Forum Ogrodnicze Oaza

I ja przedstawiam mojego pupilka
A na imię jej.. Truskawka

Biszkopcik, chyba rodzinka od Truskawki






tu z Czesiem

Moje zdolne fotograficznie dziecko uchwyciło obiektywem moment, gdy sprawy nieco mnie przygniotły

Ale fajnie Cię widzieć Łateczko!! Ty i beagle wyglądacie super!!! Chciałabym żeby tylko takie sprawy mnie w życiu przygniatały.

Aniu , świetne zdjęcie . Jakie one ładniutkie .

Beata

Moje dwie dziewczynki , duża i mała . Tosia się odchudza z dobrym skutkiem , ale brzuszysko jeszcze ma






Beata

Łatka - ależ masz cudowne te "ciężarki "
Sama wiem jak to jest , moja Trusia wchodzi mi często na plecy albo na kolana

Runko,Krysiu, Beatko - bardzo dziękujemy za komplementy, wszystkie się rumienimy

Beatko - Tosię po prostu niekorzystnie sfotografowałaś, żadna z nas nie chciałaby mieć zdjęcia brzucha - i to robionego od strony ogona, że się tak wyrażę
Zrób jej portrecik, proszę!
Taki na przykład.

Anuś, ja powinnam chyba Ciebie..... ...zastrzelić? No, co jak co, ale w życiu bym nie przypuszczała że na stare lata zakocham się w beaglach! Wybij mi szybko z głowy i z serca tą miłość , bo ja miejscówki już nie mam, a chciałoby się taką piękność przygarnąć, oj chciało!! Czy ty wiesz co mi zrobiłaś?

Krysiu - wbrew pozorom beagle nie potrzebuje wcale dużo miejsca w domu - tyko tyle, by zwinąć się w kłębek na kanapie (i w łóżku ) obok osoby, którą kocha. Potrzebuje za to bardzo wiele miejsca w sercu. Jeśli masz taki kąt do zapełnienia - zapraszam do naszego forum adopcyjnego, do wyboru i koloru, młode, starsze (te polecam szczególnie, wyrosły s szaleństw młodziaków, a wszystkie zalety rasy tylko wzmocnione), suczki, pieski, prawie-beagle i beagle - nawet z rodowodem,naprawdę. Bo to rasa nadająca się wyłącznie dla ludzi o wielkiej cierpliwości zaprawionej odrobiną pokory, inteligentnych i z poczuciem humoru, w żadnym razie nie oczekujących ślepego posłuszeństwa, pozbawionych drobiazgowości i niekoniecznie pedantycznych.
Ale sobie napisałam laurkę

Łatka wrote: Tak, Łaciu, widzieliśmy, wystarczy wnęka pod kominkiem Ale reszta to szczera prawda, bez żartów.

A mój ulubienic tak się na mnie patrzy jak mówię o rosole

Reniu, bo ten kur-piej swymi łypaczami czyli oczyskami Ci mówi tak: ''No coś ty, nie świruj! Nie zrobisz mi tego!!''

Łatko, Madziu, jestem po rozmowie z moją połówką i małżon powiedział że dopóki jesteśmy na wynajmowanym to kociaste wystarczą, a jak już będziemy na swoim to pomyślimy nad beaglem. Módlcie się by niebiosa zesłały nam w darze własne M z posesyjką do hasania dla beagli!

Reniu, dokładnie tak wyglądam ok.5 rano , po nocce Fryzurka i wzrok, po prostu cała moi

Fajnato,

rewelacyjny jest! I chyba wszystko rozumie...

Poranny spacer wokół działki .











Beata

Piękna Tosinka i piękne słońce.
Powoli zapominam, jak ono wygląda

Tak Aniu , piękny dzień dzisiaj był . Wzięłam się za porządki w kotłowni przy otwartych drzwiach na podwórko . Prawie wszytko do posprzątania to moje ogrodnicze narzędzia , walające się w dużej ilości rękawiczki lateksowe , nawet sadzonki już ukorzenione hortensji , znaczniki , ulotki z preparatów , turystyczne butelki po piwie czy puszki , plastikowe nakrętki po napojach i wiele innej drobnicy . Mąż wrócił z pracy i stwierdził ,że nie wiedział ,że mamy tak dużą kotłownię . Zwierzęta spały w domu

Maruda




Lila


Beata