Forum Ogrodnicze Oaza

To widocznie nie doczytałam. Osobiście wolę obniżkę ceny niż dodatkowe cebule tej samej odmiany - miejsce, miejsce! a w zasadzie jego brak.
Czemu mają nie dać rady, zimno im będzie jak w gruncie Pomyślę jeszcze nad nimi.

To więcej jak pewne, że zaczną Ci w lodówce rosnąć. Wilgoć lodówki za jakieś 1,5 miesiąca spowoduje że obudzą się i puszczą zieleninę. To co wtedy zrobisz ? Jak nie masz zamiaru sadzić do gleby to chociaż w grudniu posadź do donic i postaw w piwnicy. Ja też wolę obniżkę a nie zwiększoną ilość cebul, bo teraz martwię się gdzie to posadzić. Ale obniżka też była , bo wcześniej kosztowały po 9 złoty a teraz 6,50.

Mandorla wrote:
U mnie listonosz będzie pojutrze z cebulkami, także ciągle sadzę. Ciepło jeszcze mamy jak na tą porę roku. Idzie do gruntu i część do donic.

Eliza52 wrote:
wiesz Ela ja Ciebie też ciągle gonię. A, że jest dość ciepło/ i mam dobre wspomnienia z listopadowych nasadzeń także ciągle coś tam dosadzam

Najchętniej bym zadołowała w donicach, tylko donice praktycznie mi "wyszły", dosłownie kilka takich większych zostało z myślą o daliach... Wygląda na to, że dla dalii trzeba będzie coś innego wykombinować . Straszne, że człowiek taki słaby!

Ika, dalie daj na zimę po prostu do plastikowej skrzynki.
Szkoda lilii na zmarnowanie. Też myślę, jak Eliza - że w domowej lodówce, otwieranej co i rusz, nie sposób zapewnić warunków profesjonalnej chłodni i lilie ruszą.

Aniu, dalie będą zimować w plastikowych reklamówkach, do donic chciałabym je posadzić wiosną i najchętniej w nich zostawić na cały sezon - wiadomo, łatwiej przestawiać, eee, chciałam powiedzieć: aranżować . Trudno, może do wiosny jakieś inne donice (albo pomysły) się objawią, na razie lilie ważniejsze. Pójdą w takim razie do donic i w donicach do gruntu.
A, jeszcze coś, martagona kupiłam , czy dla niego nie za późno na sadzenie?

Nie sądzę, by było za późno - ale odkwaś ziemię.
A jakiego???

Tego, który został - Orange Marmolade.
Nie mam żadnego "odkwaszacza", może wpadnę do marketu i kupię ziemię do kaktusów - podpasuje mu?

Swoją drogą rano trochę różnych fajnych cebul "wróciło" im do oferty, pewnie z nieopłaconych zamówień; chciałam zrobić jeszcze jedno, ale miałam ważne łączenie i zanim się skończyło, to cebule też w większości się skończyły. Uznałam, że zamawiać 3 czy 4 to jednak przesada.

Dolomit?
Ziemia do kaktusów zdecydowanie za uboga.
Piękny wybór. Moja ulubiona.

Mandorla wrote:
No to razem robiliśmy zakupy w tym samym chyba czasie. Resztę martagonów Orange Marmelade wziąłem ja i to co jeszcze było zanim nie otrzymałem informacji, że nie ma tego na stanie. Posadzę normalnie/ już kiedyś tak właśnie te martagony sadziłem późno w listopadzie , bo też była wyprzedaż/ dobrze zdrenowana ziemia na górę dolomit.

Dolomitu też nie mam... To może zmieszać kaktusową z uniwersalną? Nie chcę za bardzo ganiać po sklepach, żeby mnie nie zgarnęli, bo kaszlę jak stary gruźlik - nie od covidu, ale weź i się tłumacz, że nie jesteś wielbłądem.
Herbatnik wrote: Prawie Byłeś pierwszy, Twój post w "Zakupach" zainspirował mnie do poszukiwań

Kreda szkolna?

Dolomit można zamówić online, no, wyjdzie drożej za dostawę...

Wapno takie do bielenia drzew to się nie nada, nie?
Znalazłam dolomit - wapno nawozowe, jutro ogarnę temat.

Mandorla wrote:
Zamiast dołować w donicach możesz dołować w grubszej włókninie. Wkładasz włókninę w donicę, sadzisz co chcesz, wyjmujesz samą włókninę z "wkładką" i do dołu.

Jak mi zabrakło donic, to tak dołowałam róże

A i przez Was zajrzałam na wyprzedaże. Nawet coś tam powybierałam. Ale nic nie kupiłam. Będę twarda, będę twarda....

Genialnie, Małgosiu! Dzięki! Jeszcze mam jakieś worki jutowe, nieco, hmm, poprzecierane, też się pewnie nadadzą. O, to mogę jeszcze pozerkać. Nie będę twarda, co mi tam.

Dostałam małe przybyszówki z korzeniami 20 szt.I co teraz do ziemi... Jeszcze rabaty nie okrywam. Słonko świeci i dobrze dla nas...Dalie jeszcze w ziemi, a wykopałam ostatnie ,najmłodsze miecze.Ładnie przyrosły.
Jest dylemat co przy siatce,one czy lilie....
Przyznam szczerze ,że po posadzeniu lili od kolekcjonera przeszła mi ochota na jesienne zakupy .Osiwieję jak źle przezimują....
Jestem twarda ;;tyż;;Zamiast wydać kasę na cebule zwartnic,wydam na lili pełne wiosną,no chyba ze byłyby odmiany które chcę np Jewel....

Grzeczne dzieci czekają na prezenty, a niegrzeczne robią je sobie sami