, tak po prostu

Jest pięknie ,cieplutko w cieniu + 20* i przestał wreszcie wiać lodowaty wiatr .Na błękitnym niebie żadnej chmurki ,tylko słonko i słychać buczenie czmieli uwijających się przy jagodzie kamczackiej.