TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 09 Cze 2015 23:46 #377814

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Masz psinkę :woohoo: i jeszcze nie obfocona.. :hammer: No wstydź się- jutro słitfocie musowo wstaw!

Córce gratuluję.. i Tobie Córci również :kiss3: Nie dośc, że piękna Dziewczyna, to jeszcze zdolna :bravo:

Aguś..powiedz mi..mieszkają u Ciebie jaskółki.. bo u nas zdaje się zarządziły wprowadzkę. Rozum podpowiada- wywal, bo nabrudzą..ale serce nie daje zrobić im krzywdy i burzyć fundamenty gniazda. Masz jakieś z nimi doświadczenia :think:

Wracając do truskawek- długo nie mogłam na nie patrzeć ;) teraz jem, ale nie jest to mój ulubiony owoc. Wyczekuję czereśni- widocznie w dzieciństwie bardziej bawiło mnie zrywanie czereśni z drzewa, na które się wdrapywałam, niż kicanie po zagonie truskawkowym :P

Pozdrowionka :hug:


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 10 Cze 2015 07:16 #377828

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Mężuś oczywiście zaraz ją obfocił i na fejsa wkleił, ale ja miałam na głowie organizację zlotu wysokich i ledwie kojarzyłam jak się nazywam. Zresztą do tej pory nie dane mi było odetchnąć.
Dzięki za miłe słowa o córci, jestem z niej bardzo dumna :P

Jaskółki u nas są, ale tylko je widuję. Natomiast przy domu królują wróble. Nie mamy dokończonego jeszcze odeskowania w szczycie domu nad gankiem i tam nazakładały mnóstwo gniazd. Dach gankowy jak wygląda ci nie opiszę, bo się domyślasz!! Jazgot codziennie taki, że szok. Jak tylko się młode wyprowadzą, to wszystko trzeba będzie uprzątnąć.

Widziałam kilka dni temu co u Ciebie nabudowały :cool3: Zrobiłas im takie fajne lokum, że musiały skorzystać :devil1: . Pisałaś jednak, że dopiero zaczęły, więc pozbądź się ich jak najszybciej i lampę zabezpiecz na razie może jakąś siatką.

Do truskawek u nas daleko, ale mamy już czereśnie. Zabezpieczyliśmy siatką, bo pewnie już by nic nie było. Te czerwieniejące już były obdziobane. Teraz mogę sobie podjadać jak tylko jestem w domu, co zdarza się nieczęsto w ostatnich dniach.

Większą fotorelację z tego co porabiam dam pewnie po weekendzie, ale teraz coś na początek

52609.jpg


P6060772.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 10 Cze 2015 07:17 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 10 Cze 2015 13:59 #377917

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dzieje się oj dzieje u Ciebie :) tylko pozazdrościć.Przynajmniej życie nie przecieka Ci przez palce.Jakieś 30 lat temu też było mi dane żyć bardzo intensywnie a teraz choć wspomnienia pozostały :teach:

Na wiejskim podwórku 10 Cze 2015 18:24 #377973

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
No nie mów, że teraz masz 80-tkę :) Mi w tym roku stuknie 50 i nie zamierzam jeszcze spocząć na laurach.

Zgodnie z obietnicą latałam za małą gapą i próbowałam ją sfocić. Proste to nie było...
Pierwsze chwile w domu w naprędce skleconym kartonie

IMG_4399.jpg


i dziś...już taka odważna :)

IMG_4517.jpg


IMG_4520.jpg


IMG_4536.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, Alina-277, Amarant, hanya, Ma Gorzatka, Monika-Sz, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 10 Cze 2015 22:31 #378109

  • Roma
  • Roma's Avatar
Prześliczna psinka :) Lucynko-różnica 15 lat w tym wieku to bardzo dużo :jeez: :teach:

Na wiejskim podwórku 10 Cze 2015 22:59 #378137

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jaki słodziak pod krawatem :hearts: :woohoo: To dziewczynka..dobrze wyczytałam..? Śliczniusia jest!!

To psiak z interwencji, więc pewno mamy nie znacie? Będzie niespodzianka, jak wyrośnie ;)
Koleżanka wzięła kiedyś szczeniaczka ze schroniska- miał być małym pieskiem..a wyrosła z tego prawie koza.. taki patyczak na długich nóżkach :happy3: Oczywiście była przekochanym pieskiem Babci koleżanki- bo to był psiak Babci. Wszyscy domownicy zabiegani i zapracowani, a Babcia w domu sama..więc miała koleżankę-kozę :funnyface:

Na wiejskim podwórku 11 Cze 2015 20:23 #378327

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Aguś :)
:thanks: :thanks: :thanks:
Wielki szacunek i wyrazy uznania za podarowanie nowego życia i serca małej istotce ... przepraszam za tak banalne słowa, ale mam nadzieję, że to zrozumiesz .... Niech zdrowo rośnie i przynosi Wam i sobie wiele radości :)

I ponownie przepraszam za pogwałcenie porządku Twojego wątku, ale nie mogłam się oprzeć .... to oczywiście tymczasowe schronienie ;-)



pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 11 Cze 2015 20:53 #378338

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Panienka śliczniutka a jak ładnie jej z żółtym kwiatkiem. Pasuje do futerka. Roma dobrze mówi. Podpisuję się pod jej słowami. ;)
Fotorelację z przyjemnością obejrzę. :)

Na wiejskim podwórku 12 Cze 2015 20:46 #378701

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dzięki wszystkim za wpisy :)
Sorki, że ogólnie i sorki, że nic więcej, ale mam siłę tylko czytać B) Kolejna dwudniowa tym razem wycieczka z dziećmi rozłożyła mnie na łopatki :devil1: Mam nadzieję, że wkrótce się zregeneruję.
Odbyłam cudowny spacer po ogrodzie, po burzy wszystko aż piszczy. Mam nadzieję, że i warzywa wreszcie ruszą.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2015 12:06 #378933

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wiem Romeczko :), wiem, ale to nadal 15, a nie 30 :wink4:

Tak Moniko :) to panienka. Ciągle się nie mogę nadziwić jaka jest mądra. Zbyt przyzwyczaiłam się do kotów, które mają w nosie wszystko co się do nich mówi i dla nich robi.
Aniu :)
Dzięki za pokazanie truskawek, poleciałam także do Ciebie w odwiedziny. Daliście po robocie ostro. Nic dziwnego, że traktujesz to jak urlop, ja też teraz weekenduję w ogrodzie.
Dzięki Inuś za dobre słowo. Właśnie jej odświeżyłam oba legowiska. Jedno ma w stałym miejscu, drugie przenośne - może w nim sobie spać na dworze.
Dziś miałam od świtu kupę sprzątania po 2-dniowej nieobecności. Głównie "zapachy" trzeba było wygonić :supr:

Ruszyłam także do ogrodu. Nakryliśmy drugą czereśnię, bo owoce zaczynają dojrzewać. Podlałam w szklarni, bo już ze 2 tygodnie nie podlewałam. Akurat deszcz napełnił wczoraj pojemniki. Tylko to trawsko znów będzie rosło jak głupie i koszenie nasz czeka na okrągło. Przez te kilka dni bez deszczu trawa zwolniła wzrost i można było odetchnąć, jednak jak widać nie na długo.

Powtykałam także tyczki do fasoli, bo już chyba chce się piąć :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Na wiejskim podwórku 14 Cze 2015 09:25 #379236

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Lucynko, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, prawda? :)
Miło zobaczyć Cię na zdjęciu... liczę na więcej!
A ogrodowe też będą?
Spragniona jestem wiejskich widoczków :hearts:
Jak się ma panieneczka?

Na wiejskim podwórku 14 Cze 2015 14:31 #379353

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Zdecydowanie mam teraz dość wyjazdów :) Niestety już zaczęłam robić świadectwa, więc w ramach relaksu chodzę po ogrodzie, ale nawet nie chce mi się fotek robić. Coś tam jednak znalazłam sprzed kilku dni :)
Dziś jechałam po wszystkim co się dało elektrycznym sekatorem do żywopłotu, M. podkaszarką wojował. Z rana oplewiłam ogórki i podwiązałam parę pomidorów oraz winorośle, bo się pokładały. Przed chwilą obowiązkowy oprysk na mszyce, bo tragedia jakaś.
Robię tylko to co niezbędnie konieczne, choć i tego by się znalazło dużo więcej. Jak wyjadę w lipcu na 3 tygodnie do sanatorium, to w buszu warzywnika nie znajdę :)

Bura hasa coraz odważniej, czuje się już jak u siebie. Apetyt ma obłędny. Oczywiście nocki zarwane, bo to najlepszy czas na zabawę :) Jest słodka :)

IMG_4404.jpg


IMG_4405.jpg


IMG_4410.jpg


IMG_4411.jpg


IMG_4413.jpg


IMG_4415.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Aguniada, Amarant, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 21 Cze 2015 21:39 #381994

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak wyście zdołali zarzucić taką siatkę? :ohmy:
U nas robi to z 5 osób, a śmiechu jest przy tym co niemiara
Rozumiem niechęc do wyjazdów, bo ja mam tak samo. Każdy weekend zajęty.
Nie mam kiedy robić w ogrodzie.
Całe szczęście, że popadało, to przynajmniej podlewanie odpadnie.
Ale za to chwasty rosnąć będą.
I tak źle i tak nie dobrze :dry:

Na wiejskim podwórku 21 Cze 2015 21:54 #382014

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Sposobem kochana, sposobem :)
Po 1 - drzewo tnę dość nisko, nie jest tak duże jak się wydaje na fotce. Każdego roku po owocowaniu tnę górę i ma iść wszerz.
Po 2 - bierzemy 2 długie żerdki, tyczki... jak zwał tak zwał. Mają być wyższe niż drzewo. Zaczepiamy za nie 2 końce siatki i ciągniemy po obu stronach drzewa aż nakryjemy całe. Nie ma z tym wiele zachodu. Także przy ich pomocy ściągamy siatkę. Przez oczka zdążyły już przerosnąć nowe przyrosty, więc one raczej stracą liście. Ale na ogół i tak są do cięcia. Dziś oberwaliśmy sporo czereśni i zrobiłam dżemik z jagodami kamczackimi. Pyszny wyszedł :P Zostało na drzewie jeszcze trochę słabo dojrzałych owoców. Na szczęście nie dojrzewają wszystkie na raz i można się nimi cieszyć już ponad 2 tygodnie.

Tak wyglądały 10 czerwca i już były pyszne, teraz są ciemne.

IMG_4526.jpg


IMG_4527.jpg


IMG_4530.jpg


IMG_4531.jpg



Właśnie... te wyjazdy... ja bardzo je lubię, ale było już za dużo na raz, a na dodatek to nie były wyjazdy wypoczynkowe. 1 lipca ruszam na dłużej - 3 tygodnie prawie w Górach Sowich. Wobec tego robię w ogrodzie tylko to co muszę, bo i tak wszystko zarośnie na dziko.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 21 Cze 2015 21:56 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 21 Cze 2015 22:17 #382030

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wysłałam za szybko, więc piszę dalej :)
U mnie podlewania nie ma, więc za deszczem nie przepadam i niezwykle rzadko go wygląda, może raz na kilka lat. Podlewam tylko w szklarni i to też rzadko.
A wracając do tego co naprawdę muszę, to koniecznie muszę zapalikować wszystkie pomidory, opryskać je i winogrona.

Piesek nadal w szale radosnego podniecenia nocki nam zarywa, ale wczoraj przegoniona wieczorem spała ciut dłużej. Dziś też ją zganialiśmy, ale jeszcze jej mało. Zobaczymy kiedy padnie :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 21 Cze 2015 22:39 #382050

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Wigorkiem mogłabyś obdzielić kilka osób :devil1:

Mam nadzieję, że za rok zjazd wysokich organizuje ktoś inny, a szkolne imprezy czerwcowe nie Ty :devil1:

Przyjemnie się czytało i oglądało, choć czuję się nagle nieco zmęczona :rotfl1:

To jak nazwaliście suczkę?

Na wiejskim podwórku 22 Cze 2015 20:22 #382282

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wkrótce będę odpoczywać, więc na to czekam z wytęsknieniem. Tymczasem zaczęły się owoce i trzeba je przerabiać, bo deszcze sprawiają, że np. czereśnie gniją na potęgę. W sobotę i niedzielę narobiłam dżemików. Niezbyt lubię to zajęcie, ale jak trzeba to trzeba :)

Zjazdy wysokich są cyklicznie co jakiś czas, ja raczej już organizować nie będę. Szkolne imprezy mnie nie miną, to już wpisane w stały kalendarz.
Małą nazwaliśmy Ina, ale ja zwykle wołam na nią Bura, choć bura nie jest tylko czarna :tongue2:
Wyszalałam ją wczoraj na maxa od 19-tej do 22 spać nie dawałam tylko co chwila szaleńcze zabawy, ganianie na dworze lub za zabawkami. W końcu przed 23 padła i miałam nadzieję, że dłużej pośpi - niestety - tradycyjnie o 3 nad ranem pobudka. Ten małpiszon :devil1: ma niespożytą energię!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 22 Cze 2015 21:39 #382328

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Aguś :)
Najpierw :thanks: - za przygarnięcie małej istotki ... masz ogromny plus tam, w Psim Raju :), a w moim serduchu - dozgonną wdzięczność...
Czy dobrze rozpoznałam na jednym ze zdjęć wschodzącą ... marchewkę :woohoo: ?
Sałat mogę Ci pozazdrościć - w pozytywnym sensie, rzecz jasna :bravo: . Ale z czereśni, hi hi, uśmiałam się jak nigdy, ponieważ wyobraziłam sobie całą operację ubierania w sieć ;-) Dobry pomysł to połowa sukcesu .... Jak dotąd, okryliśmy jedynie borówki, bo wiśnie już z jednego drzewka zebrane i przerobione, na drugim dojrzewają, a czereśniami jak co roku dzielimy się z sójkami, dzięciołami i kosami :)
Rozumiem, że czereśnię tniesz po zbiorze - górne gałęzie, tak? A co z bocznymi konarami ? Wycinasz także "wilki" ?
:jeez:
Kochana, JAK wybierasz pestki z czereśni ? Drylownicą ?
Bardzo dobrze, że wyjeżdżasz na 3 tygodnie - Pracusiu Ty :) - może wreszcie odpoczniesz od codziennych obowiązków :)
pozdrawiam cieplutko :kiss3:

p.s. ta rabatka w otoczeniu ceglanej "posadzki" wygląda świetnie :) bardzo mi się podoba!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.752 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum