Forum Ogrodnicze Oaza

Ależ oczywiście, ja nie mam pojęcia o liliowcach i nawet niewielkie ambicje w tej mierze. Nazwy biorę albo z etykietek sprzedawców (z tymi bywa różnie, jak wiadomo), albo od innych uczestniczek tego wątku. Jeśli ktokolwiek mógłby się czuć "poprawiony", to osoby, które podpowiadały nazwy w zeszłym sezonie.

Do rzeczy. Rozumiem, że ten może być MT?



Mam go od Mili, dostałam w hojnym prezencie kilka lat temu.
Ten "nie-MT" faktycznie bardziej cytrynowy, teraz nie mam całkiem otwartego:



A to ten mały:



Przy okazji, nowy, sadzony wiosną, od Florio, kupiony pod wezwaniem Elizabeth Salter:





Ale co tam moje trzy kwiatki na krzyż, wczoraj pojechałam sobie "na liliowce" do Wojsławic.







Tysiące odmian i pewnie hektary rabat - to ustawia człowiekowi stosunek do swoich poczynań.

Co za uczta dla oczu! Dosłownie rajski ogród w Wojsławicach
Efekt jeszcze wzmocniony szpalerem purpurowych róż z tyłu, robi bajeczne wrażenie

_________

A u mnie wczoraj zaczął 10-letni 'Gentle Shepherd' - z serii białych... a precyzyjnie - prawie białych
06.07.


Kępa nie rozrasta się tak jak bym chciała. Nie spieszno mu, pomału zwiększa objętość.

A tu jedna z rabat - też wczoraj:



Mniej więcej w jej środku - liliowiec rdzawy 'Kwanso' . To jest dopiero agresor! Trzeba go pilnować i ciągle wycinać nadmiar, bo zadusi wszystko dookoła

Kiedyś zabawiłam się w zapylenie krzyżowe dwóch odmian: 'Purplelicious' i 'Ring of Kerry'. Z tego romansu mam dwie kwitnące siewki. Ciemniejsza ma większy wigor i jest bardzo podobna do ciemnego rodzica, a jaśniejsza połączyła cechy rodziców można powiedzieć po równo i ją za to wolę. Po zdjęciach w słońcu trudno stwierdzić, która ciemniejsza - zapewniam, że ta pierwsza




Bardzo lubię pastelowy kolor 'Catherine Woodbery'


'Summer Wine'


'Sugar Candy'

Coraz więcej kwitnących

Baja

Destined to See

Hello Screamer

Ed Murray?


I kilka Nn







Cdn.

Przydało by się jakieś pole za płotem, płot bym przesunęła i można by sadzić, a tak są dwa:
Cytrynowy.

I NN

Rudy chyba jednak jest Spacecoast Freaky Tiki.





Jeden kwiat ma nawet coś w rodzaju falbanki w środku:



Edit: a ten przywlekłam sobie w czwartek z Wojsławic: St. Simones Island.



Oczywiście nie cięty - po prostu postawiłam doniczkę koło samochodu, niefortunnie się wywróciła, jeden pęd się złamał całkiem.

'Antiqua'

Bidulki bez prawidłowego imienia, ale cieszą, bardzo szybko się mnożą, są wysokie i nawet fajnie wyglądają na tle krzaczorów...

Kupione bardzo dawno jako wymyślona w handlu odmiana 'Blue Sea' - która, jak się okazało istnieje tylko w handlu i w necie.
07.07.




I kolejny niepewny - nabyty ongiś jako 'Crimson Pirate' (?)

Aniu a ten niedoszły pirat, to nie będzie 'Autumn Red'. Mam te dwie odmiany obok siebie. Różnią się odcieniami, a poza tym dość podobne.

Po cichu tak przypuszczałam, Jolu - on jest bardziej rudawy niż czerwonawy. Co dwa głosy to nie jeden, dzięki za Twoje przypuszczenia

Fafka wrote:
Może też być odmianą ,Sammy Russell" . Kwiaty odmiany ,Autum Red' mają kremowo-białą pręgę na petalach.

Z wczesnego poranka.
South Seas



Z sklepowym znacznikiem 'Awsome Luck' - z falbanką



Elizabeth Salter?



Koło tego tkwi znacznik 'Jambalaya'



A koło tego Siloam Double Classic



Schnickel Fritz, jeden z riuszką, drugi mało, że pojedynczy, to obżarty.



Madeline Nettles Eyes



który pomyliłam z Roswithą; tu chyba ona, wygląda zza liści wyższych odmian.

elagrano wrote:
O tym drugim też pomyślałam.
Ta pręga to wydaje mi się, że ma różną intensywność na każdym pojedynczym kwiatku. 'Sammy Russell' ma mniejsze kwiaty, cała kępa jest wyższa, a kwiaty wychodzą z kępy lub tylko lekko wystają ponad nią. A 'Autumn Red' kępę ma niewysoką, ale nad nią dość wysoko górują pędy kwiatowe z kwiatkami o sporej średnicy.

To tylko sugestie. Ania musi sobie sama porównać to co w sieci (raczej nie u sprzedawców, bo tam zdjątka podkolorowane na maksa) ze swoją rośliną.

Dzięki, Dziewczyny, za sugestie . Niestety mam mętlik w głowie
No bo jak wysokość kępy - nie za duża - zgadzałyby się, to rozmiar pojedynczego kwiata mi nie pasuje
Pręgi wyraźnej nie widać a kwiat ma średnicę ok 10-12 cm.

A może to jakąś krzyżówkę/siewkę mi kiedyś sprzedali jako 'Crimson pirat'?
Takie fotki z dzisiaj:




Te ciemniejsze plamy u podstawy płatków, ja widzę tylko u pirata! (oczywiście w rejestrze ADS -> daylilydatabase.org/detail.php?id=18429&name=Crimson%20Pirate )

Aniu-Amlos obawiam się, że zamiast pomóc, to jeszcze przyczyniłam się do mętliku.
Przepraszam wszystkich , ale namieszałam. Spisałam nazwę z zeszyciku, gdzie mam mapki nasadzeń ( w głowie nazw liliowców nie noszę, bo to nie są u mnie priorytetowe rośliny), a w zeszyciku zamieniłam nazwami dwie odmiany z tej samej rabaty. To wszystko co do tej pory napisałam o 'Autumn Red' to był opis mojego 'Sammy Russell' (żeby było śmieszniej, to mam dwie kępy na różnych stanowiskach i różnią się wzrostem, ale rozmiar kwiatka ok.9,5 cm).
Natomiast dzisiaj otworzył pierwszy kwiat prawdziwy 'Autumn Red' i faktycznie pręga kontrastowa i wyraźna, wielkość kwiatka 10,5 cm.


A może masz pirata Aniu, w każdym razie wielkośc kwiatka bardziej do niego pasuje, a odcień to zależy też od stanowiska.

Zakwitł mi 'Strawbery Candy'


Poczciwy stary 'Frans Hals'


'Lavender Deal'


Lubię irysy w kolorach lila i tu jakiś niewysoki NN-ek ulubionej barwy


'Black Arrowhead'

Ależ, Jolu, nie ma sprawy, nic nie namieszałaś. Liliowce tak jak są ładne i kuszące, tak wkurzające jeśli chodzi o ich rozróżnienie.
Faktycznie mój odbiega wyraźnie od Twego 'Autumn Red', ale i co do 'Sammy Russell' nie do końca jestem upewniona. Nauczona przez Grażynę/elagrano, że rejestr ADS jest najbardziej wiarygodny, widzę iż Sammy ma kwiaty małe - mają 6 cm ! --> daylilydatabase.org/detail.php?id=38151&name=Sammy%20Russell
I bądż tu mądry i pisz wiersze ,

Ale bardzo Ci dziękuję, bo się 'dochodzenie' posunęło . A dokładniej - zatoczyło koło i zbliżyło ponownie do pirata

Pisałam już, że się z tym pogodziłam i tak samo podziwiam urodę tych 'bezimiennych' jak i 'ochrzczonych'

Trochę dzisiejszych
Black Eyed Susan


Frans Hals



Chyba Gelato




A tego nie znam
a jest śliczny.

I jeszcze nn

Amlos wrote:
Ze 100% pewnością mogę powiedzieć, że ten poszukiwany liliowiec na pewno nie jest ,Crimson Pirate', kolor nie ten. Poszperałam w swoich starych spisach odmian i sprawdziłam w ADS. Najbardziej wizualnie pasuje mi tu odmiana ,Brunette' Stouta z 1941 r. Miałam ją na stanie i mam gdzieś stare zdjęcia, ale z tego co pamiętam, to kwiat wyglądał bardzo podobnie do tego NN. Z doświadczenia wiem, że wysokość łodyg nie zawsze jest zgodna z wzorcem opisu, bo mocno zależy od warunków egzystencji. Wielkość kwiatu jest jednak charakterystyczna cechą i nie zmienia się.

daylilydatabase.org/detail.php?id=15565&name=Brunette