Forum Ogrodnicze Oaza

Mnie również bardzo podoba się ten zielony namiocik .Widać ,ze jest solidny .Ciekawe gdzie można go kupić i ile kosztuje .Przydałby mi sie

A mnie się podoba przede wszystkim ten stelaż, folię to sobie mogę sam nałożyć Wygląda na idealne nakrycie na Gunnere na zimę. Widziałem takie nakrycia co ludzie wiele lat uprawiają tą roślinę, i robią właśnie takie foliaki. Tylko u nich to jest zbite z desek. A tu proszę, składany metalowy

Ile takie cudeńko kosztuje ?

Roma wrote:
Roma, drewno czy węgiel bez różnicy. Ja mam kominek z bardzo dobrym dopływem powietrza kanałem z zewnątrz a i tak raz czujnik mi się włączył. Robotnicy podczas małych prac na tarasie uszkodzili kratkę zabezpieczającą wlot świeżego powietrza i w kanale dolotowym jakieś gryzonie uwiły sobie gniazdo, skutecznie odcinając dopływ powietrza do kominka. No i tlenek węgla się pojawił. Dlatego wszystkim polecam czujnik tlenku węgla, to niewiele kosztuje, a życie może uratować.

Uprzejmie informuję, że przesyłka została nadana poleconym priorytetem. Jutro chyba powinna być u Ciebie .

Dziękuję Ci dobra kobieto,wiedziałam,że mogę na Ciebie liczyć

Romo czy u ciebie już można coś działać na ogródku czy śnieg jeszcze się nie eksmitował

Niestety Tomku, jeszcze nie całkiem u nas wiosna.Chyba jutro zrobię ostatnie zimowe fotki,na pamiątkę.
Na tych bardziej słonecznych rabatkach udało mi się poobcinać kwiatostany wrzosom,rozgarnąć kopczyki różom, no i co najważniejsze to mam już zrobiony pierwszy oprysk olejowy.
Wydaje mi się ,że róże całkiem dobrze przezimowały.Chyba tylko jedna mi mocno podmarzła nie wiem dlaczego.Gorzej chyba będzie z żurawkami które jeszcze są pod śniegiem a raczej już lodem

Ja cię jeszcze tyle śniegu. Ty też już przycięłaś róże No normalnie mnie dołujecie

Czytam, że przyciełaś róże, a ja się zastanawiałam czy dzisiaj ciąć, ale się wstrzymałam. Poczekam do przyszłego tygodnia.
Ładnie oprzątnięta rabata. A jutro i u Ciebie zniknie śnieg.

Też już cięłam róże i wrzosy
Wióry rogowe trzymam dla nowych róż, po które jadę w sobotę . Ja sypię w dołki przy sadzeniu, bo inaczej mój pies rozgrzebałby wszystko do imentu

Romciu masz jeszcze tyle śniegu u siebie a róże już przycięte . Moich wrzosów jeszcze nie ruszałam bo fajne mają kwiatki .Zastanawiałam się czy ciąć róże ,ale forsycja jeszcze nie kwitnie ,ale pogoda nastrajała do tego typu prac ,wiec przycięłam ,ale nie wszystkie .Dzisiaj znowu było poniżej zera u mnie .Martuś pieski uwielbiają ten zapaszek ale moja kotka dzisiaj to wąchała i ten zapach jej nie podnieca no i dobrze

Iwonko-przycinałam róże bo jedynie tam nie było śniegu a coś robić trzeba
Joasiu-już nie mogłam się powstrzymać całkiem znikł,jeszcze tylko gdzieniegdzie białe placyki.
Martuś-Dorcia mnie nastraszyła,że trochę za wcześnie zabrałam się za obcinanie wrzosów.Mam trzy skrzynie kwiatowe i tam podsypałam wiry,to moje psy z pod kamyków je wylizują a skrzynie są dosyć wysokie i całe zasypane kamykami,masakra.

O jacie!!Ale masz jeszcze tego śniegu No cóż wiem,jak tu człowieka korci i rączki świerzbią do pracy w ogrodzie,,, a tu jeszcze czekanie No ,możesz jeszcze pograbić śnieg

Wygląda na to, że niektórzy cieszą się, że inni mają śnieg i potop

Romciu ciężką ma drogę wiosenka do Ciebie.Widocznie gdzieś odpoczywa Zaraz ją pogonię
Czy można pryskać miedzianem przy słonecznej pogodzie? Czeka mnie oprysk róż i nie wiem kiedy to zrobić

Romciu, ja Ciebie straszyłam? - ja tylko wiedzą się podzieliłam, wedle której jeszcze za wcześniej na wrzosy było . A że Ty od razu stracha złapałaś, to już nie moja wina . Nie martw się - na pewno będzie wszystko okej . Różanka widzę wygłaskana, wymuskana - pięknie!

Witaj Roma,dawno mnie tu nie było,mam nadzieję że u Ciebie jest już wiosna .Z roślinkami zakupionymi na All...też mam problem-część M.posadziła do doniczek ,część jest zadołowana, a jeszcze inne już posadzone.Wszystkie zakupy dostarczono naraz ,zacząłem prace w ogrodzie-tylko czasu na wszystko brakuje i siły nie te .

Iwonko-tak to już w życiu jest,kiedy jednym jest smutno i ciężko inni się cieszą ech, samo życie
Ewo-chyba udało Ci się pogonić wiosenkę w moim kierunku pięknie słonecznie a po śniegu już ślad nie został.Jutro wszystkie rośliny będę pryskać miedzianem.Z tego co wyczytałam to opryski przeciw grzybom wykonuje się w pogodny słoneczny dzień i najlepiej w południe.
Dorcia-wiesz, że jestem w gorącej wodzie kompana i najlepiej jak bym wszystko od razu mogła zrobić.
Tak Pawle,nareszcie i do nas przyszła wiosna,tylko,że teraz nie wiem gdzie ręce wsadzić w pierwszej kolejności.Wszystko na raz domaga się dopieszczenia a tu jak sam wspomniałeś, już nie te siły ale damy radę