Forum Ogrodnicze Oaza

Bogusiu, wybacz ze nie od razu odpisuję. Co do cebul z Botanika, były rzeczywiście duże, zdrowe porównując z poprzednimi zakupami lilii.
Ceny jestem w tym temacie 'zielona, nie umiem jeszcze ocenić czy płaciłam drogo za lilie, wiem tylko tyle, że mieszańce martagon nie są tanie, a chciane azjatyckie i tygrysie były tańsze.

Dziękuję Małgosiu .Niby te ceny są na razie takie jak były wiosną ,ale
liczyłam na promocję ,one niby są tez ale obejmują niewiele odmian .
Czekam na wiosnę jednak ,Chociaż teraz wiem gdzie jakie kwitły, dlatego
te same chciałam dosadzić .
Potem pozabieram paliki a oznaczenia trafiło ot
E życie

Nie wydziwiajcie dziewczyny. To nie kartofle ani ziemniaki.Aby nadawało się do sprzedaży, trzeba kilku lat.

Przybyły z prywatnego ogrodu znajomej cebulki lilii martagon, tak wyglądają, chyba są dobrej wielkości? Oceniajcie znawcy.

Przyszły z LG

Kornik wrote:
Małgosiu, znawcą nie jestem, tylko praktykiem od co najmniej dekady. Mimo to pozwolę sobie wyrazić zdanie. Cebule martagonów nigdy nie są tak wielkie, jak mieszańców azjatyckich czy też hybryd typu OT - znaczy, mam na myśli porównanie cebul z tego samego źródła. Te są "świeżo kopane", trudno ocenić wielkość, tym bardziej, że nie ma nic do porównania, choćby pudełka zapałek. Ale wielkość tu nie decyduje.
Czy one mają zielone badyle? W takim razie chyba trochę za wcześnie wyciągnięte . Ale może tylko mi się zdaje.
Najważniejsze, by były zdrowe, bez zgniłych czy spleśniałych łusek.
Pamiętaj o odkwaszeniu gleby.

Moje trzy martagony z Botanika już wsadzone, nie były to kolosalne cebule (coś jak większa renkloda ), ale zdrowe, i pięknie jak zwykle opakowane w papierowe torebki z opisem. Prócz lilii przyszły tulipany - wszystko super.

Kochani liliomaniacy, u mnie tak zwany szluss, na pożegnanie naj, najostatniejszy kwiatek tego roku - Orange Space.

Sezon to dopiero się zaczyna

Lilium Speciosum Rubrum var.Uchida 2022

Liliami wspaniałymi jesień się zaczyna.....

Do niczego nie namawiam Małgosiu widząc te cebule to pierwsze co mi wpadło do głowy to ich podział.




Zdjęcie nie jest co prawda aż tak super dokładne więc mogę się jedynie domyślać ich oryginalnej wielkości.
Pierwsza z lewej jak się na to zdjęcie patrzy jest duża i wydaje się podwójna.
Ja wczoraj zobaczyłem swoje letnie martagony. Muszę je okryć na zimę , bo trochę ziemi to wywiało, to ziemia się ułożyła. Nasypię na to kory, trocin i nakładę na to dolomitu. Na jesieni jak będę sadzić to też dam dolomitu, tym co kwitły w tym i ubiegłych latach również trzeba dać dolomit. Zaczęły kanie rosnąć w miejscach gdzie rosną martagony.

Moje dzisiaj

Ciekawa jest ta lilia azjatycka Chocolate Event miałem kupić, a ostatecznie kupiłem inną i jest taka sobie. Beata co to za lilia OT na trzecim zdjęciu w donicy ciemna różowa z żółtą gardzielą ?

Wydaje mi się, że to Satisfaction, przynajmniej tak wynika że znacznika...

To może być Satisfaction, jeśli zdjęcie było robione w głębokim cieniu; stąd zimny ton.

Białe martagony mają być wiosną i czy będą nie wiadomo, w desperackim geście, acz przemyślanym zamówiłam żółte turbaniki, przyszły i jakie dorodne
LG niezawodny.

A jakie, jakie?

Peppard Gold pasują do białych, tych mam dwie cebule z tamtego roku i wiosną dokupię trzy to już coś.

Marysiu piękne cebule
Jak mam posadzić jutro swoje ,jak wyjęłam 2 szuflady z lodówki ,
wcale nie ciężkie i coś mi się stało w lędźwiowym, mogę tylko stać
i chodzić ,nie robiąc gwałtownych ruchów, cała reszta ,leżenie ,siedzenie ,
to heroiczny wysiłek eh .Nie wiem co mi się stało

Herbatnik wrote:
Znalazłam w internecie parę wyjaśnień dotyczących tej lili. Gatunek ten występuje w dwu miejscach na świecie, w irańskiej wiosce Damash w prowincji w Gilan. Poza Iranem występuje tylko w okolicach Lankaran w Republice Azerbejdżanu.
Lilia ta w Iranie jest zarejestrowana jako dziedzictwo narodowe, rośnie na obszarze chronionym i jest ona dokładnie policzona. W okolicach Damash rośnie około 2000 egzemplarzy na niewielkim obszarze lasów bukowych na wysokości od 1700 do 1900 metrów. Czas kwitnienia przypada na drugą połowę czerwca. Z opisów literackich wynika, że zapach tej lilii jest obłędny.
I oczywiście cudne fotki ze strony surfiran.com/sousan-e-chehel-cheraagh-lilium-ledebourii/: