Forum Ogrodnicze Oaza

pamelka wrote:
Joluś kochana, więc jeśli to nie kłopot i przy okazji pobytu w jakiejś szkółce coś jeżówkowego wpadnie Ci w oko w przystępnej cenie ....to ja pięknie się do Ciebie uśmiecham

Aga właśnie ostatnio odwiedziłam taką atrakcyjną cenowo, jeżówkowo, bylinowo-trawiastą szkółkę Kiedy kolejny raz nie wcześniej, jak w połowie sierpnia, jak myślę

Wilka nie, ale sowę siedzącą na ŚRODKU drogi owszem Na dodatek nadciągała potężna burza.
Koniec końców nie nadciągnęła, ale już zaczynałam mieć pietra

Pana ze zdjęcia wspominam nieziemsko
Jeszcze w donicach, bo wojna karczownikowa w trakcie, ale w sobotę pójdą do ziemi.
Bye bye floksy

Evie jutro utrącam gałązki I nich ma pretensje do Ciebie

Łał Jolu ale u Ciebie kolorowo, zastanawiam się czemu moja Hot Papaya nie jest taka czerwona jak Twoja ?
Też nie lubię kupować roślin bez kwiatka bo często okazuje się pomyłką ,teraz też na Targach w Minikowie kupowałam Klematisy o pełnych kwiatach biały i różowy i żaden nie jest taki jak kupowałam .

Jeżówek nigdy dość. Piękne są, takie kolorowe

Marta ja tam nie wiem jak z tą 'Evą' U mnie jakoś tak postąpiła znacznie
Zauważyłam już w ubiegłym roku, że ładnie rośnie
O różyczki proszę zdbać, bo odmiany wymarzone
Gieniu może to zależy od nasłonecznienia
Clematisy pełne kwitną przeważnie na ubiegłorocznych pędach, na tych ubiegłorocznych są zwykle pojedyncze ... no chyba, że odmiana pełna.
Grześ to prawda : 'Nigdy dość!'

Jeżówki rzeczywiście u Ciebie imponujące! I w dodatku się rozrastają! Moje wręcz przeciwnie...Padły albo ledwie żywe... Obraziłam się! Ale koło Irresistible widzę też nachyłka nowoodmianowego Czy on Ci przezimował? Czy to tegoroczny nabytek? U mnie po nich... Też się obraziłam!

Ale Marta obrażalska

Marta żurawki ... cóż tu mówić, zobaczysz na własne oczy już wkrótce Pioruniasta burza właśnie przechodzi, mam nadzieję, że podleje obficie
Nachyłki kupowałyśmy razem na ostatnim szkółkingu Wszystkie nowe, ubiegłoroczne odmiany pożegnałam zimą
Pawełku ona tylko tak na chwilę

A może guzikowiec ... lubią go wszystkie owady, nawet ćmę w środku dnia wypatrzyłam na posiłku Ale dla Was mam motylka








paskowane kuliki
Pinus ponderosa 'Agnieszka' /sosna żółta/ zaczęła podrastać, przed nią Pinus densiflora Golden Ghost /sosna gęstokwiatowa/
a obok Pinus strobus 'Torulosa' /sosna wejmutka/


Pinus mugo 'Kokarde' /kosodrzewina/


Pinus mugo 'Maria' - cudna kosodrzewina


Pinus densiflora 'Burkes Red Variegated' /sosna gęstokwiatowa/






a na koniec dwie jodły koreańskie /abies koreana/ 'Frosty' a przed nią 'Hortsmann H.B.' .....
i modrzew powiedzcie, że ten nie płaczący pęd mam wyciąć pojmuję, że 'Varied Directions' ale ten kierunek chyba nie jest najwłaściwszy


Mam też taki zakątek ....


Nie mogę uchwycić ostrości przetaczniki Veronica spicata 'Christa' i 'Ulster Blue'





a ... na ... koniec ...nie nie zachodzik nie odmówię sobie jeżówek

No i ciekawe czemu jeszcze nie poddałam się zarazie zwanej jeżówkami. U Ciebie są one wręcz przepiękne.

Potwierdzam, na własne oczy dziś widziałam pamelkowy busz! Zwłaszcza jeżówki mnie oczarowały, faktycznie mogą rosnąć pięknie i te nowomodne No przynajmniej u niektórych!
Jola, drobnymi niepowodzeniami nie ma co się zrażać, jakbyś dokonała bilansu, to sukcesów jest zdecydowanie więcej niż potknięć!
Pasiaste kulki na żywo jeszcze piękniejsze!

Matko jak u ciebie jest pięknie - jeżówki niesamowite barwy, a ta ostróżka'Coral Sunset'toż to piękność nad piękności. No a zdjęcie spod parasola - miejsce z bajek tysiąca i jednej nocy

Ula na wszystko musi przyjść pora Zobaczysz
Marta, ja rowniez potwierdzam, że wizyta Towja była zbyt krótka aby o wszystkim porozmawiać Nie mówię nawet o obejrzeniu większości.
Jeżówki ... teraz widzę ile purpurei w cenie odmianowych nabyłam ale są i właściwe kupione z kwiatkiem
Zapomniałam, proszę mi zarezerwować tę, o której wspominałaś.
Sukcesem może być to...., ... że nie zauważyłaś zbyt wielu chwaściorów
Iwonka dziękuję Miło, ze sie podoba, choć teraz pogoda nie basenowa zupełnie Za to podlewa dzisiaj solidnie nareszcie po tygodniach suszy

Dzisiaj kilka lilii, pomału będą chyba kończyły kwitnienie
Tormore


Garden Affair


Triumphatory


Ice Cube jeste olbrzymia, największa ze wszystkich, które mam


taka piękna nn


Night Flayer


Magic Star .... Star Gazer gdzieś wyparował


Innocent Lady


Obie jakieś takie niemrawe, zapewne dlatego, że w donicach rosną. Zastanawiam się, czy nie strach wkaldać do ziemi ... Poradzicie?
Niech tylko się w pełni rozwiną

lilie tygrysie

Jednak VC jest Trochę słabo wykręcona ale ja podlałem gnojówką pewnie dlatego dostała szału

U mnie Ice Cube nie wyrosła na największą jak na razie. Ale to wszystko zależy od cebuli, może za rok pokaże więcej Za to kwiatów ma najwięcej z wszystkich.


a poza tym, same nocne marki na tym forum

Jolu, czemu lilie strach wkładać do ziemi?
Żeby nie zeżarło i nie zgniło, zaczęłam je w zeszłym roku pakować do dużych baniaków po wodzie mineralnej z dziurkami i dobrym drenażem. Tak, żeby brzeg butli minimalnie wystawał nad powierzchnię ziemi (gryzonie nie wejdą). Te w baniakach wszystkie żyją
Mag pokazywała u siebie druciane koszyki - nie zdążyłam ich zrobić, ale też na pewno się sprawdzą.

Ludzie, dlaczego nie śpicie w środku nocy

Jolu, jeśli chodzi o Twoje "niemrawe" lilie, to chyba nie pojemniki są powodem. Ja też mam dwie pełne lilie ( choć inne niż Twoje ), rosną w gruncie i są identycznie niemrawe
Na Polar Star kwiat rozwija się już drugi tydzień i ciągle nierozwinięty, a teraz gramoli się Miss Lucy i widzę, że będzie tak samo długo trwało

Ale w ogóle widzę, że wszystkie Twoje lilie dorodne i zdrowe, moje niektóre mają zbrązowiałe listki i płatki kwiatów . I nie wszystko mogę zwalić na grad .
Czy przed sadzeniem moczysz w czymś cebule? Jeśli tak to w czym?

Paweł u mnie na zdjęciu z Garden Affaire widać w środku buka tricolor, ten to nie jest dopiero imponujących rozmiarów
Przetacznika nie nawoziłam, mówisz odżywić?
W nocy dosyć silnie u mnie padalo i rwało połączenie z netem, więc cierpliwie przesyłalam fotki na portal zdjęciowy Powiem szczerze, że miałam już odłożyć to na ranek
Marta bardziej obawiam sie mroźnych zim, niż gryzoni. U mnie margiel, więc myszy nie wchodzą , zdaje się Choć ostatnio .... w warzywniku ... ale tam jest wybrany i nawieziony metr ziemi
Szkoda mi stracić cebule, nie były najtańsze a i kwiaty są tak piękne, że targam donice do garażu, zimują w ziemi, wtedy mam pewność, że nie przemarzną
Markitko dziecię pierwszy raz samodzielnie za granice wysyłałam, dojazd w nocy /z papą oczywiście /samolot o 6, lot i lądowanie. Spać nie mogłam wcale
Nie moczyłam liliowych cebul w preparatach 'grzybowych' nawet o tym nie pomyślałam. Były zdrowe i dorodne, więc ...
Dzisiaj rozkwitła jeszcze Distant Drum, później przelecę się po ogrodku a aparatem, pod warunkiem jednakoż, że padać nie będzie

Joluś, lilie masz cuuuudne.......