TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 31 Lip 2015 22:32 #392830

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
gorzata wrote:
Ale nie siusiała do fontanny? :rotfl1:
O nie nie, nic z tych rzeczy - dama pełną gębą - kozaczki na szpili przy 35 stopniach na dworze, do tego kloszowana super mini, okazały makijaż i wysoko upięte sztuczne loki do pasa :silly:
gorzata wrote:
Rozumiem, że mam się nie przyznawać, że u mnie temperatura tylko przez jeden dzień spadła poniżej 20 kresek i pada sporadycznie? :oops:
Jeszcze słowo a zaduszę gołymy rencamy !!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 31 Lip 2015 22:33 przez aguskac.


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 06:54 #392868

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2005
  • Otrzymane dziękuję: 3046
Krokosmie i dzielżany cudo. Co tu dużo mówić , wszystko cudne. :thanks: :thanks: No może oprócz tej fontanny i jej otoczenia. :club2:
No i w sezonie czereśniowym warto tam się wybrać. Czy czereśnie były z wkładką.????
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 08:18 #392877

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 390
To już sobie wyobrażam swoją reakcję na taką właścicielkę. No i niestety ponownie potwierdza się, że właściciele całkiem niezłych ośrodków nie dość, że sami odstraszają w jakiś sposób to patrzą na ilość nie jakość. I jak widać - potwierdziłaś, że są ślepi na to, co rzuca się innym już od wejścia.
Heh podobnie bym oceniła ośrodek ADAM w Szczyrku. A Rzemieślnik w Międzywodziu to już w ogóle nie ma się czym pochwalić.

To już wolę Twoje relacje z Wojsławic.
Ostatnio zmieniany: 01 Sie 2015 08:18 przez ulakonie.

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 08:50 #392884

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Maryniu :)
Na wszelki wypadek nie badaliśmy zawartości czereśni. Wiem jednak, że jak są gdzieś miękkie to tam prawdopodobnie siedzi robal. Zwykle były calutkie twarde i chrupiące :)

Sezon czereśniowy trwa niesamowicie długo, nie miałam o tym pojęcia. Zaczyna się przecież z końcem maja, a trwa niemal do końca lipca :woohoo: Byłam przekonana, że pod koniec turnusu czereśni już dawno nie będzie, a te wisiały uparcie. Fakt, że gdy byłam w Wojsławicach dzień przed wyjazdem jadalne były już tylko na kilku drzewach, reszta zgniła lub zasuszyła się w upale.

Nasza pierwsza wyprawa na czereśnie

IMG_4837-2.jpg


IMG_4852-2.jpg


IMG_4854.jpg


IMG_4858.jpg


IMG_4862.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja, Amarant, VERA, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 08:55 #392886

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ula :)
Widzę, że masz podobne spostrzeżenia. Co ciekawe - robione jest to co wymaga olbrzymich nakładów finansowych - jak remont budynku, a nie widzą, że wystarczy wziąć taczkę i dać zajęcie 2 facetom na kilka godzin by oczyścić rzeczkę, czy wymienić parę desek, by ławki nadawały się do użytku :think:

A.. zapomniałam wspomnieć, że była tam także "ścieżka zdrowia" :happy4: Relikt czasów minionych :devil1:

IMG_4810.jpg


IMG_4811.jpg


IMG_4812.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja, Amarant, VERA, Krzysia

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 09:12 #392894

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Te czereśnie to chyba jeszcze poniemieckie.
Oni sadzili dużo drzew owocowych przy drogach, na miedzach i nie tylko.
Ja pamiętam jeszcze z dzieciństwa całe aleje czereśniowe.
Niestety drzewa uschły, głownie dlatego, że ówczesnym mieszkańcom nie chciało sie włazić na drzewa i obcinali gałęzie.
Na ich miejsce posadzono topole.
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 21:38 #393016

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Piękna ta wielka czereśnia! I wyremontowane budynki też super! Mnie też się wydaje, że teraz wezmą się za otoczenie i będzie wszystko pasowało do siebie wzajemnie :)

Na wiejskim podwórku 01 Sie 2015 22:09 #393027

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Bardzo możliwe, że są poniemieckie, bo naprawdę prastare!! I tak jak mówisz, wysadzone nimi były całe drogi i miedze. Fakt, że klimat odpowiedni i rodzą, bo u nas to niestety raz na kilka lat, a na dodatek bardzo trudno utrzymać młode drzewko, zwykle padają po posadzeniu. Ja sama wysadziłam 10, a uchowały się jedynie 2.

Małgoś :)
Różnie mówią, ludzie tam pracujący boja się o pracę, bo ciągle są jakieś rotacje, może jednak idzie ku lepszemu.

W pobliżu jest piękny szlak pieszy nad stawy. Niestety tylko początek zadbany, a najładniejsze miejsca zapuszczone, że ciężko przejść. Zgłaszaliśmy żeby choć obkosili, ale nie doczekaliśmy się

IMG_4766.jpg


IMG_4767.jpg


IMG_4768.jpg


IMG_4769.jpg


IMG_4770.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Semper, Baptysja, Amarant, VERA, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 02 Sie 2015 08:46 #393071

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Naoglądałem się Twoich fotek i zaraz sie zbieram na wycieczkę.
Pozdrowię od Ciebie Wojsławice i Przerzeczyn :bye:
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)

Na wiejskim podwórku 02 Sie 2015 10:19 #393088

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Lucynko :hearts: to szczęście, że Przerzeczyn nie okazał się ślicznym uzdrowiskiem, wtedy nie poznałabyś tak dokładnie okolicy, a zwłaszcza Wojsławic :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:.

Wiele lat temu pomieszkiwałam w Bielawie kilka razy w roku, współpracowaliśmy z Diorą i wysyłano mnie tam w delegacje. Jak widzę w Górach Sowich nic się nie zmieniło.

Moje wspomnienia z sanatorium pochodzą sprzed kilkunastu lat, byłam z synami w Czerniawie koło Świeradowa, siermiężne wyposażenie nie było problemem, ale ignorancji personelu do dziś nie mogę zapomnieć, ośrodek dla dzieci z alergią, astmą, częstymi infekcjami :
- kot w stołówce rezydujący cały czas;
- dieta bezmleczna to np. makaron z serem;
- wietrzenie pokoi, kiedy dzieci były już w łóżkach, w styczniu ! - czasami wietrzyło się do rana :mad2: ale podobno ból gardła następnego dnia miał inne podłoże :jeez: ;
- prośba o wymianę żarówki została spełniona w ostatnim dniu pobytu, pan elektryk był trochę zaskoczony, że matki zrobiły to same, kupiłyśmy i wkręciłyśmy;
- dzieci używające aeroscopiku do inhalacji obsługiwane były jednym, choć każde przywiozło własny - prywatny, podpisany, po turnusie zwrócono mi stary, uszkodzony :mad2: .

To pracownicy tworzą opinię o ośrodku, często wcale nie potrzeba dodatkowego nakładu pracy, czasu czy siły, wystarczy pomyśleć.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2015 10:51 przez Krzysia.

Na wiejskim podwórku 03 Sie 2015 21:25 #393457

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jureczku :)
Cieszę się, że skłoniłam Cię do wyprawy swoimi wspomnieniami :) Mam nadzieję, że Ci się podobało, napisz parę słów o swoich wrażeniach.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Sie 2015 21:32 #393462

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Krzysiu :)
Może i masz rację :wink4: Okolica była warta zwiedzania, szkoda tylko, że góry daleko. Jednak i ich trochę posmakowałam.
Jak to dobrze, że Wojsławice były tak bliziutko, mogłam się nacieszyć tamtejszymi ogrodami. Przez Bielawę w sumie tylko przejeżdżałam, ale zwiedzałyśmy z koleżankami Dzierżoniów. Jest przepiękny, taki zadbany i mnóstwo w nim zabytków, fajne zakątki. Dostałam tam wiele map, które się potem przydały przy zwiedzaniu okolicy, panie w informacji turystycznej były bardzo życzliwe i pomocne.

W Przerzeczynie osoby robiące zabiegi były przesympatyczne, naprawdę kompetentne i skore do pomocy. Bardzo cierpliwie zajmowały się bardziej schorowanymi pacjentami, aż miło było chodzić na zabiegi. Pod tym względem było super.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Sie 2015 22:42 #393503

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dziś robiłam przetwory z wiśni i agrestu. Drylowanie wiśni i wyciskanie bardzo dojrzałego agrestu ze skórek zajęło mi chyba z 1,5h :cool3:
Jako że dzień upalny, więc pracowałam w krótkich porciętach i koszulce.
Niestety w domu było zbyt zimno na taki ubiór, dlatego gdy już zmarzłam w domu lub w cieniu pod wiatą, to pędziłam do warzywnika zbierać fasolkę i ogórki, tam słoneczko znów mnie wygrzewało. Wtedy wracałam do zimnej kuchni i dało się w niej wytrzymać kolejne pół godzinki, po czym po schłodzeniu organizmu znów ruszałam na słonko :devil1:
W przerwach zagniwałam na leżaku i hamaku z książką, żarłam lody z polewą owocową i zbierałam przedmioty (zwłaszcza kapcie, gdy zaległam na chwilkę na leżaku) systematycznie roznoszone przez Burą po podwórku :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Sie 2015 22:55 #393509

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Doczekałaś się wreszcie ciepełka?
Tyle, że u was ciepełko a u nas upał, zamykam na dzień dom, aby się nie nagrzał,
dopiero nocą otwieram okna.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie

Na wiejskim podwórku 03 Sie 2015 23:11 #393514

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Doczekałam się i mam nadzieję, że na dłużej :)
W domu wreszcie temperatura podniosła się do 23 stopni po 2 dniach otwartych na przestrzał okien i drzwi. Dziś wieczorem w domu pierwszy raz od mojego powrotu nie trzeba było ubierać długiego rękawa, choć do południa w kuchni było jeszcze zimno i kręcąc się przy garach musiałam wychodzić na dwór by się ogrzać.

Nie wiem czemu ten dom się nie nagrzewa porządnie, w cieniu dziś przecież mieliśmy 30 stopni. Za to jak tylko kilka dni jest chłodniej to zimno się robi niemal natychmiast.

Wiesz... u nas też są tacy co narzekają na upał, ale jak można narzekać, kiedy na te ciepłe dni czeka się cały rok, a jest ich tyle, że na palcach policzyć można??
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 04 Sie 2015 18:52 #393660

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Poszłam obfocić moje hortensje, a one zupełnie się do tego nie nadają. Wiszą jak flaki, jakby tydzień wody nie widziały, a przecież lało zaledwie 3 dni temu. Wygląda na to, że hortensje nie lubią słońca, muszę sprawdzić rano czy wstały, bo wszystko inne stoi pięknie i nic sobie nie robi z upału. Trochę je podlałam, choć w sumie to bez sensu, bo ziemia mokra, tylko z wierzchu przeschnięta.

Obawiam się, że będę musiała je przesadzić w bardziej zacienione miejsca :unsure:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 04 Sie 2015 20:30 #393675

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Lucynko, czereśnie uwielbiam, więc cieszę się, że u nas tyle drzew czereśniowych i taki długi sezon! Sama mam w ogrodzie dwie duże czereśnie - dobre trzy tygodnie jesteśmy samowystarczalni :)
U nas cały czas upały i w ciągu dnia trzymam zamknięte okna i spuszczone rolety, żeby w domku za bardzo się nie nagrzało. Jak czytam, że Ty jeszcze nie tak dawno marzłaś, to trudno mi uwierzyć :eek3: Dzisiaj było 33 stopnie w cieniu, a z każdym dniem ma być cieplej. I ani kropli deszczu od dwóch tygodni...Ale jest lato, więc trzeba się cieszyć - codziennie jeździmy nad wodę, a ogród po prostu podlewam :garden1:
Pozdrowienia :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Na wiejskim podwórku 04 Sie 2015 21:24 #393684

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dalu :)
Dziś to u nas było nawet 35 w cieniu :) Na jutro już jednak zapowiadają ochłodzenie do 22 i deszcz. Te 22 mogło by jeszcze ewentualnie być, ale deszcz chętnie wysłałabym na południe, choćby Tobie, skoro tak długo nie padało.
Dom bardzo powoli się nagrzewa i teraz jest już fajnie, ale wystarczą ze 2 chłodne dni i już jest w nim zimno. Mam jednak nadzieję, że ciepełko się utrzyma dłużej, bo zapowiadają kolejne ciepłe dni, a przecież jest ich w sumie tak niewiele.
My też jutro wybieramy się nad wodę, może nawet uda się pochlapać, choć woda w jeziorach zimna i 3 ciepłe dni nie wystarczą by ją nagrzać. Wiele jednak osób się kąpie, zwłaszcza rodzinki z dziećmi nad wodę ciągną.
U mnie tak jak myślałam dni zaprawowe :) Skończyłam z wiśniami i agrestem a zaczyna się fasolka i ogórki. Zagotowałam dziś trochę korniszonów, bo zawsze są na nie chętni.
Może uda mi się z córcią wybrać w sobotę nad morze, ruszyłybyśmy wczesnym rankiem zanim zaczną się korki i tłok. Planuję jakąś mniejszą miejscowość, by nie było tłumów.
Pozdrawiam cieplutko z Pomorza :bye:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.897 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum