Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu jak tam mają się Twoje wysiewy? Mi nic z tych "taśmowych' nie chce rosnąć...
Piękne szafirki

Kilka porów skiełkowało, stoją na dworze pod chmurką. Jutro wstawię foto. Kwiaty wysiane zwykłą metodą wzeszły bardzo gęsto. W sobotę wysiałam pomidory, paprykę...sadzonki są wymieszane nie oznaczone...w tym roku nie planuję zbierać nasion. Nasion zostało nazbieranych w ubiegłym roku. Przydadzą się w następnym sezonie...to tylko plany
Część nasion kwiatów wysianych najwcześniej w zagrzybioną ziemię...zostały w całości wysypane na rabaty, coś się w niektórych miejscach pokazało...wcześniej nic się nie było widać. Miejsca są oznaczone znacznikami, sadzonki jak podrosną zostaną po pikowane na miejsca stałe.
Kilka torebek kwiatów jednorocznych czeka na posadzenie w ogrodzie, może jutro zruszę ziemię w rozsadniku...przed zapowiadanymi opadami deszczu wysieję nasiona. Powinny szybko skiełkować. Przy okazji kapusta zostanie też wysiana, podrośnie...zostanie przeniesiona do warzywnika. Dzisiaj kilka godzin spędziłam w ogrodzie, do sprzątnięcia zostało kilka zakątków.

Obiecane zdjęcia...
Por

NN

Saxifraga cotyledon?

SZACHOWNICA IMPERIALIS LUTEA

Draba aizoides

SKALNICA CIENISTA VARIEGATA

Pierwsze oznaki wiosny ukryte w maleńkich roslinkach skalnych budzą największy zachwyt.Takie drobniutkie, a zarazem jakie muszą być silne, ze dają rade wśród tych kamyczków.

Miłego dnia
Gosia

Gosiu kamyki zostały rozsypane w ubiegłym tygodniu...cel jest taki... dosypana w tym roku ziemia, nie powinna znikać z pomiędzy tych malutkich roślin. Kamyki wszystko utrzymują w miejscu. Doszło też kilka nowych skalnic, korzenie będą miały wilgoć w korzeniach. Góra będzie miała sucho. No i najważniejsze...agrotkanina znajdująca się na spodzie jest zamaskowana.
Dzisiaj jest bardzo zimno, nie wiem czy nie będzie przymrozku...martwię się nowymi roślinami czy nie będą chorować. Po pobycie pod dachem są rozhartowane

Wysiewy, że ho, ho. Moje też stoją pod chmurką i częśc skiełkowała.

Piękne wysiewy-niech zdrowo rosną

Witam!
Baptysja fajnie że coś wyrośnie wysiane własną ręką, od nasionka...w przyszłości będą kwiaty Sadziłaś już coś do gruntu? Kilka mini sadzonek roślin wieloletnich już posadziłam. Dwa pojemniki z roślinami tarasowymi, pies przewrócił. Właściciel psa zebrał ziemię, czuję że nic z tego nie skiełkuje

Zeberko pozostałe wysiewy są ok. Może dzisiaj porozsadzam pomidory i paprykę. Warzywnik jest też już prawie gotowy na wysiewy warzyw. Tylko aura psuje prace na zewnątrz.


Przyznam się że wysiewy jednoroczne, nie zabrane do budynku...przemarzły ubiegłej nocy...tem. spadła do -5*C. miejscami było jeszcze zimniej. Na szczęście Dalie posadzone na czasowo w pojemniki, doniczki... z niewielkimi listkami zostały schowane do garażu. Martwię się Trójlistem, liść przemarzł...za wcześnie został posadzony w gruncie
Szachownice cesarskie też podmarzły, jedna jest złamana. Kwiaty jeszcze się trzymają...pędy powyginane we wszystkie strony. Tulipany też wyglądały marnie, dzisiaj jest już lepiej...stoją wyprostowane. Pogoda dalej nie rozpieszcza, wieje mroźny wiatr.
Kwiaty wiosenne się nie dają, kwitną

Dzisiejsze foto...

Aż tak nisko spadła temperatura?
Aniu, Twoje pierwiosnki znowu sprawiły, że buczę jak dziecko: czemu u mnie nie chcą takie... I jeszcze jak pięknie "zdjęte"

Aniu u mnie też był mróz -6 dużo roślinek mi przemarzło..aż mi się nie chce mówić...

Łatko, Pierwiosnki rosną w tym miejscu od kilku sezonów. Świeżo oddzielone, są dużo biedniejsze. Trzeba jeszcze poczekać żeby bardziej zdobiły. Zobacz jeszcze jeden Pierwiosnek NN wpadł mi w ręce. Niestety już nie kwitnie, mróz zważył kwiaty...zaskoczona byłam nie tylko kwiatami ale i liśćmi...po raz pierwszy takie zobaczyłam.

Alina-277 z tego co zobaczyłam, umarzły kwiaty Epimediów. Umarzł też Trójlist-górna część. Prawdopodobnie częściowo umarzła też piwonia drzewiasta.

Naradka rojnikowata

Kalina hordowina

Ojoj, to u Ciebie mróz poszalał. U mnie najniższa temp. to -1. Wysiewów jeszcze nie wysadzałam do gruntu, przepikowałam tylko pomidory do doniczek, ale nadal okupują domowe parapety.
Cudny ten Twój pierwiosnek NN. I listeczki i kwiatuszek. Myślałam, że to sieboldi z nasion. Możesz zarejestrować nową odmianę.

Witaj Aniu
U mnie też pogoda spłatała figla i sypnęła bezlitośnie mrozem
Epimedium i u mnie kaput co mnie dziwi , bo nigdy nie miałam takiej sytuacji
by mi epimedium zmarzło . Cieszyłam się , że zima się skończyła i nawet łagodna
była a tu masz ...
Ale podobno dzisiejsza noc ma być ostatnia z mrozem
Żegnam optymistycznie

Baptysja mróz niestety uszkodził, Trójsklepkę, trzy Tawułki, Stopowiec...posadzone przed mrozami- kłącza Piwonii, Irysy...żyją, przysypane igliwiem. Pociecha niewielka, te rośliny zakwitną prawdopodobnie w następnym roku. Kwitnące w tym może odbiją, wyglądają nieciekawie. Nowo kupione Dalie, na szczęście zostały schowane pod dach.

Witaj Słowikowo, piszesz o Epimedium...u moich,tylko na jednym przetrwały kwiaty. Pozostałe prawdopodobnie przemarzły. Może coś jeszcze pokaże się z pomiędzy liści. Marzyło mi się podziwianie, tych malutkich kwiatów. Pozdrawiam, życzę dużo lepszej pogody


Stopowiec, sadzonka dwuletnia...z jednej ,,parasolki''w tym roku...pokazały się trzy, jedna przemarzła.

Drugi Stopowiec...odbił. W poprzednim roku...liście szybko uschły. Ziemia w tym miejscu była kilka razy podlana...chyba pomogło. Z ziemi wyszły dwa liście.

Pomimo zimna, rośliny rosną...

Aniu też miałam posadzone dwie nowe piwonie i o dziwo zniosły to dzielnie
Tawułki i u mnie oberwały mrozem ale widzę że odbijają i rosną dalej zdrowo
Wiesz , jak widziałam jednego ranka w ogrodzie wszystko oklapnięte , pochylone do ziemi
to nie wierzyłam że coś z tego będzie a jednak ... siła , mądrość roślin jest wielka
Czasami i My ludzie też doświadczamy takich upadków
ale czas mija i znów się uśmiechamy Samo życie

Co ta za roślinka ? na siódmej foci

Z koperkowymi listkami to Erigeron philadelphicus-tak była podpisana sadzonka. Sprawdzałam w necie, nazwa jest chyba nieprawidłowa...tak podpisana roślina ma zupełnie inne liście. Kwiaty są tylko podobne. Po za tym, bez najmniejszego problemu sama się wysiewa corocznie, siewki trzeba usuwać...zagarnął by cały otaczający teren. Roślina ma ok. 10 cm, rośnie na rabacie z roślinami skalnymi. Kwiaty powinny pokazać się za kilka dni. Na razie jest zimno i mokro.
Pogoda do bani, odchwaściłam tylko jeden kawałek z roślinami cebulkowymi-pada Kupiłam też jedną sadzonkę Clematisa w biedronie-jest nie podpisany...został posadzony w ażurowym koszu, kosz wkopany do gruntu...będzie minimalna ochrona przed gryzoniami, które uwielbiają zjadać korzenie tych roślin...trzy sadzonki straciłam w ubiegłych sezonach. Może teraz uda się utrzymać sadzonkę, zakorzeni się będzie rosła i kwitła Wypraktykuję czy ten sposób się sprawdzi

Foto z szuflady

Ogród częściowo wyplewiony, trawa po raz pierwszy wykoszona...teraz tylko dalie i mieczyki czekają w pojemnikach na posadzenie...