Forum Ogrodnicze Oaza

Bobka wrote:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...robna-lilium-pumilum

Mądrzy ludzie mówili kiedyś, że łączy się z bulwkowatą.

Nie ma takiego pojęcia - łączenie się lilii. Nie zapyla się obcym pyłkiem, a sama może zapylić inne lilie, wyjątkowo.

Faktycznie, po wczorajszym mailu dostałam błyskawicznie (!) dwa pdf-y z cennikiem oferowanych przez pana Pajdę lilii, liliowców i kilku irysów syberyjskich. Oferta dość skromna, zwłaszcza w odniesieniu do dawniejszych lat, ale coś tam zamówię.
Marto, wielkie dzięki.
A pumilum dalej nie widać - prócz Holendrów, którzy ją oferują.

Aniu czy możesz wrzucić te pdfy tutaj lub ewentualnie podesłać w PW?

Cebulki pumilum trudno kupić, bo ona zamiera po kwitnieniu.I nie daje się mnożyć z łusek,bo cebulka jest tak twarda jak bulwa i łuski nie można oddzielić. Najlepiej mnożyć ją z nasion. Nie wiem czy jeszcze ją mam, siałem w ubiegłym roku, rosła słabo, nie wiadomo czy przeżyła.



U dołu Lilium amabile

Według moich doświadczeń jednak nie zamiera tak od razu, mój rekord to trzy sezony.

Edyto, nie da rady, to są pdf-y ze zdjęciami.
Ale chyba mogę wysłać Ci, jeśli mi na pw podasz adres mailowy.
Albo sama poproś, adres (aktualny) Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Też mi się zdarzało przetrzymać dłużej niż dwa sezony, ale i tak jest krótkowieczna i trzeba co rok siać, aby utrzymać.

No niestety, nie mam możliwości opieki nad młodymi siewkami, pomijając czekanie, aż cebulki będą w stanie zakwitnąć. Obawiam się, że w moich warunkach w tak zwanym międzyczasie mogłaby je spotkać jakaś fatalna przygoda.
Chętnie natomiast odkupię znośnej wielkości cebule, jeśli takich miałbyś nadmiar.

Nie będę miał nadmiaru, sieję lilie po 5 nasion w małe4j doniczce, z jednej krzyżówki czy gatunku.Niewielka sztuka wysiać na parapecie i do wiosny przetrzymać.O ile nie ma w domu kotów okupujących parapety.Nie wiem czy mam nasiona pumilum, w zamrażarce tysiące nasion lilii, czekają aż się odmłodzę.

Niewielka sztuka wysiać, za to potem zapewnić siewkom odpowiednią temperaturę i nawodnienie już gorzej. Zwłaszcza gdy się mieszka raz tu, raz tam.

No, to ja z innej beczki, w LP jest lilia Valverde, czy ktoś ją może ma ? Chodzi mi o zapach. Piękna jest i mam na nią chętkę !

Już ją zamówiłam.
Mamy, Marysiu, jak widać zbieżny gust.
Czy pachnie - nie wiem, zakładam, że tak, chyba wszystkie OT po orientalnych przodkach dziedziczą zapach, mocniejszy lub słabszy.

Dostałam mail, że w WL już otworzyli kramik - no i oczywiście tam polazłam.
Poczytałam sobie, że jeszcze coś dołożą, ale będzie można domówić z jednym kosztem dostawy - to owszem, zamówiłam...większość była wpisana na listę "do uzupełnienia", albo nawet "utracone - do uzupełnienia", czyli mam usprawiedliwienie, że działam racjonalnie.
No ale pumilum nie oferują.

Kilka lilii już wykiełkowało.





Jak sprzedawać takie pumilum? Wytłumaczyć klientowi,ze cebulka 2cm średnicy, to wielka cebula?
Zanurkowałem w zamrażarce i wyłowiłem nasiona: pumilum ,amabile, L.leichtlini x callosum i posieję.

Zwiedzałam już WL zainteresowała mnie Zeba, ma ekstra rodziców, no ale przekroczyłam już dobrze budżet i możliwe miejsca sadzenia, ale jestem zadowolona z zakupów, zostawiłam sobie coś na jesień.

Czy 2,10 euro to dużo czy mało za cebulę pumilum ?

Zależy,ile kto zarabia.Jeśli pyta,czy za dużo, to za dużo. Jeśli w sam raz, to nie ma i co pytać.

Perełko, obiektywnie to nie jest dużo, Verberghe ma po 2,10, ale rzecz nie w cenie jednej cebulki, tylko na przykład niektóre sklepy mają wyznaczoną minimalną wartość zamówienia, albo minimalną ilość (w w/w sklepie minimum 10 sztuk,) inne - wysokie koszta wysyłki.
Ja chcę kupić 3 cebulki, a nie 10, i na przykład 20 euro za wysyłkę zniechęca mnie.