TEMAT: Między nami ogrodnikami

Między nami ogrodnikami 11 Lis 2014 23:09 #312766

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Madziu, doskonale rozumiem frustrację związaną ze zmianą otoczenia za płotem..u mnie też się pozmieniało na gorsze, ale co zrobić. Trzeba dbać o nasze roślinki, żeby szybko rosły.
Rozważałaś jakiś żywopłot przed płotem? Może grabowy?
Dereń Kousa urósł pięknie, bardzo mnie to cieszy i liczę, że mój też tak będzie śmigał w kolejnym sezonie :)
Czy można już rozpoznać pączki kwiatowe na krzewie? ponoć zawiązują się jesienią..?

Piękne szkice! Gratuluję talentu i pomysłu na planowanie rabat, wszystko w Twoich (zdolnych) rękach :bravo:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Między nami ogrodnikami 11 Lis 2014 23:13 #312768

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Edyta :)
Niestety ,nie jest to domek na kółkach ;)
Cóż ,już po tzw. "ptokach" ,trzeba się skupić na tym jak tu się zasłonić. Myślę intensywnie....

Siberio :)
Naprawdę trzymasz mnie w pionie , bardzo dziękuję Ci za dobre słowo :P
Sztuczna palma ? Czemu nie? ;) Albo jeszcze lepiej -szpaler sztucznych świerków :happy3: Najlepiej ubranych już świątecznie.

Sadziec lubi mokro. W nogach ma zupełny cień ,wokół niego dużo roślin , wszystkie go zasłaniają na dole.

Kasiu :P

Muszę sprawdzić derenia ,bo nie wiedziałam nic o pączkach ,ciekawe .

Oczywiście ,myślę o roślinach po drugiej stronie ogrodzenia, co prawda to teren gminy ,ale wszyscy mają ten pas ziemi zagospodarowany przez siebie. My też tak zrobimy.
Myślałam o grabach lub bukach ,ale będzie problem ze strzyżeniem od wewnątrz ogrodu, chyba posadzimy coś
zimozielonego.
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2014 23:17 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 12 Lis 2014 09:24 #312797

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
magdala wrote:
Siberko, Romciu, Aniu, Wiesiu :bye:

I jak ,udało Wam się poogrodować ?

Udało się Magdalko, kilka dni na Podkarpaciu w pogodzie prawie letniej :lol:
Jak się ogarnę to będzie krótka relacja :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 12 Lis 2014 17:45 #312877

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Wiesiu :)
O pogodzie na południu mówili w radio , temperatury to Wy macie....
Zaraz idę zobaczyć czy już się ogarnęłaś :P
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 12 Lis 2014 20:13 #312935

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
No tak, w porywach było +18 :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 13 Lis 2014 14:57 #313159

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Ja oczywiście też poogródkowałam 3 razy w ciągu 4 dni weekendowych, z tym że tylko raz porządnie :happy:
Pogoda była w sam raz do ostrej roboty :funnyface:
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 14 Lis 2014 19:33 #313428

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Mariesii przebarwia się rewelacyjnie, rozrośnie się to dopiero będzie pochodnia.......widzę, że zabukszpanikowałaś się, jaki porządek w nasadzeniach......
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 14 Lis 2014 20:01 #313436

  • Roma
  • Roma's Avatar
Madziu-Tak jak Wy czekacie na dni wolne tak ja na dni powszednie :P wtedy to, Dzieci nie ma, chata wolna, można iść do ogródka. Dzisiaj zabezpieczyłam sadzonki żurawek,powstawiałam do skrzynek z kompostem i zakopałam w warzywniku.Jutro zadołuję liliowce i posadzę ostatnie lilie.Jeszcze tylko czekam na róże od Kamili ale chyba też je tylko zadołuję bo nie mam pomysłu gdzie je posadzić. Wróbelki mi doniosły,że wykreśliłaś się z listy :( i co ja teraz zrobię :placze: :placze: mam nadzieję,że mi tego nie zrobicie a jeśli tak to całą winę będziesz musiała wziąć na siebie :club2:
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 16 Lis 2014 22:21 #313971

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ewo Sieriko :)
Piszesz ,że się zabukszpanowałam... A wiesz,że ostatnio rozważam przeniesienie całego tego żywopłocika :happy3:
No ,ale jaki to problem ,prawda? Oglądałam zdjęcia ogrodów w internecie i oczywiście cała moja koncepcja dotychczasowa padła. Znamy to ? Znamy :)

Wiesiu :)
Plus osiemnaście? Szczęściara :) Ja już tylko zaglądam i patrzę czy wszystkie liście już opadły - prawie wszystkie.

Siberio :)
Z tego co czytam , to ogródkujesz cały czas - i to niby najzimniejszy region kraju :supr:

Roma :)
Przypomniałaś mi jak cieszyłam się z poniedziałku ,kiedy nie pracowałam zawodowo ,ale moje dzieci chodziły już do szkoły . Boskie poranki ... Cisza po wyjściu i odprowadzeniu wszystkich domowników , czas tylko dla siebie , świetne to było :P


Wczoraj nocowała u mnie przemiła bratanica lat jeden i pół :) Jakie to grzeczne dziecko .
Przypomniałam sobie jak fajnie śpi się z takimi maluchami , czasem jej stopa lądowała mi na głowie :happy3:
Nic się nie wyspałam ,chociaż malutka spała dobrze ,ale wiecie jak to się czuwa przy takim dzieciaczku.

Wpadłam do ogródka ,liści ,tych co jeszcze tydzień temu były ,już nie ma. Efekty pielenia sprzed tygodnia
miłe dla oka :)
Powiedzcie mi -co oznaczają takie puchate pączki na magnolii gwiaździstej -to liście czy kwiatki ?
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 16 Lis 2014 22:43 #313982

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Region zimny, ale kobita pracowita :devil1:

A na serio, raz w tygodniu mam możliwość popracować, to nie będę marudzić na pogodę :hammer:

Puchate i duże to kwiatowe zapewne. Teoretyzuję, bo magnolii jeszcze nie kupiłam nigdy :devil1: Cud istny!!!
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 17 Lis 2014 00:15 #314007

  • Roma
  • Roma's Avatar
Magdo-doskonale wiem jak to jest kiedy w domu małe dziecko,jeden z moich wnuków (roczek) bywa u nas raz w miesiącu.Cudowne to dni kiedy dom maluchem pachnie.Zawsze czekamy na jego przyjazd i radość jest ogromna ale wcale nie jest mniejsza kiedy wyjeżdżają :P :bye:
Ogródkowo jakoś w tym tygodniu mi nie idzie :flower: :ouch: sporo jeszcze roboty przed zimą a ja mam strasznego lenia :jeez:
Ostatnio zmieniany: 17 Lis 2014 00:18 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 21:40 #314492

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Do Pracowitej Kobity :bye:
A to mnie ucieszyłaś tymi pąkami ! Oczywiście mam książeczkę ...Czekalskiego o magnoliach ,ale zawsze wolę najpierw zapytać na forum. Takich pączków moja magnolia gwiaździsta śliczna ma dużo :dance:
Tylko teraz kolejna troska -co zrobić, żeby to zimą nie zmarzło ?

Romka :)
Takie maluchy są cudowne :P

A teraz chciałabym o większych dzieciach.
W domu mam maturzystkę i chciałam zapytać rodziców maturzystów z ostatnich lat - jak to znosiły Wasze dzieci?

Moja córka jest w dość trudnej klasie (chodzi mi o profil) , to klasa politechniczna , rozszerzona matma i fizyka non stop. I z tych właśnie przedmiotów będzie zdawać maturę .

Ostatnio jest ciągle zmęczona , boli ją głowa ,mówi ,że czuje się jak po biegu na 600 metrów ;)
Często ma 37 stopni. Badała krew- wyniki bardzo dobre.
No stale przy książkach ...

Rozdrażniona , jakaś taka zrezygnowana.
Czy to możliwe ,że stres i wizja nadchodzących egzaminów może powodować coś takiego ?
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 21:53 #314498

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Po prostu przemęczona nauką, potrzeba jej więcej ruchu, sportu.....i zabawy....w dodatku wbrew obiegowym opiniom młodzi też źle znoszą taką ponurą aurę.
Co do tego czy stres i wizja egzaminów może mieć wpływ na dziecko to wie mama, najlepiej znając swoje dziecko......myślę, że warto delikatnie porozmawiać.....
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2014 21:53 przez sierika.
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 22:04 #314503

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Poczułam się jako matka zeszłorocznej maturzystki wywołana do odpowiedzi :) Moje dziecko maturę zniosło bez większych uszczerbków na zdrowiu, to ja już ich więcej poniosłam ;)
Dobrze Ewa mówi, ruchu jej trzeba, najlepiej w ogrodzie :) Wiem, wiem, nierealne :lol:
A magnoliom to najbardziej szkodzą zimne zimowe i wiosenne wiatry, zwłaszcza nadchodzące po nagrzaniu przez słońce...
I tu cieszyć się należy z przybywającej sąsiedzkiej zabudowy i żywopłot od drogi posadzić.
Magda, po co szukać, jak są Szmaragdy... Moim zdaniem, nie ma nic lepszego! jakby miały być same szmaragdy, to byłoby źle, ale jak mają stanowić osłonę i tło, to jak najbardziej :)
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 22:41 #314523

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ewa ,Marta :bye:

Przemęczenie nauką to jest pewnik ,to widzę , tylko ta temperatura mnie martwi .
Ogólnie jest to dziewczę ,które od zabaw nie stroni ,ten rok był szczególnie obfity w osiemnastki,
ma bardzo zgraną paczkę dobrych przyjaciół.

Ale już prawie grudzień i chyba poczuła presję .
Cóż - w sobotę wyciągam ją na siłę na spacerek ,bo ostatnio było z tym trudno...

Marta - niedobrze ,że magnoliom szkodzą zimne wiatry ,bo ta moja nie za bardzo osłonięta ,ale to jest magnolia gwiaździsta ,więc niby ta najodporniejsza.
Ja tujki bardzo lubię ,nie jestem ich przeciwnikiem :)
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 22:45 #314524

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Ja bym zaczęła podawać dziecku magnez i tran (na stan poddepresyjny) a rutinacea max i aspirynę na stan podgorączkowy :whistle:

Mojego trutnia matura nie wzrusza, bo jest przekonany, że zda świetnie :devil1: To chyba duża ilość czasu spędzonego na grze komputerowej i snu (w dzień) tak na niego działa :devil1:

W międzyczasie, po uzyskaniu pełnoletności, ma zamiar zrobić prawo jazdy :happy:
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 22:53 #314528

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Siberia wrote:
magnez i tran (na stan poddepresyjny)

No właśnie tego zaczęłam się obawiać (nie tranu i magnezu ;) )

Czyli Ty ,Siberio osiemnastkę masz jeszcze przed sobą ?
To moja córka jest prawie o rok starsza :) Prawko już zdała , śpi też dużo i po wyspaniu jest zawsze lepiej.

Ja nie pamiętam jakoś szczególnie swoich miesięcy przed maturą ,ale pamiętam dzień pierwszego egzaminu,kiedy szłam na kolejkę SKM - ubrana w znienawidzony strój galowy i całym sercem zazdrościłam ludziom wokół mnie
,podążającym jak co dzień do swoich normalnych zajęć :P
Jaka ja czułam się nieszczęśliwa !
Temat został zablokowany.

Między nami ogrodnikami 18 Lis 2014 23:21 #314543

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Magdo, :)
też mam maturzystę w domu, tyle że jakby nie odczuwam wcale tego... Mój najmłodszy syn to istny geniusz, wszystko wie najlepiej, nic nie musi robić i ma jak to mówią jego rówieśnicy "wylane". Co ciekawe, gdy kiedyś chodził do szkoły państwowej, podobno nic nie wiedział i "prawie już mamo uwierzyłem, że jestem idiotą". Szkołę z powodu "kłopotów ze zdawaniem" zmuszeni byliśmy zmienić. Od czasu, gdy chodzi do nowej szkoły wszystko się zmieniło. Tzn. żeby nie było za słodko - jest geniuszem, ale nie przekłada się to na jakieś metafizyczne 5 czy 6, choć ja chce to je ma. Średnia jego wyczynów - średnia.
Gdy POSZLIŚMY do nowej szkoły (ja też - jako nadopiekuńcza mama :oops: ), on się zmienił na lepsze, ja na gorsze. Zupełnie nie wiem jak będzie z maturą, ale się całkowicie nie przejmuję. Pierwszy raz (a to mój trzeci maturzysta) nie mam stresu i wiem, że będzie dobrze. :)

Jeśli Twoja córka odczuwa przemęczenie, tzn. że nie powinna sobie narzucać (lub/i dawać narzucać) zbyt wysokich norm obciążenia nauką. Jeśli uczy się w takiej wyspecjalizowanej klasie, to z pewnością uczą ich i wymagają na podobnym poziomie od dawna. Nie sądzę, aby pewne ograniczenie "nakręcenia się na naukę" było katastrofą. Rozumiem, że teraz (zawsze tak było) młodym ludziom zależy na osiąganiu jak najlepszych wyników, ale czasem warto - dla zdrowia - trochę poluzować. :think:
No, a mama to już koniecznie nie powinna się nakręcać!!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.699 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum