Forum Ogrodnicze Oaza

Powiem tylko tyle .Ludziom już rozkwitło to coś pod nazwą królowa nocy.Zobaczymy czy u nas będzie to samo .Gdyby, to dopiero będzie wesoło.Zakładać nie można ,że te wszystkie cebule były z jednego źródła i tu jest pies pogrzebany. Cierpliwość tylko to pozostało.Nie wiem czy na święta u mnie ten kotek zakwitnie ,ale szczęśliwy ten kto pierwszy zobaczy i co .Najwyżej jak zwykle telepatycznie zamordujemy wiadomo kogo .......Chico natomiast też o drobinę chyba za wcześnie /ech /zakwitnie ,bo już zaczyna nieśmiało pokazywać co ma w środku .Druga cebula wschodnia też pokazała grocik Tylko 2 pozostałe fluwelki strajkują.Zrobiłam dwie sadzonki papirusa w między czasie ,a te nic.Co ja będę pisać i filozofować .Lepiej popatrzeć na fakty dokonane No i dziś doznałam szoku .Moje posadzone jesienią piwonie prawie już na powierzchni jak sprawdzałam czy w oborniku nic się nie zagnieździło przypadkiem i czy aby coś nie wygrzebało cebulowych .Będzie ciekawie.Reszta uparcie nie pokazuje dobytku .....Siewka otworzyła paszczę by właścicielka mogła sobie popatrzeć co w środeczku i to rozumiem ......

Perełka wrote:
Ty to umiesz budować napięcie. Gdzie te ludzie ? Co im zakwitło ? Zeznawaj dalej, bo człowieka ciekawość zeżre i nie doczeka własnych rozkwitów.

No właśnie jak tak można ludzi w napięcie wpędzać

''Te ludzie'' są na innym forum za naszą granicą ,a i na popularnym portalu społecznościowym też ich spotykam .No i są zamknięte grupy hipeastrum ,a tam ludzie z całego świata.Sama już staram się tylko patrzeć i nie ekscytować za bardzo co do oczekiwań.Interesujące jest dla mnie natomiast to co ludzie piszą w internecie na temat pomyłek u samego producenta.Tak było zamiast Bogoty gdy zakwitło coś podobnego do Claire .Teraz czerwone też jest brane pod uwagę,jeżeli to cebule z tego samego źródełka.Może rzeczywiście trzeba by wiadomości zachować dla siebie.No cóż ja lubię popatrzeć na nowe odmiany ,co ludziom kwitnie i gdzie ,jak rośnie i takie tam niuanse.Lubię popatrzeć na korzenie w przeźroczystej doniczce np ......
Dobra już nie będę ,same kwitnienia ,bez wpędzania ludzi w napięcie . Zakwitnie i już

Perełko, ściemniacie koleżanko , a ja liczyłam na oświecenie. Czyli dalej wiem, że nic nie wiem. I do znudzenia powtarzam sobie: ogrodnictwo uczy cierpliwości. Na tej cierpliwości całe życie przegapię.
To chociaż podaj kierunek: wschód, zachód, południe, bo chyba nie północ ?

Jolu -
Ja tam nic nie ukrywam - napatrzeć się nie mogę na Magical Touch.







Przyniosłam z piwnicy już prawie wszystkie cebule - w tym siewki, ofiarowane mi przez Ewę - , bardzo hojną ręką, bo prosiłam o jedną. Stan tych moich "rezydentek" - różny, w kilku przypadkach rokowania ostrożne, jak piszą lekarze .
W całym domu pachnie cynamonem.

Dech zapiera
Byłam w OBI. Niestety hipki wykupione w ramach pocieszenia kupłam malutką sadzonkę "zwyklaczka" Jak mi się uda to wstawię zdjęcie w wątku o fiołkach.
Pozdrawiam Ewa

Aniu, nie dziwię się, że zapatrzyłaś się na 'Magical Touch'. Na zdjęciu cudne, to co dopiero oglądanie na żywca. Czujesz dotyk magii. Kształt kwiatu, falbaneczka i ten niezwykły rąbek.
A w domu po prostu pachnie świętami.

O nie, tak łatwo to nie będzie i oświecenia nie będzie ,bo niespodzianki nie będzie .Nic nie ukrywam i nie ściemniam ,po prostu zmuszam do odkrywania,a nie tak wszystko podane na tacy Kierunek został podany ....Samą siebie też zmuszam .......
Magical magiczna i zanotowana jako interesująca pod tym względem co Fafka napisała,raczej niewysoka , wielokwiatowa i nie wszystkie kwiaty wzorcowe.Przydałoby się opisać kolor i kształt pochewki ,który jak widać na fotce jest dosyć interesujący i nietypowy.Tyle

Pokażę Wam mojego "Swiątecznego". Jestem cała w skowronkach. Rozwija się bardzo powoli i z rozwagą myślę o jego przeniesieniu do ciepła, żeby rzeczywiście w Swięta ucieszył kwiatami, bo jak tam zostanie rozkwitnie pewnie na Nowy Rok, co też nie byłoby złe, no ale ma być na Święta, jako dekoracja wigilijnego stołu. Podarowana, ścięta konkurencja czerwona też żyje, co mnie bardzo cieszy i być może dołączy do dekoracji. Jestem ciekawa, jakie wrażenie zrobią na mnie kwiaty, ale wydaje mi się, że ten okres oczekiwania jest chyba dla mnie najpiękniejszy.
W czerwonych kwiatach nie gustuję za bardzo, ale ten Twój Łatko Magical skradł moje serce.

Aniu, Magical skradł moje serce w zeszłym roku, jest przepiękny u mnie z fluwelków szykuje się Chico

Mount Blanc:


Pyjama Party:


Królowa:

Pozdrawiam.

Moje na razie czekają na kwitnienie

Zbyszku, czekam wraz z Tobą na te widoki. Jak się zdaje, Pan Szykowny rozwinie się jutro-pojutrze. A który to ma taki śliczny cynobrowy kolor?
Zibi77 wrote:
Co do kolorów: Magical Touch właściwie nie jest czerwony (to uwaga dla przeciwników czerwieni ). To kolor najdojrzalszej maliny. Nie umiejąc dokładnie go opisać, pogrzebałam w zamrażalniku - i patrzcie:



Pąk okryty jest łuskami czysto zielonymi, taka majowa zieleń:



Ten jest trochę mniej pełny - pierwszy był nieomal kulisty.

Minohiki - gratulacje, śliczne kwitnienia.

Aniu myślę że to desire z ubiegłego sezonu ale etykieta gdzieś się zapodziała więc jest mała niewiadoma

Jakby kto chciał - w Biedronce pokazały się hipki cena 14,99 zł

Jagodka, nie kuś, bo ja tak bardzo chciałabym mieć silną wolę. A w tych opakowaniach to chyba nawet zdarzały się fajniejsze odmiany, niż w celofanie.
Mam silną wolę, mam silną wolę, mam... ...do czasu, do czasu... Najgorsze, że nie da się omijać szerokim łukiem Biedronki.

Fafka nie kuś, nie kuś że inne odmiany niż we folii. W mojej biedr rano były tylko 4 doniczki hipków i to każde z innym kolorem rysunku ( nie mylić z kolorem kwiatów).