Forum Ogrodnicze Oaza

Alisar piękność podobna trochę do Bright as a Button którą mam u siebie tylko Alisar ma bardziej wyraziste kolory . Ewuniu masz racje ,że Casanova to raczej nie jest ,ale jak zwał tak zwał ,ale piękna jest .Patagońską już posadziłam u siebie miała ją moja koleżanka ,ale na nasionka Dzięgla z chęcią bym przyjęła.Niestety róże potrzebują pokarmu a byliny im zabierają dlatego większość bylin pousuwałam i pozostawiłam same róże

No popatrz, a u mnie Hot Papaya poległa pierwszej zimy Ogromna strata
Budlei Flower Power poszukam, a jakże, piękna jest

Jaguś nie ma co wybaczać,chyba nikt nie jest w stanie ogarnąć tego ogromu roslin,czasem sama nie pamiętam nazw wszystkiego co rosnie u mnie.

Jadziu,jak tylko zdąży dojrzec dzięgiel to pozbieram,w zeszłym roku nie doczekałam sie,były zupełnie zielone,niedojrzałe wg mnie.Zwiększę odległości bylin od róż,zostawię te spokojnie rosnące,reszta.......gdzieś znajde miejsce,choc już dzis patrzyłam konkretnie,choć jeszce bez kartki,pod kątem przesadzeń i oniemiałam ile to będzie roboty,samych traw pełno,ale trawy dopiero wiosną,jesień niedobra dla nich.

Jola,ona odporna bukiet potężny z niej,tylko pasuje tam jak pięść do oka,nie mam pomysłu gdzie by tu ją ućmić,czerwieni nie lubie w ogrodzie to i roslin takich nie mam,pewnie trafi między prosa,tyle,że i tam juz różowe róże,byliny......................... :bad-idea:Tak więc korowód zmian niespotykane przyjmuje wymiary,dziś stwierdziłam,że najlepszą obwódką są buraczki z kwitnącą miłką,naprawde pięknie wyglądają

Hm...Coś za coś... Róże dużo ciekawiej wyglądają w towarzystwie bylin, nawet jeśli oznacza to mniej pokarmu i nieco gorszy wygląd, to w sumie i tak warto, wydaje mi się... Ewa, obyś zwiększeniem tych odległości znalazła "złoty środek"
Twoje jeżówki robią wrażenie! Ewa, Ty też na swoich piaskach posiłkujesz się ziemią workową, czy dorobiłaś się już kompostu?

Martuś,nie martw się,nie wyobrażam sobie samych róż,po prostu ja nie widzę tego u siebie,chcę tylko ograniczyć ekspansywne,dominujące co nie znaczy pozbyć się.Myślałam już nad tym,żeby wyściółkować je wiosną porządnie rozłożoną popieczarkową,zapewni wilgoć i dodatkową porcję żarełka.Workową ziemią nie posiłkuję się bo bankructwo,zreszta każda ilość przepadłaby tu.Poza tym mam juz przechowalnię zapełnioną nowymi bylinami.Wyrzucam tylko trzykrotki,fiołki wiecznie wyrastajace mimo rugowania,gaury osiagajace ogromne rozmiary w ciągu 2 miesięcy,itp.Tego mam na ary........ Obca mi idea-róże ponad wszystko-u mmnie są jednym z...............wielu elementów.Kompost robię od początku ogrodu,wykorzystywałam ściętą trawę do ściółkowania,do kompostowania ale........póki była bez chwastow,póki była w ogóle.Teraz same chwasty zostały,mój M odpuścił,zdrowie ,przejedzie kosiarką i tyle.Tak więc i kompostu byłoby mało.Pobuszowałam dziś po wątkach,nie tylko naszych,rezultat:5 nowych powojników,robinia twisty Baby,scabiosa caucasica.Dostałam też 2 h.paniculaty i jeżowkę pełną zółtą,te ostatnie w ramach odszkodowania za cisy,które nie przyjęły się,tym bardziej cieszą.Jak widzisz róże u mnie nie pierwsze




Na 17 stronie wyszedł jakis psikus,zamiast dziegla pomidory i cos jeszcze,przypadkiem spostrzegłam teraz a juz nie mogę edytować,wybaczcie i popatrzcie na pomidory

Marta,workowa ziemia nie ale 15 ton gliny i ziemi z cukrowni poszło w 2 etapach w ciagu 2 sezonów,nie ma obijania się zreszta i po tym ślad zaledwie

Jestem jeszcze na krótko i w biegu. Dzięgla i jeżówki ogarnęłam zachwytem, 'Alisar' zapisana, to tymczasem

Będę musiała pomyśleć i posadzić mniej ekspansywne byliny .Chyba będzie wielka roszada jesienią a może część bylin teraz już przesadzę .

Z tego co czytam, to zapowiada się pracowita jesień i wiosna... no i koncepcyjna zima
Jak to mawiają, inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi

Wiesiu

Jadziu,zawsze miałam kiepski refleks,wiec dopiero teraz zapytam,posadziłaś patagonkę?ale gdzie,do ogródka?ona tam nie przeżyje,przetrzymuję swoje w domu,w garażu,tam im najlepiej.Mogą nawet w ciemnosci stać.I ja stawiam na łagodnie rosnące byliny wśród róz.

Juz dziś po południu złapłam za sekator i robiłam porządki,jak skonczę biorę sie za wykopki,przekopki,rozkopki,co komu pasuje
Do wiosny zostawiam tylko trawy w spokoju,im termin jesienny nie służy.Za to wiosna idą z kopyta,byle nie za wczesnie,niby panoszą się,niby nie do zdarcia a jednoczesnie delikatne.Dziwne ale rozkoszne rosliny,baaaaaaaaaaaaaardzo je lubię.Przez 4 lata kupowałam teraz przyszła pora na dzielenie,wykopywanie,choć tego nie życzę najgorszemu wrogowi,komponowanie bo zrobił się lekki bałagan.O pogodzie nie wspominam,koniec,dość juz natrułam po różnych wątkach Czekam na zakupy,jutro cos przybędzie,pojutrze,popojutrze,rozkosze trzeba dawkować,na głupotę rady brak,czemu to idzie w parze?
Dzielżany panoszą sie po ogrodzie,wyrwane z nieuzytków,wyrastaja w najdziwniejszych miejscach,może to rudbekie?Kto mi powie czym sie różnią?

Iza,czasem wydaje mi się,że inteligencja robi skok w bok,szczególnie przy zakupach :rotfl1:wraca gdy juz pozamiatane ,ale to tylko wydaje sie Koncepcyjny cały rok,bo sezonu za mało przy moim refleksie no i rosliny sobie,ja sobie kontempluję,kiepska sprawa.

Nie wiem jak to się stało że nie zaglądałam do twojego pięknego ogrodu ...dzisiaj odrobiłam lekcje...cóż powiedzieć napracowałaś się kobieto ale widać efekty ..róże, jeżówki ,liliowce , powojniki i wiele innych ciekawych roślin..pięknie jest i miło w Twoim ogrodzie...

sierika wrote:
Dzielżany mają mniejsze kwiaty i nieco innego kształtu. Może więc dla przykładu

dzielżan




rudbekia




a może jeszcze słoneczniczek

Zaczęło padac,szału na razie nie ma ale może pokropi dłużej.Mam nadzieję,że u Ciebie też ..

Alina dziekuję,rzeczywiście pracy był ogrom,jest i pewnie bedzie

Wiesiu,teraz wiem,że mam rudbekie słoneczniczki mam i znam

Iwona,padało od 8 rano do 16-tej,polało dobrze ale potrzeby są duzo wieksze,za to prosa rozjechały się i gaury,im tyle nie potrzeba.

Narzekania dzis nie będzie,polało,robinia doszła,scabiosa okazała sie naprawdę dużą rośliną i bardzo ciekawą.Lubię kupować w tej szkółce.Z zakupami roslinnymi juz koniec,teraz pora na podpory,w tym roku okazało się,że potrzeba dużo,różnych kształtów,wielkości i czort wie czego jeszcze.Ostatnio latałam po ogrodach,postów nabiłam,czy to ja?Raczej jestem oszczędna w mowie i pismie,widać porwał mnie ten potok oazowy :bye:Ale rwący potok niesie nie tylko posty niestety,wydatki też,bo gdzie nie wdepnę to coś ciekawego.I co teraz?przestać Was odwiedzać czy ćwiczyć silną wolę a tu sezon różanych zakupów na wyciagnięcie ręki
Zeby Was nie zagadć,nie zanudzić zdjecia,pochmurnego na szczęście dnia

sierika wrote: Ani jedno, ani drugie! Nie od tego jest forum, by ćwiczyć silną wolę, ogrodnicze forum, dodam, bo na każdym innym wolną wolę cwiczyć można do woli!
Ewa, po kolei...
Co to za pełna żółta jeżówka? Bo pełnych żółtych to jeszcze do niedawna nie było... U Ciebie widzę po raz pierwszy...
Po drugie, co to za szkółka, w której lubisz kupować, bo czuję, że i ja bym polubiła! To tam ta jeżówka?
A co z robinią zamierzasz robić, bo ona krzakiem jest, nie drzewem, nisko szczepiona jakoś, a może sadzonkowana albo z siewu... Nie wiem, jak się robi krzakowe robinie... To co? Będziesz jej jakąś formę pienną nadawać? Może to być trudne...biorąc pod uwagę pokrętność gałęzi...

Dostałam ją,żółtą jeżówkę,w ramach odszkodowania za cisy,które nie przyjęły sie razem z 2 h.paniculatami,Magical Moonlight i Magical Candle,ogromne sadzonki>Była jedna bez nazwy i tez pierwszy raz widziałam taką,a szkółka jest mniej niz 100m od domu.Ale pisałam o E-clematis,stąd jest robinia,5 powojników i scabiosa caucasica,czy to nie u Ciebie ją zobaczyłam?jak widzisz działam szybko :rotfl1:A co można zrobic z robinią?chyba wsadzić do gruntu,innej opcji nie widzę Nie przyjrzałam sie jej tak blisko,przy latarce raczej marny widok,śmiałabym sie z siebie samej Zostawię ją samej sobie,ma rosnąć,koniec,kropka.Ta pokrętność to wabik,sama jestem pokrętna?pokręcona?Masz taką?wiecej informacji proszę.......może mieć 2m,3,5 aby rosła,jeszce nie znam miejsca
Nasiona tarczownicy też w drodze i prosze nic więcej nie pokazywać bo ja nie mam pieniędzy,no jeszcze wygrzebię coś na te kosmiczne koniczyny...........basta.

Ewa, zażądaj nazwy tej jeżówki, jak to tak bez nazwy... Hortensje same ładne, zaryzykowałabym twierdzenie, że dobrze, iż się te cisy nie przyjęły! W e-clematis driakwie sprzedają? Koniec świata! Też ostatnio sobie dokupiłam, bo moje próby wysiewania wiosną zakończyły się fiaskiem....
Ja też innej opcji dla robinii nie widzę, stoję uparcie na stanowisku, że jak się coś kupi, to trzeba do gruntu... Potem ewentualnie z gruntu... Krzakowa robinia też fajna, czemu nie! Pokręcone rośliny są ok, nie wnikam, czy pasują czy nie... Ja mam Tortuosę, bardzom z niej zadowolona! Czy tyle informacji wystarczy?

Dobra,złożę jutro postulat,nazwa ma być,cisy dokupię nowe ale mniejsze,zaoszczędzę.Tak E-clem...ma rozszerzony program oprózniania kieszeni klientów.Nie strasz,bo ja też w porywie kupiłam nasiona Pokręcone jest cool..........wygladaja jakby wołały ratunku.............jakoś mam wstręt do prostego Nie,no piszjeszcze,o dzielżanach u mnie nie pisałaś,a może nie pasują u mnie,nie są pokręcone poczekam na zielone lub białe A właśnie nastawiłam dzis naleweczkę z malin

No to razem poczekamy na te zielone i białe
Bo nudno tak samej czekać ,w kupie tfu grupie raźniej
Nie pogniewałabym się na takie hortensjowe zadośćuczynienie ,piękne i wielkie!