Forum Ogrodnicze Oaza

Romuś, nadrobiłam zaległości...Ale widzę, że Jaśkowa ma się doskonale, a remonty powoli kończą
Ogród pięknieje w oczach, ale jak się ma tylu pracowników...

Nooo zazdroszczę tak pięknych hortensji i tych tabunów pomagaczy

Bożenko-zapewne takie zasilenie im nie zaszkodzi Na tę hortensję uważaj bo rośnie bardzo duża i rozłożysta.
Ewo-Hortensje bukietowe warto mieć,są całkiem bezobsługowe a długo cieszą oko swoimi kwiatostanami.Nic prostszego jak sprawdzić osobiście
Trawa z rolki to już historia,rozkładałam jesienią a likwidowałam wiosną (zmieniła się koncepcja)
Dalu-dziękuję za miłe słowa o pracownikach mowy być nie może co najwyżej o wolontariuszach Niestety ale co do remontów to nie jest za kolorowo nadal mamy rozgardiasz a na piętro M śmiga po drabinie.Na moją wagę jeszcze takiej nie wyprodukowali i dlatego ja poruszam się na parterze
Iwo-też się cieszę,że zaglądają na polanę,dzięki temu jest coraz ładniej

---

Tak Jaśkową widzi Edyta

Romcia narzekasz na róże w tym roku, a tymczasem one wcale tak źle nie kwitną. Jak się weźmie pod uwagę, że one wszystkie były przesadzane w zeszłym roku, to powiedziałabym, że kwitną super .

Jestem ciekawa co też Edyta naprzesadzała? - bo jakoś nie wierzę, że wszystko rośnie tak jak to ostatnio widziałam .

Pięknie zrobiony łuk nad furtką

No nareszcie fotki, ale zmiany WOW ,rabata naprzeciw okna kuchennego -normalnie szał -teraz widać ogrom pracy i są tego widoczne efekty.... Fajny pomysł z wysypaniem juk żwirem, będą miały cieplutko od nagrzanych kamieni i będzie im tam dobrze.
Róże pięknie kwitną ,a obwódka z ciemnych Żurawek rewelacyjna. Roma już ,,przytupuję'' na myśl o wyjeździe do Was.....
Pozdrowienia dla głównego ,,Cowboja Jaśkowej'' i całej gromady ,,futrzaków'' tych z długimi uszami też .

Jak pięknie Jak bujnie, zdrowo rosną Ja zupełnie straciłam ogrodowy zapał Nic nie robię na rabatach Podziwiam Ciebie, wulkan energii jesteś

A leśne ściany i tak najcudniejsze. Dobrze, że Edyta zachowała przytomność umysłu i robi fotki, bo Romuś twierdzi, że nie czego fotografować Wstyd, Romuś tak grzeszyć, i to publicznie. A tak na marginesie, może podobizny futrzaków? Na serio, to jak się czujesz w tych ukropach? Mam nadzieję, że się oszczędzasz i pozwalasz innym szaleć, a sama w cieniu oczekujesz na poprawę aury.

Dorcia - a skąd wiedziałaś ,że były przesadzenia? Twoja rabata nie została naruszona Pod łopatę poszły dwie młode hortensji,kilka floksów,liliowce a więcej grzechów nie pamiętam
Bożenko-to tylko tak ładnie wygląda na fotce a w rzeczywistości to bida z nędzą.
Pawle-pozdrowienia przekazane a rabata i mnie się podoba,jednak coś mi się zdaje,że do beczki posadziłeś nie tę trawę ta posadzona obok rozlazła się prawie na pół rabaty. Nie przytupuj tylko grzej opony
Marysiu-skąd taki pesymizm,uśmiechnij się,jutro będzie lepiej
Haniu-nie bij patelnią bo ja i tak strasznie obolała jestem.Skręciło mi kark i ból jest nie do zniesienia,dzisiaj jakby już było lepiej ale noc była krytyczna.Obiecuję do końca tygodnia uwieńczyć nasze czterołapy.Ukropy nie do zniesienia,całe szczęście,że w domu jest o kilka stopni mniej niż na dworze.

Ok, wycofuję patelniowanie. Co to znaczy 'skręciło'? Tak samo się skręciło, czy rozrabiałaś? Patelnia gotowa do użycia. Biedusiu , na pewno znajdzie się umyślny do masowania Upały odbierają chęć do wszystkiego. Sytuację ratuje klimatyzator, inaczej w ogóle nie da się spać.

Roma, jakie hortensje! Boby końskie to potęga!
Ja też zapał ogrodowy straciłam, ale chyba w otoczeniu lasu upały nie są tak dokuczliwe?
Aż trudno uwierzyć, że ten uparciuch Dorcia nie uległa ich urokowi po takich widokach!

Haniu-coś mi weszło w kark i potylicę głowy ból trudny do wytrzymania To chyba skutek przewiewów Masażystka była na miejscu i robiła co w jej mocy ale to niestety nie pomagało.Choć nie powiem, masaże były nader przyjemne no właśnie klimatyzator a jak się nie ma to pootwierane drzwi o okna a efekt? skręcony kark.
Marto-Dorcia już się łamie,nawet wzięła jedną odnóżkę ale z tego co się dowiedziałam o sprezentowała ją mamie a już myślałam,że wpadła
Masz rację,upały u nas są trochę mniej dokuczliwe ale i tak masakra

Ogród piękny! I las pod noskiem Już zazdroszczę kwitnących wrzosowisk
A szyjkę trzeba delikatnie masować i troszkę ćwiczyć samemu. No i nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie pomagały okłady, łagodziły ból.

Romciu- urokliwie u Ciebie. Nieustannie zachwycam się ścianą lasu (sosnowego?) a wszystko, co widzę na zdjęciach kojarzy mi sie z leśniczówką. Jako dziecko jeździłam do leśniczówki z Rodzicami- to najfajniejsze moje wspomnienia w dzieciństwa. Ilekroć pokazujesz szerszy plan- przypominają mi się tamte widoczki z dzieciństwa.

Bogate masz rabaty i widać, że pielęgnacja jest na najwyższym poziomie- wszystko takie bujne i soczyste! Dziś przy podlewaniu oglądałam swoje hosty.. po czym pooglądałam Twoje- i mam załamkę Życzliwie grauluję takich sukcesów rabatowych. Też zwróciłam uwagę na juki podsypane kamyczkami- świetny efekt

O schody nawet nie pytam.. , mam tylko nadzieję, że Mama dobrze sie czuje..

EDIT Mi na przewianie karku- ale tak porządne, że głową nie ruszałam na boki a podnieść się z poduszki rano sama nie mogłam- więc Mąż mi pomagał.. ulgę przynosił Bengaj. A jak bolało już porządnie, to diclofenak- i jak ręką odjął..

Romciu, jestem w domu .
Roślinki wypakowane, obchód z latarką zrobiony .
Trawy szaleją, już zaczynają się kłosić i kleome pięknie wyrosła . Mam nadzieję, że uda mi się jutro wstawić fotki w moim wątku .
spokojnej nocy .

Aga-ćwiczenia nic tu nie pomogą,jedynie leki przeciwzapalne i maści rozgrzewające.
Monia-od wschodu i zachodu ścianą są brzozy od południa akacje a od północy las sosnowy.Zawsze trochę urozmaicenia Z tą pielęgnacją nie jest tak najlepiej no ale cóż,siły już nie te i zbyt wiele kilogramów na karku.
Masz rację lepiej o schody nie pytać bo depresja puka do drzwi Mama jakoś znosi te upały, raz jest lepiej raz gorzej.No to mnie rozumiesz i wiesz co to za ból w domu miałam olfen i jakoś sobie poradziłam.
Edytko-jakiś smutny dla mnie ten wieczór Śpijcie spokojnie,niech Ci się przyśni konny spacer po lesie

Roma wrote:
No wiesz, jednemu Krysia, drugiemu Marysia Ja delikatnie ćwiczyłam i rozgrzewałam, ale jak już lecisz na lekach przeciwzapalnych, to współczuję

Ale pięknie na Jaśkowej
Hortensje dorodne,duże,
Piękne rabaty, hostowisko imponujące,lilie,żurwakowe rabatki też śliczne