Forum Ogrodnicze Oaza

NN:



Razem z Królową:


Pyjama Party drugi pęd:

Pozdrawiam.

Pięknie udekorowały Ci parapet na Boże Narodzenie.

Ten jasny - całkiem biały? Wydaje się, że ma leciutki rumieniec.

Biały NN pasuje mi na niewybarwionego Harlequina lub niewybarwioną Aphrodite Kształt płatków podobny
Co by nie napisać cudny

Bardzo ładny NN .Trochę białych pełnych jest www.emaryllis.com/photo-library/double-flowered-amaryllis/ Klikamy w foto .Warto zrobić kilka fotek z istotnymi niuansami typu ile kwiatów na pędzie,bo podobnych jest kilka,a jak jeszcze jakieś anomalie występują typu niewybarwienie ,niewzorcowy kwiat.
Patyczak=pajęczak cybister Chico i jego zielone czułki

Wewnętrzne płatki mają lekki rumieniec.
Z wyżej podanego katalogu pasują najmniej 3.
Jutro w naturalnym świetle zrobię zdj 'szczegółów'.

Moje dziś w słonecznym świetle





I olej podobnie ja Ania jutro spróbuje powalczyć z inwazją

Zbyszku piękne.

Mało mnie nie trafiło. W Aldi rzucili hipki. Duże cebule, ładne pąki. Tylko, że cebula jest zawoskowana, pryśnięta brokatem (w celu zakrycia choroby?) i ma wbitą "podstawkę" z drutu. I w opisie, że nie potrzebuje nic a i tak zakwitnie. Normalne draństwo po 19,99 zł

Widziałam jakiś czas temu w Obi takie były biedactwa. Tylko nie wiem czy nie po 40 zł. - mogę się mylić co do ceny. Toż to draństwo tak zrobić z takim wykwintnym kwiatem. Ale cóż, społeczeństwo mamy konsumpcyjne, jednorazowe. Buch do sklepu hipki, zakwitnąć zakwitnie a obywatel wywali w kosz i za rok znowu kupi- no bo mu zakwitł.

Zbyszku zawsze z wielka przyjemnością patrzę na tę odmianę Trzymam kciuki za miksturę ,taka skuteczna ,niedroga na to paskudzctwo by się przydała.W kaufie normalne cebule ale flora magica ......No cóż jakby to były rzadkie odmiany w tym wosku to dla kolekcjonera i miłośnika nic tylko bezradność pozostaje .Bo nawet nie bardzo wiadomo czy można z tego cebule uwolnić i czy wogóle taka ma szanse na ocalenie jak nie ma korzeni .

Myślę, że cebula uwolniona z wosku wypuściła by korzenie. Nieraz kupuje się zadoniczkowane ze zgniłymi korzeniami, które trzeba usunąć i cebula wypuszcza nowe. Gorzej z tą dziurą po drucie, potencjalne wrota dla infekcji. Dezynfekcja i uprawa w perlicie mogłyby być rozwiązaniem.

Jak tam Wasze 'Queen of Night'? Komuś otwiera się już pąk ? U mnie cisza.

Cisza i spokój u mojej

Wypuściłaby korzenie jakby miała z czego. Nie wiadomo czy one nie mają odkrojonej piętki. Jakby była tam piętka to rosnące po pewnym czasie korzenie burzyłyby zamysł autora tego "dzieła".

No właśnie - nie wiadomo, co tam tym cebulom wyrżnięto.
Róże takie zawoskowane, sprzedawane masowo w marketach, są co najmniej bardzo osłabione, jeszcze nigdy żadna dobrze mi nie rosła. Tu jest co innego, tę "upiększoną" warstwę można by usunąć, ale nie wiadomo, co i jak ta szpila przebiła.
Z drugiej strony mając ogród w dużej mierze obsadzony różnorakimi cebulami wiem, że czasem potrafią odbić z pojedynczej łuski.
Wątpię, by jakieś rarytasy w ten sposób traktowano, raczej masówka, pewnie RL w pierwszym rzędzie.
Nie zapominajmy, że w populacji nabywców nawiedzonych jest malutki promilik, nawet doniczkowe są produktem "kup i wyrzuć".

A ja latam wzdłuż parapetów i zaglądam "pod spódnice", no i proszę - wsadzony wczoraj do doniczki Splash już się postarał"



Również jedna z ubiegłorocznych cebul wychyla nos - tylko że mam w doniczce dwie, z dwiema tabliczkami po środku. Albo Apricot, albo Double Delicious (chyba, że poplątałam podpisy i to coś całkiem innego ).

Co do ziemiórek - cóż, nie zaobserwowałam żadnych "wijących się", ale uskrzydlonych albo tylko kilka, albo się tajniaczą.

A do tych zawoskowanych jakaś firma się przyznaje, żeby sprawdzić w ich ofercie ? Może jednak ich nie kastrują ?

Zapomniałam pochwalić Perełki pajęczaka. A zachwycił mnie od razu, taki lśniący i drapieżny. U mnie też święta będą z 'Chico'. Już mu pękła pochewka.
A koleżanka twardo milczy w sprawie mrocznej królewskiej tajemnicy ? Ani troszeczkę nie uchylisz rąbka? Oblatałam różne strony w necie (jak ta ziemiórka opita neem-em ), ale chyba nie te, bo dalej wiem, że nic nie wiem. Mam tylko nadzieję, że nie osiołek, bo pąk choć nieco podobny, to jednak różny od moich kopytniaków z ubiegłych lat.

Domniemana królowa nocy =kot w worku otworzyła czubek i tak patrzę co widać .Zielone i czerwona obwódka na razie ,do tego wypuściła dzieciaczka obok .Niestety ale to był 'hyt reklamowy' jak zakwitnie to pokażę ,no chyba że nie chcecie żeby nie spalić niespodzianki innym .Tej drugiej w ofercie nie kupię ,dwa koty to byłoby za dużo ,tym bardziej że na wiosnę trzeba zainwestować w ogrodowe ....... Stardust jest dorodny i jeszcze rośnie ,ale czy zdąży na święta i czy będzie wzorcowy zobaczymy .Ważne że już mi się podoba,więc jeszcze chwila. Na nowy rok też może być. Zerkam na Chico w zachwycie .Gdyby chcieć się przyczepić ,to mógłby mieć dwie nóżki .Może jeszcze nic straconego i kwitnienie się przedłuży choć nie będzie tak spektakularne . ....Dwie pozostałe niestety ,ale stoją jak zaklęte i zaczynam się martwić czy zakwitną Zawsze gdy kupuję w parach podobne to jedna się buntuje.Tak było ze Splaschem i DD,i nici z porównania ,a teraz plaża i stardust ,ale jeden w typie charyzmy czyli kropeczki i kreseczki w czerwonej obwódce to i tak będzie widok długo oczekiwany ...

Uzupełnienie.To widokówka na dziś z wczoraj .Tak jak myślałam zielone z obwódką dostaje rumieńcow i koloru .Jeszcze chwila......

No i wychyliła mały nosek trzecia fluwelka ,czyli jednak cebule będą kwitły według własnego scenariusza.......

Gratuluję Śliczne.
U mnie nowe nabytki "poszły w szczypiór". Wychylił się tylko niezawodny Red Lion (gratisowy ).


Z moich ubiegło sezonowych - też RL z "nażartej" cebuli.

Ciekawe czy będzie różnica w wielkości kwiatów...

Reszta starych cebul w hydroforni. Muszę do nich dziś zajrzeć. Tak na wszelki wypadek

Cudowny widok z rana
Teraz pozytywnie naładowana mogę zabrać się za pieczenie piernika

Miłego dnia