Forum Ogrodnicze Oaza

U Magdy wpraszałam się na leżak, u Ciebie na krzesełko... tylko jak się rozdwoić, no jak?
Piękne, różane widoki... takiego obfitego kwitnienia u siebie chyba nie doczekam...

Widoczki przepiękne! Chyba ziemskie widoki przysłoniły niebo, bo coś dawno go nie było!
Rooguchi to był bardzo dobry zakup! Ja rzadko chwalę powojniki u mnie , u Ciebie częściej, ale mój też ma się nieźle...Szkoda, że nie ma takiego białego

Jolu stworzyłaś piękny,zaczarowany ogród
Ale różyczki masz śliczne,w każdej można się zakochać i każda można zapragnąć do swojego ogrodu

Joluniu dopiero doczłapałam z życzeniami , wybacz, że spóźnione, ale z serca płynące
Spełnienia wszystkich marzeń i tych ogrodowych i wszystkich innych

Widoki u Ciebie rzucają na kolana...... co za róże wchodzi się do Ciebie na własne ryzyko, bo naprawdę można dorobić się ciężkich kompleksów....... Kącik kawowy z ażurowym stolikiem bajka...... jak romantycznie i pięknie..... no co tu dużo gadać...... jestem oczarowana i zaczarowana Twoim ogrodem

Jolu ten widoczek z kompletem wypoczynkowym przepiękny . Rozrośnięte róże robią wrażenie. One faktycznie potrzebują trochę czasu, żeby pokazać swoje prawdziwe piękno. U Ciebie już są wielkie krzaczory obsypane kwiatami. Tylko siedzieć i podziwiać .

Pięknie Jolu....miałam napisać o tym zdj....ale mnie wyprzedzono,mimo to uważam że to zdjęcie katalogowe.....wielu niech się od Ciebie uczy i43.tinypic.com/22xs00.jpg

U mnie plaga komarów....nie ma nawet jak spryskać bo co chwilę leje....gorąc niemożebny.....
na pryskanie szkoda kasy -u mnie na raz za 50 zł....i co? skoro jak poleje to jest to samo

Małgosiu pomalutku aby do przodu. Mam nadzieję, ze syn sporo pomoże.
Anetko
Justynko nic sie nie martw, róże potrzebują nieco czasu, aby się rozrosnać.
Zapraszam do oglądania.
Gosiu krzesełko czeka leżaczki zresztą także, nawet zbiorniczek wodny do ochłody
Twoje róże wkrótce rzucą na kolana, takie krzaki pnących.
Marta bo niebo nie zawsze nadaje sie do zdjeć samotne słońce na błękitnym niebie lub szara kotara zupełnie bez słonecznych promieni nie na to czekam, ale mam coś






Czasu brak na prace w ogrodzie, fotografowanie trzeba odłożyć na bok, a jak miałabym chwilę, to już wieczorna szarówka.
Zauważyłaś, że już do 21-szej popracować by można, gdzyby nie komary
Białego clemka nie mam ale służę różowym, pięknym 'Princess Diana'


Aniu zapraszam do oglądania
Szkoda, że sezon ogrodniczy jest u nas taki krótki, łagodne zimy mogłyby być i ogród wygladałby inaczej
Aguś dziękuję
Widziałaś w ubiegłym sezonie moje róże, prawda, że się zmieniły? Ogród otwarty dla gości
Kompleksy zupełnie niepotrzebne, ot przydomowe zagonki, jakich wiele
Dorcia poczekaj niech no tylko Twoje róże wystrzelą z clematisowym tłem będą wygladały zjawiskowo już za rok
Miło mi, że się podoba
Grażynko uwierzyć nie mogę, że moje zdjęcie i katalog skoro tak mówisz bardzo się cieszę.
U mnie podobnie komarowa plaga do tego doczodzą jeszcze chrabąszcze co robić, co robić zaraz będzie plaga pędraków
Wczoraj wieczorem neibo zaciągnęły ciężkie chmury, pokropiło zaledwie, ale się ochłodziło, piękny, spokojny wieczór bez upałów

A dzisiaj coś dla miłośników gingko "Californian Sunset'




Abies balsamea 'Jamie' /jodła balsamiczna/


Picea abies 'Cukrak' /świerk pospolity/


Malutka, piękna Picea abies 'Dundanga' /świerk pospolity/


Picea abies 'Petra'/świerk pospolity/


Pinus strobus 'DJ's Broom' /sosna wejmutka/


Pinus strobus 'Pendula Wustemeyer'/sosna wejmutka/


Rzut oka na iglaste




które się zagęszczają i zaczynają gościć oprócz traw i berberysów również hortensje, budleje i inne
Zerknijcie za ogrodzenie i jak ma się nie siać

Budleja przerosła już tunel to będzie motylkowy festiwal.


Cygańska spódnica to u mnie na różano-bylinowej rabacie jest
Róże zaczęły ostro /największa oczywiście Pirouette/, obok gailardie, rudbekie, z tyłu zaś szykują się już jeżówki i lilie oraz największa budleja.


Zgrabny duecik 'Pirouette' i 'Coral Palace'


Spódnica, spódnicą, ale jesienią szykuje się przesadzanie i przerzedzanie

jestem wielkim miłośnikiem miłorzębów, szkoda tylko że to uczucie nieodwzajemnione, bo co bym nie posadził, a co paski mieć powinno, tak z kolejnym sezonem jest ich brak odpuszczam więc na dobre testowanie pasków i paseczków
Wrocław z zasady zawsze cieplejszy, a mój clematis jeszcze daleki od kwiatów, może kwestia mało słonecznego stanowiska, albo odmiany, ale czekam, bo z roku na rok coraz większy i w tym roku doczekał się nawet bardziej przyzwoitej pergoli.
piękny Picea abies 'Cukrak' !! ale co u Ciebie nie jest piękne !

Sylwek a może Twój clematis z tych późniejszych odmian
Ginkgo paskowane mam dwa, oba w paskach.
Próbowałeś z odmianą 'Variegata'? Ona jest bezproblemowa.
Pamiętasz nasze pogawędki z początków mojego ogrodowania to były czasy, jeszcze dzisiaj często wspomninam Twoje porady

Jolu, może i tak testowałem clematisy w donicach na tarasie, okazy mniejsze, większe, wszystko zawsze padało, ostał się jeden egzemplarz w ogrodzie a miłorzęby, hmmmm, wspomniana odmian jest za duża raczej
a nasze początki ? pewnie że pamiętam pochłaniałem doświadczenia innych, uwagi, wskazówki podobnie jak Ty i to akurat jest genialne i stanowi sens takiego forum

A może paski na miłorzębach można wywołać tak samo jak na iglakach? W końcu to iglaki.. Właśnie na to wpadłam i spróbuję memu 'Californian Sunset' coś podsypać...
Jola, ale masz te róże... Możesz już szersze plany różane śmiało pokazywać, a to jest coś!
Ja chcę, żeby coś się działo na niebie, bo wieje nudą i gorąco...

Jolu miłorząb

czy on dobrze znosi nasze zimy?

Wymiękłam na widok Twoich miłorząbków Jolu. Paseczki urocze. Ale też i jodła balsamiczna ma piękne przyrosty- bardzo mnie ujęła.

Sylwek dlaczego clemki nie chcą u Ciebie rosnąć Nie wiem zupełnie, może to wina podłoża jednak.
Ostatnie płynące po opadach rzeki wymyły u mnie korę spod kulek, trzeba będzie dosypać. Zawsze wspominam Twoje słowa
Marta i wywołałaś ... burzę, nawałnicę swoimi zaklęciami o nudzie
Dzisiaj podlane, ale dużo roślin leży ostróżki trzeba podeprzeć, ale ważniejsze jednak róże
Róże także nieco poturbowane, dobrze,że nie wyłamało pędów
Eksperymant z gingko z chęcią poobseruję.
Gieniu miłorząb zimuje bez problemu i bez okrywania.
Dorotka jodełki z reguły maja piękne przyrosty,a balsamiczne to chyba z tych najpiękniejszych
Miłorząbki rosną sobie niespiesznie i zdrowo, jedna w paskach inne bez


Zapraszam, zapraszam
Na pierwszym planie króciutko cięty migdałek, tak się zagęszcza. Wkrótce będzie kulką.


Iglaste zakątki także już nieźle zagęszczone

Zaczynają kwitnąć lilie to piękny czas aromatów, kolorów i form przeróżnych
Znaczniki obok każdej wbite w zimię, ale nie ma jak nurkować, tak się zagęściło, wybaczcie








Tradycyjnie w parze z liliami pojawiają się pierwsze jeżówki
'Secret Joy'




'Paradoxa' i 'Secret Lust'




'Tangerine Dream'


'Marmalade'


Z daleka dostrzegłam dzisiaj takiego cudnego iryska kolor bardzo intensywny, ciemny.

U mnie to samo po nawałnicy , ostróżki leżą, wysokie pomidory połamane, a kora wypłukana i uformowana w malownicze fale w najniżej położonych miejscach
Ale podlało porządnie i znów beczka pełna

Marta a ja się najbardzij o tunel wczoraj bałam Tańczył na wietrze i tylko patrzyłam, czy nie odleci
Dobrze, że zdążyłam dach zdjąć z pawilonu, bo ten to już na pewno odfrunąłby na wschód
U mnie pomidory nie ucierpiały, mają jednak zaciszny w miarę zakątek

Jolu ,róże wiadomo masz przepiękne
Ale lilie i jeżówki Ci szybciej kwitną niż u mnie,,,i jakie ładniutkie
U mnie nawałnicy nie było,,,tylko trochę popadało i tyle

Skupiłam się na skutkach nawałnicy, a zapomniałam wspomnieć o liliach
Jestem w szoku, że już tyle Ci kwitnie . U mnie jeszcze żadna . Ale i tak cieszę się, że burza żadnej nie złamała