Forum Ogrodnicze Oaza

Spotted queen



Barbados

Ja wygrzebałam moją ubiegłoroczną cebulę z piwnicy. Przeniosłam do domu na parapet, podlałam, dałam pałeczkę nawozu i nic się nie dzieje. Ma jeden zielony mały listek. Czy jest szansa że zakwitnie, bo chyba dostatecznie odpoczywała.

Zbyszku, nie tylko piękne kwitnienia, ale i doskonale "zdjęta" czerwień, co jest trudne.

Gosiu, odpowiem, jak minister pytany o ważne sprawy: to zależy.
Jeśli cebula jest odpowiedniej wielkości, jeśli była przed "uśpieniem" karmiona i zdołała się odbudować - jest duża szansa, że zakwitnie. Niektórym zabiera to ładnych kilka tygodni, czasem - miesięcy.
Trzymaj ją w jak najcieplejszym miejscu, póki co. Nawóz na razie kompletnie niepotrzebny, dopiero po przekwitnięciu, ewentualnie wiosną. Podlewanie minimalne. Cebula buduje kwiat na ubiegłorocznych zapasach zgromadzonych w łuskach.
Jedna z moich cebul, i to kupiona w dobrym sklepie, wysunęła trochę listków - i nawet czubek pąka kwiatowego i tak stoi od połowy grudnia.
Testuje moją cierpliwość.

Łatka wrote: Nic dodać, nic ująć

Gosiu zaobserwowałam, że moje startują najszybciej jak stawiam je blisko 0,6-1,2 m od kominka. 18-go przyniosłam z zimnego i posadziłam. Nie wystartowały, te co są najdalej (=mają najzimniej). Oczywiście jest wyjątek. Happy Garden - jak będzie zgodny.

Moja stoi w ciepełku, to może jej się uda. Najprościej byłoby kupić nową, ale to czekanie ....takie ekscytujące.

Aniu kiedyś miałam taką cebulę .Zasadziłam do doniczki z pięknymi korzeniami .Ona wypuśliła liść i tak stała .Jak zaglądnełam do doniczki ,takiej storczykowej wyjętej z osłonki ,to zobaczyłam że wypuszcza nowe korzenie ,a te stare jak były to ani drgneły i dziwnie nie najlepiej wyglądały Podejrzewałam małe niewidzialne stwory ,ale nie.Zastanawiałam się czy to aby nie efekt spania cynamonu czy moczenia .Jak wyprodukowała większe ,nowe korzenie to dopiero wszystko ruszyło a z cebuli zdjełam jedną luźną ,wyschniętą warstwę .Zakwitła pięknie podlewana dawką nawozu do podstawki .....

Zbyszku cudności i takie energetyczne. A 'Barbados' to już całkiem mnie zauroczył, tym bardziej, że to moje tegoroczne chciejstwo, nietrafione w zakupach.

Cebule hipków "chodzą" własnymi drogami i trzeba się przyzwyczaić. Jedna bez korzeni wystartuje trzema pędami, inna wszystko ma na swoim miejscu i postanawia testować naszą cierpliwość.
Te co mają zakwitnąć, można czasami poznać po tym, że oglądane od góry mają asymetryczną szyjkę (z jednej strony jest trochę szerzej, bo tam kluje się pąk). Jednak w hipkach regułą jest brak reguł.

Byłam w Lidlu. Widziałam nieduże jedopędowce, ale jedna miała aż 3 pąki. Jakby nie była z czerwonymi smugami i w czerwonej folii, to może bym wzięła jako poszukiwanego białasa.

A tak mi w tym roku kwitnie 'Amadeus'. Wyjątkowo mało pełny. Za to odsłonił zielone gardziołko, z którego nie zdawałam sobie sprawy, gdy wcześniej zakwitał jak puszysta beza.

Moje biedronki zaczynają kwitnąć. Może ktoś rozpozna jaka to odmiana?
Z różowym znacznikiem:


Z białym znacznikiem- pachnie:


Ten różowy podobny do Susan a ten białasek wygląda jak ten u Ani Łatki.

Do rozpoznania przydałoby się więcej ujęć: w różnej fazie rozwoju, pod różnym kątem. Z jednej fotki to trudno, jak się nie zna osobnika.
Kurcze, jakie zgodne kolorystycznie z opakowaniem. To już postęp w biedrze.

Mój biedronkowiec też zgodny z etykietą

Niestety moje zapylanie Nymph nie przyniosło skutku i dno kwiatu już więdnie, nic z tego nie będzie. Z Dancing Queen jeszcze nie wiadomo, co będzie.

Dostałam dziś paczkę od B. Miałam dostać cebulkę Aphrodite bez dziury i Benfica w deklarowanym rozmiarze, a w paczce znalazłam wszystkie cebule po raz drugi, w dodatku wielkie i zdrowe, a paczkę ktoś dopchał wielką torbą mieczyków tego się nie spodziewałam, jestem kompletnie nie przygotowana na taką klęskę urodzaju... Nie mam ziemi, doniczek, podstawek ani miejsca na więcej hipków tuż przed sezonem rozsadowym. Chyba upchnę część u Córki w pokoju, jestem ciekawa co z nich wszystkich wyrośnie.

Zapylany ostatnio mój Gervase odmówił współpracy i porzucił zapylenia, zasusza już pędy kwiatowe i cebula tak ogólnie mówiąc jest dziwna. Być może rośnie przybyszowa pod łuską albo cebula się dzieli. Apple Blossom też usechł i z zapylenia nici.
Wczoraj zapyliłam różowego białym i odwrotnie. Białego dodatkowo jeszcze Gervazym.
Patrzyłam na stronie www.flora-magica.nl która jest podana na paszporcie roślin z biedr - biały może to być Arctic White.
Dziś te kwiaty wyglądają tak:

Też czekam na dwa różowe z Biedronki nie mam Suzan a podoba mi się, więc ucieszę się, jak chociaż jeden będzie taki.

Jagódka na stronie tej firmy Flora Magica są nazwy handlowe, a nie zarejestrowanych odmian. Czyli dalej: wiesz, że nic nie wiesz. I cały proces identyfikacji przed Tobą.

Flora magica ma odmiany w dziale Assortiment .....A propos Samba na tym rysunku na tej stronie to na pewno nie jest ona

Flora Magica jak z kapelusza magika wyciąga nazwy. Są tam i odmianowe i takie cudeńka jak: Sweet Pink, Hot Pink, Royal Red, Dark Red,... i inne. To dobry sposób, żeby tak namieszać, że już nie wiadomo o co chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.

U mnie objawiła się popularna, nie mniej urocza "Minerva'.

W tym właśnie jest ambaras by umieć poszukać nazw odmianowych i odróżnić od nazw handlowych wymyślonych do opisu cebul w których może być dużo różnych cebul odmianowych np na tej stronie Tu kolekcjoner musi być czujny
Podstawowy przedstawiciel rodziny minerwatopodobnych .Bardzo ładny kolor i ostrogi .Ciągle powstają nowe odmiany i trzeba by je było do takich rodzin dopisywać na użytek własny ,żeby szybko poszukać konkretnej odmiany wśród podobnych np całe różowe i jego odcienie czy czerwone czy białe pojedyńcze. Tych pełnych też przybywa ........Te charakterystyczne są łatwiejsze a i tu zaczyna się dziać to samo wersie Amadeusza Spotted queen trzeba by dopisać do kropek i kreseczek zjawiskowy

Echh, chyba na Dancing Queen też nic się nie zapyliło. Może nie pasowały do siebie Niedługo zakwitnie druga cebula Nymph, ambitnie już trzeci pęd rozwija. Jeśli kwitnienie pokryje się z różowymi biedronkami, to coś tam pokombinuję znów.
Na razie cieszę się z pierwszych kiełków na cybisterkach

Posadziłam też otrzymane niedawno cebule.
Na parapecie panuje ścisk, a to dopiero początek


Niektóre cebulki spore, np Limona



Aphrodite już z pąkiem, zresztą tamta dziurawa też pączek wypuściła. Ciekawe, co zakwitnie tak naprawdę