TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 05 Sie 2015 13:25 #393846

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Jestem bardzo zadowolona z ciepełka, wreszcie mogę się wygrzać, wszystkie okna w nocy otwarte, drzwi na ogród też. Mamy podobne chałupy ? :dance: Nic a nic się nie nagrzewa, po wejściu z ogrodu do domu mam wrażenie działania klimy.


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 06 Sie 2015 11:26 #394042

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Widzę, że nie tylko chałupy mamy podobne, ale i zamiłowanie do ciepła :) W upalne dni nasza klima w domu jest super, ale to tylko kilka dni w roku. Niestety w pozostałe dni zostaje nam tylko powzdychać do ciepełka, jak się nie napali to nie ma.
U mnie teraz w domu 23 stopnie, a w cieniu 24. Za to na słonku przypieka śmiało :) Udało mi się z rana uporać z truskawkami, skoszone, wyplewione. Położyłam znów worki ze słomą w międzyrzędzia, by ziemia nie wysychała gwałtownie.
Potem dorwałam się do winorośli, bo miałam jeszcze kawałek nieprzycięty i nie podwiązany. Wszystko leżało pokotem. Kiedy zorientowałam się, że jeszcze tam słonko nie wylazło szybko zabrałam się do pracy :)
Teraz planuję zebrać się i poprawić opisy na pomidorach bo wyblakły i ledwie je widać. W końcu coś trzeba robić, a nie tylko leżeć z książką na tarasie :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 07 Sie 2015 13:55 #394246

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Stwierdziłam, że w tak piękny poranek żal siedzieć w domu i wybrałam się na spacer nad jezioro. Wieki mnie tam nie było...

Burka po raz pierwszy ze mną na poważnym spacerze w szelkach :devil1: Próby były wcześniej po podwórku, ale trzeba było ją czymś zajmować, by nie gryzła smyczy.
Tym razem wcale nie miała ochoty na spacer, siadła jak wmurowana i musiałam ją lekko pociągać by się ruszyła. Tym sposobem dotarłyśmy do bramy. Potem jednak ciekawość zwyciężyła. Nie interesowała się tym, że jest na smyczy, szła i się rozglądała, co jakiś czas przysiadając, co do niej całkiem niepodobne. Siadała i nasłuchiwała co się dzieje przy okazji wdzięcznie pozując :)

IMG_5593.jpg


IMG_5597.jpg


IMG_5599.jpg


Ciekawa byłam jak sobie poradzi na pomoście, czy nie będą jej wpadać nogi i czy nie przyjdzie jej do głowy wskoczyć do wody

IMG_5603.jpg


IMG_5604.jpg


Radziła jednak sobie super

IMG_5605.jpg


A potem pani spuściła ze smyczy i hulaj dusza

IMG_5611.jpg


Nie ma to jak świeże błotko

IMG_5613.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Monika-Sz, Krzysia

Na wiejskim podwórku 07 Sie 2015 14:04 #394250

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ależ Bura miała dziś przygody :woohoo: Śliczna z niej psina :hearts:

Nauka na smyczy i nam szła kiepsko w domu i na ogródku- tylko gryzienie smyczy było w głowie.. Najlepszą metodą okazała się nauka na ulicy- okazało się, dokładnie jak u Was, że smycz nie ma znaczenia, gdy tyyyyyle ciekawych rzeczy dzieje się dookoła- Cyguś od razu umiał na smyczy chodzic przepięknie..bo przyznam, że po próbach w domu byłam lekko załamana :jeez:

Bura wskoczyła do wody, czy tylko z zaciekawieniem się zbliżała?

Fajnie masz w chłodem w domu..ale coś za coś- chyba w ogóle z domu chłodno masz..i nagrzewa się ciężko..? U mojej Mamy stary dom ładnie trzyma chłod, ale zimą nie jest fajnie- trudno ogrzać i mimo zawrotnych rachunków za gaz upału nie ma :dry:

Na wiejskim podwórku 07 Sie 2015 18:16 #394301

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Zaskoczyło mnie to, że tak grzecznie szła na smyczy, ale jeszcze bardziej niechęć do spaceru :ohmy: Przecież ona zawsze do wszystkiego pierwsza chętna.
Nasze jezioro nie ma porządnego brzegu. Jest grząsko i muliście, a na brzegu pływa dużo różnego rodzaju zgniłych roślin, takie bagienko. Wiele razy próbowano czyścić brzeg, ale wszystko na nic, w bardzo krótkim czasie zarasta wodorostami.
No i Bura wskakiwała w tą "zupę" , wyciągała jakieś zgniłe wodorosty i ciągała je po brzegu. Głębiej nie próbowała wchodzić, chyba czuła, że nogi jej się zapadają.

W domu chłód się skończył, pobity chyba został rekord temperaturowy - mamy teraz 27 stopni. W nocy pewnie się trochę schłodzi, ale ta noc ma być podobno ciepła. Mamy CO więc zimą jest ciepło, nie można narzekać, jednak koszty ogrzewania są wysokie.

Planujemy jutro z córcią wypad nad morze i liczę na morską bryzę, bo bezwietrzna pogoda nad morzem w taki upał to nic dobrego. Zapowiadają niestety burze, ale mam nadzieję, że dopiero jak wrócimy strzaskane na mahoń :cool3:


IMG_5609.jpg


IMG_5614.jpg


IMG_5616.jpg


IMG_5618.jpg


IMG_5619.jpg


IMG_5620.jpg


Coby i roślinnie ciut było pokażę moje hortensje. Zakwitły po raz pierwszy od kiedy je mam, a to będzie chyba ze 12 lat

IMG_5578.jpg


A przed nimi są malutkie sadzonki bukietówek (zapamiętałam :P ) z Elowych patyków i też wszystkie kwitną


IMG_5580.jpg


IMG_5582.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, futrzasta, Amarant, Krzysia

Na wiejskim podwórku 07 Sie 2015 20:02 #394325

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Lucynko, we wtorek wróciłam znad morza. Było jakieś 29 stopni ale absolutnie nie odczuwalne dzięki bryzie właśnie. Po dwóch dniach plażowania najzwyczajniej pod słońcem spaliłam się B) Na szczęście ja tak lubię a ten upał jest mi bardzo miły. Kocham takie lato :hearts: choć mam całą masę podlewania

Na wiejskim podwórku 07 Sie 2015 23:23 #394378

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dzięki za wieści :)
Już jesteśmy pobieżnie spakowane, stroje przygotowane, choć stwierdziłam, że ten mój staroć to nie bardzo się nadaje, chyba będę z rana szukać czegoś porządnego. Nad morzem strojów nie powinno brakować. W jednoczęściowym raczej nie da się wytrzymać w taki upał. Nie lubię leżeć plackiem na plaży, wolę spacerować wzdłuż wody.
Oby tylko nie było burz, którymi straszą na jutro. Ja również uwielbiam wysokie temperatury. Na razie nic prócz szklani nie musiałam podlewać, bo ziemia u mnie mokra.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 08 Sie 2015 00:17 #394388

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
aguskac wrote:
Na razie nic prócz szklani nie musiałam podlewać, bo ziemia u mnie mokra.

Szczęściara :devil1: ;)

Na wiejskim podwórku 09 Sie 2015 17:38 #394689

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Chyba przechwaliłam, bo hortensje były klapnięte rano, mimo że u nas chłodno. Myślałam, że to od upału, a jednak chyba z braku wody. Podlałam i od razu wyglądają przyzwoicie.
Ogórki też już w największy gorąc klapnięte były, ale wieczorem znów powstały, więc chyba jeszcze jakąś wodę czerpią.

Wczoraj wybrałyśmy się z córcią nad morze. Zapowiadali różnie - od 26 do 32 stopni, więc my bez polarków, na letniaka - a tam ziąb! Koło 9 wyszło słonko i zrobiło się ładnie, ale na krótko. Potem zerwał się lodowaty wiatr, mocno się zachmurzyło i wszystkich wygoniło z plaży. Byłyśmy baaardzo rozczarowane. Na szczęście potem na jakiś czas znów się rozchmurzyło i dało się trochę poopalać. W sumie fajnie, bo inaczej byśmy się spiekły na raka.
Niestety po 16-tej znów się mocno zachmurzyło, zrobiło się zimno, więc się zebrałyśmy i wróciłyśmy do domu.
Planowałam jeszcze jeden wypad nad morze w tym roku, ale już mi się odechciało :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 09 Sie 2015 19:23 #394711

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
O masz! A w której części Wybrzeża byłyście?

Na wiejskim podwórku 09 Sie 2015 20:14 #394717

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Byłyśmy w Ustroniu Morskim, zawsze wybieram rejony najbliższe, coby za daleko nie jechać.

8.30 zeszłyśmy na plażę, jakie pustki ... tylko parawany :unsure: Ludzie wstają skoro świt i zajmują sobie miejsca, a potem wracają chyba do wyrek ... Co to się porobiło??

20150808_083657.jpg


Pogoda jeszcze piękna, ale nie na długo. Wichrzysko i ciemne chmury tak nas wkurzyły, że nawet żadnej fotki nie zrobiłam. Ludziska zwinęli manatki i zwiewali z plaży. Na szczęście koło 11-tej było już znowu ładnie.

IMG_5623.jpg


20150808_140420_Burst01.jpg


Po godzinie znów nadciągnęły czarne chmury i tak pogoda bawiła się z nami do późnego popołudnia, to słonko, to ciemne chmurzyska...

IMG_5647.jpg


IMG_5648.jpg


W sumie jednak wypad był udany i może dzięki kaprysom pogody wieczorem nie byłyśmy spieczone jak raczki :devil1:

Dziś mamy pogodę komfortową, jakieś 25 było max, czyli idealnie. Planowaliśmy grillowanie i pogoda się dostosowała, psikusów nie robiła. Za to wczoraj wieczorem zrobiło się wietrznie i aż czarno, ciemno jak późnym wieczorem, tak dziwnie... prawie rudobrązowo :unsure: Z dala pobłyskiwało i grzmiało, ale nas najgorsze ominęło, jednak stracha mi napędziło, bałam się, że może być okropna burza. Dobrze, że poszło bokiem!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): futrzasta, Amarant, Ma Gorzatka, Krzysia

Na wiejskim podwórku 09 Sie 2015 21:43 #394745

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Lucynko, Tobie to dobrze - ziemia mokra, nie musisz podlewać, wypad nad morze, a tam raz chmurki, raz słonko...
U nas od kilku dni temperatura nie chodzi poniżej 33 stopni, a wczoraj było ponad 36. I tak ma być do 22 sierpnia i to już nie jest wesołe :( Ziemia zeschnięta na wiór, drzewa schną na potęgę, codziennie coś się pali - łąki, lasy, pola :evil:
Deszczu nie było od trzech tygodni i nie widać go na horyzoncie. Leję w ogród hektolitry wody, ale za chwilę zabronią podlewania, bo zaczyna brakować wody...Taka sytuacja :placze:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Na wiejskim podwórku 09 Sie 2015 22:35 #394766

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Współczuję braku wody. Ta pogoda nie ma umiaru! Nie mogłoby to sobie spokojnie popadać w nocy i podlać roślinki przyzwoicie?? Zatem nie padało u Was od kiedy wyjechałam, a nawet dłużej :huh:

Tutaj najgoręcej było w piątek - 35 stopni. Dziś fajne, komfortowo, od jutra ma być koło 27 i tak cały tydzień, więc byłoby idealnie. Muszę zacząć trochę podlewać, może jutro rano się zbiorę, ale u mnie nie przesycha tak mocno po podlewaniu, bo ziemia gliniasta i trzyma wodę, więc na kilka dni wystarczy.
Najgorsze jest to, że jak zapowiadają deszcz to zaraz i jakieś okropne burze, jakby bez tego nie mogło sobie popadać :angry:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 09 Sie 2015 23:12 #394775

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
aguskac wrote:

IMG_5623.jpg


Z tymi parawanami to faktycznie ludzie pogłupieli :crazy: Żartowaliśmy sobie, że można by było poprzestawiać te parawany albo co i ciekawe co wtedy by zrobili... My chodziliśmy w mniej uczęszczane rejony (Karwia) i tam było luźno.
Na zacytowanym zdjęciu jest parawan z genialnym napisem - pierwszy z prawej :rotfl1: :rotfl1:

Na wiejskim podwórku 10 Sie 2015 07:18 #394789

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witaj :flower2: widzę, że fanek kąpieli morskich jest więcej :flower2:
Wreszcie mamy porządne lato nad morzem, cieszmy się i korzystajmy z bliskości zwykle niedostępnego i lodowatego Bałtyku :wink2:
Bardzo współczuję wszystkim tym, którzy cierpią z powodu szalonych upałów, brak wody oznacza klęskę dla zieloności i mękę dla wszystkich żyjątek :cry3:
Zwyczaj zajmowania miejsca na plaży brzydki bardzo jest :sick:
Ostatnio zmieniany: 10 Sie 2015 07:22 przez mrówa.

Na wiejskim podwórku 11 Sie 2015 18:09 #395094

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
futrzasta wrote:
Na zacytowanym zdjęciu jest parawan z genialnym napisem - pierwszy z prawej :rotfl1: :rotfl1:
Dobre :) Nie zwróciłam uwagi B)
A te parawany to faktycznie... ktoś mógłby się przejść i pozwijać i tyle! Co to do licha ma być, prywatna plaża to nie jest.

Mróweczko :)
Lato w tym roku faktycznie dopisało, jednak ja ani razu nie zdecydowałam się na kąpiel w zimnej wodzie. ani w morzu, ani w jeziorze. Żeby tak miała z 5 stopni więcej to pewnie bym się skusiła :)

Ten plażowy zwyczaj jest paskudny, ale z drugiej strony nie dziwię się ludziom, że ten proceder się rozwija, bo to idiotyczne przyjechać nad morze i wody nawet nie widzieć zza parawanu. Ludzie więc zajmują sobie miejsce tuż przy wodzie. To jestem w jakiś sposób w stanie zrozumieć, ale dalej?? Po co?? żeby sobie zagrodę zbudować?? Przecież o wiele lepiej było kiedyś, gdy każdy na swym kocu leżał i morze widzieli wszyscy, i czuć było powiewy wiatru...
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 11 Sie 2015 21:36 #395144

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jakaż ja dzisiaj pracowita byłam :P Aż sama się muszę pochwalić B)
Rano pojechałam do miasta na rynek. Zakupów wielkich nie narobiłam, ale też i nie planowałam, bo jem co mi ogród daje. Planowałam jednak kupić sobie gladiole, bo je uwielbiam, no i kupiłam przepiękne. 5 szt. tradycyjnych czerwonych i 5 pięknych bladofioletowych, razem za raptem 7 zeta :P

Potem szukałam co by tu do koryta wsadzić, bo od początku lipca pustością straszy. Jakoś mnie nic nie skusiło, ale na koniec zobaczyłam wrzosy.

Wizyta u Dali sprawiła, że zapragnęłam mieć więcej wrzosów w ogrodzie i miałam dokupić na skalniak. Ale co tam skalniak, koryto ważniejsze, więc najpierw pójdą do koryta, a potem dopiero w grunt :)

Posadziłam zatem te wrzosy, powtykałam pięknie gladiole w wazony. Nawet Burej się podobało, bo próbowała się dobrać do jednego kwiatka i nawet jej się to udało :lev: Na szczęście pastwiła się głownie nad łodygą i liśćmi, a kwiat ocalał, poszedł więc do niższego wazonika.

Poza domowymi różnymi zajęciami zlałam wreszcie nalewki wiśniowe, podlałam fasolkę, pomidory i ogórki. Chyba niestety i u mnie zacznie się podlewanie, za dobrze mi było.
Jak już się do roboty dorwałam, to nawet trawnik wykosiłam, bo już miejscami trawsko bujnęło się po łydki. Musiałam też prysnąć bruk, bo chwaściory go tak zarastały, że zaraz by go było ledwo widać.

Nie za bardzo jest czym się pochwalić w ogrodzie

IMG_5575.jpg


IMG_5576.jpg


IMG_5584.jpg


IMG_5585.jpg


IMG_5586.jpg


IMG_5588.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2015 21:37 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): futrzasta, Amarant, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 11 Sie 2015 21:47 #395147

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
To już wiem, co posadzę na miejsce heliotropa - wrzosy :woohoo: Szczerze mówiąc to jeszcze nigdy nie miałam. Czy one w doniczce też potrzebują jakiejś specjalnej ziemi czy może być zwykła z worka?
A jeśli chodzi o kąpiel w morzu to ja też nie weszłam głębiej niż do pasa - stanowczo za zimna.
Parawany mają swoje zalety; po pierwsze nikt ci nie sypie piachu na koc (z wyjątkiem własnego dziecka ;) ) a po drugie nikt nie zagląda za parawan. No i nie każdy lubi wiatr, na przykład ja :P
Zazdroszczę orzechów, moje opadły razem z liśćmi :unsure:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.579 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum