Forum Ogrodnicze Oaza

artam wrote:
A wczoraj odwiedziła nas siostrzenica mojego męża z rodowitym Anglikiem i właśnie
śmialiśmy się ilu to polskich powiedzonek nie da się przetłumaczyć na inne języki.

I na odwrót.

Cebulica... Ja już nawet nie znam na pamięć tej długiej nazwy ,którą udało się ustalić
w wątku o cebulicach
A jak wiesz Marto, w ogóle jestem słaba w nazwach roślin, więc chyba tak zostanie:
stara dobra cebulica

Niestety jeszcze nie udało mi się zdobyć większych jej ilości ,w ogóle od momentu
sprzedaży nie byłam na tamtych działkach.
Ale mam w planach- odwiedziny i zdobycz

Czyli szafirek to szafirek?

Dostałam awizo na paczuszkę
Podejrzany : Lilypol.
To moje jedyne zamówienie, więc z pewnością czekają na mnie cebule lilii

Byłam grzeczna i zadałam pytanie w wątku merytorycznym ,ale nikt nie odpowiada
Więc zapytam i tutaj : jeśli kilka godzin po oprysku olejowym zaczął lać deszcz i lał
długo i obficie, to czy oprysk zadziała? Czy cała akcja na nic?

Przy pierwszych pracach porządkowych wykorzystałam pomysł ,podpowiedziany kiedyś przez Kasię Tabazę - przy kłączach irysów grzebałam ...widelcem
Sprawdza się wspaniale !

Przy tak obfitych opadach jakie nas ostatnio nawiedziły podejrzewam, że olej spłukało...

A może przez te kilka godzin olej pozaklejał robalom ,to co miał zakleić ?
Czy nie...?

Beata ,a gdzie Ty masz swoją stopkę ,wątek itp ?

Po coś pryskała, nieszczęsna? Internetu z prognozami nie masz?

Mój wątek przestał mnie bawić

Madziu, jak zwykle w sezonie jestem pochłonięta ogrodem, dlatego pewne rzeczy na forum zdarza mi się przeoczyć. Jeśli uznasz, że będę mogła Ci pomóc to daj znać na pw o zadanym pytaniu, wówczas na pewno nie przeoczę. Na Twoje pytanie odpowiedziałam w wątku merytorycznym, i to dzięki Romie, która zadzwoniła i powiedziała, że potrzebujesz pomocy.

Znacznik mnie po prostu urzekł

Magda rewelacyjny ten znacznik , jeszcze ładniejszy od poprzedniego . U mnie by się nie sprawdziły, bo jak znam życie to moje chłopaki przenosiłyby je z jednego miejsca na inne .


A po co się grzebie tym widelcem przy irysach?

Tak jak i na skalniaku widelec to specjalistyczne narzędzie do wyciągania chwastów z miejsc trudnych Z pomiędzy kłączy irysow ciężko wyrywać, więc widelec wielce pomocy

Madziu
Tak wiosna na dobre się rozgościła.Lada moment i drzewa będą kwitły oj będzie pięknie
O jak to przyjemnie tak pobuszować po ogrodzie z nosem przy ziemi,pozaglądać wszędzie, wszystko posprawdzać,bo coraz więcej coraz więcej się nam zieleni,coraz więcej roślinek wychodzi.
Piękne ciemierniki
Cebulica ładnie mknie do góry,ale znacznik najbardziej mi się podoba

Super pomyshwastami przy jał z tym widelcem. Ja mam problem z chwastami w janowcu płożącym - wypróbuję więc ten sposób z widelcem Pozwolisz, że spapuguję te kamienne znaczniki

Dawno u Ciebie nie byłam i już nie pamiętałam jak tu sympatycznie. I w samą porę zajrzałam bo ten widelec to będzie u mnie miał kolosalną przyszłość. O opuchlaku na żurawce słyszę pierwszy raz ale u mnie się nie sprawdza. Podpowiem Ci o jajeczkach, te białawe, okraglutkie jak koraliki to są ślimacze i trzeba je też A sezon rowerowy zaczęty? wygoolaj sobie 'rowerowy potop, my się wybieramy

Gosiu
Dziękuję, w takim razie popryskam przynajmniej niektóre rośliny ,bo widziałam dzisiaj,
że wiele krzewów nadal ma liście w ścisłym pąku .
Jutro ostateczny termin.

Igor ,Dorcia ,Ania, Iwonka
Kamień jest malowany farbą akrylową ,a po zrobieniu napisu markerem ,pociągnięty dodatkowo
lakierem .
Sam wyraz cebulica jest po prostu ładny Może dlatego i znacznik ładnie wygląda.

Ogrodnicza Obsesjo ,Marzenka
Mnie też olśniło jak przeczytałam o widelcu u Tabaazy
Że też najprostsze pomysły są tak głęboko ukryte

Iza

Dawno nie zaglądałaś . Na spotkanie forumowe nie dotarłam - zasnęłabym przy stole.
Jednak dla mnie najlepsze terminy takich spotkań to weekendy ,w ciągu tygodnia jestem
tak zmęczona ,że nie nadaję się do towarzystwa

Na rowerach byliśmy akurat dzisiaj .
Ja muszę się rozruszać ,żeby dać radę jakimś dalszym wyprawom
Fajny pomysł z tym rejsem ,będziecie jechać po raz pierwszy?
Tylko ,że to w maju ,a ja w tym miesiącu siedzę w pracy non stop ,nie ma mowy o urlopie.

A więc : widelce w dłoń i w grządki !

---

Piwonia Fan Tan zadziwia mnie zawsze wielkością pąków kwiatowych :




Serduszka też ma dużo pączków :





Anemony :


I kokorycz kwitnąca:

Coś ten żółty zawilec kwiatki zwiesił...........
czyżby wystraszył się tych co nie lubią żółtego koloru ?
Mi w słońcu jakoś nie chcą zdjęcia dobrze wychodzić....

Ola

Zdjęcia robiłam już po 17,więc zawilec chyba zamykał kwiatki.
A w słońcu to ja w ogóle nie lubię robić zdjęć ,zawsze szukam jakich "ciekawych" cieni.

Siberia wrote:
Siberko
No mam ....Internet i prognozy.
Tylko nie wiem która prognoza jest dobra ,z jakiej strony Ty korzystasz?
Chciałabym jakąś prostą i czytelną ...

Te przepowiednie ,które czasem czytuję nijak się nie sprawdzają.

Ja sprawdzam różne, ale nieregularnie
Lubię ten, choć na pierwszy rzut oka strasznie skomplikowany

new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=1877

Jednak do planowania oprysków idealny, bo widać od której do której ma padać
Spójrz na drugi wykres - jak nie ma zielonych prostokącików, nie będzie deszczu


Szare pionowe pasy to noce. Na górze widać dzień i godzinę.

Trzeba w Googlach wpisać "meteogramy" i nazwę swojej miejscowości (oczywiście coś duzego)