Forum Ogrodnicze Oaza

A u mnie susza jak diabli
Krążą chmury i tyle z tego. Już nawet drewno odkryłam...takie "czary mary" na deszcz
Jeszcze może jakiś taniec wymyślę, ale tylko taniec-połamaniec, bo gnatki bolą

Koniec wypuszczania kaczek i gęsi na wybieg. Lis właśnie załatwił kaczorka Trzeba będzie kosić dla nich trawę.

Wczoraj skosiłam koło dyń, ładnie rosną w parze z kukurydzą.

Dziś także przeszła ulewa

Przygotowałem grządkę pod kolejne pomidory, prawie babranie w błocie.
Upalnie i parno. Wcześnie rano jeszcze była mgła.

Humor za to poprawiła mi Pestka, takim oto prezentem:

U nas przez cały dzień nie popadało. Ventusky wróżył deszcze, burze i doopa. Duszno i tyle. Wczorajszy deszcz to tylko trochę na dnie miski. Czyli niewiele. Ot lepiej wyrywało się chwasty jednoroczne, ale trawicę już kiepsko.
Ogórki od przedwczoraj urosły 2x tyle. W końcu widać ogórki a nie zjawniątka.
Zaczeły kwitnąć cukinie i melony.

I wytrzymało cały dzień bez deszczu tak jak chciałam.
W południe wyszło słońce i mocno grzało. Potem nagle chmury i silny wiatr spadło kilka kropli deszczu jak byliśmy na oktawie,ale rozeszło się bokiem wiec nie zmoliśmy. Nasz ołtarz też wytrzymał.

Dzień upalny 27* i duszny ,ale bez deszczu.Kilka razy słychać było pomruki burzy ,ale chmury były daleko.Teraz za to grzmi i błyska się od godziny ,a niebo powoli zasnuwa się ciemnymi ,cięzkimi chmurami .Wygląda to nie ciekawie.



Oby tylko na deszczu się skończyło

spokojnej nocy

U mnie od południa i południowego wschodu szły też takie chmury.Mruczało,grzmiało i kilka razy błysło.Myślałam,że będzie żle,ale nawet nie pokropiło.Jest bardzo sucho.Niby ma padać w nocy,ale nie wiem.Jedyny plus,że nic się nie zniszczyło i powietrze bardzo przyjemne .Popikowałam duże już pomidory rosyjskie i wysiałam dzisiaj koperek,brokuł,jarmuż,kapustę pack choi i pekińską.Jeszcze sałatę rzymską.Wstawiłam wszystko do małego foliaka,już raz go tak wykorzystałam przy ogórkach i dyniach.Teraz Spokojnej nocy
Co chrupiecie?Ja mam popcorn i popijam schłodzoną miętą..

A ja chyba zaparzę melisę, czyściłam truskawki bo jakieś marne, marne bo większość ma w korzeniach mrowisko. Zamówiłam boraks i idę na wojnę z mrówkami. Dzisiaj przyjemny dzień, 22* i słońce a nad ranem popadało, burze nas omijają czego i Wam życzę.

Ja nic nie chrupię, ale popijam czerwonym winem Po ulewie musieliśmy na trochę wyjechać, a po powrocie nie miałam odwagi zajrzeć na grządki Jutro rano zobaczę. Oczywiście jak nie będzie padać Jest jednak ciepło
Spokojnej nocy

Witam w piątek!

Od rana 18 stopni i bardzo wilgotne powietrze nawet mgła, w zasadzie widoczność zerowa.

Zbieram się do pracy, a Wam miłego dnia

Na weekend sporo pracy zaplanowałam, bo przez ból głowy mam opóźnienia

Jeszcze więcej wody. Pada i pada, kolejny rok działkowania zmarnowany

Mamma wrote:
To jeszcze tylko dosiać fasolę i będziesz miała indiańskie trzy siostry

Nimfo! Czego to łan kwitnący na biało na trzecim zdjęciu?

U mnie na razie słonecznie i ciepło 18C, ale na 15-tą znów zapowiadają burze.

U mnie dziś +19 bez słońca i wietrznie. Gracka nie stygnie ale co tam robota się piętrzy jakoś wszystko na raz trzeba robić co za czasy. Stonki nie ma jak popryskać bo ciągle wiatr albo drobny deszcz. Plantatorzy truskawek mają w plecy bo rzuciła się szara i tylko tydzień zbiór. Zresztą cena też nie napawa optymizmem. Trzymajcie się kochani bo dziś znowu oszust ventusky pokazuje burze.

Pada . Nawet bym powiedziała , że leje.

Chyba nie napiszę nic nowego, bo ciągle pada Teraz jest 16*. Najpierw fronty deszczowe szły ze wschodu na zachód, a teraz z zachodu na wschód. Coś mi to przypomina Moje truskawki ładnie owocują, ale niestety musiałam już wykopać 10 krzaczków. Niestety pędraki Najmądrzejsze co zrobiłam w tym tygodniu, to oprysk pomidorów, ale jak dalej będzie taka pogoda, to nie wiem czy to wystarczy
Ale dzisiaj już piątunio i tego się trzymam. Spokojnego dnia

Dzień dobry Wszystkim,
Drobny deszczyk pada, ale jest przyjemnie...

Obecnie +16°C, zachmurzenie duże, zapowiadane są ciągłe,choć niewielkie opady
Prognozy na dzisiaj przewidują max.+19°C

Ciąg dalszy historycznych danych -
najwyższa temperatura, +33°C (2002r)
najniższa temperatura, +8°C (2010r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 16 na 30 razy




miłego piątkowania ...

JaNina wrote:
To jest bardzo dobra alternatywa, Janeczko, byle wino zacne. Jakie lubisz?

We Wrocławiu lunęło, i to bardzo, wczoraj około 22 i - być może z przerwami - pada do teraz, z różna intensywnością. Niebo nadal sine, w prognozach deszcz do końca tygodnia. Dziś jeszcze względnie ciepło, o siódmej tarasowy termometr pokazywał 19 stopni, ale jutro i pojutrze - uuu...jazda w dół.
Na moment wyszłam z sukami do ogrodu, dużych strat nie ma, ale rzęsisty deszcz poprzyginał obsypane kwiatami pędy wielkich climberów, niektóre wyglądają na wyłamane - będę miała różane bukiety w domu
Z oczywistych powodów nie robiłam dziś nowych zdjęć, więc przyjmijcie wczorajsze z życzeniami jeśli nie produktywnego, to sensownego weekendu. Co prawda ta róża, Folklore, pachnie znikomo...

U mnie na razie nie pada, ale zapowiadają na weekend opady przelotne. No i bardzo dobrze.
Dokoła pada - Aniu widzę, że Karkonoski ogród Ci podlewa:


To 16.06 - zdjęcie z tego samego miejsca, tylko inaczej "kadrowany krajobraz":


18 st i mokro. Wczoraj gdzieś w okolicy kręciły się burze, u nas nie zagrzmiało, ale pogoda mnie ścięła.


To nie oberwanie chmury, tylko "piorę"Gąsia:

Tak mu się podobało, że się ułożył i wylegiwał w strugach wody.
Spokojnego dnia

U mnie również ciapie,choć wieczorem trochę lało. Nocka i poranek ciepły pomimo deszczu i dużej wilgoci.Teraz termometr wskazuje 18,6*C.odczuwalna temperatura jest większa.Pogoda dla grzybiarzy ciepła i mokra.Kałuż u siebie nie widzę,ale wskaźnik pokazuje iż naciapało 10l.wody/1m2.Jest b.spokojnie,taki majowy deszczyk.