Forum Ogrodnicze Oaza

proszę podpowiedzcie mi w temacie poprawy jakości gleby w ogrodzie
sytuacja przedstawia się tak:
jesienią postanowiłem użyźnić ziemię mączką skalną(bazaltową) ponieważ nigdzie w okolicy nie mogłem jej dostać od znajomego kamieniarza wziąłem pył po cięciu kamienia niby ma gorszy skład ale daje radę, potem gdzieś doczytałem że w takim kamieniu nie ma potrzebnej ilości wapnia i zakwasza lekko glebę, z uwagi na to że ostatnie wapnowanie w moim ogrodzie pewnie było ze 20 lat temu albo i dalej kupiłem dolomit tylko trochę po fakcie ale w ostateczności można go sypać na śnieg byle nie za późna a tu zonk.. u mnie śniegu w tym roku nie było jeszcze i chyba prędko nie będzie. czy wysypać na mokrą ziemię czy już w tym roku sobie odpuścić żeby nie pogorszyć i zrobić to jesienią? Gdzieś na forum mignęła mi informacja że pomidory mają nijaki smak jak mają zbyt mało wapnia

Adam

Siatek cieniujących jest ogromny wybór zarówno pod względem długości i szerokości jak i % zacienienia. W minionym sezonie miałam 60%, dobrze się sprawdziła na zagonie pomidorowym i paprykowym.

Adam jak nie masz analizy gleby to nikt Ci nie pomoże. Sypać w ciemno to już nie te czasy. Ja też niczym nie sypałem a ph miałem powyżej 7 bo taka podbudowa skalna występuje u mnie.

Kup wapno w postaci kredy (to ważne! Ma się szybko rozpuścić w wodzie). Do tego dolomit który zadziała za kilka miesięcy do kilku lat, ale wprowadzi również magnez. Jeśli nie znajdziesz kredy w swojej okolicy (ja kupuję w ekowap) to możesz rozsypać wapno budowlane (tlenkowe) i zmieszać je z ziemią (jeśli nie masz ziemi lekkiej).
O ile kredy można sypnąć sporo, to z wapnem tlenkowym trzeba uważać i nie dawać na raz za dużo.
Śnieg nie jest konieczny, potrzebna jest wilgoć. Im więcej wapna, tym więcej wilgoci potrzeba.

Edit: Wcześniej pobierz próbki gleby i wyślij do badań, zapisz sobie ile rozsypałeś wapna i na jesień uzupełnisz.

Adam czy sprawdziłeś pH gleby?
Sprawdź płynem Heliga.

Miało być mniej pomidorów w tym sezonie , ale po otrzymaniu koperty z nasionami i policzeniu odmian
wyszło 68 razem z tymi które posiadam siedzę i myślę , siedzę i myślę , .... .... ....

newrom wrote:
Kreda, to węglan wapnia. Rozpuszczalność jego w wodzie , to :


www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&s...DZONgN6-8c3i9Ham7ULP

leszek0921 wrote: a ja będę miał tylko dwa bo nie ma co z tymi owocami robić

Pomodoro, właściwość fizyczna dotyczy zrobienia roztworu. Mnie chodziło o rozpuszczenie do postaci zawiesiny, by drobiny rozeszły się po glebie i zareagowały kwasami. Fakt, to było nieprecyzyjne.
Tak pisze producent od którego biorę
"Produkt zawiera węglany wapnia, które zagęszczono bez substancji pomocniczych do ziaren wielkości 2-6 mm. To oczyszczona, pozbawiona wilgoci substancja do wapnowania, w której materiałem podstawowym jest drobno zmielony (min. 60% 0-0,063 mm) węglan wapnia. Cechuje się ogromną powierzchnią reaktywną, która zaczyna działać natychmiast po zastosowaniu. W ten sposób stanowi szybkie źródło substancji odżywczych dla roślin i jednocześnie jest neutralizatorem kwasów. Zaleca się stosowanie w górnej 0-10 cm-owej warstwie gleby, niemniej z uwagi na szybkie uwalnianie i bardzo duże rozdrobnienie, substancja jest w stanie przenikać do strefy korzeniowej także z powierzchni gleby. ...
Zawartość: CaO 52 - 55% , liczba zobojętniania 53 , wilgotność max. 0,2% , reaktywność 100%.Nawóz WE-Środek Wapnujacy "

I to się zgadza z moimi obserwacjami.

Wapno magnezowe które siałem kilka lat temu (z tej samej firmy), było widoczne w postaci bryłek jeszcze rok po wapnowaniu. Po tej kredzie i nawet lekkich opadach białego nie widać.

Ale co Ty mu polecasz sypać jak on nie wie jakie ma nawet ph . Było tu o tym wspominane na forum dziesiątki razy.

Czyli teraz zmierzenie ph, jak potrzeba to kreda jeszcze przed wiosną można, ewentualnie na jesieni poprawka dolomitem. Czy dobrze zrozumiałem ?

Najlepiej byłoby zrobić analizę gleby. Wtedy byś wiedział co masz a czego nie.
Czym sypać i co uzupełniać.

Adriаn wrote:
Adrian dziwię się ,że nie wiesz co zrobić z pomidorami i posadzisz tylko dwa.Ja uprawiałam w ubiegłym roku około 100 i nie uważam ,że to bardzo dużo.Soki pijemy z mężem 3 razy w tygodniu,po szklaneczce.Sporo różnego rodzaju mix-ow w słoikach/bakłażan,papryka,cukinia,pomidor,zioła itd.Wykorzystywane do wszystkiego-omlet,mięso,zapiekanka i sporo innych.Chciała bym,żeby wystarczyło mi moich skarbów pomidorowych do wiosny.Może te zdjęcia zachęcą Cię do większej uprawy.

whitedame wrote:
i chyba to będzie najlepsza droga, przy analizie tematu okazuje się że to co wydawało mi się oczywistą oczywistością " bo przecież tak się robi" i "producent na opakowaniu podaje" nie jet takie oczywiste, dziękuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi

Adam

Adrian89 wrote:
Skoro było wapnowanie "20 lat temu", to raczej nie ma gleby zasadowej. Można dać choć wartości minimum dla danej gleby, a akurat jest szczyt sezonu badania gleby. Jak teraz wyśle próbki, to ma dużą szansę że wyniki odbierze wiosną. A sypanie wapna wiosną jest słabe ze względu na przesuszanie gleby.
BTW odczyt PH płynem Helliga pokazał u mnie wartość PH różną o ok 1,5 od wyniku z SChr.

Na wyniki badania gleby czekamy zazwyczaj około 3-8 dni, a najlepiej wysyłać próbki lekko podeschnięte i koniecznie z odmarzniętej gleby. Robię tak od trzech lat, co roku i nigdy nie żałowałam. W Poznaniu czekam średnio tydzień, a wyniki otrzymuję emailem i listem poleconym.
Dla świadomych amatorów ogrodnictwa to bardzo wygodna metoda - należy tylko zaznaczyć opcję ogrodową, a nie polową.

Jak można kogoś namawiać na wapnowanie gleby na przysłowiową " pałę "?. Konsekwencje dla uprawy mogą być daleko idące , od unieruchomienia fosforu do blokady większości mikroelementów.

Adasiowa,koledzy z forum winogronowego czekają teraz tygodniami. Wiosną z zaleceniami w Krakowie czekałem coś około miesiąca. Bez zaleceń tydzień czy dwa.