Witajcie moi nieliczni, acz wierni bywalcy!
Od wczoraj mamy marzec, niby tylko zmiana kartki w kalendarzu, ale o ile lepiej brzmi niż luty
! To znak, że wiosna coraz bliżej...
Pomimo wstrętnego grypska, które spoziomowało mnie w ubiegłym tygodniu, spędziłam całe trzy dni na Gardenii. Wyszłam z założenia, że albo ja ją (tę grypę znaczy), albo ona mnie i spremedykowana czym się da, ruszyłam między łany zieleni. Tego mi było trzeba.... Warsztaty projektowe, wykłady, spotkania z zielonozakręconymi....! Nie będę się rozwodzić, bo dziewczyny (Kasia-Robaczek i Bozunia) zdały już dość szczegółowe relacje z naszych poczynań, powiem tylko, że było rewelacyjnie! I nawet uporczywy ból głowy, który towarzyszył mi przez cały czas i na marginesie, nadal nie odpuścił
, nie był mi w stanie zepsuć przyjemności!
Bozuniu, Kasiu, Ewo, Martuś, Oluniu, bardzo Wam dziękuję, za przemiłe wspólne chwile! Jeśli chodzi o łupy, to ta Gardenia była zdecydowanie uboższa od ubiegłorocznej, ale nastawienie też miałam nieco inne... Zakupów także nie planowałam, ale nie byłabym sobą, gdybym w tym planie wytrwała....
Cztery ciemierniki, przebiśniegi i dwie azalki
, uważam, że to i tak niewiele, jak na ilość czyhających pokus
.
W ogrodzie, jak na razie, nie kiwnęłam palcem. Nawet nie miałam czasu zobaczyć, czy się wiosna rozgościła.... Może dziś przed pracą uda mi się wpaść, chociaż pogoda nie zachęca... bura szmata i 3st.
Gorzatko, staram się nawet w najcięższych chwilach je zachować. Pomaga mi przetrwać
.... W uzupełnieniu odpowiedzi na pw, ona ma cieniutki pasek
....
Agnieszko, dziękuję za zainteresowanie, z grypą już się chyba pożegnałam, jednak to co mnie niepokoi, to ten nieustępujący od czwartku ból głowy, w nietypowym jak na mnie miejscu (ból jest inny od normalnych napadów migrenowych). Na działkę może uda mi się dziś pojechać, czas ciąć powojniki! ... wczoraj wpadłam, ale na króciutko. Kwitnie coraz więcej krokusików, zaczynają pojawiać się irysy reticulata i przylaszczki.
Aniu, czy u Was nadal biało? Chyba nie, bo widziałam, że marzec przywitałaś krokusami. Może już czas otworzyć wątek?
Gosiu, niestety na działce byłam dopiero wczoraj i to na chwileczkę. Tylko obczaiłam co z ziemi wyłazi i wracałam do domu. Może dzisiaj się uda.... W razie czego wieczorem zapraszam na fotorelację...
Oluniu, Bozuniu! jeszcze raz dziękuję za wspólne chwile! Było wspaniale! Olu,dowiozłaś roślinki bez uszczerbku? Pytam szczególnie o magnolię
....
Wszystko co dobre szybko się kończy i dziś już niestety poniedziałek.... Zawsze jednak można powspominać...
Główna hala, w której wystawiali się szkółkarze, jak zwykle kipiała zielenią...
belgijskie ciemierniki zrobiły furorę, podobno będą w sprzedaży i u nas (m. in. w szkółce Zymona)
Jak co roku można było podziwiać również artykuły dekoracyjne i morze kwiecia z .... plastiku
Aranżacje stworzone na konkurs dla projektantów pt. „KLASYCZNA NOWOCZESNOŚĆ”
I na koniec wspaniała kolekcja dla trendy-ogrodniczki. Ceny też niestety dość "trendy"
Gorzatko, może wykorzystasz pomysł i stworzysz kolekcję autorską? Zbyt miałabyś na pewno!
Szybkiego poniedziałku
!