TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 06 Paź 2014 22:38 #303893

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
hihihi to Ci się zamarzyło.... cudów nie ma :wink4:
Jak ma duże, efektowne i smaczne jagody to jest bardziej wymagająca. Jak mniej wymagająca, to z kolei nie tak efektowna :supr:

Poleciałabym Arkadię - to nr 1, ale trzeba okrywać łozy na zimę, bo wrażliwa na mróz. Na miejscu 2 postawiłabym Lillę - mniejsze jagody, ale bardzo smaczne i bardziej wytrzymała na mróz. Świetna jest także Łora i Piesnia.
Wpisz te nazwy w odmiany winorośli - zobaczysz fotki i opisy.

Tu na wierzchu leży Arkadia, a w nią wplątany drobniutki Rusboł :)

IMG_2955.JPG


IMG_2956.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Alina-277, Amarant


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 07 Paź 2014 00:13 #303911

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Nie śmiej się ze mnie :funnyface: U Rodziców rośnie stare winogrono, z którym nie robie absolutnie nic- z wyjątkiem wiosennego cięcia, jak mi fantazja podpowie.. Corocznie owocuje dośc smacznymi winogronami, niestety sa drobne i pestkowe. Pomyślałam, że skoro u Rodziców winogrono jest "od zawsze" i daje sobie radę samo, to może i ja spróbuję.. Pamiętam też, że Babcia miała winogrono- ja miałam może 5 lat i dla mnie wtedy egzotycznie wyglądało- takie wielkie kiście były, a w tamtym czasie w sklepach nie sprzedawano takich pięknych, jak teraz..
Kusi mnie, żeby wplątać choć jedną winorośl na rabatę :whistle: Jak radzisz- winogrono będzie dobrze rosło na zwykłej pergoli ogrodowej..? U Rodziców pnie się po balustradzie tarasu od strony południowej, to u mnie byłaby pergola na rabacie przy tarasie, też kierunek S..
Muszę o tym pomyśleć- może sobie sprawię winogronko, jak już taras i rabata powstaną ;)

Dziękuję serdecznie za informacje :hug:

Na wiejskim podwórku 07 Paź 2014 20:40 #304075

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Aga, to i Ty sie tutaj całkiem przeniosłaś?
Nie miałam czasu, żeby sprawdzić, czy to Ty.
Fajnie, że zajrzałaś :kiss3:
Winogrona masz przepiękne. Nawet nie wiem jak udały się mojemu tacie.
Czas za szybko leci

Na wiejskim podwórku 07 Paź 2014 21:23 #304097

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1251
  • Otrzymane dziękuję: 1459
Aguś to ja po całym necie latam,szukam bo zamarzyła mi się biała,duża,pyszna winorośl i nie wiem jaką wybrać a tu taki fachowiec pod nosem:-)więc z tego co czytam proponujesz Arkadię?może też doradzisz mi gdzie najpewniej kupić ładna sadzonkę?

Na wiejskim podwórku 08 Paź 2014 19:02 #304262

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Violiś - dobrze trafiłaś :) Nasza Aga nie dość, że dobrze doradzi, to jeszcze cierpliwie wszystko wyjaśni, podpowie i wytłumaczy. Złoto, nie kobieta! No, dobrze, dość tego maślenia ...
Teraz na rynkach nie uświadczysz tych starych, "normalnych" jabłkowych odmian, podobnie jest z winogronami. Te importowane nie umywają się w smaku do naszych, ogrodowych - pamiętam, jak jeden z moich zaprzyjaźnionych klientów co roku przynosił mi kosze pełne winogron; najbardziej smakowały mi małe, okrąglutkie, bordowe, o słodko-winnym smaku i zapachu trudnym do opisania. Sklepowe są po prostu słodkie i nic poza tym. Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili się uprawie winogron w naszym kraju :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): viola

Na wiejskim podwórku 08 Paź 2014 21:07 #304312

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Moniko :)
Właśnie takie niedorodne i pestkowe bardziej są u nas w Polsce dość powszechne, gorzej gdy nam się zachce czegoś większego.

Winorośl bardzo lubi pergole. Jednak Arkadia nie bardzo się do tego nadaje, bo trzeba ją przyginać do ziemi i okrywać łozę na zimę ziemią. Na pergole nadają się odmiany silniej rosnące jak np słodziutko Swenson Red, czy bezpestkowy Einset Seedles. U mnie też dość silnie rośnie Glenora i Piesnia, Agat Doński i Aloszenkin. Wszystkie są naprawdę wartościowe i smaczne, choć o różnej wielkości owoców.

Swenson Red

IMG_2947.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 08 Paź 2014 21:12 #304313

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Nawklejało mi się razy 3 to focię dam.

Ukorzeniana w tym roku hortensja

IMG_2935.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 08 Paź 2014 21:16 przez aguskac.

Na wiejskim podwórku 08 Paź 2014 21:13 #304314

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Gosiu :)
Jestem tu już jakiś czas :P Biegam tak po wszystkich okolicznych forach, bo znajomi się rozproszyli, ale tu spędzam najwięcej czasu.
Ja też ciągle nie nadążam za czasem, zawsze jest szybszy ode mnie, zwłaszcza w pracy - godziny są za krótkie.

Przedstawiam panienkę Fanny. Niezbyt mnie zadowala, bo marnie dojrzewa. Niby wisi na murze, a ciągle jej brak słodyczy. Dam jej jeszcze szansę w kolejnym sezonie

IMG_2948_2014-10-08.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 08 Paź 2014 21:23 #304323

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj Violu :)
Właśnie polecałam białą i widzę, że poczytałaś :)
Fachowiec to raczej ze mnie taki sobie, Ania grubo przesadza, ale miło poczytać :P ;)

Jedną sadzonkę raczej trudno kupić w necie. Te szkółki, które mają dobre sadzonki wysyłają najmniej po kilka sztuk.
Jako najlepszą szkółkę polecają e-sadzonka. Także na wnogrona.org chłopaki ogłaszają się, że mają dobre sadzonki i naprawdę warto od nich kupić. Tylko czy ktoś będzie chciał wysłać 1 krzew to nie wiem.
Widziałam niedawno na ryneczku Arkadię. Pani nawet miała owoce do degustacji, by uwiarygodnić smakowitość odmiany. To prawdziwa rzadkość.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): viola

Na wiejskim podwórku 08 Paź 2014 21:38 #304334

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Aniu :)
Ja też mam kilka odmian drobnoowocowych, które są bardzo słodziutkie i pyszne. Ich dodatkową zaletą jest to, że nie są wymagające. Sadzisz i rosną. Są odporniejsze na zimowe mrozy, nie trzeba okrywać.

Dziś zerwałam michę winogron, bo niektóre już za długo wiszą i zaczynają gnić. Jako, że nie nadążamy przejadać musiałam się zająć tymi najbardziej dojrzałymi.
Wyczytałam tu o robieniu galaretki z winogron, ale jak to ze mną bywa... poszłam na żywioł. Zamiast zgłębić tajniki jej robienia po prostu ugotowałam potłuczone winogrona, przetarłam przez sito by oddzielić pestki i skóry i wyszedł mi raczej sok niż jakaś galaretka. Stwierdziłam więc, że zrobię galaretkową nalewkę :devil1: Pamiętam jak kiedyś aronia ścięła mi się właśnie w galaretkę i było to pyszne. Zalałam więc resztką spirytusu, który mi pozostał po nalewkach wiśniowych i niech się dzieje co chce. Przecież winogronowy wyszedł smaczny, więc i alkoholizowany też powinien smaczny być :whistle:
Jabłuszek to ja wynoszę kosze z sadu. Codziennie taszczę do pracy dziewczynom i dzieciom.
Wstyd się przyznać, ale nie upiekłam w tym roku jeszcze ani jednego jabłecznika :tongue2: Żeby tak mi ktoś upiec zechciał...

Iliczewskij Rannyj - rannyj to on u mnie nie jest, bo jak widać październik jest a on wisi :wink4: To jeden z tych słodziutkich drobnych.

IMG_2977.JPG


V68021

IMG_2978.JPG


IMG_2980.JPG


IMG_2982.JPG


Prim

IMG_2979.JPG


Kristaly

IMG_2981.JPG


Ciemne grona trzeba chronić przed ptakami, ja to robię tak :tongue2:

IMG_2983.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 08 Paź 2014 21:43 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 09 Paź 2014 19:44 #304522

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Agucha ;-) Wcale nie przesadzam, a już na pewno nie "grubo". Napisałam tak, ponieważ tak właśnie myślę - jesteś bardzo życzliwą i serdeczną osobą, która zawsze chętnie udzieli pomocy i podpowie szczegóły. Tyle w temacie.

Te różowe, okrągłe winogrona to właśnie te, o których wspominałam - dla mnie najsmaczniejsze, zaraz obok tych granatowych. Identyczne przynosił mi mój znajomy ogrodnik ... Było ich tak dużo, że dzieliłam kosz pomiędzy tymi do "pożarcia", a tymi na sok - robiony z pomocą sokownika był prawdziwą ucztą zimą. Z pozostałych, tych najmniej urodziwych robiłam dżem z dodatkiem jabłek i migdałów.
A skoro poruszyłaś temat galaretki ... ha ha ha :):) Postąpiłam bardzo podobnie jak Ty, czyli "na hurra". Najpierw jednak poczytałam sobie o robieniu galaretek i uzbrojona w teorię ruszyłam do boju - na pierwszy ( i jak się okazało ostatni ) ogień poszła część zebranych pigwowców; pominę procedurę przygotowania, bo ta jest dostępna w każdym podręczniku przetwórczym. W każdym razie wybrałam drogę "na skróty" ( bez ważenia garnka pustego, potem z sokiem, itp. ) i po 3 godzinach gotowania soku z cukrem uzyskałam ... hmmm.... galaretkę, owszem, ale ździebko luźniejszą niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Z dużej ilości produktów wyjściowych otrzymujemy niewielką ilość produktu końcowego. Może przerzucę się na winko, tylko kto będzie je spijał ;-) ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 09 Paź 2014 20:33 #304532

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
no dobra dzięki, dzięki :) Już nasłodziłaś, że hhoho :wink4:

Ja też właśnie dzieliłam na te ładniejsze do zjedzenia i te brzydsze na "galaretkę". Tak jak już wspomniałam z galaretki nici, ale też 3h to ja bym jej jednak nie gotowała, więc i tak nici z tego byłyby :devil1:
Zalałam w końcu toto alkoholem i teraz widzę, że a jakże, sama mi się galaretka na wierzchu wytrąciła. Na razie nie ruszam bo mi się nie chce, ale kiedyś tam odrzucę tą gęstą galaretkę, a osobno zostawię samo "rzadkie".
Tylko kto to wszystko pospija?? Wiśnie obrodziły - nalewka, winogrona - nalewka, śliwki - winko, wieloowocowe - winko... ileż można?? :supr:

Z owocowego raju przerzucę się na chwilę do warzynika. Dziś jedliśmy świeżo zerwaną fasolkę na ten przykład i kupną sałatę z ogrodową rukolą i szczypiorkiem.

Fasola w pełni kwitnienia, mógłby być znowu czerwiec :tongue2:

IMG_2984.JPG


IMG_2985.JPG


IMG_2986.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 09 Paź 2014 20:34 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Amarant, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 09 Paź 2014 21:06 #304539

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Pamiętaj Aguś, jestem słodki pamper ;-)
Mmm, szabelek ... fasolka znaczy się. Nigdy nie siałam tycznej, tylko karłową ( Złotą Saxę i Galopkę )i to w hurtowych ilościach. Możemy ją pochłaniać na okrągło: z masłem i tartą bułką, w pizzy, w tarcie, w formie sałatki na zimę, czyli z papryką w sosie pomidorowym na słodko-kwaśno, toczą się wówczas krwawe walki pomiędzy nami a psami, które wykradają z koszyków surową, a potem z talerzy przygotowaną już fasolkę. Tak, wiem, że psy nie powinny jeść z właścicielem, ale ... u nas jedzą :) Czasami kto pierwszy, ten lepszy. Kiedyś na legowisku znalazłam łupę od cebuli....
Odnośnie strączkowych: 2 lata temu wysiałam bób - zbiory nie były może szokujące ( okazało się, że miałam przeterminowane nasiona ), ale uważam, że bobowe kwiaty należą do najpiękniejszych w tej rodzinie.
Agusiu, rodzajów trunków masz niemało, ale ile łącznie butelek zapełnionych ;-)?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 09 Paź 2014 22:05 #304560

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Aga, o spijaczy to ja bym się nie martwiła :happy:
A w dodatku możesz mieć drugie źródło dochodów ;)
Takie wyroby regionalne :wink4:

Na wiejskim podwórku 09 Paź 2014 23:22 #304595

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aguś- dzięki za wyjaśnienia! Jeśli wiosną zdecyduję sie na jakieś jedno winogrono, to musi być takie, żeby na pergoli chciało rosnąć i było mrozoodporne. Wiosną będę Cię męczyć- jak zobaczę, co w okolicznych ogrodniczych jest dostępne, to poproszę Cię o radę- która z dostępnych odmian warto będzie kupić.. mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe wiosennego wiercenia w brzuchu :whistle: :hug:

Na wiejskim podwórku 09 Paź 2014 23:30 #304596

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1251
  • Otrzymane dziękuję: 1459
Aga,ja też dołączę do tego wiercenia jak juz kupię sadzonkę więc może lepiej zabezpiecz się w jakiś dobry pancerz:-D

Na wiejskim podwórku 10 Paź 2014 19:43 #304745

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Spoko dziewczyny :)
Ja lubię prawić o winorośli, więc nie martwcie się, że mnie zamęczycie :)

Aniu :)
ja też miałam tylko karłowe odmiany fasoli, ale w ubiegłym roku dostałam od Forumki tyczną i mnie zachwyciła. Delikatna w smaku, nie ma łyka nawet jak trochę przerośnie. Dlatego zebrałam nasiona z uschłych strąków i w tym roku miałam już swoje :dance:

Tu trochę przegapiłam zbiór i cześć była trochę za duża, ale mimo to łyka nie miała.

IMG_2600_2014-10-10.JPG


Karłowa była jednak wcześniej

IMG_2365.JPG


Ta pnąca powtarza teraz kwitnienie, za rok wysieję ją wcześniej w doniczki i posadzę większą, to może doczekam obfitszego drugiego zbioru.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Na wiejskim podwórku 10 Paź 2014 19:51 #304753

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
MaGorzatka też ma zawsze problem z psimi wyjadaczami fasoli :wink4: Nawet prowizoryczne ogrodzenie zrobiła, by nie wyjadały strąków. Nasz pies objadał nam maliny.
Kocica roślin plonów ogrodowych nie wyjada, ale zawsze wylizuje do czysta miskę po sałacie czy ogórkach w śmietanie. W podzięce znosi dary. Nie tak dawno (wspominałam już o tym na forum) przyniosła mi utłuczoną mysz do łóżka i ja z nią spałam :lev: Dopiero rano została odkryta :eek3:

Butelek hmmm nigdy nie liczyłam, tegoroczna nalewka wiśniowa jeszcze nie zlana, ale z tamtego roku jeszcze z 10 stoi. Winogronowej zrobiłam 7 butelek, ale urwałam tylko najbardziej proszące się o zerwanie winogrona. Ja mam same deserówki, nie mam typowej na wino winorośli, choć część odmian uznaje się za nadające się i do jedzenia i na wino.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.473 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum