TEMAT: Nasze zwierzaki małe i duże!

Nasze zwierzaki małe i duże 21 Lis 2019 18:40 #681692

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21392
Taka codzienna zabawa na spacerze. A Ciapek dumny z zabranej zabawki:
PB214363-2.jpg


BlackRose. Ja przeważnie miałam 1 psa + suki. A powoli dojrzewam do odwrócenia. 1 suka + psy.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Pestka, Mamma, Jasia, anaka, Black Rose, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze zwierzaki małe i duże 21 Lis 2019 22:06 #681711

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Mój kuchenny pomocnik:


IMG_20190715_200449kopia.jpg





Jak się gotuje jego jedzenie, to nie ma opcji, żeby go z kuchni wyciągnąć ;)


IMG_20190715_200843kopia.jpg
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, zielonajagoda, Lila25, Łatka, Pestka, Mamma, Jasia, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 22 Lis 2019 08:36 #681719

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Black Rose, fajny ten Twój psiak.
Małgoś, Ciapek przepiękny i jaki duży.
Mam fajny filmik ze wspólnej zabawy moich psiorów, ale nie potrafię tego tu wrzucić. Youtuba też nie ogarniam :jeez:
Może kiedyś bardziej się do tego przyłożę.

IMG_20191120_132939730.jpg

No i kociska.

IMG_20191121_182036095.jpg


IMG_20191121_182017161.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 22 Lis 2019 08:53 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Armasza, CHI, Pestka, Jasia, Jaedda, JaNina, anaka, Black Rose, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 22 Lis 2019 10:50 #681735

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Dziękuję :)

A jaki oporny, jeśli chodzi o naukę tego, co mu nie pasuje :whistle:

Przeglądałam wczoraj archiwalne zdjęcia i znalazłam te, które zrobiłam zaraz po tym, jak córka go do nas przyniosła - czyli niemal sprzed dwóch lat.
Słodko wyglądał, urwis jeden.

To jest zrobione kilka minut po powitaniu go w nowym domku:

DSC_0037kopia.jpg



A to trzeciego dnia::

DSC_0034kopia.jpg
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Jan4, Lila25, Armasza, Łatka, CHI, Pestka, Mamma, Jasia, Jaedda, Mandorla, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 22 Lis 2019 19:47 #681791

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Ojejej, słodziak :hearts:

A to mój 5tyg. pisiurnik ;)

IMG_20190616_111245840-2.jpg


IMG_20190619_110341214.jpg


Teraz to już poważna persona (prawie 7msc.)

IMG_20191020_154956512.jpg


IMG_20191122_193407256.jpg


Jak znajdę moje małe owczary, to też wrzucę. Ale to było już 5lat temu...
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 22 Lis 2019 20:02 przez Mamma.
Temat został zablokowany.

Nasze zwierzaki małe i duże 15 Gru 2019 14:58 #684012

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
FB_IMG_1576417152536.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Kaja, Armasza, Łatka, patrycja, Pestka, JaNina, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 15 Gru 2019 16:34 #684018

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83480
O tak, tak - gorąco popieram, gorąco - choć bez prywaty, bo ani Lutnia, ani Cytra, w odróżnieniu od Łateńki, fajerwerków się nie boją.
Natomiast wielokrotnie spędzając sylwestra na skraju lasu wiem, jak reagują dzikie zwierzęta.
W tym kontekście cieszy niepomiernie decyzja o odwołaniu sylwestrowych hałasów pod Wielką Krokwią...szkoda, ze właściciele hotelu Gołębiewski w Karpaczu, rzut beretem od granicy KPN, nie maja tyle pomyślunku i empatii albo choć troski o wizerunek firmy). Puszczane tam sztuczne ognie widać (i słychać) doskonale u mnie, coś z 7 km dalej :hammer: .

A my czekamy na wtorkową operację ...



Temat został zablokowany.

Nasze zwierzaki małe i duże 15 Gru 2019 16:50 #684022

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6412
Mam kotkę,która pod blokiem spędziła wiele lat.Pierwszy Sylwester za nami.Zdziwiłam,gdy okazało się że bardzo boi się wystrzałów i błysków fajerwerków.Jak ona to przeżywała na dworze ? Przecież nie miała gdzie się schować.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Łatka, patrycja, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 15 Gru 2019 16:58 #684023

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83480
Kaju - dzikie lub dziko żyjące zwierzęta często pędzą na oślep, ulegając różnym urazom, nie mówiąc już o wypadkach komunikacyjnych w miastach. Dotyczy to też ptaków, zbudzonych i spanikowanych, które wpadają na przeszkody, często z skutkiem śmiertelnym.
W niemieckim internecie widziałam zresztą film, z innej nieco strefy, gdzie przez miasto pędzi stado spanikowanych fajerwerkami małp - i szukają schronienia gdzie bądź, w ciemnych miejscach. Pewnie dziko żyjące w miastach koty robią to samo.
Swoją drogą - szczytem głupoty jest zabieranie psów na publiczne imprezy na zewnątrz, zawsze, ale to zawsze po Sylwestrze mnóstwo zwierząt zgubionych.
Madziu - pisałyśmy razem - i w sumie podobnie :hug:
Ostatnio zmieniany: 15 Gru 2019 17:01 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Kaja, patrycja, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 15 Gru 2019 17:00 #684024

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Łaciku, u mnie Biszkopt też na spokojnie, ale Częsiu trzęsie się od wigilii. Poza tym wszelkie wolno żyjące stworzenie reaguje na huk i rozbłyski, kilka lat temu kanarek Taty, którego miałam pod opieką, zmarł w momencie na zawał serca w trakcie kanonady fajerwerkowej. Kolorowe rozbłyski to też nie są rzeczy, które ptaki lubią najbardziej.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Kaja, Łatka, patrycja, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 15 Gru 2019 17:48 #684031

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Łatka wrote:
A my czekamy na wtorkową operację ...
Aniu, czyli jednak...będę trzymać mocno kciuki.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 17 Gru 2019 19:50 #684254

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83480
Kochani, dziękuję Wam za troskę, w tym wyrażaną telefonicznie.
No cóż...Lutnia jest po operacji.





Ta pierwsza doba jest zawsze trudna, choć Lunia dostała dobre znieczulenie, nadoponowe, które jeszcze działa. Przy histerycznym usposobieniu Luteńki wszystko się komplikuje - już ręka wyciągnięta w jej stronę skutkuje wrzaskiem, jakby ją obdzierano ze skóry. Podobno pies po znieczuleniu ogólnym może mieć zwidy - jak po narkotykach.
Z dobrych rzeczy - wypiła sporo i zjadła trochę, dużo jej nie dałam.
Ze złych - boi się załatwić, nie jest w stanie zrobić siku na trzech nogach. Tym bardziej kupki. Wyniesiona na trawnik stoi w miejscu.
Z dotykaniem w ogóle jest problem - zaczęła, niestety, interesować się raną. Przy próbie nałożenia klosza strzelała zębami, drasnęła mnie nawet. Krzycząc oczywiście, aż serce pęka... :(
Temat został zablokowany.

Nasze zwierzaki małe i duże 17 Gru 2019 20:11 #684263

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Biedactwo malutkie... :*
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mamma, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 17 Gru 2019 20:26 #684268

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21392
Aniu trzymamy kciuki za Luteńkę. Będzie dobrze, bo musi być!

"Szczeniackie zabawy" moich:
PC165812_kadr.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Kaja, Łatka, patrycja, Pestka, Mamma, koma, Black Rose, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 17 Gru 2019 20:36 #684272

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
Serce się kraje. Trzymam kciuki za najszybsy powrót do zdrowia Luteńki.
Pozdrawiam Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mamma, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 17 Gru 2019 21:36 #684284

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Łateńko, mocno trzymam za Was kciuki i przesyłam moc pozytywnych wibracj :hug: :hug: :hug:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 18 Gru 2019 17:55 #684371

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83480
Dziękuję wszystkim Przyjaciołom za dobre myśli o Luteńce.
Noc była straszna, przejęczana do trzeciej, z tym, że po konsultacji z wetką przychylam się do poglądu, że dużą część bólu zawdzięcza Lunia pęcherzowi - nieopróżnianemu przez ponad 20 godzin. Na trzech łapach - trudno, a stanąć na czwartej bardzo się boi. Jak już się przemogła - Niagara! I natychmiastowe uspokojenie.
Przyznam, że bardzo się wystraszyłam - przecież ludzie po znieczuleniu nadoponowym leżą plackiem całą dobę. Widać ze zwierzętami jest inaczej.
Dziś uświadomiono mnie, że to dzikie rzucanie się również mogło być skutkiem tego rodzaju znieczulenia - zwierzę nie czuje dolnych kończyn (choć rusza nim), ma wrażenie utraty nóg! Totalna panika - i takież reakcje, włącznie z wyszczerzonymi zębami i dzikim wzrokiem.
Dziś to inna bajka - odzyskaliśmy normalną Lutnię, że tak powiem.
Jesteśmy po kontroli - którą zniosła z pokorą w sercu, pozwoliła sobie ruszać tym kolanem :shock:
Podobno wszystko ok, goi się. Dostaje doustnie przeciwbólowe i przeciwzapalne.
Jutro następna kontrola.
Na razie pacjentka głównie podsypia.



Ponownie błogosławię każdą złotówkę wydaną na uprząż. Nie mogąc taszczyć Luni na obraz walizki, nie dałabym kompletnie rady - przy wysokim parterze i schodach w domu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Lila25, Kaja, lucysia, Pestka, MARRY, JaNina, anaka, Black Rose, ewakatarzyna, Szczypiorek

Nasze zwierzaki małe i duże 18 Gru 2019 18:30 #684376

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Łateńko - odetchnęłam z ulgą. Teraz musi być lepiej z każdym dniem - ściskam Was z całej siły :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.997 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum