Forum Ogrodnicze Oaza

Obiecałam Żabuli, że pokażę postępy w rozwoju pelargonii ukorzenianych i uprawianych później jako rozsada w perlicie;

Krysiu - będą kwitły

Kwitnące pelargonie, o których piszę tutaj do znudzenia , ale jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się ...

Adasiowa wrote:
Rozumiem Cię, Aniu - w dodatku są to wyjątkowo dorodne okazy, aż tryskają siłą witalną.
Mnie się też troszkę udało.
Pelargonie w cyklamenowym kolorze, niestety nieznanej mi odmiany, przetrwały zimę. Pobrane i wsadzone do ziemi młode rośliny wysadziłam na zewnątrz jakoś po 20 kwietnia. Też kwitną - choć bardziej nieśmiało





A to roślina mateczna; z boku zawieruszyła się jakaś bluszczolistna - zabrała się z karawaną, że tak powiem

Łateńko, cóż ... kolory czasem sprawiają niespodziankę, zwłaszcza, gdy pobierze się szczepkę z nie kwitnącej już rośliny .... Powiem szczerze, że ten mnie zaskoczył

W sumie mam pelargoniowy busz w niewielkich skrzyneczkach ...

Pelargonie rabatowe NN

Też nn, niezawodna co roku:






Białe zaczynają:

Pelargonia Pamela Vaughan:

Nn w kolorze ceglanym (aparat nie oddaje rzeczywistego )
a

Wściekle różowa i łososiowa. Niestety ciężko zrobić im zdjęcie tak żeby oddawało kolory.


Przezimowane kwitną chyba jeszcze obficiej

Nie wiem, czy dobrze widzę ale czy to maciejka między pelargoniami?

Marto tak to maciejka Mi jednak najbardziej spodobała się ta pomarańczowa/łososiowa (jestem facetem wybaczcie ) pelargonia po prawej stronie

Tak maciejka. Miałam parę centymetrów wolnego miejsca i niewytrzymałam bez siania.

Kupiłam ostatnio taką:

Marto, kwiat trochę podobny do tej, którą udało mi się przechować - i rozmnożyć, tylko moja ma listki z bordową obrączką, nie variegata, o ile dobrze widzę.



A te - to Australian Pink, też spróbuję nie rozstawać się z nimi z nadejściem paskudy na j...

To ja też się pochwalę pelargoniami bluszczolistnymi, ukorzenionymi w tym roku w perlicie.








pelargonia angielska, nie znam nazwy , otrzymałem opustek w roku ubiegłym od koleżanki.

U mnie się przechowała od ubiegłego roku:

To jeszcze trochę rabatowych, też ukorzenionych w perlicie.

Z wrażenia przez chwilę zapomniałam, o czym miałam napisać ...
Pelargonie wszystkich naszych ludków zachwycają różnorodnością kolorów i kształtów, więc oglądanie Waszych zdjęć to prawdziwa uczta dla oczu - są przepiękne i takie ... bardzo zadbane

Miałabym malutką prośbę na przyszłość - gdyby komuś, kiedyś, "ułamała" się odnóżka pelargonii w łososiowym ( innymi słowy: jasno pomarańczowym ) kolorze, to odwdzięczę się najlepiej, jak potrafię