Forum Ogrodnicze Oaza

Kaciarynko, panna Australis pozowała do zdjęcia na kocim drapaku.

Hoja Obscura się z kwitnieniem rozszalała; jak jedne przekwitają, to drugie się otwierają. Och, co za symfonia aromatów mi się po mieszkaniu roznosi. Wiolu (biała21), ja pamiętam o szczepce dla Ciebie!!






Natomiast panna Multiflora jak tylko zacznie szaleć z kwitnieniem, to nie wie kiedy ma skończyć. Ogromnie lubię te jej ''kosmiczne kwiatki''. Mi one przypominają rakietę kosmiczną powracającą z kosmosu.




Obydwie Lacunosy też zapragnęły przedstawić swą urodę całemu światu

Angustifolia lada chwila też pokaże buźkę. Pojedyńczą co prawda, ale i takie coś też mnie cieszy.




Hoja Dasyantha. Unerwienia na jej liściach są cudnie zachwycające, a fotka nie oddaje jej urody nawet w odrobinie.




Ta natomiast hoja (carnosa variegata) rozleniwiła się we wzroście na maxa




Korzystając z okazji pokażę wam mojego najmłodszego psotnika w futerku, pod osłoną niedawno ciętej i świeżo przesadzanej szanownej pani monstery variegata.














Kocham ją za te cudne liście!!

Sesja z kicią i monsterą po prostu nie do podrobienia

Się melduję posłusznie
A hoje są fe

Witaj a masz może jeszcze chociaż jedno odnuszkie jej bo ja mam ale cało zielono monster variegata

Leszek.G wrote: Spocznij!

Leszek.G wrote: Ja ci dam FE! A masz, a masz! Za moich podopiecznych!



Tolu, mój Toffik to model nie z tej ziemi, pod każdym względem.

Wiolu, sadzonki variegaty które miałam sprzedały się. Jak mi urośnie, to będę pamiętała o Tobie.

Okej to będe czekała a mam pytanko czy masz moze jeszcze sadzonkie hoyMultiflory bo szukam jej czy ktos ma ja mam pare ale na to choruje bo jest ładna i nietypowo kwitnie
Wiola

Śliczną masz Monsterę Hoje z przyjemnością pooglądam

Krysiu, śliczna monstera, taka .... mocno variegatowata

Czy miałabyś z czego zrobić sadzonkę?
Chętnie odkupię od Ciebie albo mogę się wymienić, np.na jakieś hoje.

Widziałam, że miałaś wystawioną sadzonkę na sprzedaż, ale się spóźniłam ...

Krysiu wszyscy zachwycają się łaciatą monsterą, która jest osobliwie ładna, ja jednak zachwyciłam się rudzielcem Toffikiem no co ja na to poradzę, że tak mocno kocham takie futerka

Wiolu, niestety nie robiłam sadzonek Multiflorce. Może3 w przyszłym roku je porobię? Wpiszę Cię w kajecik z chciejstwami do forumowego ogonka.


Affa, to życzę miłego oglądania. Zapraszam częściej.

Ewuniu (terlica), niestety na razie już nie. Ale będziesz druga w kolejce po szczepkę. Zanotuję sobie ciebie w kajeciku do chciejstw forumkowych.

Maju (Edulkot), Tofiś to jeden z moich czterech futerkowych podopiecznych. Łobuziak i słodziak z niego nie z tej ziemi!! On miał wielki ogrom szczęścia w nieszczęściu, bo go znalazłam w stanie niemal agonalnym na przyblokowym osiedlu. Był kosmicznie wymarznięty, głodny, trząsł się jakby ledwo z zamrażarki go wyjęto i miał kosmiczną biegunkę na 7 zagon. Był taki chudy że nawet wet się przeraził jego widokiem: szkielecik pokryty (niemal dosłownie!) mglistą skórką. By go odratować, to karmiliśmy go strzykawką, bo nie był w stanie sam jeść z wycieńczenia. Dziś jest gigantycznie radosnym kocurkiem i małym psotnikiem o słodkim charakterku.

Dziękuję Krysiu, będę czekała.

Ewciu, tylko ona strasznie wolno rośnie.

Piękne hoye już całkiem duże i większa radość
Kotek przykuł moją uwagę,mam sentyment do rudych
Monstera chodź z czasem potrzebuje sporo miejsca,to warta grzechu

Witam Cię nati6 w moich skromnych progach!
Tak z ciekawości: twój nick, to skrót od Natalii czy od Natana?
A co do rudzielców, to mam w domku jeszcze Berutkę (rudą z domieszką białego). Oprócz niej futrzanymi rezydentami są: czarny Pumek oraz Pola - kotka o maści trikolor, rasy Maine Coon (MCO)

Krysiu, czytałam o niej, że powolna.
Trudno, zaczekam.
Chyba, że gdzieś wcześniej upoluję równie ładną jak Twoja, to dam Ci znać, żeby kolejkę zwolnić.
Na razie stoję i czekam cierpliwie

Nie ma sprawy, będę o tobie pamiętała.

Oj,nie takie skromne progi
Mój "nic" nie ma nic wspólnego z moim imieniem,a z moją pociechą Ja mam na imię Justyna
Koty lubimy,mamy zwykłe dachowce..dwie kotki i kocurka..jedna z kotek miała być też kocurkiem,zrobiła nam psikusa..jest naj bardziej kolorowa.
Łączę pozdrowienia.